Wydarzenia


Ekipa forum
Minnie
AutorWiadomość
Minnie [odnośnik]05.07.16 2:41
Wartość żywotności postaci: 200

żywotnośćzabronionekarawartość
81-90%brak-5162-180
71-80%brak-10142-161
61-70%zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz-15122-141
51-60%silne ciosy w walce wręcz-20102-121
41-50%blokowanie ciosów w walce wręcz i kontratak-3082-101
31-40%metamorfomagia, animagia-4062-81
21-30%uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70-5042-61
11-20%teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, odskoki w walce wręcz-6022-41
1-10%Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).-701-21
0Utrata przytomności
[bylobrzydkobedzieladnie]


Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?






Ostatnio zmieniony przez Minnie McGonagall dnia 19.11.17 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Minnie McGonagall
Minnie McGonagall
Zawód : Kariera naukowa
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Be careful as you go,
cos little people grow.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1950-minerwa-mcgonagall https://www.morsmordre.net/t1967-niktymene#27808 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f264-maxwell-lane-17 https://www.morsmordre.net/t3014-skrytka-bankowa-nr-559 https://www.morsmordre.net/t3213-minnie#53350
Re: Minnie [odnośnik]05.07.16 2:43
RozgrywkaListopad
5 | Zakon Feniksa | Przedmieścia I, II
[wydarzenie] W dziwną noc zdarzają się dziwne rzeczy; znalezione na pościeli pióro przypominało pióro feniksa, odnalezieni druhowie, zgodnie ze snem, wydawali się odważni. Obrączka Zakonu zostanie przy mnie na zawsze. Kolejna fala aresztowań - dokąd zmierza to szaleństwo?.

6. | Grupa badawcza | Pracownia lady Carrow
[badania naukowe] Pierwsze spotkanie grupy badawczej, wyjątkowej, być może przełomowej grupy: postaramy się odpowiedzieć na pytanie, co sprawia, że wilkołaki przemieniają się w bezmyślne bestie każdej pełni. A kiedy odnajdziemy już przyczynę...

10 | Bleach | Maxwall Lane 17
Odwiedziła mnie dziewczyna, która zgubiła kotka, mam nadzieję, że się znajdzie - pani Dubblefax schwytała rano jednego kocura, sądząc, że bestia obgryza jej azalie i groziła sąsiadom, że już go nie odda, ale jestem przekonana, że to były tylko czcze pogróżki. Z sąsiadami warto żyć dobrze.

15 | Samuel | Hyde Park
Troskliwy przyjaciel to skarb, Samuelu, ale jeszcze raz nazwiesz mnie maluchem, a pożałujesz, że kiedykolwiek opuściłeś bezpieczne mury Hogwartu!

Grudzień
6 | Cassian | Pub, U Cassiana
Przybłąkał się jak bezdomny pies, znów - Cassian. Zaufałam mu, chyba... chyba niesłusznie. Och, jak mogłam być tak głupia, łzy wciąż cisną mi się do oczu, kiedy o tym myślę!

14 | Garrett | Biuro
Praca do późna jest o wiele przyjemniejsza, kiedy umilają ją przyjaciele. Przyjaciele, którzy przetrwali trudne wyprawy w jeszcze trudniejsze miejsca. Zdrowiej, Garry.

23 | Grupa badawcza | Wieża astrologiczna
Żeby osiągnąć sukces, wystarczy wiara w niemożliwe. Tak wiele i tak niewiele zarazem. Wierzycie, prawda?

25 | Zakon Feniksa | Kwatera I, II
Miło jest nie spędzić świąt samotnie pomimo bycia samotnym, Zakon Feniksa chyba zaczyna znaczyć dla mnie coraz więcej. Na przykład, nauczył mnie, że Ognista Whisky smakuje okropnie. I dostałam przepiękny prezent.

Nowy Rok | Sylwester w Dolinie Godryka | I, II, III, IV
Sylwester w Dolinie Godryka, nieoczekiwanie spędzony wśród przyjaciół, złowieszcza przemowa pani minister, której na szczęście nie słyszałam. Lepienie bałwanka i wspaniały wyścig na łyżwach, szkoda, że cię tutaj nie było.


Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?




Minnie McGonagall
Minnie McGonagall
Zawód : Kariera naukowa
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Be careful as you go,
cos little people grow.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1950-minerwa-mcgonagall https://www.morsmordre.net/t1967-niktymene#27808 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f264-maxwell-lane-17 https://www.morsmordre.net/t3014-skrytka-bankowa-nr-559 https://www.morsmordre.net/t3213-minnie#53350
Re: Minnie [odnośnik]17.10.17 16:21


Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?






Ostatnio zmieniony przez Minnie McGonagall dnia 20.01.18 0:17, w całości zmieniany 1 raz
Minnie McGonagall
Minnie McGonagall
Zawód : Kariera naukowa
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Be careful as you go,
cos little people grow.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1950-minerwa-mcgonagall https://www.morsmordre.net/t1967-niktymene#27808 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f264-maxwell-lane-17 https://www.morsmordre.net/t3014-skrytka-bankowa-nr-559 https://www.morsmordre.net/t3213-minnie#53350
Re: Minnie [odnośnik]19.11.17 21:30
1956Maj
5, popołudnie | Zakonnicy | Świński Łeb
Wyłapała spojrzenie Pomony, uśmiechając się do niej lekko. Żałowała, ale w tematach przesłuchań czy pomocy finansowej nie mogła pomóc w żaden sposób - jej priorytetem było skupić się na anomaliach i ich działaniu. Musiała wziąć się do nauki - musiała pogłębić swoją wiedzę, wciąż istniało wiele rzeczy, których nie potrafiła zrozumieć, lecz trudna sztuka teorii magii wciąż pozostawała jej pasją, pasją, której skłonna była oddać się w całości. Wymknęła się więc z sali ukradkiem wraz z innymi, kiedy pierwsze osoby zaczęły wychodzić.

11, popołudnie | Benjamin | Pokątna I, II
- Masz za sobą ciężki dzień. Odprowadzę cię do domu - zadecydował bohatersko, sięgając do kieszeni, by rzucić na stolik kilka sykli - zanim Minnie zdołałaby w jakikolwiek sposób zareagować. Następnie wstał, okrążył blat i podał blondynce dłoń, uprzednio odpowiednio szykują ją do wyjścia: zapięty pod szyję płaszczyk powinien ochronić ją od zimna; żałował, że nie wziął z rezerwatu swej czapki uchatki, ale cóż robić: oby Minerwa nie mieszkała szalenie daleko, bo odmarzną im uszy. Noce robiły się coraz paskudniejsze.

13, wieczór | Benjamin | Royal Opera House
Wraz z Wrightem powoli - jako ostatni - opuścili salę, przemknąwszy szybko przez szatnię - brak tłumów miewał swoje jasne strony - i wymknęli się z gmachu opery na zewnątrz; już nie będzie mogła mówić, że nigdy nie była w operze - i na zawsze zapamięta wyjątkowe wnętrza tego miejsca, nawet, jeżeli nieprędko tutaj wróci. Dygnąwszy przed Wrightem skromnie w pobliskiej ciemnej uliczce jako pierwsza teleportowała się do domu z charakterystycznym cichym pyknięciem.

Czerwiec
11, popołudnie | Saneczki | Highlands
- Spójrz, Amelio, musimy się nim zaopiekować - zwróciła się do dziewczynki, kontrolnie unosząc wzrok na jej opiekuna; nie wiedziała, co on o tym sądzi, ale każda mała dziewczynka lubiła zwierzątka: a że Amelia je lubiła, o tym Minnie była przekonana. Nie można nie lubić miłych ptaszków, kiedy lubi się testrale. - Jestem pewna, że poradzisz sobie z tym najlepiej - dodała bez zawahania. Przykucnęła przy saniach, przenosząc klatkę z ptaszkiem prosto do rąk dziewczynki z ciepłym uśmiechem. - Mam nadzieję, że pozwolisz mi go też czasem odwiedzić -  Przygładziła lekko włosy dziewczynki, po czym skinęła głową Billy'emu, na dłużej zatrzymując roziskrzone spojrzenie na jego twarzy.

24, południe | Leanne | Anomalia I, II
Uśmiechnęła się, nieco smutno, problem samotności podzielała, choć nie na długo. Jej brat kończył szkołę - po zakończeniu edukacji planował przenieść się do Londynu, zamieszkają razem. Nie sądziła, by przesiadywał w domu całymi dniami, ale Minerwa sama wykorzystywała mieszkanie głównie jako sypialnię - zbyt mocno skupiała się na swojej podwójnej pracy badawczej.

25, wieczór | Pożar | Ministerstwo Magii
Szkodliwa czy nie, wciąż sinica; czarodziejski świat tkwił właśnie w niebycie, oblepiony niszczącą siłą anomalii, której nawet nie potrafił pojąć – to było przerażające. Czym był pożar trawiący ministerstwo? Kolejnym efektem anomalii czy celowym działaniem człowieka, który wybijał się ostatnimi czasy coraz wyżej w niechlubnych wiadomościach umieszczanych w „Proroku”? Im lepiej się czuła i im mocniej Rowan doprowadzała ją do porządku, tym trzeźwiej była w stanie myśleć – ale trzeźwe myśli jedynie napędzały kolejną panikę. Coś było mocno nie tak, a wysiłki w dążeniu poznania istoty wszechrzeczy tkwiły w jej naturze od urodzenia. Czy silniejsze wystąpienie sinicy akurat w tym miejscu mogło wiązać się z pożarem?



