Tu wpisz historię
Urodziła się w mroźny wieczór 1932 roku. Jako drugie dziecko jedyna córka heterochromią magicznego ojca oraz mugolskiej matki.
Szanowanego Royler Ministra, a także jego ukochanej żony, Rity( z domu Bitne ) - będąca mugolskiego pochodzenia.
Royler powiedział o tym, że jest czarodziejem dopiero po ślubie. Mugolka przeżyła duży szok ale to zaakceptowała.
Gdy chłopiec podrósł 6 lat ich rodzina powiększyła się o kolejnego członka. Była to dziewczynka córeczka - Rachel.
Już jako małe dziecko wykazywała oznaki magicznych zdolności (np. przywoływała zabawki i książki znajdujące się na górnej półce, a domowe zwierzęta jej się słuchały),
co sprowokowało do wyznania prawdy i o swoim pochodzeniu i magicznych zdolnościach.
Z czasem małej Rachel wszystko uchodziło na sucho w końcu ona też posiada magiczną moc, niestety, podczas meczu na pobliskim podwórku została sfaulowana przez brata.
Upadek poskutkował złamanym żebrami aż dwoma oraz kilka siniaków.
Stała się oczkiem w głowie Royler wszystkie koleżanki z podwórka aż zieleniały z zazdrości na jej widok a w dodatku nie było mężczyzny, który by się za nią nie obejrzał.
Wraz ze swym starszym o dwa lata bratem dorastali na farmie pomagając w rodzinnym biznesie chorując różne magazynie rośliny  i zioła. Mała cieszyła się, widząc dumę w oczach rodziców.
Wówczas siedmioletnia szatynka uchodziła za najpiękniejszą dziewczynkę na wyspie Lewis a może nawet w Hebrydach Zewnętrznych.
Rodzice Rachel chcieli czegoś więcej - chcieli obracać się w wyższych kręgach.
Dziewczynka wyrosła na piękną dziewczynę, co obudziło w nich nadzieję, że jej uroda otworzy im drzwi na salony, cieszyła się, widząc dumę w oczach rodziców.
Rodzina była  średnio zamożna, więc niczego dzieciom nie brakowało,nie zazdrościli nikomu...

*
W dniu urodzin, otrzymała list z Hogwartu, Podczas Ceremonii Przydziału Tiara Przydziału wahała się pięć i pół minuty między Ravenclawem a Gryffindorem zanim przydzieliła
Arletta do pierwszego z wymienionych domów. Sytuacja ta uczyniła więc małą Ariadnę jedną z hatstalls. Rodzice byli z niej dumni.
Szybko okazała się bardzo utalentowaną młodą czarownicą, ze szczególnym talentami do zielarstwa, ONMS oraz uzdrawiania z elementami eliksirów i alchemii.
W trakcie pobytu w szkole dziewczynka stała się egocentryczką i materialistką.
Oczywiste było to, że młoda czarownica już od dziecka wiedziała jaki los na nią czyha ,ale córka na samą myśl o szkole magii po prostu tryskała szczęściem każdego dnia obstawiając, że trafi do innego Domu.
Potem przyszła pora na zakupy na Pokątnej, gdzie Emma zgubiła się trzy razy, a właściwie to rodzice ją zgubili przez to,że cały czas ją coś ciekawiło i musiała wszystko zobaczyć na własne oczy i wszystkiego dotknąć.
Następne lata upłynęły jej niemal równie beztrosko, jedynie ostatnie lata nauki kłopotliwe.
Dziewczyna w Szkole Magii i Czarodziejstwa znalazła nową pasję - rysowanie.(szkicowanie)
Przez to, że była pół krwi kilka razy spotkała się z część uczniów, która uważała, że to czysta krew jest najlepsza, ale w końcu z niesłabnącą pogodą ducha przetrwała ostatni rok i dotrwała do końca roku gdzie na zawsze opuściła szkolne mury Hogwartu.

Dorosłe życie

Po studiach podjęła pracę w małym sklepiku Zielarskim, opiekując się "rannymi" roślinkami oraz pomagając właścicielce prowadzić go.
Zwykłe obowiązki zielarki i znachorki w jednym.
Kilka lat później w maju roku urodziła śliczną parke(syna i córkę) Dzieci nazwała Ryan i Ruth .Miała swoje promyki szczęścia, męża i dzieci.
Tęskniła za rodzinnymi stronami, ale wybierając Royler, nie straciła jej. Nie żałowała tej decyzji i gdyby wybierała drugi raz, wybrałaby to samo.
Ale Rachel jest cierpliwa i nie daje za wygraną, co roku wysyła życzenia na święta i urodziny bratu.