Choć uprzednio nazywał się Hadesem, mały Przebiśnieg został przemianowany w swoistym hołdzie dla zmarłej matki Persephone, która kochała te kwiaty prawie tak mocno, jak własne dzieci. Sam w sobie Przebiśnieg jest dosyć typową sową i nie wybija się poza schematy - tak jak jego rówieśnicy lubi okazyjnie dziobać, zjeść sobie jakąś przekąskę i czasem nie donieść listu do właściwego odbiorcy. Rzecz jasna, jak na porządnie oswojone zwierzę przystało, wszystkie jego humorki znikają w pobliżu panny Valhakis, wobec której jest z reguły bardzo przyjazny.