5 lipca https://www.morsmordre.net/t4510p270-pokoj-goscinny#174715


Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?




Minnie McGonagall
Minnie McGonagall
Zawód : Kariera naukowa
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Be careful as you go,
cos little people grow.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1950-minerwa-mcgonagall https://www.morsmordre.net/t1967-niktymene#27808 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f264-maxwell-lane-17 https://www.morsmordre.net/t3014-skrytka-bankowa-nr-559 https://www.morsmordre.net/t3213-minnie#53350
Re: Minnie [odnośnik]12.01.19 0:52
1956Lipiec
5, popołudnie | Zakonnicy | Świński Łeb
Wsłuchiwała się w toczone rozmowy, wodziła spojrzeniem po kolejnych czarodziejach, którzy zabierali głos, nie odzywając się na tematy, na które nie miała wiele do powiedzenia. W ciszy przyjmowała kolejne decyzje, interesowała się podejmowanymi tematami, na koniec też uśmiechnęła się ciepło do Susanne, zapewniając ją tym samym o chęci pomocy - jednak bez przekrzykiwania pozostałych Zakonników. Spotkanie powoli dobiegało końca, tematy zostały wyczerpane, a gromadzący się czarodzieje z wolna opuszczali salę - wielu z nich z mieszanymi emocjami wypisanymi na twarzy. Nie tak to powinno wyglądać. Ostatnie spotkanie wywołało falę obronę neutralności podczas wojny, dzisiejsze: spotkało się z krytyką tego, co radykalne. Chciałaby, by obrońcy pokoju mieli rację, ale kiedy nastał stan wojenny, ich podejście wydawało się utopijne. Ciągłą bezczynnością nie mogli powstrzymać wroga. Choć - to prawda - wtedy wszystko byłoby prostsze. Ale nie zawsze proste - znaczy dobre. Mętlik w głowie niezmiennie pozostawiał po sobie chaos, przypuszczała, że umysły innych były nie mniej skołatane, niż jej własny - ale przecież po to się tutaj gromadzili. Żeby być razem: i upewnić się, że to, na co się zdecydowali, było słuszne. Odejście profesora Vane'a pozostawiło w jej sercu smutek, od czasów szkolnych miała go za autorytet. Przez chwilę jeszcze, wciąż w milczeniu, obserwowała alchemików wymieniających się ingrediencjami i w końcu - kiedy nastała cisza, a wewnątrz pokoju gościnnego Świńskiego Łba nie było już prawie nikogo - i ona bezszelestnie wstała z krzesła, skinąwszy głową pozostałym Zakonnikom. Przez chwilę jeszcze stała przy stole, zaciskając dłonie na oparciu krzesła, jakby czując, że nie zostało powiedziane dostatecznie wiele: a zarazem, że najrozsądniejszym z jej strony będzie milczenie. Odeszła od stołu, skinąwszy na pożegnanie tym, którzy wciąż znajdowali się w środku - nieśpiesznym krokiem mijając próg wpierw pokoju, potem pubu. Słońce wciąż otulało ciało letnim blaskiem, a powietrze nie niosło zapachu wojny - Hogsamede było piękne o tej porze roku. Być może to dobry moment na spacer.
sierpień
5, popołudnie | Rory | Wianki
Uśmiechnęła się, ciepło, choć blado, wpatrując się w usłaną piegami i okraszoną grzywą ognia twarz przyjaciela; czuła jego wsparcie i czuła jego zrozumienie, w ciszy nastałej między nimi odnajdując tyle samo słów, co w głosie. Wrażliwość młodego lorda zachwycała, jego zdolność niezywkłej empatii pozwalały mu kroczyć ścieżkami tylko pozornie dla niego niedostępnymi. Cieszyło ją, że chciał kroczyć tą konkretną razem z nią; że jej historia go ciekawiła. Nie tylko jej - bliźniacza spotkała jej matkę, której błędami nie zamierzała kierować się w życiu, być może dlatego podjęcie tej decyzji wydawało jej się oczywiste. Jej matka była rozsądną czarownicą - i stała za nią murem. A Dougal, Dougal znajdzie sobie dziewczynę ze snów, z którą założy rodzinę i zostanie w miejscu, w którym żył dotąd: świat nie był czarno-biały a magia nie była jedynym, co ich dzieliło. Zabierając go do miasta pozbawiała go pracy, zostając na wsi, pozbawiała możliwości realizacji samą siebie.


Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?




Minnie McGonagall
Minnie McGonagall
Zawód : Kariera naukowa
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Be careful as you go,
cos little people grow.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1950-minerwa-mcgonagall https://www.morsmordre.net/t1967-niktymene#27808 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f264-maxwell-lane-17 https://www.morsmordre.net/t3014-skrytka-bankowa-nr-559 https://www.morsmordre.net/t3213-minnie#53350
Minnie
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach