Wydarzenia


Ekipa forum
Plac handlowy, Bury St Edmunds
AutorWiadomość
Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]23.07.21 13:03
First topic message reminder :

Plac handlowy Bury St Edmunds

W marcu 1958 roku przez miasto przeszła szatańska pożoga pozostawiając w zgliszczach większość miasta. Mordercza siła dosięgnęła także szesnastowiecznej Katedry, jaka finalnie została wyburzona, a w jej miejscu powstał plac handlowy, który jednocześnie stał się częścią traktu, biegnącego aż po sam Newmarket.
Legendy głoszą, że w mugolskim miejscu obrządków dochodziło do dziwnych incydentów i mimo, że samego budynku już nie było, to duchy zdawały się pozostać.

Rzut kością k6:
1,2 - Jeden ze straganów, tuż obok ciebie, przesuwa się nagle, a gdy odwracasz się w jego stronę, wszystkie przedmioty spadają na ziemię. Część z nich ulega zniszczeniu. Choć wiesz, że nie była to twoja wina sprzedawca od ciebie żąda rekompensaty.
3,4 - Nic się nie dzieje.
5,6 - Przeszywa cię przeraźliwe zimno, obraz przed oczyma zaczyna się nieco rozmywać. Niczym przez mgłę dostrzegasz dziesiątki ludzkich ciał rozrzuconych tuż pod ruinami Katedry - budynku, którego już nie było. Miałeś tego świadomość. Tuż nad jej dachem buchał ogień, rozprzestrzeniał się z niebywałą prędkością. Po chwili wszystko wróciło do normy, jednak do końca dnia będziesz czuć dziwne mrowienie w okolicy karku oraz niepokój.
Lokacja zawiera kości.

Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]10.12.21 15:31
Przemieszczenie się do środka kościoła nie nastręczyło większych problemów, Deirdre poczuła chwilową ulgę, pozwalającą spokojniej uporządkować myśli. Udało im się zabezpieczyć jedno źródło informacji, drugie mogło nieco przedłużyć pozostały im czas do sprawdzenia krypt - o ile, rzecz jasna, wszystko pójdzie zgodnie z planem. Chciała w to wierzyć, ale jak zwykle skupiała się na teraźniejszości, na tu i teraz, oraz na następnych krokach, które mieli podjąć. Skryci za niewidzialną barierą byli w stanie dostać się do wejścia do krypt, odkrytego przez Lykanona - zeszli do podziemi po cichu, ostrożnie, choć intensywnym krokiem, nie mieli zbyt wiele czasu, ledwie kwadrans i kilka kradzionych przez polityka pozostawionego na górze minut. Nie powinni tracić nawet chwili na przesadne, dwukrotne sprawdzanie zabezpieczeń, zresztą, co o takowych mogli wiedzieć byle mugole? Uzyskanie równowagi pomiędzy wpojoną wychowaniem, a także wynikającą z charakteru Deirdre, przezornością a chęcią jak najszybszego zgłębienia tajemnic krypt.
Ciemnych, ponurych, w swoim zatęchłym mroku dość przeciętnych. Mericourt pozostawiła za sobą ostatni schodek, wchodząc w głąb krypty, rozglądając się dookoła. - Rozjaśnij to wnętrze, musimy mieć dobry widok - poleciła Cillianowi, podchodząc bliżej do cokołu, jeszcze widocznego w promieniach światła padającego z góry, od drzwi wejściowych. Pergamin i pióro, specyficzny wystrój grobowego wnętrza; czarownica sięgnęła po pergamin i rozwinęła go tak, by przeczytać go mogli również jej współtowarzysze. - Coś wam to mówi? Słowa - lub ten znak? - spytała cicho, gdy odcyfrowała już pismo, skupiając się na pogrubionych literach oraz na dziwnej pieczątce lub podpisie w kształcie koła. Samej Deirdre niewiele to wszystko mówiło, nie znała się ani na na mugolskich obrządkach ani na ewentualnych, uniwersalnych w przekazie, znakach, miała więc nadzieję, że może mężczyźni połączą jakoś brakujące kropki. Na razie odłożyła więc pergamin i ruszyła do przodu, pośród grobowców - zrobiła to dopiero po rozświetleniu mroku przez zaklęcie Cilliana. Chciała rozejrzeć się dookoła, dokładnie przyglądając się grobowcom, ich zdobieniom, rozłożeniu w przestrzeni i przede wszystkim sposobom, w jakie zostały wykończone. Jeśli mogła cokolwiek wywnioskować, może mylnie, to fakt, że te najbardziej zdobione, okazałe lub w jakiś sposób się wyróżniająće, mogą skrywać najcenniejsze mugolskie artefakty.

| spostrzegawczość na grobowce


there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]10.12.21 15:31
The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 12
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]10.12.21 18:23
Doprowadzenie cię do miejsca zwanego kryptami nie zajęło długo. W sumie to działałeś tutaj bardziej jako służbista, a nie towarzysz wspólnej niedoli. Wiesz tylko tyle, że z przynajmniej jedną osobą z całej waszej trójki coś cię kiedyś łączyło. Ale teraz? Teraz było to jedynie widmem dalszej przeszłości. Nie domyślasz się jaki stosunek poza tą misją może do ciebie mieć. Jedynie płaciłeś za tę przyjemność, którą Cię obdarowywano. Dla odpowiednich zasług, oczywiście. Więc kiedy twój mentor tylko wspomniał, że jest możliwe spotkanie z nią - zgodziłeś się. W końcu lepiej jest być przy kimś znajomym, aniżeli obcym. W głębi duszy więc dziękowałeś mu, że postanowił wysłać właśnie Ciebie. Ale nie dziękowałeś już mu, kiedy cała ta akcja się rozwinęła. W głębi ducha zastanawiałeś się w jaki szajs cię wpakował, dlatego nic nie mówiłeś w większości. Po prostu działałeś jak marionetka sterowana przez innych. Lykanonie, w końcu udało wam się już dostać do podziemi, ale to co widziałeś... Cóż... Nigdy raczej nie byłeś dobry w zgadywanie. Ale mogłeś spróbować.
Mugolska pieśń, pochwalna? A może każąca? Z drugiej strony wydaje mi się, że jesteśmy świadkami czytania jakiegoś rytuału. Sam nie wiem, nie jest to coś, co mogę uważać za ekspertyzę. Ale jeśli mogę... Chciałbym się rozejrzeć bardziej po tym pomieszczeniu z tobą. Moje oko zawsze jest bardziej bystre do szczegółów, może i tym znajdę dodatkowe rozwiązanie. A wy się znacie bardziej na tym... Wszystkim innym. – Człowiek wyciągnięty z patrolowania ulic zajmować miałby się sprawą godną bardziej aurora lub czarnoksiężnika? No właśnie, nie wygląda to na bardzo normalną sprawę. Dlatego Lykanonie sięgnąłeś po swoje wszelkie zmysły i wiedzę na temat mugoli ze świata w którym musiałeś siłą rzeczy przebywać i mieć styczność, dowiedzieć się więcej na temat tego czy coś wyda ci się znajome. Rozglądałeś się po podłożu, ścianach, dodatkowo z daleka przyglądałeś się trumnom. Dopiero, gdy twój "przyjaciel" w misji przyjrzał się owemu psalmowi, starałeś się także i w nim odszukać podpowiedzi.

1. Spostrzegawczość
2. Mugoloznawstwo, jeśli się przyda

Lykanon Harkness
Lykanon Harkness
Zawód : Funkcjonariusz Patrolu Egzekucyjnego
Wiek : 36
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You Either Die a Hero, or You Live Long Enough To See Yourself Become the Villain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t10696-lykanon-harkness https://www.morsmordre.net/t10731-poczta-lykanona-harknessa#325728 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f403-watford-skrzydlo https://www.morsmordre.net/t10733-skrytka-nr-2352#325817 https://www.morsmordre.net/t10787-l-harkness#328405
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]10.12.21 18:23
The member 'Lykanon Harkness' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 20, 21
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]10.12.21 19:28
Przez krótki moment nie miał pewności czy kłódka otworzy się pod wpływem zaklęcia, ale kiedy odskoczyła, zerknął tylko przelotnie na dwójkę towarzyszy. Zszedł powoli po schodkach, mając z tyłu głowy ciągle słowa burmistrza. Pozostało im mało czasu, nawet jeśli mężczyzna pod wpływem czarnomagicznego zaklęcia kupi im kilka dodatkowych minut. Ile mógł przecież zagadywać tych wszystkich ludzi. Spojrzał na Deirdre, gdy padło polecenie. Skinął głową, by chwilę później unieść różdżkę i wskazać nieco dalej od wejścia, aby w razie czego światło nie przykuwało uwagi zgromadzonych wyżej.- Lumos maxima.- mruknął inkantację. I dopiero, gdy kula światła zabłysła w powietrzu, pobieżnie przesunął wzrokiem po otoczeniu. Nie rozglądał się jednak bardziej, nie szukał w otoczeniu czegoś konkretnego poza tym, co po prostu rzucało się w oczy. Podszedł do cokołu, spoglądając na pergamin, któremu chwilę wcześniej poświęciła uwagę Śmierciożerczyni i Lykanon. Przeczytał szybko cały tekst, ale był mu nieznany wcześniej, jednak zwrócił uwagę na pogrubione słowa i to co właśnie powiedział Harkness. Zawahał się na krótki moment.- Nic, ale rozejrzyjcie się za czymś, co można obrócić? – rzucił cicho nie do końca pewny.- Może coś podobnego do tego symbolu, coś jak zamek... jakaś ruchoma część albo ten wzór w innym położeniu niż na pergaminie.- dodał, bo może i nie miał racji, ale czemuś musiało służyć to. Podniósł wzrok na wnętrze krypty, nie ruszając się jednak z miejsca, a dając chwilę pozostałym, samemu zastanawiając się nad tym, co zapisano, ale również słuchając, co działo się na górze.


W głębokich dolinach zbiera się cień.
Ma barwę nocy…
lecz pachnie jak krew

Cillian Macnair
Cillian Macnair
Zawód : Łowca magicznych stworzeń, szmugler
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Krok wstecz to nie zmiana.
Krok wstecz to krok wstecz
OPCM : 20 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 11
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Zwierzęcousty

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8529-cillian-macnair https://www.morsmordre.net/t8563-dante#249835 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f199-gloucestershire-okolice-cranham https://www.morsmordre.net/t8564-skrytka-bankowa-nr-2018#249854 https://www.morsmordre.net/t8557-cillian-macnair
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]11.12.21 0:24
Zapoznawszy się z treścią pergaminu Deirdre pozostawiła go na cokole, by przyjrzeć się grobowcom. Kamienne postumenty wyglądały podobnie, chociaż różniły je zdobienia, a także wykończenie. Kula światła, która rozbłysła pod sklepieniem rozjaśniła wnętrze całej krypty. Była prostokątna, obszerna i zdecydowanie znacznie starsza od samego gmachu budynku, który czarodzieje mieli nad sobą. Krypta miała łukowate sklepienie, niewysokie, cuchnęła wilgocią — a ściany zdobił lity, nierówny kamień. Co kilka metrów na nich zawieszone były świeczniki ze świecami, te się jednak nie paliły. Pierwszą, najbardziej rzucającą się w oczy rzeczą okazało się pięć starych płaskorzeźb na ścianach — po dwie z obu stron i jedna na końcu — przypominających kamienne łuki, przejścia lub wnęki. Na każdej z nich znajdowały się złote drzwi oznaczone symbolami, każda płaskorzeźba miała swój:

Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 RnmNfh8

Czarodzieje nie znali ich znaczenia, nie wiedzieli czym są i do czego mogą prowadzić, ale mogli być pewni, że widzieli je już w katedrze w różnych miejscach, wobec czego z pewnością były ściśle związane z miejscem kultu lub wiarą. Drzwi nie miały kłódek, ale z łatwością dało się je otworzyć za delikatne, okrągłe uchwyty.

Po rozjaśnieniu krypty czarownica mogła dostrzec, że pierwsze grobowce, te najbliżej cokołu wydawały się najbardziej surowe, proste, jakby wyciosane z kamienia, a wyryte na nich litery krzywe, zwyczajne. Każdy kolejny rząd, a było ich siedem było coraz bardziej staranne, atrakcyjniej ozdobione. W trzecim rzędzie litery były już przyozdobione złotą, połyskującą farbą, dzięki czemu odczytanie słów było znacznie prostsze. Każda płyta przykrywająca grobowiec była wykonana z mosiądzu i przypominała realnych rozmiarów rzeźbę ludzkiej sylwetki — najprawdopodobniej postaci leżącej w środku. Wszystkie miały oczy zamknięte, a dłonie splecione na brzuchu. Jedna z nich przedstawiała mężczyznę z mosiężnym mieczem, trzy inne miały na dłoniach zaplecioną bransoletkę z koralików zakończona krzyżem. Lykanon bez wątpienia mógł dostrzec, że pierwsze grobowce były najstarsze a ostatnie, zdecydowanie najmłodsze i najstaranniej wykonane. W pergaminie, któremu się przyglądał nie dostrzegł nic poza tym, co było już widoczne.

Przysłuchujący się wydarzeniom na górze Cillian słyszał, że głosy na górze w pewnej chwili ucichły. Pieśni zostały skończone, ale nie dało się słyszeć głosu kapłana, który wcześniej rozbrzmiewał echem po katedrze. Z każdą chwilą zwiększał się jednak szum szeptów.

Tura dziewiąta. Na odpis macie czas do 12 grudnia godz: 22:00.

Zaklęcia:
Sphaecessatio - Deirdre

Żywotność:
Deirdre: 188/196
-8 (osłabienie)
Cillian: 212/212
Lykanon: 245/245

Energia magiczna:
Deirdre: 30/50
Cillian: 43/50
Lykanon: 49/50

Ekwipunek:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 21:27
Grobowce różniły się między sobą, lecz żaden z nich nie wyglądał na przesadnie bogaty lub przykuwający uwagę. Ot, martwi ludzie wśród martwych podobizn i niezrozumiałych inskrypcji, które Deirdre nic nie mówiły. Dziwne znaki, widoczne na kamiennych powierzchniach, równie dobrze mogło wyryć średnio rozgarnięte dziecko. Ryba? Kotwica? Na Merlina, czyżby ten śmieszny obrządek wielbił rybaków? Gdyby nie pogarda wobec mugolskiego świata, pozwoliłaby sobie na pewne zaciekawienie tym absurdalnym powiązaniem, lecz zostawiała te nagłe myśli za sobą, mieli znaleźć tu coś cennego, coś, co podkopie morale mugoli na tym terenie jeszcze bardziej, coś, co upodli ich i zniszczy to, w co wierzyli. Nie wiedzieli jednak, na czym się skupić, choć już sam fakt ukrycia krypt pod główną nawą mógł sugerować, że to, co się tu znajduje, jest w pewien sposób istotne dla zgromadzonych ponad nimi wiernych.
- Otwórzcie te drzwiczki, zabierzcie to, co tam znajdziecie, o ile cokolwiek się za nimi znajduje - poleciła cicho współtowarzyszom, przyglądając się złoconej nawierzchni niektórych specyficznych nisz. Sama udała się do drzwiczek środkowych, chcąc je jak najszybciej otworzyć i wyjąć stamtąd to, co znajdowało się w środku, chowając w kieszeni. Później zaś skierowała różdzkę na jeden z bliższych wyjściu grobowców, po lewej stronie. - Czas niszczyć tą przeklętą przestrzeń. Kto wie, może w tych grobowcach znajduje się też coś cennego? - podniosła na moment wzrok na towarzyszy; za moment i tak mieli udać się na górę, nie przyszli tu też po to, by łagodnie obejść się z całym budynkiem. Na razie go nie niszczyli, ale powinni upewnić się, że spoczywający w niepokoju istotni z punktu mugoli zmarli nie chowają przy sobie czegoś cennego. - Reducto - zainkantowała, chcąc zniszczyć płytę grobowca, w który poprzednio celowała, tak, by nadłamać ją i umożliwić zerknięcie do środka; w najlepszym przypadku odnajdzie tam coś cennego, w najgorszym: zakłóci wieczny sen jakiegoś szlamowatego bytu. - Potem idźmy na górę, zakończmy ten obrządek - poleciła spokojnie, mając nadzieję, że uda im się zdążyć jeszcze przed końcem dziwnego zgromadzenia, przedłużanego - oby - przez zimperiusowanego podwładnego.




there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 21:27
The member 'Deirdre Mericourt' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 87
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 22:42
Zerknął do góry, gdy zrobiło się dziwnie cicho, nie licząc szeptów. Nie działo się nic więcej, co wzbudziłoby niepokój, dlatego wahał się jedynie chwilę, zanim zignorował ten fakt. Przeszedł dalej po krypcie, ukazującej więcej, kiedy zrobiło się jasno. Spojrzał na symbole znajdujące się na płaskorzeźbach, nie wiedział, jak miały łączyć się z tym miejscem, ale najwyraźniej pergamin nie miał większego znaczenia dla tego, co tutaj było. Patrząc na ostatni ze znaków, dochodził do wniosku, że może powinni zabrać tutaj któregoś z mugoli, którzy znaleźli się pod czarnomagicznym zaklęciem. Na to było jednak już za późno i w sumie jakie to mogło mieć znaczenie. Nie obchodziła ich przecież symbolika, najpewniej ważna jedynie dla wszystkich zgromadzonych powyżej. Obejrzał się na Mericourt, gdy odezwała się przerywając ciszę. Miała rację, dlatego nie zastanawiał się co dalej. Sięgnął do pierwszych drzwi przy płaskorzeźbie po prawej stronie, by otworzyć je i sprawdzić zawartość. Cokolwiek miało trafić w ich ręce, faktyczną wartość wypadało ocenić później, gdy to miejsce runie. Zerknął w kierunku rzędów, by skierować różdżkę na jeden z grobowców, najpewniej nie najstarszy, ale również nie najmłodszy. Nie szło ocenić z jakiego był wieku, ale może krył w sobie coś interesującego.- Reducto.- rzucił ze spokojem, nie przejmując się zniszczeniem czyjegoś grobu.


W głębokich dolinach zbiera się cień.
Ma barwę nocy…
lecz pachnie jak krew

Cillian Macnair
Cillian Macnair
Zawód : Łowca magicznych stworzeń, szmugler
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Krok wstecz to nie zmiana.
Krok wstecz to krok wstecz
OPCM : 20 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 11
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Zwierzęcousty

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8529-cillian-macnair https://www.morsmordre.net/t8563-dante#249835 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f199-gloucestershire-okolice-cranham https://www.morsmordre.net/t8564-skrytka-bankowa-nr-2018#249854 https://www.morsmordre.net/t8557-cillian-macnair
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 22:42
The member 'Cillian Macnair' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 77
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 22:52
Zdecydowanie wolałeś być tym, który jest wszystkiego dociekliwym. To normalne - w końcu jesteś człowiekiem, który nawet w swojej pracy szukał najmniejszych szczególików. Jedyne więc co zamierzałeś zrobić to oczywiście skierować się w kierunku najmłodszego z grobów, który wydawał się zbyt... specjalny? Jakby czemu po tak długim szmacie czasu ktoś zamierzał wykorzystywać owe krypty do pochowania kogoś. Chyba, że chciało się coś ukryć na kolejne kilkanaście lat. Było to jedynie sfera domysłów twojej podświadomości, Lykanonie. Nie liczyło się dla ciebie czy owa trumna czy też drzwiczki do niej prowadzące były przeznaczone dla mugola czy czarodzieja, który był szlamiej krwi. Chciałeś wykonać zadanie do końca, więc postanowiłeś iść naprzód i dopiero znajdując się przy najświeższej trumnie rzucić zaklęcie. Podobne do tego, które wykonywał jego partner. – Reducto – Chciałeś poznać wnętrze samej trumny. Nie obchodziło Cię to co dzieje się na górze. Jeśli będzie możliwe i dowiesz się co tam się znalazło, informujesz od razu swoich towarzyszy co znalazłeś, aby zaraz potem przyjrzeć się płaskorzeźbom i dojść do wniosku, że postarasz się zapamiętać owe symbole tylko po to, aby móc je następnie odwzorować, jeśli tylko ktoś będzie ich potrzebował. Czy czegoś więcej ci było potrzebne? Jedynie nasłuchiwałeś od czasu do czasu, czy ktoś nie zamierza schodzić niżej. Starałeś się też odszukać czy może przy którymś z grobowców nie znajdowały się jakieś mechanizmy.

1. Reducto
2. Spostrzegawczość
Lykanon Harkness
Lykanon Harkness
Zawód : Funkcjonariusz Patrolu Egzekucyjnego
Wiek : 36
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You Either Die a Hero, or You Live Long Enough To See Yourself Become the Villain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t10696-lykanon-harkness https://www.morsmordre.net/t10731-poczta-lykanona-harknessa#325728 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f403-watford-skrzydlo https://www.morsmordre.net/t10733-skrytka-nr-2352#325817 https://www.morsmordre.net/t10787-l-harkness#328405
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]12.12.21 22:52
The member 'Lykanon Harkness' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 66

--------------------------------

#2 'k100' : 39
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]13.12.21 23:20
Czarownica zdecydowała ruszyć się w kierunku środkowej płaskorzeźby, podczas, gdy Cillian na prawo. Gdy tylko otwarli złote drzwi, mieli szansę zobaczyć, że za nimi znajdowały się stalowe kraty, a za nimi szklane gabloty. W przypadku Deirdre w środku było to nic innego, jak złota szkatułka ze starymi, krzywymi gwoździami, dokładnie czterema sztukami. Przed Cillianem leżało stare berło wysadzane kamieniami. Pod spodem znajdowały się opisy, lecz w języku, którego czarodzieje nie znali. Zabezpieczające relikwie szyby znajdowały się w takiej odległości od krat, że czarodzieje nie byli w stanie ich dotknąć. Gdy odwróciła się, kierując swoją różdżkę w jeden z grobowców, światło błysnęło z różdżki i pomknęło prosto w kamienną płytę. Dokładnie to samo uczynił Cillian, a zaraz po nim Lykanon. Siły zaklęć były na tyle duże, by rozłupać wieka pomników. Trzask i huk, wraz z kurzem i pyłem jakie temu towarzyszyły rozniosły się po krypcie. Ale wtedy, prócz tego, na co liczyli czarodzieje, próbując zniszczyć prastare grobowce, stało się coś jeszcze. Coś, czego się zupełnie nie spodziewali. Wokół ziemia zadrżała; złote drzwi zaczęły skrzypieć i trzeć się o siebie. Pergamin, który znajdował się na cokole spłonął jedną iskrą ognia, a z trzech naruszonych grobowców jasna, bielejąca w mroku mgła wzniosła się przebijając przez unoszący się pył, a później przeszyła kamienne sklepienie i zniknęła. Czarodzieje mogli jednak podejrzewać, że w istocie — były to duchy spoczywające w grobowcach. Nie było już po nich śladu, a także po zwoju z tajemniczym zapiskiem, który po wejściu do krypty odczytali. I choć tożsamość duchów pozostawała nieznana, cała trójka mogła odnieść nieodparte wrażenie, że ich ucieczka przysporzy im problemów.

Sekundy po tym, nad ich głowami, piętro wyżej wzmógł się hałas. Słychać było wyraźny ruch, podniesione głosy — hałasy z krypty, a wcześniej spowodowane otwarciem drzwi do niej musiały zaalarmować zgromadzonych w środku ludzi, którzy zaczęli się przemieszczać. Z każdą kolejną chwilą coraz bardziej pewne było to, że w katedrze pojawił się strach i panika, a to doprowadzało ludzi do wyjść z katedry. Dodatkowo — co się wydarzyło na górze z duchami, które opuściły kryptę, nikt nie wiedział.

Wewnątrz grobowców znajdowały się szczątki — bezsprzecznie ludzkie kości. Wśród nich można było znaleźć biżuterie - pierścienie, łańcuszki zakończone krzyżami, koraliki i nic poza tym.

I wtedy na schodach prowadzących na dół pojawił się kapłan, który do tej pory prowadził obrządek.
— Co tu się wyprawia?— Jego poważny głos poniósł się po ścianach krypty. Kiedy zdawał się dostrzec wiszącą pod sklepieniem kulę światła i trójkę ludzi z wyciągniętymi różdżkami, zerwał wiszący u pasa koralikowy talizman z krzyżem i wyciągał go przed siebie drżącą dłonią.— Święty Józefie, ofiaruję ci miłość Jezusa i Maryi, jaką żywią ku Tobie. Ofiaruję ci też uwielbienia, hołdy wdzięczności i ofiary, jakie ci wierni złożyli przez wieki aż do tej chwili. Siebie i wszystkich drogich memu sercu oddaję na zawsze Twej Świętej opiece. Błagam cię dla miłości Boga i Najświętszej Maryi Panny, Twej oblubienicy, racz nam wyjednać łaskę ostatecznego zbawienia i wszystkie łaski nam potrzebne. Pośpiesz mi na ratunek, Święty Patriarcho, i pociesz mnie w tym strapieniu. O Święty Józefie, Przyjacielu Serca Jezusa, wysłuchaj mnie...— recytował głośno, monotonnie, po czym wycofał się, próbując zamknąć stalowe drzwi krypty.

Tura dziesiąta. Na odpis macie czas do 15 grudnia godz: 22:00.

Zaklęcia:
Sphaecessatio - Deirdre

Żywotność:
Deirdre: 188/196
-8 (osłabienie)
Cillian: 212/212
Lykanon: 245/245

Energia magiczna:
Deirdre: 30/50
Cillian: 43/50
Lykanon: 49/50

Ekwipunek:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Plac handlowy, Bury St Edmunds - Page 5 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]15.12.21 21:04
Za złotymi drzwiczkami musiało znajdować się coś cennego, inaczej nie zostałoby ukryte za dodatkowymi zabezpieczeniami, ale to, co odsłoniły skrzydła nieco Deirdre zawiodło. Spodziewała się złotych koron, drogich kamieni, ewentualnie jakiejś bogato inkustrowanej czaszki bądź tajemnej księgi, lecz zamiast tego w środku spoczywały tylko dziwne ostrza. Wyglądały na gwoździe: dziwne, że przechowywano je z takim pietyzmem. Deirdre przyglądała im się przez moment, lecz późniejsze działania sprawiły, że musiała skupić się na tym, co działo się dookoła. Pęknięte nagrobki skrywały same kości, nieinteresujące, a to, co mogło stanowić o ich wartości...zniknęło, opuściło zamkniętą przestrzeń, unosząc się w górę szarawą mgłą. Razem z dymem unoszonym znad pergaminu o bełkotliwej treści. Ziemia zadrżała, z góry dochodziły coraz głośniejsze odgłosy, powinni już opuścić tę przestrzeń tak, jak uczyniły to...duchy? - Widzieliście to? Czy to jakieś mugolskie zabezpieczenia? - spytała towarzyszy, ponownie powracając wzrokiem do pozłacanych drzwiczek. - Macnair, zniszcz kraty i szybę, za moimi złotymi drzwiczkami także, wyjmijmy to, co pozostało cennego i wracajmy na górę - poleciła, teraz skupiając wzrok na działaniach Cilliana. Działo się wiele w tym samym czasie, próbowała się skoncentrować, a tuż po tym, gdy mężczyzna uniósł różdżkę, by zniszczyć przeszkody oddzielające ją od wspomnianego berła oraz gwoździ, spróbowała po nie sięgnąć, najpierw po gwoździe, potem po znajdujące się za kolejnymi drzwiczkami berło, chowając je do kieszeni płaszcza. Później ruszyła w stronę schodów najszybciej jak potrafiła, mrużąc oczy pod wpływem bełkotliwych wypowiedzi mugola, który najwidoczniej próbował zamknąć ich w komnacie; głupi, zdziwaczały starzec, oby zszedł im z drogi. Im szybciej, tym lepiej; machnęła wolną ręką na Lykanona, stał teraz bliżej zamykających się drzwi, powinien oczyścić im przejście, by mogli udać się na górę, orientując się w sytuacji tajemniczej dusznej mgły oraz rozpoczynając niszczenie budynku. Znajdowała się za Lykanonem i Cillianem, dając temu pierwszemu przestrzeń na skuteczne działanie.

|przepraszambardzożetakkrótkoalezdoskokujestem


there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down

OPCM : 37 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 56 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
we still got the taste dancing on our tongues
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t1037-deirdre-tsagairt https://www.morsmordre.net/t1043-moira#6174 https://www.morsmordre.net/t12147-deirdre-mericourt https://www.morsmordre.net/f217-kent-wyspa-sheppey-biala-willa https://www.morsmordre.net/t4825-skrytka-bankowa-nr-301#103486 https://www.morsmordre.net/t1190-deirdre-tsagairt
Re: Plac handlowy, Bury St Edmunds [odnośnik]15.12.21 21:29
Przyjrzał się leżącej za szybą relikwii, będącej pozornie na wyciągnięcie ręki, lecz na drodze stały dwie przeszkody. Spojrzał w bok na drzwi, które otworzyła Deirdre.- Mam coś, co wygląda jak podniszczone czasem berło. To są ich artefakty? – nie prezentowało się to zbyt imponująco, a już zwłaszcza kiedy za kolejnymi otwartymi przez Mericourt znajdowały się... gwoździe. Wyglądało to trochę jak dziwny żart, ale nie oceniał tego jakkolwiek, bo może o czymś nie wiedział. Zaraz jednak skupił swoją uwagę na zniszczonych grobowcach, czemu towarzyszył wystarczający huk, aby właśnie przestali działać po cichu i ostrożnie. Zacisnął odruchowo palce na różdżce, kiedy w powietrzu pojawiła się delikatna mgła. Przez wzgląd na martwego bliźniaka, był gotów przypuszczać czym naprawdę była. Nie przepadał za duchami zwykle, ale od pewnego czasu ta uraza pogłębiła się jedynie. Spojrzał w kierunku wejścia do krypty, kiedy na górze zaczęło robić się głośno, zaraz zerkając w kierunku dogasającego już pergaminu.
- Chyba nie mugolskie.- odparł cicho, zastanawiając się, co właśnie zrobili przez przypadek. Zignorował pojawienie się starca, który prowadził dotąd ten dziwny obrzęd ściągający do katedry taką masę ludzi. Słysząc znów polecenie, nawet nie przytaknął, a uniósł różdżkę w stronę krat, gdzie znajdował się przedmiot wysadzany kamieniami.- Reducto.- rzucił pewnie, wykonując lekki ruch. Chwilę później skierował judaszowiec na kraty za którymi była złota szkatuła z gwoździami.- Reducto.- powtórzył, również bez cienia zawahania. Dopiero wtedy ponownie obejrzał się na księdza, mając nadzieję, że nim zajmie się Lykanon i nie będzie miał zbyt wiele litości. Trzeba było pozbyć się mężczyzny, zanim zamknie solidną klapę, która niepotrzebnie mogła ich spowolnić.


W głębokich dolinach zbiera się cień.
Ma barwę nocy…
lecz pachnie jak krew

Cillian Macnair
Cillian Macnair
Zawód : Łowca magicznych stworzeń, szmugler
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Krok wstecz to nie zmiana.
Krok wstecz to krok wstecz
OPCM : 20 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 11
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Zwierzęcousty

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8529-cillian-macnair https://www.morsmordre.net/t8563-dante#249835 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f199-gloucestershire-okolice-cranham https://www.morsmordre.net/t8564-skrytka-bankowa-nr-2018#249854 https://www.morsmordre.net/t8557-cillian-macnair

Strona 5 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Plac handlowy, Bury St Edmunds
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach