Polypodiopsida
AutorWiadomość

Lub po prostu Poly, to wdzięczna sówka o brązoworudym upierzeniu, z którą Rory współpracuje dopiero od niedawna. Sam się śmieje, że wymyślenie jej imienia było jednym z najmądrzejszych pomysłów na jakie wpadł, ponieważ jest to łaciński termin oznaczający paprotkę. Zdaje się, że Poly poziomem energii dorównuje swojemu właścicielowi.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://pbs.twimg.com/media/DaO3yDEU8AAN9zo.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Roratio Prewett<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> Roratio Prewett<!--
--></span></span></div></div></div></div>
Zawód : dumny przedstawiciel swego rodu, utrapienie lorda nestora
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
owijam wokół palca wolny czas
OPCM : 17
UROKI : 13
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


Przeczytaj 3 III 1958
Proszę, byś udzielając odpowiedzi, wziął pod uwagę stan swojej kochanej siostry i nie wystawiał moich nerwów na próbę. Wiedz bowiem, mój drogi braciszku, że po raz kolejny zostaniesz wujkiem. Mam nadzieję, że Miriam, Edwin i Saoirse nie wymęczyli cię jeszcze zanadto, bowiem Twój przyszły (mam nadzieję) siostrzeniec skłonny jest odziedziczyć temperament po ojcu, a sam dobrze wiesz, jaki potrafi być Elroy. Może tym razem to Ty będziesz kogoś uczył szermierki? Jestem pewna, że odnajdziesz się w tym znakomicie i że wieść ta przyniesie Ci tyle radości, co mi przynosi kreślenie tego listu.
Bardzo za Tobą tęsknię, Rory. Zjawimy się z Elroyem w Weymouth pod koniec miesiąca, z okazji urodzin Molly. Po tym czasie będę przebywać w Derby aż do rozwiązania, nie wypada, by ciężarna pokazywała się publicznie, a już tym bardziej podróżowała! Jeżeli również podzielasz tęsknoty mego serca, pamiętaj, że jesteś u nas zawsze mile widziany.
Dbaj, proszę, również w moim imieniu, o Weymouth i wszystkich jego mieszkańców. Archie wspominał, że mama jest ostatnimi czasy niespokojna, że martwią ją sprawy Essex — wierzę, że będziesz umiał ją rozweselić, a swym zachowaniem nie przysporzysz jej kolejnych smutków. Jeżeli już mówimy o Archibaldzie, on Ci tego nigdy nie powie, ale jesteś dla niego ogromnym wsparciem w tych ciężkich czasach. Ogromnie się cieszę, widząc, że stajesz się odpowiedzialnym, młodym mężczyzną. Nie zbaczaj z tej drogi i pamiętaj, żeby na siebie uważać.
Ściskam Cię mocno i wyczekuję Twej sowy!
Najdroższy Rory!
Ostatnimi czasy Archibald coraz rzadziej wspomina w listach o Twoich najnowszych pomysłach. W związku z tym pragnę zasięgnąć języka u źródła i uzyskać szczerą odpowiedź — naprawdę wydoroślałeś i stałeś się dumą naszej rodziny? Czy to tylko cisza przed m ż a w k ą?Proszę, byś udzielając odpowiedzi, wziął pod uwagę stan swojej kochanej siostry i nie wystawiał moich nerwów na próbę. Wiedz bowiem, mój drogi braciszku, że po raz kolejny zostaniesz wujkiem. Mam nadzieję, że Miriam, Edwin i Saoirse nie wymęczyli cię jeszcze zanadto, bowiem Twój przyszły (mam nadzieję) siostrzeniec skłonny jest odziedziczyć temperament po ojcu, a sam dobrze wiesz, jaki potrafi być Elroy. Może tym razem to Ty będziesz kogoś uczył szermierki? Jestem pewna, że odnajdziesz się w tym znakomicie i że wieść ta przyniesie Ci tyle radości, co mi przynosi kreślenie tego listu.
Bardzo za Tobą tęsknię, Rory. Zjawimy się z Elroyem w Weymouth pod koniec miesiąca, z okazji urodzin Molly. Po tym czasie będę przebywać w Derby aż do rozwiązania, nie wypada, by ciężarna pokazywała się publicznie, a już tym bardziej podróżowała! Jeżeli również podzielasz tęsknoty mego serca, pamiętaj, że jesteś u nas zawsze mile widziany.
Dbaj, proszę, również w moim imieniu, o Weymouth i wszystkich jego mieszkańców. Archie wspominał, że mama jest ostatnimi czasy niespokojna, że martwią ją sprawy Essex — wierzę, że będziesz umiał ją rozweselić, a swym zachowaniem nie przysporzysz jej kolejnych smutków. Jeżeli już mówimy o Archibaldzie, on Ci tego nigdy nie powie, ale jesteś dla niego ogromnym wsparciem w tych ciężkich czasach. Ogromnie się cieszę, widząc, że stajesz się odpowiedzialnym, młodym mężczyzną. Nie zbaczaj z tej drogi i pamiętaj, żeby na siebie uważać.
Ściskam Cię mocno i wyczekuję Twej sowy!
Twoja kochająca siostra
Mare
Mare
But I got my fingers laced together
and I made a little prison
And I'm locking up everyone
and I made a little prison
And I'm locking up everyone
who ever laid a finger on me
Zawód : Arystokratka, mecenas nauki
Wiek : 26/27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
it takes grace
to remain kind
in cruel situations
to remain kind
in cruel situations
OPCM : 8
UROKI : 7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Zakonu Feniksa


Przeczytaj 1 kwietnia
Rorek! Co tam u ciebie? Średnio z tą całą wojną, nie? Dawno się nie odzywałem, ale wiesz jak to jest - tabory, podróże, wozy i te inne. No... od niedawna dopiero do kraju też wróciłem, ponad dwa lata temu w Szkocji siedziałem i podróżowałem. Ale ostatnie kilka miesięcy było szalonych, absolutnie! Anglia to jakiś żart, kompletny i zupełny - gdzie nie poleziesz tam niebezpiecznie. Ale co powiesz, żeby wyskoczyć na jakiś piwo? Chociaż co prawda nie mam za bardzo złamanego knuta w kieszeni... ale coś można wymyślić, prawda?
Stanowczo potrzebuję jakiegoś piwa. No i jak lepiej świętować to, że zima odchodzi? Nie możesz mi odmówić - w końcu dawno się nie widzieliśmy i mamy sporo do nadrobienia! Wiesz, że mam kota? Nazwałem go Dynia, a właściwie to moja znajoma nazwała, ale to mniejsza o to, kto - ważne, że się tak wabi. A o tym, co się w Londynie dzieje słyszałeś? Koszmar, prawdziwy koszmar! Ludzie trupami karmią!!
Co u ciebie? Jak twoja rodzina? Miałeś braci i siostry? Albo jedną siostrę, jednego brata? Ah, pamięć już nie ta najwyraźniej! Co z nimi, wszystko w porządku? Mój brat jest uparty jak zawsze, pamiętasz tego gnojka na pewno, przedstawiałem ci go! Zresztą, był też w Gryffindorze. Cały czas wszystko bez zmian u niego, no wiesz - bije na oślep we wszystko i w każdego. Sprouta, tego upierdliwca prefekta pamiętasz? Podczas sylwestra prawie go zabił!
Znaczy, nic się Castorowi nie stało, ale było blisko!
Pamiętasz moją młodszą siostrę, Sissy? Jak już o niej to... No głupio mi prosić, bo i głupio przyznać, że wojna tak nas uderzyła, ale brak nam wszystkiego i może mógłbyś pożyczyć mi trochę kasy? Sissy jest chora, martwimy się o nią z bratem, że może być tylko gorzej. Zima nie była najłatwiejsza, a i coraz ciężej o pracę było.
Może chcesz wpaść do Doliny? Albo ja mogę wpaść gdzieś do Dorset? Tom
Stanowczo potrzebuję jakiegoś piwa. No i jak lepiej świętować to, że zima odchodzi? Nie możesz mi odmówić - w końcu dawno się nie widzieliśmy i mamy sporo do nadrobienia! Wiesz, że mam kota? Nazwałem go Dynia, a właściwie to moja znajoma nazwała, ale to mniejsza o to, kto - ważne, że się tak wabi. A o tym, co się w Londynie dzieje słyszałeś? Koszmar, prawdziwy koszmar! Ludzie trupami karmią!!
Co u ciebie? Jak twoja rodzina? Miałeś braci i siostry? Albo jedną siostrę, jednego brata? Ah, pamięć już nie ta najwyraźniej! Co z nimi, wszystko w porządku? Mój brat jest uparty jak zawsze, pamiętasz tego gnojka na pewno, przedstawiałem ci go! Zresztą, był też w Gryffindorze. Cały czas wszystko bez zmian u niego, no wiesz - bije na oślep we wszystko i w każdego. Sprouta, tego upierdliwca prefekta pamiętasz? Podczas sylwestra prawie go zabił!
Znaczy, nic się Castorowi nie stało, ale było blisko!
Pamiętasz moją młodszą siostrę, Sissy? Jak już o niej to... No głupio mi prosić, bo i głupio przyznać, że wojna tak nas uderzyła, ale brak nam wszystkiego i może mógłbyś pożyczyć mi trochę kasy? Sissy jest chora, martwimy się o nią z bratem, że może być tylko gorzej. Zima nie była najłatwiejsza, a i coraz ciężej o pracę było.
Może chcesz wpaść do Doliny? Albo ja mogę wpaść gdzieś do Dorset? Tom
Am I hurting? Am I sad? Should I stay, or should I go? Will there ever be a place for the broken in the light?
If I make another move there'll be no more turning back; If I find a way to change, if I step into the light...
then it all will fade away
Zawód : Złodziej, grajek
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Things didn't go exactly as planned
but I'm not dead so it's a win
but I'm not dead so it's a win
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 17
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 20
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej

Neutralni


Polypodiopsida
Szybka odpowiedź
W tym miejscu możesz przelogować się na inne konto i przesłać wiadomość. Pamiętaj, że treść posta zapisywana jest w obrębie danego konta. Aby uniknąć ewentualnej straty, pamiętaj o skopiowaniu treści posta przed przelogowaniem się.
Obecnie zalogowany jako:
Zmień konto