Maj w Klubie Pojedynków dla Dolohova był niezadowalający; co prawda jeden pojedynek wygrał, jednakże wynikało to najpewniej z tchórzostwa i zniewieścienia przeciwnika, co w pełni go nie zadowalało. Drugi zaś przegrał z bibliotekarzem, a to mocno go sfrustrowało. Nie byłby jednak sobą, gdyby odpuścił tak łatwo. Dolohov był uparty jak osioł, a nawet i bardziej, a do tego intelektem wcale tak daleko odeń nie odbiegał. Zapisał się na pojedynkowe starcie, a jakżeż by nie. Kolejne nazwisko na liście, Percival Nott, znowuż nic mu nie mówiło: miał pokaźne braki w wiedzy, więc nie wiedział, że ów przeciwnik wywodzi się ze starej, szlacheckiej rodziny. Może to i lepiej, bo nie miał ochoty ponownie stawać naprzeciwko paniczyka.
Pozbywszy się lekkiej kurtki (doprawdy, może padał śnieg, lecz dla Dolohova wychowanego na Syberii wciąż było cieplutko) zjawił się na arenie, wchodząc na podest nonszalanckim krokiem, z butnie uniesioną brodą. Jego przeciwnik się zjawił, kiwnął mu głową, lecz krótko, z pewnością arogancko: Dolohov nie był za dobrze wychowany.
-Lamino - powiedział z mocą.

The member 'Siergiej Dolohov' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Maj z całą pewnością nie potraktował go łagodnie, i to nie tylko ze względu na walkę, jaką musiał stoczyć z tysiącletnim gatunkiem smoka; zakończony kompletną porażką pojedynek z niepozorną kobietą wspominał do dzisiaj, na całe szczęście nie wiedząc, czym się trudniła (w myślach zawsze przyjmował, że na pewno była aurorem, stąd jej umiejętności w zaklęciach i obronie). Chociaż więc pozbył się już obrażeń fizycznych, to tego dnia wchodził na arenowe podwyższenie z nieco większą pokorą, nie dyskredytując już swojego przeciwnika na wejściu, zresztą - stał przed nim mężczyzna co prawda mu nieznajomy, ale sprawiający wrażenie, jakby doskonale wiedział, co robi.
Takie wrażenie sprawiało też zresztą zaklęcie, które pomknęło w jego kierunku. - Protego Maxima - rzucił automatycznie, nie do końca zadowolony z rozpoczęcia starcia, ale jak przekonał się ostatnio - wszystko mogło jeszcze się odwrócić.

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 14

183/230, -10 (obrażenia)

Nie udało mu się, pędzące w jego stronę sztylety przez problemu przebiły się przez wątłą tarczę, dosięgając celu; syknął z bólu, robiąc chwiejny krok do tyłu i naprędce wyciągając ostrza z przedramienia, barku i łydki. Na lewej dłoni zobaczył ślady krwi, wyczuł też charakterystyczną, metaliczną woń, ale zacisnął zęby, prostując się i mierząc w stronę przeciwnika. - Deprimo - rzucił, wykonując znajomy ruch różdżką.

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 81

Był prostym człowiekiem, nie lubił owijać w bawełnę. Mówił prosto z mostu, od razu, otwarcie, tak też czynił: również w pojedynkach. Zaczął z grubej rury, bo po co się cackać? Wciąż miał w pamięci złośliwe, dziecięce uroki Parkinsona. Tak można to by się bawić w szkole, a nie w klubie pojedynków.
Arogancki uśmieszek pełen samozadowolenie wpełzł na wąskie usta Rosjanina, gdy jego ostrza z łatwością przebiły wyczarowaną przez Notta tarczę, sięgając jego ciała. Świetnie, udało mu się. Nauczony jednak uprzednią porażką starał się panować nad emocjami: odrobina pokory nie zaszkodzi, jeszcze wszystko mogło się zdarzyć. Zwłaszcza, gdy pędził ku niemu groźny, silny urok:
-Protego - rzekł Siergiej, podejmując próbę obrony.

The member 'Siergiej Dolohov' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 24

192/215, -5

Od razu przekonał się, że zbyt wczesna radość i arogancja mogą go doprowadzić jedynie do zguby. Nie docenił przeciwnika, osądzając go po jednej, słabej tarczy, podczas gdy sam nie mógł poszczycić się lepszą defensywą. Tarcza Rosjanina okazała się równie słaba (o kant dupy mógł ją sobie rozbić po prostu), więc zaklęcie poderwało go mocno do góry i cisnęło o ziemię. Upadł boleśnie na lewe ramię, syknął z bólu; na nogi zerwał się jednak szybko, rozmasowując obolałą rękę. Z ust zrzedł mu uśmieszek.
-Glacius - powiedział, starając się brzmieć spokojnie.

The member 'Siergiej Dolohov' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

183/230, -10

Przykazywał sobie skupienie, starał się zachowywać odkrytą niedawno pokorę, ale nie mógł się nie uśmiechnąć, kiedy i tarcza przeciwnika okazała się niewiele warta; nie opuścił jednak różdżki, szykując się na konieczność obrony, która... nie nadeszła. Zmienił więc plany, poprawiając pozycję i wybierając kolejne z zaklęć. - Commotio - rzucił, nadal trzymając się tych średnio trudnych uroków, być może postępując zbyt asekuracyjnie, ale wolał nie kusić losu.

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

183/230, -10

Nic z tego, zbłąkane ładunki elektryczne, które w zamierzeniu miały porazić przeciwnika, rozpierzchły się żałośnie gdzieś w połowie drogi, pozostawiając Percivala z bezsensownie wyciągniętą różdżką. Zaklął w myślach, ale nie miał czasu na przeżywanie własnego niepowodzenia; pokręcił nadgarstkiem, przestąpił z nogi na nogę i ponowił atak. - Lamino Glacio - rzucił, tym razem porzucając dotychczasowy styl walki; kto nie ryzykuje, nie pije ognistej?

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11