Wydarzenia


Ekipa forum
Call me doctor Love
AutorWiadomość
Call me doctor Love [odnośnik]27.07.15 14:43

Relacje Samaela Marcolfa Avery'ego



Call me doctor Love JamieDornanL2

Ja chcę władzy, daj mi ją, lub wskaż do niej drogę!
O prorokach, dusz władcach, że byli, słyszałem,
I wierzę; lecz co oni mogli, to ja mogę,
Ja chcę mieć władzę, jaką Ty posiadasz,
Ja chcę duszami władać, jak Ty nimi władasz.


:iks: Uczęszczał do Hogwartu w latach 37'-44'
:iks: Ma dwójkę młodszego (przyrodniego) rodzeństwa, Allie oraz Sorena
:iks: W roku 1945 rozpoczął kurs uzdrowicielski, który z powodów osobistych ukończył dopiero w roku 1949
:iks: Pracuje jako magipsychiatra w szpitalu Św. Munga
:iks: Sadysta, mizogin, psychopata z dobrze kontrolowanym skłonnościami do agresji
:iks: jeden z pierwszych Rycerzy Walpurgii


Judith SkamanderLubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu
Umiłowana narzeczona?

I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania
przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania
zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,
gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.

Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.
Soren AveryPieśń ma była już w grobie, już chłodna, -
Młodszy brat

Krew poczuła - spod ziemi wygląda -
I jak upiór powstaje krwi głodna:
I krwi żąda, krwi żąda, krwi żąda.
Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby mimo Boga!
Allison AveryIdziesz do kobiet? Nie zapomnij bicza!
Najdroższa siostrzyczka

Tam gdzie Anioły
mają skrzydła
u Ciebie dwie blizny
dla mnie
przeze mnie

Lyra WeasleyRozkoszowałem się myślą
Bezbronna ofiara
O druzgotaniu jej ślicznej główki
metodą powolną
a bolesną
Alexander SelwynMasz styl...
Protegowany
... masz klasę
zostań
moim przydupasem
Deidre TsagairtA czerń, E biel, I czerwień, U zieleń, O błękit
Miu Ling

A, czarny i włochaty gorset lśniących wspaniale
Much,
E, blask pary, namiotów, lance w lodowej skale,
I, purpura, krwi struga z ust, pięknych warg rozkwity,
U, cykle, opalowagra mórz,spokój pastwiska
O, trąba niebiańska, co dziwne świsty kołysze,
Isolde BulstrodeJeden mężczyzna jest wart więcej niż tysiąc kobiet
Stażystka
Skarbowe chude, poderwane klacze,
Nawet te, które wożą lazarety,
Jeśli je stawią faraona gracze,
Liczą się zawsze: klacz za dwie kobiety
Fobos CarrowPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku



Ostatnio zmieniony przez Samael Avery dnia 19.08.15 18:33, w całości zmieniany 8 razy
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Call me doctor Love [odnośnik]28.07.15 14:48
Może coś fajnego dla Lyry? Może być nawet jakiś negatyw, skoro on zielony, a ona raczej promugolska ^^.
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Call me doctor Love Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Call me doctor Love [odnośnik]28.07.15 14:59
przybywam po relację cwaniak Constance przyjaźni się od najmłodszych hogwarckich lat z Allison. i to dość silnie. nie wiem, czy Connie bywała u Averych w ramach dziewczyńskich odwiedzin (staroświeckie szlacheckie piżama party i włóczenie się po posiadłości w nocy? :x) i czy mogła poznać Samaela fizycznie, czy też nie, aleee wykroiłabym - przynajmniej początkowo - jakąś nastoletnią fascynację z jej strony. typowo, starszy brat najlepszej przyjaciółki zawsze wydaje się szalenie atrakcyjny. trochę niepokojący, wiadomo, ale tak niepokojący, jak bajkowe opowieści, które rzadko są zgodne z prawdą. później Ally zniknęła - gdy Constance była w piątej klasie, bodajże? - i kontaktowały się ze sobą jedynie listownie. generalnie nie wiem, z jakim chaosem tutaj przychodzę, ale jakąś relację z pewnością od Ciebie wymolestuję cwaniak bo teraz Connie już wie odrobinę od Ally o prawdziwej twarzyczce braciszka-potwora. co skłaniałoby nas do negatywu? może podrasowanego jakimś złym wydarzeniem z przeszłości? o ile oczywiście Sam zawracałby sobie głowę młodziutką wilą, powiernicą sekretów siostry!
Gość
Anonymous
Gość
Re: Call me doctor Love [odnośnik]28.07.15 15:12
Lyra może i ma poglądy promugolskie, ale sama pochodzi z arystokracji. Mimo, że jest tylko zubożałą Weasleyówną, jednak szlacheckie korzenie wymagają szacunku (przynajmniej pozornego).
Ma dopiero osiemnaście lat i wątpię, by wymieniała się kiedyś z Samaelem poglądami dotyczącymi obecnej polityki/kwestii czystości krwi - zważywszy jeszcze na fakt, iż Avery to męska szowinistyczna świnia z przestarzałymi poglądami tyczącymi się kobiet.
Sam mógłby jednak zobaczyć pracę Lyry zaproponować jej sportretowanie jego rodziny i zaprosić do swej rezydencji... w której działaby się potem ciekawe rzeczy! :lool:

Connie- nastoletnia fascynacja starszym braciszkiem jest świetna <3
Co do dalszej relacji - możemy istotnie iść w kierunku, w którym panna Yaxley już wie co nieco, współczuje Allie, a do Sama nie zostało jej nic prócz obrzydzenia - lub z drugiej strony - utrudnijmy życie mojej siostrzyczce jeszcze bardziej!
Doktor Avery mógłby być taką kością niezgody rzuconą pomiędzy przyjaciółki. Czaruje Connie, nie obnosi się ze swoimi sadystycznymi zapędami (od tego ma żonę) i manipuluje uroczą wilą tak, by skłócić ją z Allie ^^
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Call me doctor Love [odnośnik]28.07.15 15:23
Lyra może i ma poglądy promugolskie, ale sama pochodzi z arystokracji. Mimo, że jest tylko zubożałą Weasleyówną, jednak szlacheckie korzenie wymagają szacunku (przynajmniej pozornego).
Ma dopiero osiemnaście lat i wątpię, by wymieniała się kiedyś z Samaelem poglądami dotyczącymi obecnej polityki/kwestii czystości krwi - zważywszy jeszcze na fakt, iż Avery to męska szowinistyczna świnia z przestarzałymi poglądami tyczącymi się kobiet.
Sam mógłby jednak zobaczyć pracę Lyry zaproponować jej sportretowanie jego rodziny i zaprosić do swej rezydencji... w której działaby się potem ciekawe rzeczy!

Tak też może być, całkiem sensowny pomysł ^^. Może się zacząć od zauważenia jej na Pokątnej i zaproszenia do rezydencji w celu wykonania portretu (bo Lyra, mimo że biedna, ma spory talent). A ciekawymi rzeczami na pewno nie pogardzę! Choć jakie konkretnie masz na myśli?
Lyra Travers
Lyra Travers
Zawód : Malarka
Wiek : 19
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Dream of the perfect life
Dream of the sand, the sea, the sight
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Call me doctor Love Ba3e6d5d7f4fbeb7824016f18b6a4c28
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t800-lyra-travers-weasley https://www.morsmordre.net/t838-zlotko https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t2780-skrytka-bankowa-nr-233 https://www.morsmordre.net/t962-lyra-travers
Re: Call me doctor Love [odnośnik]11.08.15 15:47
Możemy się kochać albo nienawidzić, nie widzę tutaj innych opcji, neutrale są dla cieniasów '___'
A chcę coś koniecznie, bo postać masz świetną.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Call me doctor Love [odnośnik]11.08.15 15:52
Ekhem, ja tak tylko żebyś nie zapomniał zrobić mi miejsca c:


Alexander Farley
Alexander Farley
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 23
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczony

Alex, you gotta fend for yourself

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Call me doctor Love 9545390201fd274c78230f47f1eea823
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t927-alexander-farley https://www.morsmordre.net/t999-fumea https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f223-dolina-godryka-kurnik https://www.morsmordre.net/t3768-skrytka-bankowa-nr-277 https://www.morsmordre.net/t979-a-selwyn#5392
Re: Call me doctor Love [odnośnik]13.08.15 2:22
Ja też bardzo chcę relację, bo Samael jest po prostu hipnotyczny - i jest nawet wiele punktów stycznych! Zaprzyjaźnione rody, Isolda od lat najmłodszych (z naciskiem na Hogwart) pozostaje w zażyłych i niezwykłe serdecznych relacjach z Sorenem, a co najważniejsze, wydział magicznej psychiatrii w Mungu, gdzie obydwoje pracują, panna B. jako stażystka zapewne pod skrzydłami pana Avery. Dlatego bardzo, bardzo bym chciała czegoś intensywnego, obok takiej postaci nie można przejść obojętnie!
Isolde Bulstrode
Isolde Bulstrode
Zawód : magipsychiatra
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Ne puero gladium
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Call me doctor Love Tumblr_inline_nqm79lz1VK1qm4wze_500
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t918-isolde-bulstrode https://www.morsmordre.net/t936-oktawiusz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f149-whitehall-10-4 https://www.morsmordre.net/t1307-isolde-bulstrode#10005
Re: Call me doctor Love [odnośnik]13.08.15 7:46
Fobos - po pierwsze dziękuję i oczywiście vice versa. Przegrać zakład i musieć stanąć na ślubnym kobiercu! Współczuję, nawet bardzo :c
Hmmm, może zagramy kiedyś w karty, a w zastaw oferuję mą przyszłą młodą żonę? oczywiście żartuję
Mimo tych dziesięciu lat różnicy znają się na pewno - czy to z bankietów, czy ze spotkań Rycerzy.
Może w szeregach Toma staną się dobrymi partnerami lub też wręcz przeciwnie i zaczną rywalizować o jego względy?
Jak Fobos zareagowałby na sadystyczne upodobania Avery'ego? Możemy tutaj pomyśleć - czy wie, ile wie, czy chciałby kiedyś dołączyć ...
Choć po tym, jak Carrow wyleczył tamtego mugola, nie jestem pewna czy to Twoje klimaty xD

Lexi - biegnę i Cię wpiszę jak wstanę

Isolde - Czy może panna Bulstrode chciałaby, żeby to Avery był mężczyzną, który skradnie jej oddech?
Jeśli chodzi o zażyłe stosunki z mym bratem, to Samael stara się nie wnikać w życie Sørena, bo ten jest mu zwyczajnie solą w oku.
ALE pierwsza żona Avery'ego pochodziła z rodu Bulstrode i była młodszą siostrą jego, hm, przyjaciela.
Może to Isolde została mu przyrzeczona, ale on ją odrzucił ze względu na jej chorobę?
Co do praktyk w Mungu, mam już pod swoimi skrzydłami Alexandra, ale można o tym pomysleć, urządzić Wam jakąś rywalizację, zobaczymy.
NO I KOBIETA. Avery z pewnością nie posiada się z zachwytu, że jakiś podlotek, który winien niańczyć dzieci i grzać łoże swemu mężowi, pałęta się mu na oddziale xD


And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Call me doctor Love [odnośnik]15.08.15 0:08
Jestem bardzo za próbą zabierania oddechu, to byłoby niezwykle ciekawe! Nie wiem tylko jak wyglądałaby sprawa z odrzuceniem propozycji ożenku. To bardzo prawdopodobny scenariusz, który mógłby być dobrym punktem wyjścia, ale raczej niczym ponadto. Patrząc na charakter Isoldy podeszłaby do takiej decyzji z wielkim zrozumieniem (a może nawet i odrobiną ulgi, że jeszcze nie musi wychodzić za mą∂, jeszcze może się pałętać na oddziale ^^), w końcu kiedy można mieć w pełni zdrową i gotową do rodzenia dzieci, to po co brać model i mniejszej wartości, że tak to nazwę, rozpłodowej. Czysta biologia ^^
Ale może widząc, że odrzucona propozycja nie złamała jej słabego, niewieściego serca a na dodatek kręci mu się pod nogami zamiast grzać komuś łoże - może tutaj zaczęłaby się jakaś gra w zabieranie dechu z piersi biednej, małej (dosłownie) arystokratki?
Isolde Bulstrode
Isolde Bulstrode
Zawód : magipsychiatra
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Ne puero gladium
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Call me doctor Love Tumblr_inline_nqm79lz1VK1qm4wze_500
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t918-isolde-bulstrode https://www.morsmordre.net/t936-oktawiusz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f149-whitehall-10-4 https://www.morsmordre.net/t1307-isolde-bulstrode#10005
Re: Call me doctor Love [odnośnik]16.08.15 15:09
Samael Avery napisał:Fobos - po pierwsze dziękuję i oczywiście vice versa. Przegrać zakład i musieć stanąć na ślubnym kobiercu! Współczuję, nawet bardzo :c
Hmmm, może zagramy kiedyś w karty, a w zastaw oferuję mą przyszłą młodą żonę? oczywiście żartuję
Mimo tych dziesięciu lat różnicy znają się na pewno - czy to z bankietów, czy ze spotkań Rycerzy.
Może w szeregach Toma staną się dobrymi partnerami lub też wręcz przeciwnie i zaczną rywalizować o jego względy?
Jak Fobos zareagowałby na sadystyczne upodobania Avery'ego? Możemy tutaj pomyśleć - czy wie, ile wie, czy chciałby kiedyś dołączyć ...
Choć po tym, jak Carrow wyleczył tamtego mugola, nie jestem pewna czy to Twoje klimaty xD

