Niewielkich rozmiarów sówka. A właściwie sówek. Swoje "urocze" imię owo stworzenie zyskało nie bez powodu. Wychodzi bowiem, że każdy list, jaki napisał Samuel, musiał zostać poznaczony pazurkami sówki. Zupełnie, jakby chciała poprawiać nienaganne pismo swego właściciela. Sycząc przy tym, jakby chciała wytłumaczyć, co takiego nieodpowiedniego znalazło się w liście. A zapewne było.
Oh lion, my lion your deafening roar Will again be as loud as it once was before We fight through the nightmares, the shades and the fade Til the war has been won and the tides have been swayed Lay your past to sleep
Sam Pewnie już wiesz, lecz twoja siostra znajduje się od kilku dni w Mungu. Wybacz, że informuję o tym dopiero teraz, lecz o sprawie dowiedziałem się dziś gdy wjechała na mój oddział. Nie wiem jak bardzo na bieżąco jesteś z wiedzą na temat jej stanu, lecz w złamanie otwarte lewego łokcia wdała się infekcja. Prawdopodobnie jeszcze nim zdołali złożyć staw i kości co niestety przyczyniło się tylko do niebezpiecznego powikłania. Obecnie jej stan jest stabilny lecz ciężki - od wieczora utrzymywana jest w sztuczny sposób w śpiączce dla złagodzenia...efektów zakażenia. Dziś, za kilka godzin będę ją osobiście operował. Jakbyś chciał przyjść i być przy wybudzeniu to poinstruowałem ludzi na wydziale by nie robili ci problemów bez względu na to o której godzinie przyjdziesz. Chciałbym byś wiedział. Uznałem, że musisz. Adrien C.
Aurorzy prowadzący: Sophia Carter, Samuel Skamander
Raport z miejsca zbrodni:
Opis sprawy z komendy głównej mugolskiej policji przejęty przez czarodziejską policję.
Miejsce zgonu: Przedmieścia Londynu, chodnik naprzeciw Trout Road 40.
Ofiara: Tożsamość potwierdzona przez ojca ofiary na podstawie oględzin pozostałości ciała oraz ubrań ofiary.
Jocelyn Manson - kobieta, 25 lat, córka Edmunda i Anne Manson, sekretarka, od roku zaręczona z Jamesem Willowem.
Ofiara ubrana w wąską, ciemnogranatową spódnicę za kolano, białą koszulę, brązowy, zimowy płaszcz, brązowe buty na podwyższanym obcasie.
Ojciec oczekiwał na przybycie córki, której pociąg w odwiedziny do domu został opóźniony o kilka godzin.
Odnalezienie ofiary: 00:37, 8 marca, przez mieszkańca budynku przy Trout Road 40 (ojciec ofiary), wg zeznań zaalarmowany rozbłyskiem zielonego światła.
Czas zgonu: Około 00:35, 8 marca.
Przyczyna zgonu: Policja mugolska: Dekapitacja u podstawy czaszki.
Policja czarodziejska: Zaklęcie Avada Kedavra, następnie przeprowadzono dekapitację u podstawy czaszki.
Szczegóły zgonu: Policja mugolska: Zgon gwałtowny, spowodowany odłączeniem głowy od tułowiu za pomocą ostrego narzędzia, przypominającego pozostawionymi obrażeniami - miecz.
Policja czarodziejska: Zgon gwałtowny, spowodowany zaklęciem niewybaczanym, Avada Kedavra, następnie dekapitacja u podstawy czaszki za pomocą zaklęcia Vulnerario - cięcie pewne, szybkie.
Dodatkowe uwagi: Policja mugolska: Uszkodzone zostały: tętnice oraz żyły przebiegające do czaszki w obszarze 3 i 4 kręgu szyjnego oraz rdzeń kręgowy oraz kręgi. Przerwanie ich ciągłości poprzez pojedyncze cięcie proste, w osi poprzecznej.
Na ubraniach ofiary odnaleziono długie kobiece włosy w kolorze blond, najprawdopodobniej należące do ofiary.
Ujawniono połowiczne ślady daktyloskopijne na płaszczu ofiary.
Policja czarodziejska: Na miejscu zdarzenia nie odnaleziono żadnych daktyli, tym bardziej na płaszczu (dowód skonsumowany przez mugoli?). Jordan Rogers
Aurorzy prowadzący: Elisabeth Fawley, Samuel Skamander
Raport Wszczęcie poszukiwań Zaginął niejaki Eugene Tucker, lat 43, nauczyciel matematyki w Concord College. Zaginięcie zgłosiła żona - Sarah Tucker. Rysopis: brązowe oczy, włosy przerzedzone, mężczyzna siwieje, charakterystyczna kozia bródka, czarna, lecz również siwiejąca; twarz owalna, szeroki nos, wydatne policzki, usta wąskie, po lewej stronie szyi widoczna blizna pooperacyjna. W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był granatowe, bawełniane spodnie, garnitur w tym samym kolorze oraz uszyty z tego samego materiału. Pod garniturem znajdowała się biała koszula oraz jasnożółty krawat w zielone koniczyny. Odzienie wierzchnie stanowił długi płaszcz, brązowy, ciepły, z wytartym tyłem oraz mankietami, oprócz tego czarny kaszkiet i czarne, wypastowane buty. Ostatni raz mężczyzna widziany był w okolicy baru "Królewski bażant" na Argyle Road, gdy szedł wzdłuż kamienicy mieszkalnej. Nie wiadomo, z jakiego powodu słuch po nim zaginął, życie rodzinne oraz prywatne wiódł spokojne i bezproblemowe. W barze "Królewski bażant" poszukiwany świętował narodziny drugiego syna. Mężczyźnie nigdy wcześniej nie zdarzało się znikać na dłuższy czas z domu. Żona określa go jako spokojnego, troskliwego i dobrego męża.
Materiał dowodowy: na miejscu, który świadkowie ocenili jako ostatnie miejsce pobytu ofiary, znaleziono złoty ząb z grawerem, który zidentyfikowała żona ofiary i potwierdziła go jako ząb należący do mężczyzny, który w tej chwili okazuje się być synem barona Anthony'ego Tuckera. Oprócz tego tuż pod ścianą budynku kamienicy znaleziono sprzączkę od paska, srebrną, która również została rozpoznana przez Sarę Tucker jakoby należała do jej męża.
Zeznanie świadka: świadek, Robert Morsson, który jako ostatni widział żyjącego Eugene Tuckera zeznał (choć pragnę podkreślić, że raport zostanie rozpatrzony powtórnie, ponieważ podejrzewany, iż świadek był pod działaniem silnych trunków), że po wyjściu z baru usłyszał dziwne słowa. Tu cytuję: "to ja żem szedł i usłyszał akutatasus, a potem sojumarante, ale to nie był głos Eugene'a".
Dopisek Magicznej Policji: raport wydaje się być wiarygodny, ale cytat musieliśmy rozszyfrowywać dwa dni - podejrzewany, iż chodzi o zaklęcie aquassus oraz somniumante. Oba zaklęcia posiadają rangę czarnomagicznych.
Oryginał aktu zaginięcia posiada mugolska policja, jej wersja została zatwierdzona przez magiczną policję z jednostką w Ministerstwie Magii. Jordan Rogers
R. Carter, S. Skamander --> Przekazanie sprawy nr 282
Aurorzy prowadzący: Raven Carter, Samuel Skamander
Raport z miejsca zbrodni:
Czas i miejsce zgonu: Przychodnia przy Crimson Street 8b, noc z 17 na 18 marca.
Ofiara: Miria Diggory - kobieta, 26 lat, czystokrwista czarownica, w drugim trymestrze ciąży, zdrajczyni krwi, początkująca uzdrowicielka pracująca w niewielkiej przychodni przy Crimson Street 8b. Ojciec, William Diggory, magomedyk na oddziale magicznych zakażeń w szpitalu św. Munga, matka, Melania Diggory, aptekarka na Pokątnej, narzeczony, Thomas Selverson, mugolak, pisarz magicznych powieści.
Odnalezienie i stan zwłok: Huk wybijanych szyb zaalarmował mieszkańców pobliskiej kamienicy, jednak wezwane służby porządkowe nie ujęły sprawców, którzy zbiegli na długo przed pojawieniem się patrolu. Charakter zniszczeń dokonanych w przychodni wskazuje na włamanie. Sekcja zwłok kobiety wykazała dyslokację prawego stawu barkowego, przerwanie ciągłości kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz martwy płód w ciele ofiary. Ciało naznaczone wieloma płytkimi ranami zadanymi ostrym narzędziem. Śmierć płodu nastąpiła na skutek użycia klątwy, potwierdzona jest ich ingerencja również w przypadku nagłego zatrzymania funkcjonowania mięśni (wciąż były napięte po śmierci ofiary) oraz w przypadku nienaturalnego wyłamania stawu barkowego.
Notka: Jednostki pracujące nad tą sprawą uprasza się o jak najszybsze rozwiązanie jej oraz doprowadzenie odpowiedzialnego za nią sprawcy pod wymiar sprawiedliwości.
Drogi SamueluOstatnio odkryłam, dlaczego Dziurawy Kocioł jest Dziurawym Kotłem. Opowiem Ci pewną historię, która zdradzi szczegóły. Jest dość... prosta. I krótka. Niedawno pokój 14 został pozbawiony ściany. I powstała dziura. Dlatego Kocioł jest Dziurawy. Rozumiesz? Na Merlina, to jednak jest trochę śmieszne. W każdym razie, Samuelu! Wybacz za ten chaotyczny wstęp, wciąż nie mogę się pozbierać po tym, co niedawno miało miejsce. Oprócz ściany, oboje z Frankiem nabawiliśmy się choroby, która nosi zaszczytne miano "bezpieniężnej zarazy remontowej" i chyba mamy alergię na staruszków bawiących się alchemią. Pozwól, że przejdę w końcu do rzeczy - chciałabym Cię poinformować o tym, że gdy nasi pracownicy zawołali mnie do pokoju 14, na miejscu czekała już twoja siostra, Judith. Czekała to chyba złe słowo. Z wielką przykrością muszę ci powiedzieć, że była półnaga, a obok niej siedział prawie nagi mężczyzna. Żadne z nas nie musi się domyślać, co tak naprawdę między nimi zaszło bądź też prawie zaszło lub zajść mogło, ale, cóż... mieli na sobie szczątkowe ubrania, kiedy to w s z y s t k o się stało, a to wszystko tłumaczy. Wciąż sądzę, że powinieneś o tym wiedzieć. Nie nadałam sobie fizycznego prawa do powiedzenia jej kilku szczerych słów o tym, że tak nie powinny zachowywać się młode dziewczęta, takie, jak ona. Jeśli jednak będziesz potrzebował pomocy, daj mi tylko znać! Magnolia
Cassandra Vablatsky
Rycerze Walpurgii
Zawód : Szeptucha
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Kruk źrenice swe ogniste utkwił we mnie, jak szachista, gdy szyderczo syczy:
s z a c h
Samuelu Łudzę się, że ten list zastanie Cię w dobrym zdrowiu i że moja postać nie uciekła z Twojej pamięci. Pomogłeś mi lata temu, kiedy w mroźny zimowy dzień rannego odnalazłam Cię w najmroczniejszej części Londynu.
Źle się czuję, zwracając się z tym znów do Ciebie. Ale potrzebuję pomocy. Proszę, zgódź się ze mną spotkać. C.
bo ty jesteś prządką
Cassandra Vablatsky
Rycerze Walpurgii
Zawód : Szeptucha
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Kruk źrenice swe ogniste utkwił we mnie, jak szachista, gdy szyderczo syczy:
s z a c h
Samuelu Nie wyobrażasz sobie nawet, jak wiele to dla mnie znaczy. Wyjaśnienia zachowam na nasze spotkanie, w pewnych kwestiach lepiej jest nie zostawiać śladu na zdradzieckim papierze.
Czas mnie nagli, będę Ci wdzięczna, jeśli zgodzisz się na to spotkanie jak najprędzej - dziś, gdy nadejdzie wieczór? Nie chcę sprawiać kłopotów, możemy się spotkać na tarasach herbaciarni należącej do mojego kuzyna. Nazywa się "Czerwony Imbryk", na Pokątnej.
Dziękuję. C.
bo ty jesteś prządką
Cassandra Vablatsky
Rycerze Walpurgii
Zawód : Szeptucha
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Kruk źrenice swe ogniste utkwił we mnie, jak szachista, gdy szyderczo syczy:
s z a c h
Samuelu Będę Cię wypatrywać. I będę czekać. Uwierz mi, gdyby sprawa nie była poważna, nigdy bym Cię niepotrzebnie nie niepokoiła. Twoje domysły nie są dalekie od prawdy, nasze ścieżki w przeszłości złączył się w konkretnym celu. Ale w piśmie wolę być oszczędna, mam ku temu powody.
Bywaj zdrów - i jeszcze raz dziękuję. Zobaczymy się tuż po zmroku w Imbryku. C.
S. Skamander Samuelu, twoje zasługi dla Biura Aurorów zostały dostrzeżone. Jestem dumny, że przewodzę takim jak Ty - pełnym odwagi, brawury i chętnym do działania. Niniejszym awansuję Cię na starszy stopień - bądź tak dobry, jak jesteś. Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebuję aurorów, którym mogę zaufać. Jordan Rogers
Drogi SamueluMeczę o to wszystkich, więc i Tobie musi się dostać. Wpierw przepraszam, że list dociera do Ciebie tak późną porą - moja sowa nie akceptuje dziennego światła, woli podróżować nocą, gdy dookoła gra cisza i nikt nie płoszy jej głośnymi krzykami. Jak dobrze widzisz - Naal ma dla Ciebie przesyłkę. W papier owinięte jest samopiszące pióro, które sama zrobiłam. Jest nowe, dopiero co napełniłam je atramentem. Jeśli byłbyś tak łaskawy wypróbować je, pisząc nim często albo raczej rozkazywać mu, by pisało, byłabym Ci ogromnie wdzięczna. Kiedy już zrobisz kilka testów, wyślij mi koniecznie spostrzeżenia. Maggie
PS. Nie martw się, Frank nie wie, że potajemnie rywalizuje z Tobą o zaszczytne miejsce najbardziej kreatywnego mężczyzny w moim życiu.
Sam, jestem w dupie i to całkiem głęboko z czego na pewno sam zdajesz sobie w tym momencie sprawę skoro do ciebie piszę. Nie będę się rozwodził - obecnie jestem uziemiony w mungu, a właśnie się dowiedziałem, że zaginęła Lily MacDonald (na bank ją kojarzysz, to ta ruda panikara). Przez tydzień siedziała u bliźniąt Fortescue, potem poszła na to przesłuchanie i po prostu przepadła. Już przed tym była cała znerwicowana. Boję się, że tuż przed przesłuchaniem mogło jej odbić i...kurwa, nie mam pojęcia. Nie wiem nawet czy dotarła tam czy nie. Nic.
Masz większe możliwości by się w tym momencie czegokolwiek dowiedzieć niż ja. Będę ci wdzięczny.
Jak zechce ci się mnie odwiedzić - załatw mi jakieś fajki Matt
I show not your face but your heart's desire
Bathilda Bagshot
Martwi/Azkaban/Zaginieni
Zawód : historyk magii
Wiek : 136
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
Wieczorem 30 kwietnia odnalazł cię patronus o postaci białego kota, który przemówił do ciebie zmęczonym głosem Bathildy Bagshot.Samuelu, będę oczekiwać cię po północy w kwaterze. To niezwykle ważne. Nie wspominaj o tym nikomu.
Na początku maja - jak tylko byłeś w stanie świadomie go odebrać - odnalazł cię patronus o kształcie kota, który przemówił do ciebie głosem Bathildy Bagshot: czaił się w nim strach.Ta magia... nie wiń się, nie mogliśmy tego przewidzieć. Naprawimy to, zdążyłam przetrząsnąć już kilkadziesiąt ksiąg - mam pomysł, jak to uczynić. Sową wysłałam ci kanwę z tłumaczeniem, jak ujarzmić magię. Dopóki nie dowiemy się, co właśnie się stało, nie mówcie Zakonnikom, do czego doprowadziliśmy. Zawiedliśmy, ale ich dobre morale są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Dowiedzą się wkrótce.
Justine Tonks
Gwardia Zakonu
Zawód : jednoosobowy SOR Farleya, partyzantka Longbottoma
Wiek : 28
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women. Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Forum oparte na serii książek J.K.Rowling, niektóre imiona i nazwy własne są jej własnością. Opisy częściowo pisane w oparciu o Pottermore. Autorskie opracowania oraz pozostałe treści forum są własnością intelektualną twórców, zabrania się ich kopiowania.