Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Może drinka z odrobiną czarnej magii??
AutorWiadomość


▲ Były Ślizgon, do szkoły uczęszczał w latach 1943-1950.
▲ Samotnie mieszka w Londynie, w domu odziedziczonym po swojej przyrodniej matce.
▲ Interesuje się czarną magią, jest w tym całkiem dobry. W domu ma ciekawą kolekcję książek o tej tamatyce.
▲ Ojciec czarodziej, nigdy go nie poznał, matka go porzuciła zaraz po tym jak się urodził.
▲ Częsty gość na Śmiertelnym Nokturnie, zwłaszcza u Borgin'a&Burkes'a
▲ Barman w Dziurawym Kotle.
▲ Handlarz zakazanymi używkami i przedmiotami, przemytnik.

Lily MacDonald
Współpracowniczka

Ariadna Roots
Była klientka

Jonathan Bojczuk
Szkolna i zawodowa niechęć

Craig Burke
Zleceniodawca



Sarcasm is not my only defence, remember that
I always have an ace up my sleeve.
I always have an ace up my sleeve.
Ostatnio zmieniony przez Luke Larson dnia 30.08.18 21:04, w całości zmieniany 11 razy
Zawód : Kierownik Wodopoju w Dziurawym Kotle, przemytnik, handlarz używkami
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sarcasm is not my only defence...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni


Zobaczyłam twoją mordkę i pomyślałam, że nie mogłabym nie wpaść
Ogółem prócz różnicy wieku i statusu krwi więcej nas łączy, aniżeli dzieli.
Obydwoje wychowali się bez rodziców. Matka Is, podobnie jak matka Lu porzuciła ją zaraz po porodzie. oboje zostali przygarnięci przez kobiety, które otoczyły ich troską oraz wszczepiły w nich niechęć do mugoli. Oboje również byli i są rządni wiedzy, którą pochłaniają niczym gąbka wodę.
No i wiadomo, czarna magia, Rycerzyki...
Charaktery mają różne, ale czy to nie czasem przeciwieństwa się przyciągają? Chodź i nalej mi drinka

Ogółem prócz różnicy wieku i statusu krwi więcej nas łączy, aniżeli dzieli.
Obydwoje wychowali się bez rodziców. Matka Is, podobnie jak matka Lu porzuciła ją zaraz po porodzie. oboje zostali przygarnięci przez kobiety, które otoczyły ich troską oraz wszczepiły w nich niechęć do mugoli. Oboje również byli i są rządni wiedzy, którą pochłaniają niczym gąbka wodę.
No i wiadomo, czarna magia, Rycerzyki...
Charaktery mają różne, ale czy to nie czasem przeciwieństwa się przyciągają? Chodź i nalej mi drinka

Gość

Gość
Drineczka z chęcią ci naleję 
Teraz trzeba pomyśleć jaki to ma być drink :P
Faktycznie, mają ze sobą naprawdę dużo wspólnego. Aż się serce raduje
Tak samo popaprana przeszłość, no i zamiłowanie do czarnej magii oraz przynależność do tej samej organizacji.
Owszem, przeciwieństwa się przyciągają, chociaż nie powiedziałabym, że aż tak się od razu różnią
Coś tu można pokombinować...musimy sobie nawzajem pomóc i na pewno coś wymyślimy :perv:

Teraz trzeba pomyśleć jaki to ma być drink :P
Faktycznie, mają ze sobą naprawdę dużo wspólnego. Aż się serce raduje

Tak samo popaprana przeszłość, no i zamiłowanie do czarnej magii oraz przynależność do tej samej organizacji.
Owszem, przeciwieństwa się przyciągają, chociaż nie powiedziałabym, że aż tak się od razu różnią

Coś tu można pokombinować...musimy sobie nawzajem pomóc i na pewno coś wymyślimy :perv:



Sarcasm is not my only defence, remember that
I always have an ace up my sleeve.
I always have an ace up my sleeve.
Zawód : Kierownik Wodopoju w Dziurawym Kotle, przemytnik, handlarz używkami
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sarcasm is not my only defence...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni


o ziooom, totalnie musimy się znać! co prawda wiele nas łączy (wychowywaliśmy się w sierocińcu, nie znamy swoich rodziców, zostaliśmy przygarnięci przez samotne czarownice), ale ja to jednak mam wrażenie, że byśmy się nie polubili ;p w szkole niespecjalnie zwracaliśmy na siebie uwagę - ot, ja byłem tym zdebilałym do granic możliwości gryfonem, a ty ślizgonem z kołkiem w dupie, ale raczej nie wchodziliśmy sobie w drogę, chociaż może pociliśmy się czasem nad jednym kotłem na lekcjach albo musieliśmy dzielić teleskopem? może zdarzył nam się czasem jakiś wspólny szlaban? może ukradłem ci kiedyś jedną skarpetkę albo rękawiczkę? w każdym razie prawdziwa jazda to się zaczęła po szkole, bo obydwoje trafiliśmy za ladę Dziurawego Kotła i wtedy to już nie było tak wesoło, bo nasza wzajemna niechęć zamieniła się w wieczną rywalizację, pewnie podrzucaliśmy sobie świnie i ogólnie życzyliśmy sobie wzajemnie zwolnienia ;d ja poszedłem później w dalszą drogę, a teraz się z ciebie śmieję, że ciągle gnijesz za tą parszywą ladą, a ty ze mnie, że nawet tam zarabiasz więcej i przynajmniej jakoś się prezentujesz, a nie jak ostatni menel 




Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni


Ooooo!!
Tak, tak i jeszcze raz tak! Jestem jak najbardziej za!
Akcje z Hogwartu są cudne. Może i nie wchodziliśmy sobie w drogę, ale jednak niechęć pozostała,biorąc pod uwagę domy. Dzielenie kociołka lub teleskopu to średnio bo Luke miał takiego jednego przydupsa co zawsze wszystko z nim robił
Jednak historia z Kotłem to jak najbardziej genialny pomysł. Z pewnością praca za barek nam się wspólnie nie układała. Zwłaszcza ze Luke ma swój system pracy i jak ktoś mu wchodzi w paradę to ma chęć mordu w oczach. Wiec z pewnością za czasów wspólnej pracy z jego strony to nawet nie tyle co rywalizacja a czysta nienawiść była. Wiec pewnie mu ulżyło jak się cię pozbył xDD
Dodatkowo mogą się znać z podziemnego światka, bo w końcu Luke jest też handlarzem i przemytnikiem. Z tego tez mogliby mieć jakąś ciekawą przygodę XD
Wiec tak, jak najbardziej relka powinna być i to na bank nie do końca pozytywna <3
Tak, tak i jeszcze raz tak! Jestem jak najbardziej za!
Akcje z Hogwartu są cudne. Może i nie wchodziliśmy sobie w drogę, ale jednak niechęć pozostała,biorąc pod uwagę domy. Dzielenie kociołka lub teleskopu to średnio bo Luke miał takiego jednego przydupsa co zawsze wszystko z nim robił

Jednak historia z Kotłem to jak najbardziej genialny pomysł. Z pewnością praca za barek nam się wspólnie nie układała. Zwłaszcza ze Luke ma swój system pracy i jak ktoś mu wchodzi w paradę to ma chęć mordu w oczach. Wiec z pewnością za czasów wspólnej pracy z jego strony to nawet nie tyle co rywalizacja a czysta nienawiść była. Wiec pewnie mu ulżyło jak się cię pozbył xDD
Dodatkowo mogą się znać z podziemnego światka, bo w końcu Luke jest też handlarzem i przemytnikiem. Z tego tez mogliby mieć jakąś ciekawą przygodę XD
Wiec tak, jak najbardziej relka powinna być i to na bank nie do końca pozytywna <3



Sarcasm is not my only defence, remember that
I always have an ace up my sleeve.
I always have an ace up my sleeve.
Zawód : Kierownik Wodopoju w Dziurawym Kotle, przemytnik, handlarz używkami
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sarcasm is not my only defence...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni


to w podziemiu pewnie też ciągle darliśmy koty i jeden chciał być lepszy od drugiego, a później się to kozakowanie kończyło podbitymi oczami ;( ogólnie jakiś tam zarys mamy, więc chyba zostaje nam czekać jak się to wszystko potoczy na fabule! ;d



Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni


Może drinka z odrobiną czarnej magii??
Szybka odpowiedź
W tym miejscu możesz przelogować się na inne konto i przesłać wiadomość. Pamiętaj, że treść posta zapisywana jest w obrębie danego konta. Aby uniknąć ewentualnej straty, pamiętaj o skopiowaniu treści posta przed przelogowaniem się.
Obecnie zalogowany jako:
Zmień konto
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania