Jack to pokaźnych rozmiarów mastiff angielski, dusza dworu (w dosłownym tego słowa znaczeniu) i ukochany pies Lily. Zakupiła go ok dwa lata temu, zaraz po tym jak zakończyła swoją podróż i wróciła do kraju, od tego momentu są niemal nierozłączni. Jeżeli ktokolwiek pomyślał, że to bestia z umiłowaniem do zabijania nie mógł być bardziej w błędzie. Fakt, aparycja nie zbyt zachęca do jakiegokolwiek kontaktu, jednak już po kilku minutach pies odsłania swoją prawdziwą naturę - to prawdziwy pieszczoch przylepa, uwielbia być w centrum zainteresowania szczególnie jeśli dochodzi do tego drapanie po brzuchu. Jeśli już raz upatrzy sobie w Tobie człowieka od "miziania" nie da Ci spokoju. Oczywiście przeszedł wszystkie możliwe szkolenia, tak więc w razie zbytniej natarczywości, odpowiednia komenda przywołuje go do porządku. Niech was jednak nie zmyli jego łagodne usposobienie, w momencie zagrożenia, może skorzystać ze wszystkich swoich atutów. Słucha tylko i wyłącznie Lilith.  

Niewielkich rozmiarów sowa, towarzysząca Pannie Greengrass już od czasów szkolnych. Posiada ognisty temperament, nie przejęta swym rozmiarem, kiedykolwiek znajdzie się w towarzystwie innych zwierząt a szczególnie sów, od razu próbuje pokazać, że to ona tu rządzi. Może wydawać się wredna, jednak w głębi serca naprawdę kochana z niej istotka, jeszcze nigdy nie zawiodła swojej właścicielki. Mały zazdrośnik, "dogaduje" się tylko z Jackiem.