Percival Blake
Strona 1 z 2 • 1, 2 

AutorWiadomość
Wartość żywotności postaci: 290
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 234 - 261 |
71-80% | brak | -10 | 205 - 233 |
61-70% | brak | -15 | 176 - 204 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 147 - 175 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 118 - 146 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 89 - 117 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 60 - 88 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 59 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
▲ styczeń (2/3)
▲ luty (2/2)
▲ marzec (1/1)
▲ kwiecień (2/2)
▲ maj (1/2)
▲ czerwiec (1/1)
▲ lipiec (1/2)
▲ wrzesień (0/1)
▲ październik (1/1)
▲ listopad (2/3)
▲ luty (2/2)
▲ marzec (1/1)
▲ kwiecień (2/2)
▲ maj (1/2)
▲ czerwiec (1/1)
▲ lipiec (1/2)
▲ wrzesień (0/1)
▲ październik (1/1)
▲ listopad (2/3)
▲ styczeń (1/1)
▲ 12.11.1955
▲ 25.03.1956
▲ 20.04.1956
▲ 30.06.1956
▲ 31.07.1956
▲ 07.09.1956
▲ 30.11.1956
▲ 20.01.1957
▲ 07.04.1957
▲ 25.09.1957
▲ 25.03.1956
▲ 20.04.1956
▲ 30.06.1956
▲ 31.07.1956
▲ 07.09.1956
▲ 30.11.1956
▲ 20.01.1957
▲ 07.04.1957
▲ 25.09.1957
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 13.01.22 17:24, w całości zmieniany 34 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


I threw stones at the stars, but the whole sky fell
listopad '41 | jaimie | szatnia gryfonów

Czuł się trochę jak człowiek stąpający po kruchym lodzie – nie dostrzegający celu swojej wędrówki, ale również niezdolny do oparcia się gorączkowemu do niego przyciąganiu.
grudzień '41 | jaimie | jezioro

Zdarł z włosów czapkę, myśląc przez chwilę nad jakąś błyskotliwą odpowiedzią, ale jego zmrożony mózg podsuwał mu jedynie żałosne chyba ty(...).
kwiecień '43 | jaimie | pokój życzeń

(...)czuł się bezsilny, zupełnie jakby próbował za wszelką cenę utrzymać drogocenną wodę w zaciśniętych dłoniach, a zamiast tego po prostu obserwował, jak wyciekała mu pomiędzy palcami.
wiosna '50 | jaimie | bałkany

– Niech cię szlag – mruknął w kierunku figurki, porywając z ziemi odrzuconą w chwili zaskoczenia różdżkę, żeby przypadkiem nie znalazła się w zasięgu ognistych kichnięć.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 16.04.19 16:17, w całości zmieniany 6 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


'cause oh that gave me such a fright
1. sierpnia | jaimie | festiwal lata

Na usta cisnęło mu się co prawda aż za dużo żałosnych zdań, ale dusił je wszystkie konsekwentnie, zatrzymując gdzieś na wysokości strun głosowych.
1. sierpnia | inara | festiwal lata

(...)słowo jednak się rzekło, odpowiedź od panny Carrow zastała go jeszcze w Weymouth, gdzie właśnie planował po staremu zapić samotnie smutki w podmiejskim pubie.
2. sierpnia | cassiopeia | festiwal lata

A przyszłość stała przed nim. Całkiem realna, namacalna i nie tak znowu odległa, oświetlona przez migające w ciemności płomienie ogniska(...).
3. sierpnia | inara | festiwal lata

Czy to ze względu na duchy przeszłości, nawiedzające go od samego początku, czy ogólny, wiszący w powietrzu nastrój – czuł się jakoś tak nieswojo. Sentymentalnie. Inaczej?
15. sierpnia | inara | ministerstwo, stadnina

Nie spodziewał się listu od niej; prosta koperta pojawiła się na jego biurku pół godziny wcześniej i w pierwszej chwili zmarszczył ze zdziwieniem brwi na widok znajomego charakteru pisma.
31. sierpnia | nielegalne pojedynki | doki

Ciężka atmosfera panująca w zdewastowanym budynku oddawała stan jego ducha niemal idealnie, zgrywając się z (auto)destrukcyjnymi zapędami w ponurej harmonii.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 05.06.19 13:05, w całości zmieniany 10 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


13. września | jaimie | nokturn

(...)zapytał mądrze, na dowód wskazując ręką na podłogę, wciąż zaścieloną ciemnymi okruchami farby.
Przemieszanej z jego własną godnością.
Przemieszanej z jego własną godnością.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


'cause most of us are heaving through corrupted lungs
1. listopada | katya | dziurawy kocioł

Minęło bardzo dużo chwil – więcej, niż kiedykolwiek by się spodziewał – odkąd po raz ostatni zastał w niewielkim pokoju coś więcej, niż tylko śmiejące mu się w twarz duchy przeszłości.
20. listopada | inara | opuszczony plac zabaw

Naprawdę był jej wdzięczny; zdawało się, że po raz kolejny ratowała go – świadomie bądź nie – przed sobą samym.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


broken glass, saw the blood run from my veins
2. grudnia | jaimie | nokturnowe mieszkanie

– Kupiłeś sobie psa? – zapytał głupio, ponosząc sromotną porażkę w łączeniu ze sobą faktów; ostatnie zdanie przyjaciela tymczasowo zniknęło z jego umysłu.
5. grudnia | katya | herbaciarnia

W pierwszej chwili wydało mu się, że jego kuzynki w nim nie ma; zauważył ją dopiero po dłuższej chwili, wciśniętą w puchaty fotel w kącie sali, z pobladłą twarzą i nieobecnym wzrokiem.
15. grudnia | harriett | ogrody królewskie

(...)wydawało mu się – tak, był prawie pewien – że rozpoznawał w jej szlachetnych rysach piękność ze zdjęć, do których pozowała wspólnie z Benem.
20. grudnia | jaimie | mieszkanie bena

Wziął list do ręki, prawie natychmiast rozpoznając charakter pisma, bo mimo że wymienił z Harriett zaledwie kilka listów, to pewne słowa wryły mu się w pamięć wystarczająco dokładnie.
22. grudnia | inara | lodowisko

Nie był pewien, czy robił dobrze, czy nie mieszał niepotrzebnie w jej życiu, czy układane bezwiednie scenariusze nie miały wkrótce przerodzić się we wstęp do horroru.
31. grudnia | sabat | kasyno, sala balowa

Zamarł(...) na krótki moment, potrzebny do zlustrowania makabrycznej kompozycji stworzonej z leżących na posadzce ciał i upewnienia się, że nie było wśród nich nikogo mu drogiego.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


without squeezing too damn hard and causing harm
1. stycznia | inara | dworek

Musiał sprawdzić, czy wszystko było z nią w porządku, czy czuła się dobrze – choć dobrze było raczej nieosiągalnym życzeniem – i… tak, trochę nierozsądnie, ale musiał usłyszeć jej głos.
3. stycznia | jaimie | mieszkanie bena

(...)może powinien przewidzieć już nadchodzącą katastrofę – ale towarzyszące mu, miękkie otumanienie, znieczuliło go tymczasowo na subtelne znaki ostrzegawcze.
3. stycznia | mia | nokturn

– Co… – zaczął, ale zamilkł, gdy reszta niewypowiedzianego zdania rozsypała się w proch, nie odnajdując w porę drogi na usta.
10. stycznia | adrien | mieszkanie percivala

Zamarł w bezruchu, czując się, jakby ktoś właśnie potraktował go porządnym zaklęciem petryfikującym i przez chwilę po prostu patrzył na rozciągniętego na podłodze czarodzieja(...).
12. stycznia | inara | paryż

Dopiero gdy zorientował się, że jak zahipnotyzowany wpatruje się w nagą skórę na nogach Inary, (niechętnie) oderwał od niej wzrok(...).
1. lutego | ulla | ministerstwo magii

(...)wystarczała sama świadomość obecności siostry, żeby przestał skupiać się na sobie, zapominając całkowicie o milionie powodów, dla których nienawidził ministerialnego gmachu.
14. lutego | ślub averych | sala główna

Wyglądała pięknie w tej zwiewnej, błękitnej sukience i w odczuwał jakieś proste, niegasnące zadowolenie na myśl, że jej drobna dłoń zaciskała się właśnie na jego ramieniu.
18. lutego | gonitwa konna | las w sherwood

Przyglądał się im przelotnie, nieco metodycznie i bezwiednie gładząc długą, smukłą szyję karego Ducha, który miał być jego kompanem i sojusznikiem w czasie dzisiejszej gonitwy.
27. lutego | spotkanie rycerzy | biała wywerna

Zanim się odezwał, musiał co najmniej trzykrotnie uciszyć własny zdrowy rozsądek, coraz głośniej dopominający się o uwagę i przekonujący go, że postępował po prostu głupio.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


28. marca | mecz quidditcha | bodmin moor

Nie, nie przeszkadzały mu ani lodowate strugi zacinającego deszczu, ani przeciągłe wycie wiatru; pogoda właściwie odzwierciedlała jego stan wewnętrzny niemalże idealnie.
6. kwietnia | wyścig mioteł | rzeka severn

W ciągu ułamka sekundy wszystko zamarło; czarodzieje zatrzymali się w połowie wykonywanych czynności(...).
[mg]
[mg]
7. kwietnia | dopóki śmierć nas nie rozłączy | ślub

– Przyjmij proszę tę obrączkę jako symbol mojego oddania, bo nic więcej już ofiarować ci nie mogę – dodał, czując, jak ogarnia go dziwny spokój.
7. kwietnia | walc | parkiet

Ujął jej dłoń delikatnie, choć pewnie, prowadząc ją w stronę środkowej części parkietu i prawie nie spuszczając jej przy tym z oka.
7. kwietnia | evelyn i inara | ogrody

Szedł ogrodową alejką czując się odrobinę nieprzytomnie, z każdym krokiem bombardowany wciąż jeszcze świeżymi, barwnymi wspomnieniami trwającego wieczoru.
7. kwietnia | inara | ashfield manor

Przystanął o pół kroku od niej, czekając, aż się do niego odwróci i dopiero, gdy wyciągnął ku niej rękę zorientował się, że między palcami wciąż trzymał gałązkę bzu.
16. kwietnia | samael | shropshire

Nie czuł alarmujących szturchnięć niepokoju, gdy podążał za Averym w głąb jego posiadłości, choć okoliczności w jakich miał okazję widzieć go ostatnio nie należały do przyjemnych.
27. kwietnia | jaimie | peak district

– Jaimie – odezwał się, z odbijającym się w głosie zaskoczeniem. Zmieszaniem. Niezręcznością. Radością? Wplecionymi między sylaby przeprosinami?
28. kwietnia | za zasłoną cienia | na samym dnie

Gęstniejąca atmosfera grozy, tworzona – niewątpliwie – przez podchmielone bajania starych mugoli oraz niewiedzę i przesądność reszty, bawiła go odrobinę(...).
29. kwietnia | inara | szpital św. munga

Odetchnął bezwiednie, przywracany do przytomności lekkim jak muśnięcie skrzydeł motyla pocałunkiem na dłoni i uchylił powoli powieki.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 23.09.19 13:05, w całości zmieniany 3 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


grey clouds roll over the hills bringing darkness from above
1. maja | deirdre | skalne wybrzeże

Nic dziwnego, że gdy szpitalne okno implodowało do wewnątrz, wpuszczając do sterylnej sali duszące potoki czarnej mgły, w pierwszej chwili pomyślał, że to tylko kolejna porcja snów.
10. maja | rycerze | salon

Znalazłszy się z powrotem u boku Cassiusa, otrzepał popiół przyprószający materiał płaszcza, po czym podążył za mężczyzną(...).
15. maja | smoczy łowcy | appley tower

Chociaż fala niechcianych podarunków od losu zdawała się zalewać go nieustannie mniej więcej od końcówki kwietnia, smocza wyprawa okazała się najokrutniejszym z nich.
16. maja | benjamin | wyjałowiona ziemia

Sen nie był dla niego łaskawy tej nocy; drzemał niespokojnie, płytko, przewracając się z boku na bok i budząc się co najmniej kilkanaście razy(...).
20. maja | i nie było już nikogo | bezimienna wyspa

Gęste opary spowijającej port mgły unosiły się leniwie nad nieruchomą powierzchnią wody, sprawiając, że panująca dookoła cisza wydawała się wyjątkowo przejmująca. [mg]
17. czerwca | inara | pracownia

Od samego rana nie potrafił sobie znaleźć miejsca, targany nieodpartym wrażeniem, że Inara – z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu – go unikała.
21. czerwca | inara | sabat

– Tak jest, moja lady – odpowiedział cicho, tak, by tylko ona go usłyszała, po czym wciągnął ich oboje w pierwsze dźwięki muzyki(...).
25. czerwca | rycerze | albury

Nie miał pojęcia, kiedy właściwie jego życie zaczęło przypominać labirynt kłamstw, wymówek i podróży w nieznane, ale była w tym jakaś nuta ironii i hipokryzji(...).
26. czerwca | cassandra | kornwalia

Pytanie, które musiał zadać, a którego zadać nie chciał, zatańczyło przez chwilę na jego wargach, zanim rozbrzmiało w nocnym powietrzu. – Co się stało?
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 02.10.19 1:17, w całości zmieniany 3 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


when my head, it pounds, could you turn down all the sound?
5. lipca | rycerze walpurgii | la fantasmagorie

Zimna, wilgotna mgła zdawała się wciąż trzymać jego ubrania, gdy z opuszczonym spojrzeniem przekraczał próg sali bankietowej.
3. sierpnia | blaithin | wróżby

Przez chwilę planował się wycofać i wrócić do bezpiecznego schronienia własnych komnat, ale skoro nogi doprowadziły go aż tutaj, mógł chociaż oddać hołd tradycji. [trwa]
4. sierpnia | sigrun | wianki

Koniec końców ruszył więc prosto w wodę i z morskiej toni wyłowił najprostszy i najskromniejszy wianek, nie wiedząc jeszcze, że należał do Sigrun.
6. sierpnia | wyścig konny | durdle door

Powoli przeniósł spojrzenie w kierunku początku trasy, gratulując sobie w myślach, że udało mu się ani razu nie spojrzeć w kierunku Wrighta i Foxa.
6. sierpnia | jaimie | łąka pamięci

– Jaimie – przerwał mu, otwierając oczy i zadzierając głowę do góry, odzywając się głosem, który miał być stanowczy, ale zamiast tego zabrzmiał błagalnie.
7. sierpnia | elise | jarmark

Miał już na zawsze zapamiętać ten obraz: roześmiana Elise, stojąca na tle kolorowego jarmarku i jasnego nieba, z wyszywanym szalem w szmaragdowych barwach Nottów.
9. sierpnia | sigrun, jayden, constantine | malinowy las

– Timoria – mruknął, celując w starszego z mężczyzn, licząc na to, że przy odrobinie szczęścia ze strachu sam wpadnie w sidła krwiożerczych bahanek.
15. sierpnia | inara | ogrody

– Musimy porozmawiać – odezwał się cicho; słowa, powtarzane wielokrotnie przez ostatnią godzinę, zabrzmiały w jego uszach dziwnie nienaturalnie.
20. sierpnia | apollinare, susanne, gabriel | zaułek

– To zamknięty teren – odezwał się, wychodząc z ukrycia, gdy już znaleźli się wystarczająco blisko. – Co tu robicie? – zagaił konwersacyjnie, jakby planował rozpocząć pogawędkę.
22. sierpnia | apollinare | wierzbowy park

Czując na sobie natrętne ciepło płomieni, zatrzymał się, przystając tuż obok posągu Henryka Kapryśnego i unosząc wyżej różdżkę. – Wypadałoby ochłodzić nieco atmosferę – mruknął.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


7. września | lysander | ashfield manor

– Tak, Lys – odpowiedział, nienaturalnie głośno, z wyraźnie brzmiącym w głosie sarkazmem. – Często przyjmuję gości w środku nocy. We własnej sypialni.
10. września | jaimie | dom

Wpatrywał się w nie teraz bez słowa(...), z uwagą śledząc każdą wypaloną ogniem nierówność poparzeń i rozlany nieestetycznie tusz tatuaży.
4. października | charlene | herbaciarnia

(...)miał wrażenie, że gdzieś między porzuceniem tytułów a wspomnieniem o smokach i rezerwatach, odnaleźli cienką nić porozumienia.
5. października | gwen | piwniczny klub jazzowy

Już miał zamiar odszukać spojrzeniem winowajcę, gdy jego wzrok padł na nią: najpiękniejszą istotę, jaką kiedykolwiek spotkał na swojej drodze.
10. października | elise | ashfield manor

Wiedział, że miało mu tego brakować. Nie bogactw, nie pięknych zdobień na ścianach ani wysokich sufitów, ale właśnie takich drobnych momentów rodzinnej codzienności. [trwa]
10. października | szczyt | stonehenge

Wspinając się w górę, po łukowatych schodkach, czuł dziwny ciężar na ramionach – taki sam towarzyszył mu też, gdy na sekundę nawiązał kontakt wzrokowy z Corneliusem.
10. października | alexander | dolina godryka

(...)dlatego, po sekundzie milczenia, powoli i ostrożnie wyciągnął różdżkę z tylnej kieszeni spodni, bez zawahania odkładając ją na kuchenny blat po swojej prawej stronie. [trwa]
10. października | jaimie | dom

– Nie mogłem nic zrobić, Ben – powiedział ciszej – przepraszając? Z jakiegoś powodu czuł, że miał za co, że – być może – mógł postarać się bardziej.
13. października | artur | stadion jastrzębi

Dziwne uczucie odrealnienia, które od kilku dni towarzyszyło mu niemal nieustannie, wciąż się go trzymało, gdy zbliżał się do majaczącej wśród mgły sylwetki stadionu(...). [trwa]
13. października | lucan | pod rozbrykanym kucykiem

– Co pijesz? – zapytał, orientując się nagle, że była to tylko jedna z wielu rzeczy, których o nim nie wiedział; jak wiele lat minęło, odkąd zniknęli sobie z oczu? [trwa]
14. października | matt | dziurawy kocioł

(...)wciąż zastanawiał się, gdzie mógł go już wcześniej widzieć - uporczywa myśl raz po raz szturchała go gdzieś w tył głowy, ale w żaden sposób nie dawała się uchwycić.
15. października | za zamkniętymi drzwiami | kumbria

Sznur przeplatał nadgarstki ściskając je dostatecznie mocno i umocowany był węzłem na wygiętym w kierunku ściany haku, tak aby niemożliwym było jego przeciśnięcie.
21. października | gwardziści | przesłuchanie i po

– Przysięgam – powiedział po raz piąty, pewien nie tylko działania serum prawdy, ale i własnych słów. Po których zapadła cisza, a pięć lśniących linii rozjaśniło się i zgasło.
22. października | anthony | rezerwat

(...)odpowiedział dosyć sucho, kiwając głową, i mimowolnie przypominając sobie widok zakrwawionego tułowia i dyndających bez życia nóg, wystających z pyska czarnego hebrydzkiego.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


3. listopada | gwendolyn i artur | punkt medyczny

Zatrzymał się w pół kroku, gotowy do wykonania taktycznego odwrotu, było jednak za późno – został zauważony, musiał więc przynajmniej zaznaczyć swoją obecność.
6. listopada | justine | opuszczony amfiteatr

Nie wiedział, czego dokładnie się spodziewał, gdy – wylądowawszy nieopodal nadgryzionej zębem czasu sylwetki amfiteatru – zmierzał ku ziejącemu w konstrukcji wejściu. [trwa]
7. listopada | jackie | pub "ostatnia stacja"

Właściwie nie miał pojęcia, czego spodziewać się po tym spotkaniu – więc nie zakładał niczego, stwierdzając, że w najgorszym wypadku wypiją po kuflu piwa w niezręcznej ciszy.

Spodziewał się gniewu, pełnych złości słów, spojrzeń tak samo ciemnych i chmurnych, jak ciężko wiszące nad nimi niebo; był na nie przygotowany, był w stanie je zrozumieć(...).
13. listopada | lucinda | gabinet

Kiwnął głową, słysząc potwierdzenie ze strony kuzynki – nie potrzebował niczego więcej, ufał jej bezwarunkowo – po czym westchnął bezgłośnie, przenosząc na nią spojrzenie.
22. listopada | charlene | peak district

Podmuch zimnego i wilgotnego powietrza, które wdarło się do pomieszczenia razem z drobną postacią Charlene, rozpełzł się po jego skórze w postaci nieprzyjemnego dreszczu(...).
25. listopada | poppy | rezerwat

Nie znał jej – ale w tamtej chwili niespecjalnie obchodziło go, kim była. Pewnie niepierzoną stażystką, która wyszła zza biurka, żeby pooglądać przedstawienie.
1. grudnia | jaimie | wzgórza rezerwatu

Uśmiechnął się pod nosem, słysząc stłumiony nieco śmiech Jaimiego, docierający jednak do niego bez problemu i rezonujący gdzieś we wnętrzu jego klatki piersiowej.
3. grudnia | smocza wyprawa | wieża

Wiedział, że powinien się wyspać – na jego barkach ciążyła odpowiedzialność, nie tylko za siebie, ale głównie za pozostałych członków wyprawy(...). [trwa]
2. grudnia | matthew | steall falls

Zanim spotkał grzejącego się przy ognisku Matta, snuł się wokół obozowiska trochę jak upierdliwa mucha, która nie potrafi znaleźć sobie żadnego konstruktywnego zajęcia.
5. grudnia | alexander | dom petriego

Nie odzywał się, kiedy przemierzali opustoszałe sale, uważnie nasłuchując; do jego uszu docierało jednak jedynie echo ich własnych kroków(...).
6. grudnia | maxine | lodowisko

Dopiero gdy zmierzali ku źródłu anomalii, z trudem przebijając niezręczną ciszę garścią pozbawionych głębszego przekazu słów, dotarło do niego, jak wiele było między nimi niedopowiedzeń.
8. grudnia | maxine | jezioro brzydoty

Nie odzywał się przez dłuższą chwilę, nie chcąc dokładać już swoich trzech knutów do chwilowej, dziwnej niezręczności, która wciąż jeszcze zwykła między nimi zapadać.
20. grudnia | jaimie | głębia lasu

Nie przerywał mu, kiedy mówił, czekając również, aż swoją wypowiedź – krótką, rzeczową – zakończy Ben; cieszył się, że zabrał go ze sobą(...).
27. grudnia | obrona lodziarni | przed lokalem

Trzy odziane w ciemne peleryny sylwetki stapiały się z panującymi na ulicy ciemnościami tak dobrze, że zauważył je dopiero, gdy tuż obok nich pojawił się piorun kulisty(...).
28. grudnia | michael, florean i mathieu | tower

Patrzył z niedowierzaniem i rodzącą się powoli paniką, jak stalowe kraty zamykają się za strażnikami, pozostawiając go uwięzionego i pozbawionego różdżki(...).
28. grudnia | neala | ławka nad rzeką

Był wykończony; bezsenna noc spędzona w zimnej, kamiennej celi, ciało wstrząsane gorączką, piekące rozcięcia na twarzy, obijające się o jego czaszkę wspomnienia niedawnej walki(...). [trwa]
28. grudnia | jaimie | dom

Odwzajemnił pocałunek od razu, bez zawahania czy wywołanego zaskoczeniem porażenia mięśni, bez spowodowanego zmęczeniem otępienia(...).
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 09.10.19 7:49, w całości zmieniany 2 razy
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


i'll go your way too
4. stycznia | florence | lodziarnia

Takie powroty nigdy nie należały do łatwych. Ten też nie należał – i to nie dlatego, że wciąż trzymały się go resztki paskudnego przeziębienia(...). [trwa]
6. stycznia | alexander | szarodrzewo z nuneaton

Nowy Rok nie przyniósł mu nadziei – raczej wachlarz obaw, wkradających się pod skórę i przedostających do krwioobiegu, zatruwających go od środka.
7. stycznia | belvina | szpitalny korytarz

– Bel? – odezwał się, nie potrafiąc odgonić od siebie wrażenia, że znalazł się w jakiejś odrealnionej rzeczywistości – albo wprost przeciwnie, że jakaś część jego świata wróciła na swoje miejsce.
8. stycznia | hannah | głębia lasu

Zimne, styczniowe powietrze szczypało go w skórę na dłoniach i twarzy, gdy – opierając się o bieloną ścianę niskiego budynku i ćmiąc mugolskiego papierosa – czekał na przybycie Hannah.
9. stycznia | shelta | teatr na klifach

Było coś przygnębiającego w świadomości, jak bardzo stało się to dla niego normalne: wznoszenie wokół siebie coraz grubszych warstw zabezpieczeń, przygotowywanie planów ucieczki(...).
10. stycznia | shelta | pracownia numerologiczna

Zgodnie z jej poleceniem nadstawił uszu, nie przerywając jej ani na moment i pełne skupienie przenosząc na wypływające spomiędzy jej warg słowa, starając się nie zgubić ani jednego.
16. stycznia | charlie | piwnica zaginionych

Nie był pewien, dlaczego właściwie tutaj przychodził. Nie czekał już przecież na niczyj powrót; ci, za którymi tęsknił, straceni byli dla niego na zawsze.
data do ustalenia | heath i coinneach | rezerwat

Wzmocnione smoczą skórą buty ślizgały się na oblodzonej drodze, gdy szedł w stronę bramy rezerwatu, zastanawiając się intensywnie, dlaczego właściwie się na to zgodził. [trwa]
14. lutego | jackie | szkocja

Kiedy wyruszyli, przez dłuższą chwilę szedł w milczeniu, mnąc w ustach pytanie, które dręczyło go właściwie od początku – to jest od momentu, w którym otrzymał od Jackie list(...). [trwa]
15. lutego | heathens | piwnica

– Percy – przedstawił się nieco nieprzytomnie, zastanawiając się intensywnie nad wymówką do szybkiej ewakuacji i stwierdzając, że na tym etapie każda wypadłaby co najmniej podejrzanie. [trwa]
20. lutego | steffen | budynek administracji

Najbardziej uroczego rebelianta przeciw konserwatywnemu truchłu? Zbuntowane ciacha? Zamrugał szybko powiekami, wpatrując się z konsternacją w twarz swojego rozmówcy(...).
5. marca | isabelle | zaułek

Odczekał, aż jej spojrzenie skupi się na jego twarzy, aż w jej oczach błyśnie zrozumienie – po czym pociągnął ją lekko w stronę zacienionego zaułka. [trwa]
10. marca | ben | oranżeria

Pochylił się mocniej do przodu, próbując odczytać pozostawione z boku rysunku notatki, ale ani na moment nie przestając śledzić wypowiedzi przyjaciela.
12. marca | ben | kuchnia

- Colloshoo - rzucił, wpatrując się ze złością w jabłko i pastwiące się nad nim bahanki, zupełnie jakby to one były powodem całego zła tego świata.
13. marca | jamie | pokój dzienny

Zorientował się, że coś było zdecydowanie nie tak niemal od razu, choć tym, co go zaalarmowało, nie był wcale nieznany wystrój ani obcy zapach(...).
14. marca | charlene | wzgórza rezerwatu

Przyglądał się jej z ukosa, kiedy z otwartymi szeroko oczami wpatrywała się w jednego ze smoków, nachylającego się właśnie nad brzegiem najbliższego stawu.
21. marca | zakon feniksa | pomnik pamięci

Chciał oddać szacunek poległym, na pewien sposób czuł nawet, że powinien to zrobić, ale pogrzeby nie miały przecież służyć zmarłym, a żywym(...).
26. marca | ben | pokój dzienny

Nie chciał myśleć o tym wieczorze jak o ostatniej spokojnej chwili przed nadchodzącą nieuchronnie burzą. Nie znosił tego uczucia(...).
27. marca | misja poboczna | marina

Z zamyślenia wyrwał go głos Jackie; skinął głową w jej kierunku, choć podejrzewał, że jej słowa były skierowane głównie do Brendana.
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 17.04.20 18:19, w całości zmieniany 1 raz
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


you'd come over, right?
4. kwietnia | charlie | kornwalia

Znał ją – kojarzył przecież jasne włosy, charakterystycznie zadarty nos, sukienkę w znajomy wzór; rozpoznawał nawet płaszcz, zwinięty i odrzucony na ziemię (...). [trwa]
5. kwietnia | zakon feniksa | stara chata

Nie było w tym nic łatwego – w przyjściu tutaj, w przekroczeniu progu do niedawna ukrytego przed nim budynku, w uniesieniu spojrzenia w drzwiach salonu(...).
10. kwietnia | asbjorn i archibald | kwatera główna

– Czekamy jeszcze na kogoś? – zapytał; list wspominał o zielarzu, Percival nie miał jednak pojęcia, czy ten miał również być obecny na dzisiejszym spotkaniu.
13. kwietnia | gwendolyn | oaza

Zawahał się, przez pełną sekundę rozważając wycofanie się, ale było już za późno; wiedział, że nie miał szans zniknąć niezauważony(...).
14. kwietnia | kerstin | pokój z kominkiem

Wstrzymał oddech, zupełnie nieświadomy, że to robi, przez kilka sekund bojąc się choćby poruszyć – ale dystans wyznaczany przez pustą przestrzeń pokoju wydawał mu się nieznośny.
20. kwietnia | michael | droga na skróty

Przerażający wrzask przetoczył się echem po opustoszałej okolicy, wdzierając się prosto do jego umysłu, nogi czarownicy bezradnie wierzgnęły w powietrzu, oderwane od ziemi.
17. maja | jaimie | sypialnia

Tym, co ostatecznie kazało mu się podnieść i sprawdzić, o co chodziło w tym całym rabanie, były słowa, które z ust jego żony zdecydowanie nie powinny były paść.
[bylobrzydkobedzieladnie]
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Ostatnio zmieniony przez Percival Blake dnia 23.01.21 17:21, w całości zmieniany 1 raz
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


but if I win alone, I'm losing
4. lipca | justine i lucinda | connaught square

– Protego totalum – wypowiedział na jednym wydechu, instynktownie robiąc krok do przodu i ustawiając się tak, by pod stworzoną przez zaklęcie kopułą zmieściła się cała ich trójka.
15. lipca | zakon feniksa | stara chata

Zatrzymał się tuż przed drzwiami do chaty, oglądając się krótko za siebie; okolica wydawała się spokojna, choć nauczył się już nie zawierzać pozorom(...).
20. lipca | wrightowie | dębina

– Daj mi chwilę – odezwał się wreszcie, kiedy skończyli zataczać szeroką pętlę, żeby dotrzeć do miejsca, w którym wąska ścieżka rozbiegała się w różnych kierunkach.
[bylobrzydkobedzieladnie]
but the blood on my hands
scares me to death
scares me to death
Zawód : dowódca grupy smoczych łowców w peak district
Wiek : 34
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
are we destined
to burn
or will we last the night?
OPCM : 33
UROKI : 42
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej

Sojusznik Zakonu Feniksa


Strona 1 z 2 • 1, 2
Percival Blake
Szybka odpowiedź
W tym miejscu możesz przelogować się na inne konto i przesłać wiadomość. Pamiętaj, że treść posta zapisywana jest w obrębie danego konta. Aby uniknąć ewentualnej straty, pamiętaj o skopiowaniu treści posta przed przelogowaniem się.
Obecnie zalogowany jako:
Zmień konto