Nosferatu

Najlepszy diler? Zobaczymy :trollface: Dogadywaliśmy się na czacie pod względem relacji, ale było późno i wolę na czysto upewnić się co do konkretów. A więc... współpracujemy? :pedobear:

Współpracujemy, w końcu nie konkurujemy między sobą towarem ;) Wymiana informacji, wzajemni klienci, Gdy Phoenix dowie się o czymś, co mogłoby zainteresować Anthony'ego daje mu cynk, za to Burke poleca Moore'a ;)

Wspaniale! A no i mamy wspólną piękną koleżankę Ritę

Nie zapomnij o mnie!

A jak wygląda nasz plan?

Zmobilizowałam się do ogarnięcia relacji i oto jestem! Jak już wcześniej na esbe sobie gadaliśmy, Diana może znać Moore'a z Nokturnu, więc pod pseudonimem Nosferatu, prawda? Zaopatrywać się może u niego zazwyczaj w jakieś odurzacze, o ile nimi też handluje, i, co jest słodkie i kuszące, półtora roku temu Diana chciała popełnić samobójstwo... Nawet wypiła truciznę, ale brat ją natychmiastowo zabrał do szpitala i ją odratowano, więc... Jeśli chcesz, to Diana mogła fiolkę z trucizną kupić właśnie u Moore'a.

A bardzo mi się podoba taki zarys, szczególnie z tą trucizną. On ma podejście "chcesz się zabić to się zabijaj, tylko zapłać" xd I tak, Nosferatu to jego imię, pod którym go znają wszyscy, prawdziwe nieliczni i to bardzo.
Daje trzy razy tak :D

O, my chodziliśmy razem do szkoły, cześć B)
Byłam noga z Eliksirów, ale jakoś trzeba było zdać, więc pewnie nie raz poprosiłam Cię o notatki, wyszło coś z tego, czy tylko syknąłeś i kazałeś mi spadać?
A w dorosłym życiu może pomogłam Ci zatuszować jakąś nieudaną transakcję, gdy modyfikowałam pamięć jednemu z Twoich klientów? ;>

Phoenix raczej pomocny, schlebiało mu to, gdy ktoś prosił o pomoc ;) Więc owszem, notatki przejdą, pomaganie przy nieudanej transakcji również - trzy razy tak, przechodzisz dalej ;)