Wydarzenia


Ekipa forum
Rain Huxley
AutorWiadomość
Rain Huxley [odnośnik]06.01.18 22:44
Wsiąkiewka Rain Huxley
Myślodsiewnia
"To jest myślodsiewnia. Czasami czuję [...], że kłębi mi się w głowie za dużo myśli i wspomnień. I wtedy używam myślodsiewni. Odsiewa się po prostu nadmiar myśli z umysłu, strząsa do tego zbiornika i bada je w wolnym czasie. Łatwiej jest dostrzec ich ukryty sens i powiązania, kiedy są w takiej postaci."


Pierwszy atak sinicy
Zapasy jedzenia

Żywotność:

Ekwipunek




[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.12.23 19:48, w całości zmieniany 14 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]06.01.18 22:48
Przeszłość
Wakacje, 1944 | Calhoun Goyle | Dzielnica Portowa
Statkiem Rain był port. Jej wodą ulice. Jej załogą gwiazdy w ciemną noc, a przeciwnikami, piratami, nazywała kupców, których okradała. Ona tu była panią, ona tu wspinając się na najwyższe dachy patrzyła z góry na otaczający ją świat i wypatrywała łupów. Spódnica falowała na wietrze, stawiała stopę na krawędzi i to był jedyny statek, na którym mogła stanąć jej noga. Ponoć kobieta przynosiła pecha. Ta łajba rządziła się innymi prawami.

Sierpień, 1946 | Anthony Macmillan | Parszywy Pasażer
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS




[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 29.02.20 10:42, w całości zmieniany 4 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]06.01.18 22:49
Maj-lipiec
1956

Ich relacja zmieniła się. Właśnie w tej chwili. Władca mórz i władczyni lądu. Kapitan Aegirssona oraz Pani Kapitan Londyńskich portów. Kiedyś ramię w ramię. Dwa kapitańskie stołki obok siebie. Pół na pół, nigdy ni mniej ni więcej po żadnej stronie. Nagle Calhoun znalazł się wyżej, a Rain u jego nóg i sama nie zauważyła momentu, w którym to się wydarzyło.

31 maja | ULYSSES OLLIVANDER | DOKI, PARSZYWY PASAŻER, UKRYTE STOLIKI
Nie wyglądał jak osoba stąd, jego mordy dotychczas nie widziała i z pewności nie obsługiwała jego ciała. Był zbyt czysty, ulizany, nawet jeśli próbował wtopić się w tłum prostą szatą. [...] Ale czego szukał on u dziwki z doków? Zdecydowanie byłoby go stać na sławne Wenus i kobiety stamtąd. Czego chciał od prawie trzydziestoletniej kobiety ubranej w czarne szaty, która dekolt miała na tyle mocno rozpięty, że jej piersi niemal same wylewały się na zewnątrz, a dół spódnicy wymiętolony był od brudnych i lepkich łapsk pijaków.

14 czerwca | CALHOUN GOYLE | AEGIRSSON, POKŁAD
Calhoun’owi dała odrobinę więcej niż zazwyczaj i nim się spostrzegła zapiął ją na tej smyczy, próbował założyć kaganiec i groził, że jeśli nie przestanie się rzucać to wyrzucić ją na zbity pysk. Co za upokorzenie.

Nie broniła się, nawet nie sięgnęła po różdżkę, a z pewnością siebie pozwoliła Caley wtargnąć do swojego umysłu. Atak nie był silny, razem z kobietą przemierzała zakamarki swojego umysłu. Wspomnienia niedawne, świeże, omijane te, które nie dotyczyły jej brata. Huxley próbowała skierować ją w inną stronę, ale nie do końca była w stanie. W końcu Spencer-Moon dotarła. Wybrała jedno ze wspomnień.

1 lipca | MATTHEW BOTT | PARSZYWY PASAŻER, PRZY SCENIE
Huxley było dobrze tak jak było, nie potrzebowała brylantów by błyszczeć i pięknych sukien by zwracać na siebie uwagę. Miała trochę oleju w głowie, dobre znajomości i pokaźne piersi, a w dokach to wystarczyło by się ustatkować. [...] Chociaż Matthew mógł uważać inaczej, to Rain nie chciała stać się własnością jednej osoby. Nie chciała kupczyć ciałem tylko dla jednego mężczyzny. Czułaby się jak ptaszek zamknięty w klatce. A była przecież królową tego miejsca.



Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:17, w całości zmieniany 17 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]11.03.19 17:20
Sierpniowrześniopaździernik
KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS




[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 29.02.20 10:39, w całości zmieniany 2 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]11.05.19 21:47
Listopad-grudzień
1956

5 listopada | RAMSEY MULCIBER | MOST NAD TAMIZĄ ORAZ GŁÓWNY POKÓJ
Obserwowała jego ruchy, jak przykłada swoją różdżkę do głowy i jak wyciąga z niej wspomnienie. Z fascynacją przyglądała się cieniutkiej nici, która owinęła się wokół jego różdżki, a następnie spłynęła do myślodsiewni. Przyjrzała się obrazowi. Prezentował się przed nią nijaki Percival Nott. Wyglądał zwyczajnie, mężczyzna jakich wiele. Zarost niewielki, ciemne włosy i broda, wiek mniej więcej średni. Zacisnęła usta.

21 listopada | DEIRDRE MERICOURT "JIXI" | PARSZYWY PASAŻER, SYRENI OBRAZ
Chociaż życie nigdy jej nie oszczędzało, to potrafiła się nim cieszyć. Potrafiła się śmiać, droczyć z klientami, plotkować - dla wszystkich tutaj była zwykłą kobietą, która po prostu pracuje tak, a nie inaczej. A ci, którzy poznali jej drugą naturę wiedzieli że nigdy nic nie robi bezinteresownie; że jest suką, która dla własnej satysfakcji i aby pokazać swoją wyższość wtargnie do umysłu i przypomni najgorsze wspomnienia; że większość jej klientów służy jej do tego, aby wyciągnąć z ich umysłu informacje, które może sprzedać lub wykorzystać do znalezienia osoby, która zapadła się jak igła w stogu siana.

30 listopada | PRISCILLA MORGAN | CADMEN MARKET
Dla jednych pewne granice były nieprzekraczalne, dla innych przekroczenie ich było kluczem do przetrwania. Czy ludzie naprawdę myśleli, że dziwki robią to z przyjemności? Że jest w tym coś przyjemnego, co sprawia, że chcą to robić? Nie. Kupczenie ciałem było sposobem na przeżycie, inni stoczyli się z przymusu a inni, tacy jak Rain, innego życia nie znali. Huxley od małego otaczała się dziwkami, jej własna matka była ladacznicą. Niedaleko pada jabłko od jabłoni.



[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:17, w całości zmieniany 13 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]28.02.20 22:11
Styczeń-marzec
1957

6 stycznia | KEAT BURROUGHS | DOKI, OPUSZCZONE MAGAZYNY, POSTIERNIA
Nie oszukujmy się, nie zapłaciłaby mu w tym momencie jednego knuta. Gdy był dzieciakiem, małym i nic nieznaczącym żuczkiem szukający atencji – jak najbardziej. Teraz wiedziała, że cenił się znacznie wyżej i nie musiał jej o tym informować. Przecież go znała. Znała go od dawna, wiedziała, jak pracuje, jaki ma charakter i jego udawany wyrzut nie zrobił na niej większego wrażenia.



[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:18, w całości zmieniany 11 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]29.02.20 12:55
Kwiecień-czerwiec
1957

5 kwietnia | PHILIPPA MOSS | DOKI, PONT STREET 13/5, SALON
Obserwowała dziewczynę gdy ta zaciągała się dymem z fifki. Huxley również nie mogła doczekać się, aż i ją wypełni uczucie euforii. Nie mogła doczekać się drażniącego gardła dymu, który przepity alkoholem nada jej głosu charakterystycznego brzmienia. Gdy tylko Philippa oparła się o kanapę, ta przejęła od niej fifkę i przystawiła ją do swoich ust podgrzewając za pomocą różdżki. Dawno nie paliła wróżkowego pyłu. Chyba ten narkotyk lubiła najbardziej, czuła się po nim zdecydowanie najlepiej i nawet głupia nazwa się jej podobała. Czuła jak dym wypełnia jej płuca, długo trzymała go w sobie nie pozwalając opuścić organizmu. Odetchnęła w końcu, a obłok zatańczył wokół jej głowy. Sięgnęła po szklankę z alkoholem.

Aczkolwiek ród Traversów interesował ją w pewnym stopniu, w końcu związani byli z tym, co Rain darzyła szczerym uczuciem – pływali po wodach mórz i oceanów na pięknych i potężnych statkach. To co Wren oddałaby za możność wkroczenia do arystokratycznego grona, tak Huxley tyle samo oddałaby za możliwość wejścia z pełną aprobatą załogi na statek i odpłynięcia z Anglii, być może po to by nigdy więcej tam nie powrócić.

30 czerwca | RAMSEY MULCIBER | DOKI, ZAMKNIĘTA CZĘŚĆ PORTU
Póki co port rozjaśniało światło bijące od rzucających zaklęć i wyczarowanych tarcz. Nie pamiętała kiedy ostatni raz musiała z kimś walczyć. Zazwyczaj stroniła od używania różdżki w innych celach niż legilimencja, w pubie łatwiej było dać komuś po mordzie i zawołać Hagrida by wywalił delikwenta za drzwi niż rzucać zaklęcia na pijanego w trzy dupy marynarza, który by własnym palcem do nosa sobie nie trafił, a co dopiero sięgnął po różdżkę. O dziwo nigdy nie miała większego powodu, by unosić ją na kogokolwiek w porcie. Aż przyszedł dzisiejszy dzień. Czuła, że tym razem jej tarcza nie wytrzyma naporu zaklęcia. Już od początku widziała, że jest potężne i nie pomyliła się w tej kwestii, tym bardziej gdy przeszło ono przez jej tarczę jak przez masło.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:18, w całości zmieniany 10 razy
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]06.01.21 20:35
Lipiec-wrzesień
1957

Noc z 4 na 5 lipca | PHILIPPA MOSS | Zaczarowany młyn
To normalne, że alkohol obniżał zmysły. Nic więc dziwnego, że Philippa była mniej czujna, że nie docierały do niej sygnały, które mogły wskazywać na fakt, że w głowie Rain dzieje się coś niedobrego. Że siedzi w niej coś co nie należało do niej oraz steruje jej poczynaniami. Huxley poddając się temu zaklęciu była pod władaniem innej osoby i nadal nie dotarło do niej, że jej ostatnie zainteresowanie i poparcie płynące w stronę Czarnego Pana, złość na Keata i chęć zemsty nie do końca pochodzi od niej. Bez wyraźnego bodźca nie była w stanie sobie uświadomić faktu, że dzieje się z nią coś niedobrego. Być może w przyszłości zda sobie z tego sprawę, póki co jednak poddana była czarodziejowi, który nią sterował i ani jej się śniło zleconego zadania nie wykonać.

Noc z 6 na 7 lipca | Matthew Bott | Sypialnia, Śmiertelny Nokturn 36/5
Pozwoliła się objąć. Pozwoliła mu się zdominować. I pocałować. Raz, drugi i trzeci. Nie chciała by się od niej odrywał. Pragnęła pocałunków takich, których nie potrafili dać jej klienci w Parszywym. Matthew obdarowywał ją czułością, którą żaden inny mężczyzna nigdy nie obdarzył.
- Nawet nie wiesz jakie to przyjemne uczucie – szepnęła prosto do jego ucha – kiedy można być przy kimś czymś więcej niż tylko dziwką.