Karty jak najbardziej, koniecznie przy szklaneczce czegoś mocniejszego. I coś w zastaw możesz dać, nie obrażę się c;
Wydaje mi się, że mimo różnicy wieku i upodobań, Avery może pokazywać tę swoją sadystyczną stronę, a Fobos początkowo będzie się jej z dystansu przyglądał, by któregoś dnia być może dołączyć. Na razie jest grzecznie, bo nie warto było się wychylać z tymi mugolami w tamtych czasach, teraz idzie nowe, idzie Tom i już nie trzeba sprzątać własnego bałaganu tak dokładnie. Tak to widzę.
U Rycerzy widzę więc tu partnerów, choć Fobos i tak walczy (jeśli już do tego dochodzi) głównie ramię w ramię z bratem, to Samael jest mile widziany na wspólnym froncie <;
Gość
Anonymous
Gość
Re: Call me doctor Love [odnośnik]16.08.15 22:48
Isolde - święta zasada głosi, że od współpracowników ręce trzyma się z dala.
ale zasady są po to, żeby je łamać
Na pewno zapraszam do rywalizacji z Lexim, gdzie Avery nawtyka Ci mnóstwo błędów, może nawet doprowadzi do płaczu? , drwiąc z wiedzy (tudzież jej braku) swej niedoszłej małżonki?
Fobos - świetnie. Pozostaje czekać na rozgrywkę - zarówno fabularną, jak i karcianą. Możemy pograć o informacje ^^


And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Call me doctor Love [odnośnik]17.08.15 0:11
To może i ja zahaczę, bo mogliby się znać, co prawda tylko z Munga (oboje uzdrowiciele), ale jednak. Myślę, że jak tak, to negatywna strona, o ile Samael zwraca sobie głowę takimi marnymi prochami, jak Auriga.
W każdy razie akurat, jak skończył kurs, to moja akurat leżała w szpitalu z traumą, jak się patrzy, więc mogli go wysłać na konsultację, z czego Auriga zadowolona nie była.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Call me doctor Love [odnośnik]21.08.15 11:18
Panie doktorze! Rita i Sam to ten sam rocznik i jeden dom w Hogwarcie. Wnioskuję więc, że musieli się kiedyś znać. A teraz? Jakiś cichy głosik podpowiada mi, że chyba nie przypadną sobie do gustu...




She wears strength and darkness equally well
The girl has always been half goddess, half hell.

Rita Sheridan
Rita Sheridan
Zawód : Trucicielka, lichwiarka, hazardzistka
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
The black heart angels calling
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Call me doctor Love Tumblr_nedt1rBwd81rawb5do1_400
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t600-margerita-sheridan https://www.morsmordre.net/t714-poczta-rity#2428 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f100-smiertelny-nokturn-13-3 https://www.morsmordre.net/t989-panna-rita
Re: Call me doctor Love [odnośnik]10.09.15 20:34
I ja dołączę do relacji. Smile

Samael to silny człowiek o ciętym języku, ostrym charakterze i żelaznej woli. Takiego towarzysza w rodzinie mi potrzeba! Nie przeraża go okrucieństwo ani prywatnie, ani jako magipsychiatrę. Leczy prawdopodobnie Isabelle Malfoy. Jest synem ulubionej cioteczki Laidan i młodszym kuzynem Abraxasa. To prawie jakby mieć brata. Abraxas miał same siostry i to dużo, dużo młodsze, od tego można umrzeć z nudów. Na pewno bywał u cioteczki w odwiedzinach jako dzieciak i był zachwycony młodym Samaelem, który jako jedyny w rodzinie mam w sobie dość ikry, na pewno Abraxas przyklaskiwał jego "intensywnym" zachowaniom i złośliwościom. Zresztą, dziadunio Avery głaskał dzieci po główkach jak poprawnie wykazywały cechy przywódcze i społeczną maskowaną krwiożerczość. Obecnie chętnie się widują, a Abraxas z pewnością uwielbia Julienne, to przecież najmłodsza księżniczka w rodzinie. Całkiem możliwe, że Samael wie co nieco o specyficznych zaburzeniach Malfoya, ile to jeszcze do ustalenia. Może skłania go do dołączenia do Rycerzy?

Jak to widzisz? Smile
Gość
Anonymous
Gość

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Call me doctor Love
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach