268/312, kara -10

Silna, imponująca tarcza Holly powstrzymała jego natarcie. Była doświadczoną Zakonniczką i zahartowaną dziewczyną- nie spodziewał się łatwej walki; w niczym nie przypominała przecież tłumnie nadciągających na pojedynki wiotkich arystokratek. Kolejne zaklęcie pomknęło w jego stronę, a on - ponownie - spróbował się obronić, w nadziei, że tym razem lewa ręka nie zawiedzie.
- Protego!

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 1

268/312, kara -10 (25)

Świetnie, więc będzie musiał czarować niewerbalnie - zaklęcie odebrało mu mowę, a ten rodzaj magii wydawał mu się, w obecnym stanie, jeszcze trudniejszy. Ale nie poddawał się, hart ducha Brendana był silny, najważniejsze to odpowiednio się skoncentrować. Nabrać sił, oczyścić umysł - stanąć do walki bez nerwów i wyciszony. Spokojniej. Lekki ruch, silniejszy uścisk różdżki, wypowiedziana w myślach inkantacja Levicorpus.

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 4

Dobrze zaczęła, musiała więc iść za ciosem. Zachować skupienie i spokój. Deirdre nie doceniła, nie sądziła, że będzie aż tak silną przeciwniczką i być może ta pewność zgubiła ją już na starcie, a później potoczyło się, jak się potoczyło. Tym razem musiała naprawić swoje błędy i od samego początku działać szybko i przemyślanie. Jej Silencio pomknęło ku Brendanowi, ugodziło w pierś, nie powiedział więcej nic - przypuszczała więc, że stracił głos. Dobrze, to lepiej dla niej, będzie mu trudniej. Nie pomknęło ku niej żadne zaklęcie, postanowiła więc zaatakować:
-Deprimo! - powiedziała z mocą. Może dzisiaj w końcu jej się uda?

The member 'Holly Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 79

W końcu! Zwątpiła już, czy w ogóle potrafi użyć tego zaklęcia, lecz tym razem promień wystrzelił z jej różdżki i pomknął ku Brendanowi. Obawiała się jedynie, że on odbije jej zaklęcie, a wiatr to ją ciśnie boleśnie o podest; lecz znów, znów miała szansę, by cisnąć w niego drugim zaklęciem, co bez ociągania się uczyniła.
-Commotio!

The member 'Holly Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

I nic. Ciągle nic. Jego dłoń była słaba, ale przecież ćwiczył ją  - przygotowywał się do tego - próbował odzyskać sprawność najmocniej jak się dało. Próbował wrócić do formy, próbował wrócić do pracy, próbował nauczyć się żyć na nowo. W myślach i zamiarach, jeszcze zanim spróbował, wydawało mu się to znacznie łatwiejsze - teraz dostrzegał wszystkie swoje słabości ; ale też - wyciągał z tego lekcję. Po raz kolejny wzniósł różdżkę, usiłując ochronić się niewerbalnym protego.

268/312, kara -10 (25)

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

241/312, kara -15 (30)

Magiczna moc cisnęła nim o podłoże, ponownie, dając w ten sposób kolejne lekcje; musiał nauczyć się trzymać różdżkę pewniej. Musiał nauczyć się nie popełniać błędu. Brak prawej ręki zaburzał rytm, ruchy i pozycję, ale prawdziwy przeciwnik z tej okazji nigdy nie będzie go oszczędzał. Czas wziąć się do roboty, niewerbalnie szeptana mantra miała na celu usunąć z siebie urok, rzucił finite incantatem.

The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 38

Była przekonana, że zawinił tragiczny wypadek, w którym Brendan stracił rękę. Nie minęło odeń wiele czasu, najpewniej nie przywykł jeszcze do używania lewej. Nie myślała, że mogło by być inaczej, Brendan był silnym i potężnym czarodziejem, świetnym aurorem, który opanował zaklęcia obronne na pewno lepiej niż Holly. Nie odpuścił jednak pojedynku, obowiązywały ich takie same zasady, a Holly gorąco pragnęła zreflektować się po porażce sprzed kilku dni.
-Commotio!

The member 'Holly Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 64

Bardzo chciała wygrać, lecz wszystko robiła uczciwie. To była uczciwa rywalizacja, no prawie - gdyby wcześniej ją zapytał, odradziłaby mu podejście do pojedynku, dopóki dłoń nie byłaby w pełni sprawna. Znała Brena i wiedziała, że w życiu by się na to nie zgodził. Miał silną wolę walki i nigdy się nie poddawał, więc wciąż był dla niej groźnym przeciwnikiem. Prawda była taka - że ledwie go drasnęła.
-Ignitio! - powiedziała z mocą.