23 lipiec | Rubeus Hagrid | Pokój 6, Parszywy Pasażer
Naprawdę poczuła sympatię do Hagrida. Natomiast zdziwiło ją pytanie, że zaczął drążyć temat. Dopytywać. Zainteresowało go to, na co w pewnym sensie odetchnęła z ulgą. Nie żeby coś miała do tego, sama spędziła cudowną noc u boku przyjaciółki.
- To nie takie trudne, Hagridzie. Trzeba się tylko otworzyć i nie wstydzić – poklepała go po ramieniu. Normalnie poklepała by go po plecach, ale aż tak długiej ręki nie miała. – Żaden mężczyzna nie rodzi się specjalistą w tej kwestii, to trzeba po prostu spróbować i zrobić. Kobieta z mężczyzną pasują do siebie idealnie, twoja męskość w kobiecą piękność, a potem, zaufaj mi, twój męski instynkt już cię poprowadzi.
Postarała się wyjaśnić mu to jak najbardziej… delikatnie. Nie używać głupich porównań, Hagrid nie był półgłówkiem i nie chciała go obrażać. Pytał, chciał się dowiedzieć, może miał jakąś pannę na oku? Kto go tam wie.

25 sierpnia | Belwina Blythe, Philippa Moss, Wren Chang | Salon, Grimmauld Place 5/8
[...]Nie mogła jednak narzekać, miała teraz zdecydowanie więcej niż kiedyś i doceniała to. Niedługo może wyląduje na ulicy, nie wiadomo co będzie działo się z portem a jej, póki co, w głowie nie było opuszczanie jej statku. Kapitan opuszcza swoją łajbę ostatni albo na niej ginie. Chwyciła szklankę z alkoholem i chwilę po toaście upiła łyk. [...] Zaczęła wyciągać swoje skarby z woreczka ze skóry wsiąkiewki. Tego woreczka, który dostała od Keata na urodziny. Był bardzo pożyteczny, przydatny prezent i była za niego wdzięczna, ale za każdym razem gdy na niego patrzyła przypominał jej się Keat i w sercu czuła ukłucie złości.

27 sierpnia | Drew Macnair, Sigrun Rookwood, Justine Tonks | Panoptikon Azkabanu
Czuła, że zanurza się w umyśle przetrzymywanej kobiety. Poczuła opór, ale udało jej się przez nie przejść. [...] Przeskakiwała ze wspomnienia na wspomnienie, widziała twarze, czuła emocje, zagłębiała się, a im bardziej się zagłębiała tym większą radość z tego czerpała. Kto by pomyślał, że zanurzanie się w czyiś wspomnieniach może być tak satysfakcjonujące. Huxley czuła, że jest wtedy silną czarownicą, że potrafi coś co dla innych było tylko marzeniem i ona umiała to wykorzystać dając teraz pokaz stojącym za nią czarodziejom.

27 sierpnia | Sigrun Rookwood | Korytarz, Tower of London
Zawsze tak wyglądała ich relacja. Zawsze sobie dogryzały, chociaż nigdy specjalnie nie wchodziły sobie w drogę. To nie tak, że się nie lubiły, po prostu ich bardzo różne charaktery sprawiły, że nigdy nie miała nawiązać się między nimi silna więź. A miały ku temu okazję. Wspólny dom, wspólne dormitorium, wspólne jedzenie posiłków, odrabianie lekcji, nawet na niektórych przedmiotach siedziały w ławkach niedaleko siebie. Czy to sprawiło, że zostały przyjaciółkami? Nie. I z tego też powodu ani jedna ani druga nie dążyły do tego, by relację utrzymać. Chociaż miło było spotkać kogoś ze szkoły, po latach. Usta wygięła w uśmiech i puściła do Sig oczko.

1 września | Herbert Grey | Opuszczona tawerna, Doki
To ona tutaj dyktowała warunki. I kto ją wystarczająco długo znał wiedział, że gdy coś powie, to będzie do tego dążyć. Nawet jeśli było to tylko potrącenie dodatkowej opłaty za piwo w Parszywym. A że te półgłówki wiedziały, że z kobietami w Parszywym się nie dyskutowało, w końcu rządziła tam stara Boyle, Philippa stała za barem, a Rain zabawiała gości, musieli się poddać jeśli chcieli móc postawić tam swoją brudną nogę. Dlatego też dobrze wiedziała, że jej plan wypali. Nie brała zupełnie innego scenariusza pod uwagę. A ile się przy tym ubawiła to jej i będzie miała dzisiejszego wieczora co sobie miło wspominać i o czym opowiadać przy barze. Co prawda bez szczegółów, ale na pewno trochę jej się wymsknie.

19 września | Keat Burroughs, Marcelina Figg, Frideric Fox (Abraxas Malfoy)| Uliczka, okolice Londynu oraz zachodni port
Sama nie wiedziała co czuje. Strach? Złość? Żal? Rozczarowanie? Nagle tyle emocji do niej dotarło, ostatnio czuła tylko chęć zemsty, skupiona na zadaniu nie specjalnie zwracała na resztę w całej gamie uczuć. A teraz wszystko uderzyło w nią ze zdwojoną siłą. Aż zakręciło jej się w głowie. Nawet nie zwróciła uwagi kiedy obcy jej mężczyzna rzucił na nią jakieś kolejne zaklęcie. Wpatrzona w Keatona liczyła na to, że wypatrzy u niego odpowiedź dlaczego. Dlaczego jej to zrobił? Dlaczego stanął po ich stronie, wlał w nią jakieś świństwo? Już naprawdę go nie obchodziła? Zawsze stała po jego stronie, może była czasem zbyt szorstka i potrafiła przez długi czas nie odezwać się słowem, ale miała na niego oko. Nie umiała okazać swoich uczuć tak jak robiła to Philippa, potrafiła pójść z kimś do łóżka, ale nie powiedzieć, że się martwi. Ufała mu, był dla niej pewniakiem, który zawsze sobie poradzi i jeszcze przy okazji zarobi. A on zdecydował się stanąć po ich stronie… nieważne w sumie jakiej, zdecydował się stanąć po KTÓREJ KOLWIEK ze stron. A gdzie tu miejsce dla portu? Parszywego Pasażera? Ich domu, w którym byli rodziną?

23 września | Gwendolyn Grey | Kapliczka, Wiltshire, Salisbury
Jeżeli dziewczyna mieszkała niedaleko, to i ona i jej rodzina, o ile jeszcze żyli, mogła być narażona na niebezpieczeństwo. Zerknęła na czarownicę, która z nią tu przyszła. I na tę przeklętą krowę. Teraz już była przeszkodą niż pomocą.
- Trzeba ją stąd zabrać – rzuciła do kobiety. – Mieszkasz niedaleko? Twoja rodzina może być w niebezpieczeństwie, pomożemy ci jakoś…
Sama jeszcze nie wiedziała jak. Sama miała mnóstwo własnych problemów i pakowanie się jeszcze pod różdżkę szmalcowników nie było jej szczytem marzeń, ale przecież nie mogła jej tak zostawić. Nie była złym człowiekiem przecież. Wystarczyła krótka rozmowa z drugą czarownicą, aby ustalić jakiś plan działania. Mugolka pewnie nic nie rozumiała, ale nie musiała. Potem pomoże jej uporać się z trudnymi wspomnieniami. Ona, albo jakiś uzdrowiciel, nie ważne.




[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:18, w całości zmieniany 1 raz
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]07.08.21 19:15
Październik-grudzień
1957

- Matthew – zwróciła się do niego.
Nie wiedziała co mogłaby powiedzieć więcej. Jak zareagować na jego przybycie. Mogła zagadać o tę miotłę czy coś, ale po co. Najważniejsze przecież, że tutaj dotarł cały i zdrowy. Poczuła ogromną potrzebę podejścia do niego, gdy zerknęła na jego silne ramiona chciała, aby ją objęły. Jednak nie zrobiła nawet kroku. Patrzyła na niego przez chwilę, ale nie mogąc znieść tej ciszy odwróciła najpierw wzrok, potem całą siebie w stronę okna. Wyjrzała ukradkiem przez firankę, sprawdzając czy wszystko jest w porządku i jednym ruchem zaciągnęła zasłony. Nie chciała, aby ktoś wiedział, że jest w domu.

5 październik | Marcelius Sallow | Kącik pokerowy, Parszywy Pasażer
Słuchała jego opowieści uważnie i z każdym jego słowem coraz mniej miała ochotę na to by tam pójść i zarejestrować swoją różdżkę. Nie chciała być potraktowana jak śmieć, jak nieczłowiek. Była czarodziejem, tak samo wartościowym jak ci z ministerstwa i mogłaby się nawet założyć, o wszystkie swoje pieniądze, że jej magia była na zdecydowanie wyższym poziomie niż niejednego z nich. Ale to ona musiała iść i się ukorzyć. Prosić o to, aby zarejestrowali jej różdżkę, by mogła swobodnie poruszać się po Londynie. Liczyć na to, że nie znajdą w jej zgłoszeniu nieścisłości, że nie wyczują, że kłamie. Bo kłamać miała zamiar i to w każdej kwestii. Przecież nawet nie miała pojęcia czy jej ojciec był czarodziejem czy mugolem, jak mogła więc powiedzieć jakąkolwiek prawdę? Krzywiła się gdy wspomniał o Tower, była tam niedawno i dobrze pamiętała jak przeklętym miejscem jest. I za żadne skarby nie chciała wrócić tam ponownie, a już na pewno nie więzień.

8 październik | Philippa Moss | Zwykła kuchnia, Pont Street 13/5
Gdy się poznały pojawiła się między nimi nić porozumienia, wkrótce znajomość przerodziła się w przyjaźń i przy przyjaciółce Huxley potrafiła się odprężyć. Patrząc na nią, chociaż stres ją zżerał od środka, to jednocześnie czuła spokój bo wiedziała, że przy Moss wszystko staje się lepsze. Tyle lat broniła się przed tym by nie nawiązać bliższych relacji, broniła się by nazwać Parszywego swoim domem. Kłamała, że wcale nie są jej rodziną. Nawet nie zauważyła kiedy zyskała siostrę, matkę, córkę [...]

10 październik | Yvette Baudelaire | Sypialnia, Darnley Street 142
- Mam parę – zaczęła, naciągając trochę prawdę – ran, niegroźnych i już w większości zagojonych, ale powstały brzydkie blizny i może dałoby radę coś z tym zrobić…
Nie było w tym nic niezwykłego. Yvette wiedziała, że Huxley jest dziwką. Że zarabia ciałem. A ciało dla klienta, czy to pijany, naćpany czy całkowicie trzeźwy, jest ważne. W końcu to on płacić. A ten co płaci ten pan. A pan zazwyczaj wymaga. I tak tworzyło się błędne koło. Nie chciała zawieść swoich klientów, jakkolwiek nie była to jej główna praca, tak przynosiła stałe zyski. I nie mogła tego stracić.

4 listopad | Celine Lovegood | Pokój 6, Parszywy Pasażer
- Przygotuję wodę – odpowiedziała tylko.
Idąc do łazienki zdążyła zsunąć buty z nóg, zaczęła rozpinać guziki od koszuli i po chwili było słychać dźwięk wanny napełnianej wodą. Nie były to może najlepsze warunki, ale kąpały się tu już nie raz. Nie było im więc to straszne.

4 listopad | MG i inni | Sala główna, Parszywy Pasażer
Był Marcel, który wyglądał na co najmniej nie w humorze. Obok niego stał ten chłopak, który kiedyś ją wrobił. Już chciała unosić dłoń i coś do niego powiedzieć, ale potem jej wzrok padł na kolejne osoby. Była tu Philippka, Hagrid, widziała Bojczuka, z którym niedawno rozmawiała. Nawet Pani Boyle wyszła ze swojego biura. No i Hagrid, który górował nad towarzystwem. Nim dotarła wzrokiem do wszystkich pozostałych, skupiła się na panach w mundurach. Nie słyszała jak się przedstawiali, nie wiedziała kto tu dowodzi, chociaż mogła się domyślać. Ale nie wiedziała z kim ma do czynienia, na piętrze nie było tego słychać. Tym bardziej gdy były zajęte sobą.
- Przepraszam, ale co się dzieje? – zapytała zdezorientowana. – Oh, Pan Sallow. Dobry wieczór.

4 listopad | Philippa Moss, Celina Lovegood, Dorothea Boyle | Cela zbiorowa, Tower of London
- [...] Nawet nie zauważyłaś, że byłam pod imperiusem… - wyszeptała. Bardzo starała się, aby w jej głośnie nie zabrzmiała choć nuta żalu.
Dorothea była przecież dla niej jak matka. Znała ją najdłużej, jako pierwsza i bardzo długi czas jedyna znała jej tajemnice. Wiedziała, że Huxley jest legilimentką. Rain odnalazła w niej kobietę, którą nie była jej własna matka. Chociaż nigdy nie potrafiła tego okazać. Zsunęła swoje szmaty tak, aby pokazać blizny na udach.
- Z tego się już nie da wyrwać. I mam dwa wyjścia, przy czym, znasz mnie i wiesz, że jedno jest przeze mnie nie do zaakceptowania – mruknęła.





[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:19, w całości zmieniany 1 raz
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]14.02.23 20:17
Kwiecień-czerwiec
1958

1 kwietnia | Thalia Wellers | Bar Old zforge, Knoydart
Jej uśmiech na twarzy działał kojąco. Chociaż twarz z tymi bliznami wyglądała strasznie, to jednak miło było utkwić wzrok w kimś sobie znanym. Huxley to doceniała. Thalia nie musiała tego robić, ludzie z którymi pływała nie musieli pomagać. A jednak udało się przebyć tak długi odcinek morskiej trasy. I teraz siedziały razem w barze, a przed nimi stało piwo. Jakiekolwiek by ono nie było, to jedna z najlepszych rzeczy, jaka mogła się teraz przydarzyć.

- A ty co odpierdalasz? Miałaś sobie iść. Nie powinno cię tu być. Włamałaś się? – warknęła.
Przecież zamykała za sobą drzwi. Była tego pewna. Chociaż w tym momencie, starając się absolutnie nie dać tego po sobie poznać, zaczęła mieć wątpliwości. Odwróciła się na moment w stronę drzwi by na nie spojrzeć. Czy na pewno je zamykała? Ostatnio miała taką paranoję, że wszystko potrafiła sprawdzać po dwa razy. Czy teraz sprawdziła?
- Co widziałaś…? Mów! – zacisnęła dłoń w pięści.

5 kwietnia | Yvette Baudelaire | Doki, stare magazyny
- Jestem cała. Byłam… daleko. Chciałam zniknąć, zaciągnęłam się na statek, ale kapitan okazał się chujem – nie oszczędzała słów. – Czy rozmawiałaś z Thalią? Znalazła mnie na Islandii, na szczęście trafiłam tam na czarodziejską wioskę z uzdrowicielem i… bez zbędnego bagażu, wróciłam z Thalią do Anglii. Także żyję, mam się… nieźle.
Kompletnie straciła poczucie wartości życia. Jej dom, jej port, nie należał już do niej. Jej marzenie o pływaniu morzami i oceanami rozpłynęło się we mgle za sprawą koszmaru, który przeżyła, a gdy wróciła do Londynu nie wiedziała co ze sobą zrobić. Czy próbować żyć normalnie? Czy próbować zniknąć? Bo straciła kompletnie połączenie ze światem. Nie wiedziała jak się odnaleźć w nowej rzeczywistości, co się zmieniło w ciągu kilku miesięcy. Kto tu teraz rządzi? Komu może zaufać, a komu nie?




[bylobrzydkobedzieladnie]


Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it


Ostatnio zmieniony przez Rain Huxley dnia 11.02.24 12:19, w całości zmieniany 1 raz
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Re: Rain Huxley [odnośnik]10.12.23 21:39
Lipiec-sierpień
1958

3 lipca | ALFIE SUMMERS, SUSANNE LOVEGOOD | DOLINA GODRYKA, MARTWE DRZEWO
Dopiero wtedy jej się przypomniało, że faktycznie widziała psa. Całego czarnego. Ich spojrzenia spotkały się, a uczucie niepokoju wypełniło wszystkie komórki jej ciała. Tak jak teraz. Gdy przypomniała sobie o jego obecności, jego wygląd i spojrzenie poczuła, jak ciarki przechodzą jej po ciele. Czy to był ponurak? Widmo śmierci? Najgorszy omen. Zacisnęła usta.

5 lipca | PERCIVAL BLAKE | PRZEDMIEŚCIA LONDYNU, MOST W RICHMOND
Minęła chwila nim połączyła fakty. Być może ktoś inny zrobiłby to szybciej, ale zważając na jej ostatnie przygody, nie dziwiła się, że mężczyzny od razu nie rozpoznała. W końcu jeszcze do niedawna starała się wyprzeć jego wizerunek ze swoich wspomnień. Wyglądał inaczej niż na wspomnieniu, które otrzymała. Wyglądał też trochę inaczej niż na wizerunkach, które były rozwieszone na ulicach miasta. Zacisnęła usta, a serce zabiło jej mocniej. Co ona miała zrobić z tym fantem?

13 lipca | RIGEL BLACK | DOKI, PORTOWA ULICA
Kucnęła przy tym biedaku, przypatrując mu się przez chwilę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Spróbuje znaleźć dwa wspomnienia, te, które interesuje ją i te, w którym będą informacje istotne dla jej chwilowego pracodawcy. Może się uda. - Obserwowałeś mnie chwilę zza tego rogu, zdajesz sobie sprawę, że to nie będzie normalne przesłuchanie? – zapytała, zerkając na niego. – Nie przedstawiłeś się. – Zauważyła.

4-5 sierpnia noc | MICHAEL SCALETTA | DORSET, POLANA W GŁĘBI LASU (FESTIWAL LATA)
Obserwowała go, gdy prosił jakąś pannę do tańca. Patrzyła niemal z zazdrością, też chciała zostać porwana do takiego tańca. Nie pamiętała, kiedy ostatnio miała okazję się tak wyszaleć. Kiedyś potrafiła noc w noc spędzać w towarzystwie gości Parszywego, kiedy nadarzyła się okazja, mogła stanąć na środku blatu i nie patrząc na nieprzychylne spojrzenie starej Boyle, ruszać bioderkami w rytm przygrywającej muzyki. Oczywiście, teoretycznie zawsze było już długo po zamknięciu. Delikatny uśmiech pojawił się na jej twarzy na wspomnienie tych chwil.

5 sierpnia | CELINE LOVEGOOD | DORSET, POMOST (FESTIWAL LATA)
Tym razem to ona zrobiła krok w stronę młodej dziewczyny. Tym razem to Rain wpadła w jej ramiona, przytuliła mocno, przyciskając swoją twarz do jej blond włosów. Przyjemny zapach dotarł do jej nosa, skóra była gładka i pachnąca. A Rain płakała. Najpierw pozwoliła na to by łzy bez żadnych ograniczeń spływały po jej twarzy. Policzki się zarumieniły, cała zaczęła drżeć, aż w końcu zaczęła szlochać. Nie pamiętała kiedy ostatni raz się tak rozpłakała. Zawsze trzymała fason, pokazywanie emocji było oznaką słabości i mogło ściągnąć same złe rzeczy. Pewnie jutro będzie żałować tego wybuchu emocji. Ale dzisiaj przestała się kontrolować. Pozwoliła sobie wypłakać wszystko.

13 sierpnia | PERCIVAL BLAKE | DORSET, WZNIESIENIE (FESTIWAL LATA)
- Chyba musimy ucie… - nie zdążyła dokończyć. Urwała wpół słowa, kiedy swój wzrok utkwiła w obiekcie świecącym jak ogień i lecącym prosto w stronę plaży. Prosto w stronę tamtejszych czarodziejów. Ale wszystko działo się zbyt szybko, Huxley nawet nie zdążyła zareagować czy wyciągnąć różdżki. Ostatnie co pamiętała to ogromny huk, podmuch gorącego powietrza i uderzenie, kiedy walnęła plecami, odlatując na kilka metrów.



Why you think that 'bout nude?
'Cause your view's so rude
Think outside the boxThen you'll like it
Rain Huxley
Rain Huxley
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Królowa nigdy nie opuszcza swojego królestwa i płonie razem z nim.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t5603-rain-huxley https://www.morsmordre.net/t5628-poczta-rain#131770 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f121-dzielnica-portowa-welland-street-5-12 https://www.morsmordre.net/t5630-skrytka-bankowa-nr-1380#131776 https://www.morsmordre.net/t5629-rain-huxley#131774
Rain Huxley
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach