Wydarzenia


Ekipa forum
Syriusz
AutorWiadomość
Syriusz [odnośnik]13.12.24 21:16



Syriusz
Syriusz to dojrzały już samiec puszczyka uralskiego, którego Ursula przywiozła z Francji. Nie należy on do szalenie aktywnych osobników; często zdarza mu się zasypiać na parapecie, na którym czeka na odebranie listu, albo wpraszać się do środka, oczekując sowitej zapłaty (w przekąskach!) za wykonany lot. Ula jednak kocha go całym sercem i nie wymieniłaby go na żadną inną sowę.


List od lady Fawley
ADRESAT TREŚĆ WIADOMOŚCI PODPIS




Ostatnio zmieniony przez Ursula Fawley dnia 22.12.24 19:52, w całości zmieniany 2 razy
Ursula Fawley
Ursula Fawley
Zawód : młoda artystka
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
dotyka się łagodnie
każdy dotyk ma echo
i oczy się odwraca z delikatnością
zwierząt
OPCM : 0
UROKI : 0
ALCHEMIA : 8 +4
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 4 +1
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t12629-ursula-fawley#387993 https://www.morsmordre.net/t12645-syriusz#388764 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/
Re: Syriusz [odnośnik]14.12.24 9:29
19 grudnia Gawain Nott
Najzacniejsza Lady Fawley, przyjmij proszę wyrazy mojego entuzjazmu na wieść o Twym przybyciu na Sabat organizowany przez moją szlachetną ciotkę. Radością napawa mnie fakt, że mój ród będzie gościł tak znamienitą lady i stanie się świadkiem Twego debiutu w towarzystwie najwspanialszych czarodziejów i czarownic. Jestem przekonany, że obecność tak uroczego klejnotu wśród dam jak Ty, lady Fawley, wzniesie ten wieczór na wyżyny, zachwycając wszystkich młodzieńców, jak i mnie samego.

Świadom tego, jak istotny jest Sabat dla każdej młodej damy, tym bardziej debiutantki oraz ile niesie ze sobą emocji i niezbędnych przygotowań, pozwalam sobie zaoferować lady moją pomoc i wsparcie. Zapewniam, iż w moich słowach nie kryje się żaden podstęp, a jedynie pragnienie, byś spędziła ten wieczór jak najmilej i nic nie przeszkodziło Ci w tym wielkim święcie. Nie krępuj się, lady Fawley, zwrócić do mnie z jakąkolwiek prośbą, będzie bowiem dla mnie najwyższym honorem móc spełnić Twe życzenie.

Bez wątpienia Twa rodzina otoczy Cię najlepszą opieką, ufam jednak, że uda mi się wykraść choćby chwilę, w której będę mógł zaoferować Ci swoją służbę. Podczas tego wieczoru zamierzam bowiem pełnić rolę nie tylko gospodarza, ale i przyjaciela każdej debiutantki. Dlatego pragnę zapewnić Cię, lady Fawley, że dołożę wszelkich starań, abyś czuła się nieskrępowana i zachwycona, a wieczór ten zapisał się w Twojej pamięci zgłoskami przyjemności i szczęścia zapamiętanymi na długo.

Z niecierpliwością oczekuję okazji, by osobiście powitać Cię na Zimowym Balu w Hampton Court i pozostaję do Twojej dyspozycji.

Z wyrazami najwyższego szacunku, Lord Gawain Nott
Gawain Nott
Gawain Nott
Zawód : Alchemik
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 0
UROKI : 2 +3
ALCHEMIA : 25
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5 +2
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t12477-gawain-nott https://www.morsmordre.net/t12627-kay#387904 https://www.morsmordre.net/f245-hampton-court https://www.morsmordre.net/t12640-skrytka-bankowa-nr-2665 https://www.morsmordre.net/t12672-gawain-nott#389546
Re: Syriusz [odnośnik]15.12.24 18:17
Przeczytaj
Lady Adelaide Nott
uprzejmie zaprasza


lady
Ursulę Fawley
na Zimowy Bal w Hampton Court
31 grudnia 1958 roku
godz. 20:00


Podczas tego niezwykłego wieczoru pełnego misternych intryg i konfrontacji obowiązują przebrania z epoki. Więcej informacje znajduje na dołączonym liściku.

Proszę o potwierdzenie obecności.lady Adelaide Nott


Mistrz Gry odnotował zgłoszenie, nie jest konieczne powtórne potwierdzanie obecności.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Syriusz Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Syriusz [odnośnik]21.12.24 22:16
Grudzień 1958 lady Colette A. Rosier
Najsłodsza lady Fawley,    Moja droga Ursulo, najmilsza Niedźwiedziczko, dni stają się coraz chłodniejsze i pierwsze zimowe wzory na oknie przypominają mi o Beauxbatons, które było nam tak długo domem oraz wspólnie spędzonych chwilach. Najukochańsza przyjaciółko, nasze powroty do rodowych włości nie pokryły się ze sobą, a rozłąka ta niezmiennie rani moje serce...
   Misia! Mam nadzieję, że twoja mama przestała czytać te brednie!!!! Czy ty SŁYSZAŁAŚ, co miało miejsce?! Czy ty WIESZ?! Podobno lady Primrose Burke — pamiętasz lady Burke? Musiałam ci o niej wspominać, kiedy mój drogi kuzyn Mathieu żenił się ze słodką Corinne i płakałam ci straszliwie, że mnie to ominie, ale jakby miałam swoje priorytety, rozumiesz to prawda? W każdym bądź razie trwały spekulacje, że poprosi ją o rękę, ale nie poprosił i teraz mam kochaną Cori w rodzinie! — widywana jest w towarzystwie aż dwóch lordów Parkinson!!! Może to wyjaśnia ten niesamowity kontrast jeśli chodzi o artykuł w Czarownicy ją opisujący, a jej obecny wygląd, którego byłam świadkiem podczas uroczego zaproszenia przez lady Imogen Yaxley w celu pomocy w wyborze sukni ślubnej (nadal uważam, że dwie suknie to absolutne minimum jeśli chodzi o ceremonię zaślubin), wyglądała bardzo ładnie, chociaż spodnie były na miejscu. Spodnie! Jakbym ja je założyła, to mój szanowny brat nie tylko zakazałby mi deserów, ale też posadził w swoim gabinecie, żebym LICZYŁA jakieś rachunki, czy co to on robi. Wyobrażasz sobie podobne okropieństwo?
   Wiesz coś może o lordzie Harlandzie, albo Bradfordzie Parkinson? Słyszałam, że ten drugi jest niesamowicie przystojny oraz utalentowany, a z jego usług krawieckich korzysta wiele dam witających w Domu Mody Parkinson. Myślisz, że jeśli tam wpadniemy, to akurat będzie? Potrzebuje nowego płaszcza, te cztery, które mam są całkiem ładne, ale marzy mi się jeden w barwie pudrowego różu, a nie zgaszonego różu. I może nowa suknia. Albo buty. Jeszcze nie zdecydowałam.
   Tak czy inaczej, uważam, że to bardzo ekscytujące wieści. Wiesz, jak w naszych powieściach, o brzydkich kaczątkach zamieniających się w prawdziwe motyle! Czy jakoś tak, grunt, że w coś ślicznego. Myślisz, że jej metamorfoza to efekt działań rodu Parkinson? Swoista deklaracja uczuć? Czy to nie jest wspaniałe? Taka braterska walka o względy lady!!! Uważam, że to strasznie romantyczne. Może pojawi się u boku któregoś na Sabacie i wtedy to będzie jawna deklaracja! A może nie? Och nie wiem Misia, nic już nie wiem, ale jestem ZACHWYCONA podobną perspektywą.
   Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku skarbie, a twoje przygotowania do debiutu nie przysparzają ci trudności!!!!

Ps. Czytałaś najnowszy numer Czarownicy?
Pps. Czy twoja kuzynka nadal podle uważa, że przydeptałam jej sukienkę?
Ppps. Pozdrów proszę swoją rodzinę!!!!

Ściskam i całuję w oba policzki,
Lettie
Colette Rosier
Colette Rosier
Zawód : debiutantka
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
it's my right to taste the riches of the earth
OPCM : 1+1
UROKI : 2+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 7+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t12491-colette-rosier#384615 https://www.morsmordre.net/t12498-jean#384731 https://www.morsmordre.net/t12619-colette-rosier#387737 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t12636-skrytka-bankowa-2675#388532 https://www.morsmordre.net/t12499-colette-rosier#384776
Re: Syriusz [odnośnik]30.12.24 17:46
Grudzień 1958 lady Colette A. Rosier
Najdroższa Ursulo, której urok większy jest niźli ten półwili,
   Czy weźmiesz mnie za strasznego głuptasa, jeśli wyznam ci w sekrecie, że czasem i mi również marzy się powrót do szkolnych dni? Do naszych spacerów oraz wieczorów, podczas których z godną podziwu pilnością przysiadałyśmy nad esejami, nad którymi płakali z pewnością z podziwem nasi nauczyciele? Ach, w moich myślach wciąż jestem w stanie odtworzyć każde ułożenie ksiąg w bibliotece, w końcu to tam spędzałyśmy wiele czasu. Twoje słowa jednak przynoszą mi otuchę, a przyszłość jawi się w samych pastelowych barwach, kiedy myślę ile jeszcze wspólnie zdołamy stworzyć wspomnień. Już nie jako ledwie uczennice, a dumnie wkraczające w dorosłość damy. Maman jest wdzięczna za twe słowa moja kochana Niedźwiedziczko, a ja składam pozdrowienia i dla twojej mamy, czy lady Fawley miałaby coś przeciwko, jeśli wysłałabym zarówno jej jak i tobie bukiecik naszych róż? Tak pięknie kwitną w Rosarium, że żalem napełnia mnie świadomość, iż ich urodą nie mogłabym się podzielić i z innymi, co więcej...
   Och, moja droga ja wiem! Ja wiem! To strasznie niegrzeczne tak zabierać uwagę dwóch przystojnych lordów, kiedy do debiutu szykuje się tyle ślicznych panien — nie możemy mieć jej tego jednak za złe, w końcu wiadome jest, że z mariażem jest jak na wojnie, tylko jest mniej tych wybuchów oraz tej całej krwi. Eww. Za to chyba więcej wina rozlanego na sukienkach, moja najdroższa siostra z tego powodu poradziła mi przygotować przynajmniej dwie suknie! Wyobrażasz to sobie?! To dosyć ekscytujące! Niemniej, lady Burke zbliża się do niebezpiecznego wieku staropanieństwa, więc nie dziwi mnie to wcale, że zaczęła się tak skręcać i wykręcać, byleby uniknąć tak straszliwego losu!!!
   Motyl nie motyl, kaczka czy dziwaczka. Chodzi o to, że z brzyduli stała się naprawdę ł a d n a. A to potwierdza stare porzekadło, że z prostą grzywką nikomu nie jest do twarzy. Pozbyła się jej i o proszę! Co mi przypomina, że lady Flint niedawno poddała się podobnej zmianie fryzury, przez co wygląda jak przestraszona fretka. MUSISZ ją koniecznie zobaczyć!!!!! Mam dla niej na pocieszenie bilety na Damę Kameliową, żeby przestała się tak mazać i biadolić, że lord Black jej nie chce. Wiesz w ogóle co ona mi powiedziała?! Nie wiesz, ale ja ci wszystko powiem, jak się spotkamy, bo na Mahaut, nie uwierzysz jak można mieć w sobie tyle zuchwałości oraz bezczelności! Byłam wstrząśnięta i trochę zmieszana!!!

   Ty masz taki zmyślny ten plan Misia. Myślę, że nawet jeśli lord Bradford pojawi się u boku lady Primrose, to wciąż możesz go wcielić w życie! Może będziesz jak Jeanie ze Wzgórz Obfitości, kiedy na Księżycowym Balu musiała patrzeć, jak miłość jej życia Arsene pojawił się z tą okropną wywłoką Liselotte, ponieważ go ZASZANTAŻOWAŁA ale jego serce zabiło prawdziwie, dopiero gdy ujrzał Jeanette. To było tak piękne, że płakałam aż dwa razy nad tą sceną! Ach, wyobraź sobie, że na twój widok komuś dech zapiera, czas zwalnia i wszystko staje się takie rozmazane, bo liczysz się tylko ty! Ach, aż łzy zbierają się do oczu, co jest okropne, jeszcze coś mi spuchnie!!!
   Niemniej nie sądzę, żeby lord Bradford miał zginąć nawet w bratobójczym pojedynku, lady Nott nie pozwoliłaby sobie na podobny afront. Chociaż...mogłabyś wtedy przykucnąć u jego boku i otrzeć mu krople potu swoją haftowaną chusteczką. Może jednak by na taką walkę pozwoliła? Najlepiej na szpady! Ochh, aż drżę na samo wyobrażenie! Jak będą się ścierać o rękę lady, a ona będzie tak wzdychać i mdleć, chociaż nie wygląda na taką, co miałaby wzdychać i mdleć, co jest strasznie nudne, bo to przecież może być taka frajda! A co jeśli wejdzie między nich, jak Nicoletta z Letniego Brzasku chcąc ich powstrzymać przed tym szaleństwem???? I może się zrani, nie żebym jej tego życzyła, ale to takie dramatyczne!!!! I wtedy okaże się, który bardziej ją kocha i będzie tak pięknie i znikąd zaczną się sypać kwiaty. Muszę, muszę to zobaczyć!!!!

  Bardzo mnie cieszy, że twoje przygotowania idą pomyślnie! W naszej kuchni upieczono przepyszne magdalenki, to też ci przywiozę pudełko. Madame Bessière swoimi ćwiczeniami tańca sprawia, że zaczynam się martwić, że moją sukienkę trzeba będzie jeszcze bardziej zwęzić. Co jeśli zacznę wyglądać jak jakiś wieszak? Z wieszakami źle się tańczy Uly, a ja się martwię teraz, że nikt ze mną nie zatańczy!!!!! I dobrze, że się zabezpieczasz, nowy numer Czarownicy przeraził mnie do szpiku kości!

  Lord Nott również do mnie napisał, był bardzo miły, chociaż moja siostra złamała mu serce oraz zraniła dumę. Wysłałam mu makaroniki pistacjowe w podzięce, a on kazał mi potem dużo wzdychać. Trochę to bez sensu, ale niech mu będzie, powzdycham sobie, byleby tylko nie knuł żadnych intryg na Sabacie, bo będę zrozpaczona.
  I tak, chodźmy jutro! Myślisz, że będziemy mogły zarezerwować jakąś salkę? Nie chce mi się przeciskać przez te wszystkie czarownice próbujące złapać, chociaż na chwilę uwagę lorda Parkinsona.

Ps. Powinnyśmy ustalić wspólną kolorystykę, myślę, że będziemy wyglądać bardzo uroczo.
Pps. Miałaś może ostatnio styczność z którymś z bratanków Ministra Magii Zapytam o to osobiście!!!!!!

Niezmienne uściski i całuski w oba policzki,
Lettie
Colette Rosier
Colette Rosier
Zawód : debiutantka
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
it's my right to taste the riches of the earth
OPCM : 1+1
UROKI : 2+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 7+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarownica

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t12491-colette-rosier#384615 https://www.morsmordre.net/t12498-jean#384731 https://www.morsmordre.net/t12619-colette-rosier#387737 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t12636-skrytka-bankowa-2675#388532 https://www.morsmordre.net/t12499-colette-rosier#384776
Syriusz
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach