Wydarzenia


Ekipa forum
Plebiscyt Czarownicy - 08.01.1956
AutorWiadomość
Plebiscyt Czarownicy - 08.01.1956 [odnośnik]22.07.16 0:21


08.01.1956 r.

Uśmiech ponad wszystko,

czyli zabójcza broń laureata plebiscytu.



W chwilach największego smutku i żałoby na gwałt poszukiwany jest drobny promyczek nadziei, który rozpali w sercach odrobinę ciepła. Kochani czytelnicy, Czarownica — która przy okazji składa najszczersze kondolencje członkom rodów bestialsko zamordowanych nestorów — taki promyczek odnalazła. Z wielką dumą i przyjemnością pragnie przedstawić posiadacza najpiękniejszego uśmiechu 1955 roku! Walka była zacięta, a głosy podzielone pomiędzy wielu przystojnych, godnych i niegodnych tego zacnego tytułu mężczyzn, ale zwycięzca może być tylko jeden. Panie i panowie, lord Thibaud Rosier!


Czym szanowny lord podbił serca czytelniczek? To oczywiście jasne, wystarczy na niego raz spojrzeć, aby od razu zmiękły kolana, a krew przyspieszyła w żyłach. Zniewalający uśmiech tego niespełna dwudziestosześcioletniego lorda z Marsylii potrafi zawrócić w głowie. I to o wiele lepsze niż alkohol, o czym pewnie przekonałyby się damy w trakcie ostatniego sabatu, gdyby tylko sir Thibaud zaszczyciłby je swoją obecnością. Któż wie, gdzie podział się zdobywca złotych serc? Lecz może wszystko od początku.


Kim jest nasz laureat? Z bólem należy przyznać, że odgrzebanie przeszłości nowego ulubieńca Czarownicy okazało się niezwykle trudne, a sam Lord Czarujący nie ma zbyt wielu brudów za uszami. "To niezwykle pociągający młody mężczyzna. Nie dziwię się, że panny na jego widok mdleją — w końcu każda chciałaby być przez niego cucona. Wizja chwycenia jego dłoni w tak oczywistej akcji ratunkowej mogłaby być fantazją niejednej mężatki" — podsumowała go jedna z kuzynek, a po chwili zamyślenia dodała jeszcze, że jest na swój sposób nieznośny i bezczelny, co czyni go jeszcze bardziej interesującą mieszanką. Trudno się nie zgodzić, prawda? Od razu nasuwa się pytanie, dlaczego taki kawaler wciąż jest do wzięcia, lecz wszelakie próby znalezienia odpowiedzi na pytanie, gdzie podziała się narzeczona lorda spływają na niczym. Ponoć zaginęła w dniu ślubu. Czyżby uciekła sprzed ołtarza, porzucając naszego laureata? Trudno w to uwierzyć. Złośliwi szepczą, że została zamordowana przez jedną z zazdrosnych marsylianek, która pałała do lorda olbrzymim uczuciem i nie mogła pogodzić się z jego stratą, a raczej z tym, iż jej marzenia o ślubie z nim nigdy się już nie spełnią. Jeszcze inni mawiają, że porzucił ją sam, nie potrafiąc uporać się ze śmiercią swojej ukochanej klaczy i wyjechał do Anglii szukać pocieszenia niedaleko pastwisk Carrowów. Jakiekolwiek byłoby zakończenie tej historii, dziś możemy się cieszyć, że taki czarodziej pojawił się w naszych kręgach, rozgrzewając samotne serca dam i podnosząc poprzeczkę najznakomitszym lordom.


Nieobecność lorda Rosiera na wystawionym noworocznym balu u lady Nott rodzi pytania o jego zdrowie i miejsce pobytu. Anonimowe wielbicielki wysyłają do Czarownicy mnóstwo listów z prośbą o udostępnienie informacji na temat jego aktualnego pobytu, czego z przykrością zrobić nie możemy. Niezwykły zbiór obscenicznych wyrazów miłości w formie wierszyków i poematów znajduje się na stronie 20 — gorąco zachęcamy do przeczytania. Jeśli ta wysokich lotów poezja zyska uznanie czytelników Czarownica rozważy wydanie krótkiego tomiku z erotykami o sir Thibaudzie.


Gratulujemy!



Czarownica
Czarownica
Zawód : Jestem gazetą
Wiek : 0
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Konta specjalne
Konta specjalne
https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/
Plebiscyt Czarownicy - 08.01.1956
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach