Wydarzenia


Ekipa forum
Medycyna, choroby i urazy
AutorWiadomość
Medycyna, choroby i urazy [odnośnik]06.07.15 1:49
Medycyna
Tłuczek trafił go w końcu, uderzając w łokieć. Harry poczuł, że pęka mu kość. Oszołomiony straszliwym bólem, zachwiał się na swojej przemoczonej miotle, zahaczony na niej jednym kolanem, z prawą ręką zwisającą luźno przy boku.


W medycynie to właśnie magolecznictwo wiedzie prym już od czasów starożytnych - tendencja ta nieprzerwanie utrzymuje się po dzień dzisiejszy. Dawniej szamani, zielarki oraz miejscowi znachorzy przynosili pomoc w wypadku chorób czy zakażeń, które bez ich udziału niechybnie skończyłyby się ze śmiercią pacjenta. Działalność ta uczyniła ich prekursorami medycyny, to od nich mugole uczyli się podstaw lecznictwa, by stworzyć podstawy do własnej nauki.


Medycyna mugolska
Medycyna niemagiczna, pomimo wielkiego rozwoju spowodowanego Zimną Wojną i wcześniejszymi konfliktami zbrojeniowymi, wciąż ustępowała umiejętnościom uzdrowicieli. Jeszcze przez wiele lat nikt nie usłyszy o rezonansie magnetycznym, koronarografii, (która obecnie, w XXI w. stanowi podstawę do oceny tętnic serca, zmian miażdżycowych, a także skuteczności leczenia chorób serca) czy prostym endoskopie, jednak gwałtowny postęp w nauce wywarł ogromny wpływ na postrzeganie mugoli przez czarodziejów, którzy zaczęli dostrzegać w nich realne zagrożenie. Mugolscy lekarze podjęli pierwsze próby przeszczepów nerek, rozwinęła się technika podtrzymująca ludzkie życie (aparatury do sztucznego oddychania), a także możliwość diagnostyki ultrasonograficznej (USG). W latach pięćdziesiątych miał miejsce wielki rozkwit genetyki, powstały jedne z najważniejszych idei w dziedzinie ewolucji. Wynaleziono bezpieczniejszy i mniej toksyczny halotan, który zastąpił stosowane do lat 50. XX w. eter i chloroform ówcześnie używane do narkoz. Nastąpił wzrost dostępności antybiotyków, a także szczepionek na takie choroby jak polio, grypa, ospa, gruźlica czy krztusiec. Pozwoliło to na opanowanie większości chorób zakaźnych, jednak poważnym problemem stały się oporne na działanie antybiotyków szczepy drobnoustrojów, które nabierały odporności na leki przez ich niewłaściwe stosowanie.
Pierwsza połowa XX wieku to okres, w którym dynamicznie rozwinęły się metody leczenia problemów psychicznych, od 1950 roku uważane za bestialskie, a wręcz sadystyczne. Między rokiem 1935 a 1960 wykonano blisko 50 000 zabiegów lobotomii, polegających na przecięciu połączeń pomiędzy płatami czołowymi mózgu a jego wzgórzem. Osoby chore psychiczne często „leczono” elektrowstrząsami oraz poddawano innym, równie przyjemnym i skutecznym operacjom.

Medycyna magiczna
Pomimo niebagatelnego rozwoju mugolskiej medycyny, uzdrowicielstwo wciąż górowało nad nią skutecznością i efektywnością. Prawdawna magia i jej moc były nie do porównania z antybiotykami, opatrunkami nowej generacji i lekami znanymi istotom niemagicznym, które, jak się okazuje, nie działają zupełnie na ciała obdarzone magią. Obywatele magicznej społeczności są mniej podatni na zranienia, uszkodzenia oraz choroby pochodzenia przyziemnego – mogą zachorować na gruźlicę, zapalenie płuc, ich kończyny ulegają złamaniom, a organizm nie zignoruje krążącego w obiegu jadu skorpiona czy czarnej wdowy, lecz przeciętny uzdrowiciel poradzi sobie z takimi wyzwaniami bez większego problemu, o ile pomoc nadejdzie w odpowiednim czasie. Nawet magiczne pochodzenie nie stanowi ochrony przed wykrwawieniem się lub toksynami dochodzącymi do serca lub mózgu.
Największym wyzwaniem dla magii jest magia sama w sobie i wszystkie choroby, trucizny oraz uszkodzenia ciała pochodzenia magicznego. Jeśli pomoc nie nadejdzie wystarczająco szybko, a czarodziej straci za sprawą czarów oko bądź nogę, prawdopodobnie już nigdy ich nie odzyska - uzdrowiciele nie zaoferują mu nic ponad magiczną protezę. Podobnie rzecz się ma z toksynami magicznych stworzeń oraz roślin – nie są one tak groźne jak dla mugoli, jednak każdy czarodziej powinien wiedzieć, że nieuważne obchodzenie się z jadowitą tentakulą lub szukanie przygód w jaskini mantykory, w ekstremalnych wypadkach, może zakończyć się śmiercią.
Wyjątek stanowi broń palna. Rany postrzałowe stały się bolączką wielu uzdrowicieli. Żaden, nawet najlepszy czarodziej nie zignoruje pocisku w swojej łękotce, a postrzał w głowę, klatkę piersiową, wątrobę lub w każdy inny niezbędny do życia narząd, może zakończyć się zgonem, o ile poszkodowany nie otrzyma natychmiastowej pomocy. Jednak usuwanie skutków takich obrażeń jest z całą pewnością łatwiejsze niż niwelowanie działania klątw i czarnomagicznych zaklęć. Złowrogie czary mogą powodować trwałe kalectwo (np. utratę zmysłów, amnezję, nieodwracalną utratę części ciała). Magia, choć niezaprzeczalnie potężna, nie jest w stanie pokonać śmierci ani przywrócić zmarłych do życia.

Magiczne choroby
Uzdrowiciele na swoich oddziałach stykają się z niezwykłymi przypadkami; wszystkie pospolite urazy uleczy każdy zdolniejszy czarodziej mający choć minimalne pojęcie o zaklęciach leczniczych i eliksirach. Większość magicznych chorób, niezależnie od źródła pochodzenia, różni się diametralnie objawami, a także czasem i sposobem kuracji od przypadków znanych mugolom. Tylko przy urazach psychicznych ciężko dostrzec różnicę, gdyż psyche zawsze pozostaje taka sama, niezależnie czy należy ona do osoby o zdolnościach magicznych, czy też do tej nieobdarzonej niezwykłymi talentami. Nawet w magicznym świecie rozdwojenia jaźni, nerwice i inne zaburzenia mentalne nie są niczym dziwnym. W rodzinach arystokratycznych, z powodu wąskiej wymiany genów, dość często spotyka się osoby cierpiące na rzadkie choroby genetyczne.
Za winowajców nieprzyjemnych dolegliwości nie winimy tylko zaklęć, eliksirów czy krwi przekazywanej przez pokolenia. W szerokiej gamie znajdziemy również mikroorganizmy chorobotwórcze, które nacechowane ładunkami magicznymi przedostają się do ciała i tam sieją postrach, atakując swoiste dla siebie struktury. Uzdrowiciele i tutaj jednak posiadają narzędzia, którymi łatwo mogą sprawdzić, czym powodem wystąpienia objawów jest dany mikroorganizm - widmookulary. Specjalne soczewki widmokularów są w stanie odróżnić aurę, jaką roztaczają wokół siebie odpowiednie mikroorganizmy. Dotąd poznano kilka z nich:

  • gnębiwtryski - dają aurę fioletowo-złotą i są na tyle duże (choć pamiętajmy, wciąż są mikroskopijnych rozmiarów), że uzdrowiciel jest w stanie dostrzec je latające nad głową i uszami chorego - to główne miejsca, przez które gnębiwtryski przedostają się do ciała. Atakują głównie układ nerwowy, ale zdarzają się podgatunki atakujące również układ pokarmowy, jednak zdecydowanie rzadziej. Odpowiadają za pomieszanie zmysłów, znaczne pogorszenie samopoczucie (w porównaniu do trzminorków i ich miodu), nudności i wyraźne osłabienie;

  • wibrytki - dają aurę ciemnozieloną, a w widmokularach wyglądają jak niewielka plaga wirujących wokół własnej osi, białych plamek. Przedostają się przez nozdrza i usta chorego oraz są odpowiedzialne za infekcje dolnych i górnych dróg oddechowych - od niewinnych stanów zapalnych po cięższe choroby wymagające długiego leczenia czy nawet hospitalizacji;

  • rzękotki - dają aurę niebieską z pomarańczowymi plamami. Ich głównym celem ataku jest układ rozrodczy zarówno u mężczyzn, jak i kobiet, stanowiąc tym samym poważne zagrożenie dla rozwijającego się płodu. Obecny jest w sypialniach - łóżka, pościele, prześcieradła, poduszki i kołdry to jego ulubione miejsce bytowania, dlatego dla osób, które niedawno przeszły zakażenie lub w miejscach wysokiego ryzyka wystąpienia rzękotków, zaleca się częste pranie i wietrzenie pościeli. Występują w kilku odmianach, ale najpopularniejsza to rzękotka pospolita i wirowata;

  • śluzognyki wściekłe - dają aurę czarną. Mikroorganizmy, które po wybuchu epidemii śluzowatości w 1923 roku zostały okrzyknięte najbardziej niebezpiecznymi mikroorganizmami chorobotwórczymi w południowej Europie. Odnotowano również kilka przypadków choroby na Wyspach Brytyjskich w roku 1941, jednak udało się ją powstrzymać, zanim pochłonęła więcej ofiar. Śluzognyki atakują układ nerwowy, rzutując od razu na powłoki skórne. Preferują ciepłe i wilgotne warunki bytowania;

  • kociołkowiec - daje aurę różową. Mikroorganizm chorobotwórczy o niskiej szkodliwości. Najczęściej spotykany w słabo umytych bądź brudnych kociołkach, przyciągany złogami magii po uwarzonych eliksirach. Powszechnie nazywany zmorą alchemików.


[bylobrzydkobedzieladnie]
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Medycyna, choroby i urazy Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Medycyna, choroby i urazy [odnośnik]31.01.23 18:49
Klasyfikacja i podział chorób magicznychChoroby magiczne dzieli się na kilka podstawowych grup dla lepszego skategoryzowania schorzeń i podjęcia jak najszybszej kuracji mającej na celu pełne uleczenie pacjenta.

Spis treści


W przypadku ignorowania objawów choroby, na którą postać cierpi, bagatelizowania schorzenia i nie podjęcia leczenia, postać może zostać ukarana utratą 30 PD.


I. Rzadkie choroby wrodzone
Inaczej: choroby przekazywane poprzez krew, z pokolenia na pokolenie, gdzie nosicielem choroby może być krewny w linii prostej - rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Uzdrowiciele są zgodni co do tego, że rozwojowi chorób genetycznych sprzyja nade wszystko wąski dobór puli genetycznej w obrębie czystokrwistych czarodziejskich rodzin. Choroby te są bardzo rzadkie, a nadto nie występują u czarodziejów, których krew jest rozrzedzona z mugolską. Niepokojące symptomy chorób genetycznych często pojawiają się kilka lat po narodzinach, nie alarmując wcześniej rodziny, i powodując przy tym nagły wybuch objawów, na które należy zareagować natychmiast. Od maleńkich lat podaje się czarodziejom eliksiry umożliwiające zdrowe funkcjonowanie - ich podawanie musi być skrupulatnie dopełniane, aby terapia mogła pozwolić na jak najdłuższy żywot osobom dotkniętym najgorszymi z chorób genetycznych. Poniżej choroby genetyczne od najbardziej niebezpiecznych do tych najmniej rzutujących na zdrowie i życie postaci:

Serpentyna - wrodzona bardzo rzadka choroba dotykająca dziewczęta, nieuleczalna i śmiertelna. Głównym symptomem w dzieciństwie jest bardzo szybkie ujawnienie się talentu magicznego oraz jego wyjątkowo częste niekontrolowane pokazy. U kobiet chorych ciało nie radzi sobie z wypełniającym je potencjałem magicznym i podczas ataków wystawia na destrukcję kolejne organy w ciele. Ta sama magia je jednak regeneruje, co sprawia, że uszkodzenia organów są zwykle płytkie, krótkotrwałe i odwracalne. Objawy obejmują więc szereg aspektów związanych z ogólnym osłabieniem, licznymi krwotokami, zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi, które należy leczyć objawowo. Chorobę charakteryzują przede wszystkim często pojawiające się krwotoki z nosa oraz, rzadziej, krwawy kaszel. Szczególną ostrożność należy zachować, gdy pojawiają się ataki. Nasilają się one w trakcie wzmożonego wysiłku fizycznego lub stresu, zdenerwowania. Oprócz leczenia objawowego raz na miesiąc podaje się eliksir wzmacniający, który należy uwarzyć z dodatkiem składników, jakimi pachnie amortencja kobiety. Nieleczona prowadzi do śmierci, nieposkromiony żywioł magii, nie potrafiąc odnaleźć ujścia, rozsadza chorą od wewnątrz. Szczególnie niebezpieczna w trakcie ciąży, kiedy picie eliksiru należy ograniczyć. U kobiet chorych zaobserwowano zwiększoną śmiertelność podczas porodu oraz zwiększone prawdopodobieństwo poronienia. Nazwa odnosi się zarówno do dziewczęcego charakteru choroby, jak i pętli, jaka z wolna zaciska się na szyi kobiety.

Śmiertelna bladość - choroba powodująca problemy z krążeniem krwi. Trwa przez całe życie, dzieląc się na fazę uśpienia i losowo występujących okresów zaostrzeń, trwających do 4 dni do dwóch tygodni. W fazie uśpienia choroba objawia się bladością skóry, zimnymi kończynami, pacjenci bywają także osłabieni, natomiast w okresie zaostrzeń powoduje niedokrwienie, kołatanie serca, zimne poty, przyśpieszony oddech, bezdech nocny, otępienie, dezorientacje, omdlenia. Leczy się ją najczęściej poprzez transfuzję krwi, eliksiry wzmacniające krew oraz cały organizm, rozgrzewające. Profilaktycznie nie należy narażać pacjenta na stresy i nadmierne przemęczenia. Zagrożenie powikłaniami od umiarkowanego po wysokie. Nie leczona objawowo może prowadzić do śmierci.

Transmutacyjne zaniki organowe - dziedziczna rzadka choroba, której nie sposób rozpoznać bez dużej wiedzy medycznej. Przypadłość polega na zamienianiu się narządu wewnętrznego w jakiś inny organ, na przykład nerki w wątrobę. Objawia się niewydolnością narządu, który zniknął, stąd można ją łatwo pomylić z inną chorobą danego organu. Odwrócenie procesu transmutacji nie jest skomplikowane, choć nie należy do najprzyjemniejszych przeżyć, nie jest jednak bolesne. Najskuteczniejszy okazuje się wywar z zioła moly. Osoby cierpiące na transmutacyjne zaniki organowe, muszą poddawać się kontroli przynajmniej raz w miesiącu, by uniknąć zniknięcia najważniejszych części swojego organizmu. Transmutacja dotyka najczęściej dwóch lub trzech narządów, które są indywidualne dla każdego przypadku. Rzadko zdarza się też, by następowała jednocześnie więcej niż w jednym organie. Jest nieuleczalna, ale można ją opanować, jeśli zarażony będzie pamiętał o regularnych wizytach kontrolnych.

Syndrom Grauguss'a - choroba genetyczna, której nazwa pochodzi od Grauguss’a Carrowa - szlachcic ten jako pierwszy stał się ofiarą owej przypadłości, na nim również przeprowadzono ogrom badań, które dzisiaj służą zapobieganiu najgorszych objawów i pośrednim, paliatywnym leczeniu chorego. Syndrom Grauguss'a zawsze doprowadza do śmierci, a pierwsze objawy zazwyczaj pojawiają się w okresie dojrzewania, gdy układy hormonalne zaburzają prawidłową pracę układu pokarmowego. Schorzenie polega na stopniowym odtrącaniu przez organizm poszczególnych składników pokarmowych (zwłaszcza dziczyzny) i na budowaniu na nie całkowitej nietolerancji, co doprowadza najpierw do utraty wagi, a później do śmierci głodowej. Syndrom można opóźnić przyjmowaniem eliksirów podawanych bezpośrednio do konsumowanych dań oraz innymi, przyjmowanymi bezpośrednio po posiłku. Nie odnotowano jednak przypadków, by ktokolwiek dożył wieku późniejszego niż 45 lat.

Klątwa Ondyny - schorzenie genetyczne wpływające na problemy z oddychaniem. Towarzyszą mu częste nocne, niebezpieczne bezdechy oraz sporadyczne problemy ze złapaniem powietrza w trakcie dnia. Często choroba przypomina o swoim istnieniu, kiedy czarodziej zostaje poddany wysiłkowi fizycznemu, lecz może ona także zawadzać w życiu codziennym – w zależności od nasilenia. Ryzyko istnieje również wówczas, gdy chory narażony jest na częsty stres czy nagły szok na wieść o czyjejś śmierci czy tragedii rodzinnej. Leczenie polega na ciągłej ostrożności, unikaniu aktywności fizycznych i stresowych sytuacji oraz regularnej inhalacji ziołowej z mieszanek przygotowanych indywidualnie dla pacjenta. W przypadku nie ustępującego ataku, należy udrożnić zaklęciami drogi oddechowe. Nieleczona może prowadzić do omdleń, niedotlenienia mózgu, a także śmierci podczas snu.

Dotyk meduzy - rzadka choroba genetyczna, której objawy mogą, w zależności od organizmu chorego, pojawiać się w różnych etapach dojrzewania. Symptomami rozwijającego się schorzenia są coraz częstsze i silniejsze bóle kości oraz stawów, które w kolejnych etapach choroby sztywnieją i utrudniają swobodne poruszanie się. Ostatecznie czarodziej zamiera, przypominając żywy oddychający posąg, od czego wywodzi się nazwa choroby. Nieprzyjemna dolegliwość dopada najczęściej osoby w kwiecie wieku, rzadko dotyka w dzieciństwie lub młodości. Na początku sztywnieniu ulegają palce rąk i stóp, kolejno stopy i dłonie, aby następnie przejść na całość kończyn i tułów, ostatecznie dochodząc do kręgosłupa stanowiącego podstawę. Choroba rozwija się różnie w zależności od przypadku. Proces można znacząco spowolnić poprzez rehabilitację polegającą na prowadzeniu aktywnego trybu życia wspomaganego przez eliksiry rozgrzewające mięśnie i stawy, kąpiele relaksacyjne.

Trauma krwi - swoimi objawami bardzo przypomina kilka chorób znanych mugolom. Czarodziej z tym rzadkim schorzeniem może przeżyć całe swoje życie bez ujawnienia się objawów Traumy Krwi. Choroba uaktywnia się dopiero w wyniku silnego szoku emocjonalnego i objawia się głównie zmianami samopoczucia, ciągłym osłabieniem oraz znużeniem powodowanym zmianami w krwi, którym najczęściej podlegają erytrocyty odpowiedzialne za transport tlenu, co prowadzi do niedotlenienia, szczególnie w sytuacjach stresogennych. Zaburzeniu ulegają także czynniki krzepnięcia, przez co należy uważać na wszystkie, nawet najmniejsze zranienia. Skóra osoby nieleczonej jest przesuszona i blada, a włosy i paznokcie kruche i łamliwe. Leczenie polega na nienarażaniu się na czynniki stresogenne, przemęczenie, a także zadbaniu o odpowiednią, zdrową dietę oraz stosowaniu eliksirów wzmacniających krew raz w miesiącu. W przypadku odniesienia ran ważne jest, by niezwłocznie zatamować krwawienie. Choroba nie jest groźna dla życia, jeśli osoba dba o przyjmowanie leków.

Rozrost albioni - rzadka choroba przekazywana genetycznie, objawia się najczęściej około 23 roku życia. Polega na nagłym rozrastaniu się kości pleców, zwłaszcza łopatek, które zaczynają przypominać smocze skrzydła. Powoduje bóle krzyża i kręgosłupa, a także jego trwałe skrzywienie, jeśli zlekceważy się jej pierwsze objawy i nie uda do uzdrowiciela. W pierwszym stadium można za pomocą zaklęcia zmniejszyć kości, choć proces ten jest nieprzyjemny. Gdy dojdzie do wykrzywienia kręgosłupa, a nawet zmiany położenia narządów wewnętrznych, leczenie znacznie się komplikuje. Wymagany jest wtedy długi pobyt w szpitalu. Powiększanie się kości nie jest ciągłe, więc po zmniejszeniu następuje okres spokoju przed następnym atakiem. Nie można go przewidzieć, gdyż dla każdego są indywidualne, a momenty uśpienia choroby nie są identyczne.

Świniowstręt - ponoć powiązane z błękitną krwią. W przeszłości wierność żony czasem sprawdzano, wystawiając niemowlęta na kontakt z tymi zwierzętami – jeśli uczulenie dało o sobie znać, wierność żony była potwierdzana. Przy kontakcie ze świniami skóra osób o szlachetnym pochodzeniu gęsto nakrapia się czerwonymi, swędzącymi plackami, które łatwo jest podrażnić drapaniem. Przy dłuższej styczności pojawiają się duszności, które mogą prowadzić do utraty przytomności. Nie istnieje lekarstwo, zaleca się brak kontaktu z tymi zwierzętami.

Rumień niewieści - bardzo rzadko występująca, jednak z reguły lekka w przebiegu choroba genetyczna z reguły przekazywana w linii po kądzieli. Objawia się bardzo intensywnymi rumieńcami w sytuacjach stresujących, emocjonalnych, nieprzewidzianych bądź w momencie nagłego uderzenia gorąca. Wykwit rumieniu widoczny jest na całym ciele, a plamy czerwieni płynnie zmieniają swoje położenia, przemieszczając się swędzącą ścieżką. Objawy niweluje się zazwyczaj prostą mieszanką ziołową opartą na efektach uspokajających lub makijażem i ubiorem zakrywającym ciało w całości.

II. Choroby układów
Choroby te dotykają czarodziejów wszystkich czystości krwi i są bliższe chorobom wrodzonym, jednak różnią się od nich intensywnością objawów i leczenia, ponieważ zazwyczaj opiera się ono na leczeniu objawowym i jest odpowiedzią na nagłe uderzenie dolegliwości. Choroby układów mogą się przeciągać latami i finalnie (w większości przypadków) nie doprowadzają do śmierci, ale w przypadku braku odpowiedniej terapii magomedycznej istnieje szansa na wystąpienie trwałych uszkodzeń w odpowiednich strukturach organizmu. Dolegliwości mogą dotknąć jednego z podanych układów: nerwowego, krążenia, oddechowego, pokarmowego, mięśniowo-szkieletowego, płciowego i powłok skórnych.

1. Układ nerwowy
Zaliczane są do niego również choroby psychiczne oraz choroby zmysłów, które są pod bezpośrednią kontrolą układu nerwowego.

Magiczna demencja - czarodzieje są odporniejsi od mugoli na degenerację umysłową, a magiczna demencja jest zawsze wynikiem nieprzepracowanej traumy skumulowanej z osłabieniem psychiki. Dotyka najczęściej starszych i wrażliwszych czarodziejów, doświadczonych nieszczęściami. Objawia się łagodnymi urojeniami i zanikami pamięci, mającymi na celu podtrzymać iluzję lepszego świata. Chora osoba może na przykład zapominać o śmierci kogoś bliskiego albo nadal pisać listy do zmarłej osoby. Magiczna demencja utrudnia skupienie się na magii, a w najbardziej drastycznych przypadkach może doprowadzić do tymczasowej utraty zdolności czarowania. W przeciwieństwie do mugolskiej demencji, choroba jest odwracalna, zwłaszcza u młodszych czarodziejów - wymaga terapii behawioralnej i zażywania eliksirów wzmacniających ciało i psychikę.

Mandragora - dolegliwość podeszłego wieku, polegająca na uszkodzeniu korzeni nerwowych. Powoduje to ból o różnym stopniu nasilenia, a w okresie napadu uniemożliwia korzystanie z magii. Nazwa odwołuje się zarówno do atakowanych przez chorobę korzeni nerwowych, jak i do odczuwanego wówczas cierpienia – w skrajnych przypadkach krzyk chorych często przypomina zawodzenie mandragor wyciąganych z ziemi. W leczeniu stosuje się ciepłe okłady i eliksiry rozgrzewające. Uzdrowiciele zalecają również ograniczenie wysiłku fizycznego, korzystania z magii, a także unikania sytuacji stresowych.

Melancholia - choroba psychiczna dedykowana głównie kobietom ze względu na podejrzenie podłoża hormonalnego wiązanego tylko z ich organizmami oraz osobom, które mają częsty kontakt z trzminorkami i ich miodem. Charakteryzuje się nagłym spadkiem nastroju, chęcią płaczu bez powodu, problemami ze snem czy brakiem chęci do podejmowania zadań, które wcześniej podejmowało się z ochotą. Osobom, którym potwierdziło się kontakt z trzminorkami, podaje się jako antidotum miód pszczół pospolitych w dawkach leczniczych, natomiast kobietom melancholijnym zaleca się zajście w ciążę z powodu większego wyrzutu hormonów i zwiększenie aktywności fizycznej.

Migreny magiooporne - najczęściej występują u czarodziejów, którzy mają za sobą duży wysiłek magiczny lub są narażeni na owy wysiłek w codziennej pracy (uzdrowiciele, służby magiczne), bądź przyjmują regularnej duże ilości eliksirów i magicznych używek. Sam ból głowy jest bardzo silny i nagły, jednak przed nim wystąpić mogą objawy ostrzegające przed nagłym atakiem: halucynacje wiązek magicznych pędzących w stronę czarodzieja, mignięcia magii (niczym przy fae feli) i odpychająca niechęć do trzymania w dłoni własnej różdżki. Sam atak objawia się światłowstrętem, zimnymi dreszczami, intensywnym i pulsującym bólem na całej objętości czaszki oraz silnym zaburzeniem mowy. W leczeniu pomagają eliksiry (jeśli ból nie powstał przez ich nadużywanie) oraz pomoc wykwalifikowanego uzdrowiciela.

Mylenie transmutacyjne - choroba wywołana wysoką ekspozycją na magię transmutacyjną oraz wielokrotnymi nieudanymi przemianami transmutacyjnymi (np. w wyniku nauki animagii). Osobie chorej wydaje się, że jest zwierzęciem i zachowuje się jak ono - wybiera preferencje pokarmowe charakterystyczne dla danego gatunku, potrafi posługiwać się mową ludzką, ale z jakiegoś powodu wybiera mowę zwierzęcą*, porusza się na czterech nogach lub próbuje latać ramiona rozkładając jak skrzydła, a innych czarodziejów traktuje jak przedstawicieli swojego gatunku. Dolegliwości słabną i mijają samoistnie po kilku godzinach.
*użycie odgłosów zwierzęcych jest zależne od posiadanych biegłości: jeśli postać nie posiada śpiewu, nie będzie w stanie śpiewnie ćwierkać, tylko raczej karykaturalnie gwizdać.

Neurastenia - stan, w którym otępienie przeplata się z objawami lękowymi. Czarodziej doświadcza kołatania serca, nieuzasadnionego uczucia niepokoju i bezsenności. Nieprzyjemne objawy pojawiają się co jakiś czas, a po ich ustąpieniu chory popada w apatię i zniechęcenie. Następuje nieznaczny spadek umiejętności magicznych. Pierwsze przypadki neurastenii udokumentowano w połowie dziewiętnastego wieku. Magipsychiatrzy do dziś nie są pewni przyczyny choroby, ale powiązano ją z rozwojem mugolskiej technologii, a na neurastenię najczęściej zapadają czarodzieje stykający się z niemagicznymi społecznościami: żyjący w dużych niemagicznych miastach, w pobliżu fabryk lub torów kolejowych. Najpopularniejszym lekiem jest zalecenie urlopu na łonie natury, połączone z terapią behawioralną i - w najcięższych przypadkach - terapią eliksirami. W oddaleniu od skupisk ludzkich, dolegliwości zdają się ustępować. Istnieje hipoteza, że mugolacy są odporniejsi na neurastenię, a czarodzieje czystej krwi przeżywają ją najciężej, ale choroba jest odbierana przez tych drugich jako wstydliwy temat - nie zdołano więc przeprowadzić dokładnych badań.

Omamy zmysłowe - choroba układu nerwowego pojawiająca się zazwyczaj u czarodziejów aktywnych bitewnie, ponieważ objawia się silnymi halucynacjami dźwiękowymi, wzrokowymi i węchowymi w nawiązaniu do zjawisk obecnych na polu bitew czarodziejów. Omamy doprowadzają czarodzieja do ataków paniki tak silnych, że nie jest on w stanie myśleć o niczym innym, jak tylko o ucieczce w bezpieczne miejsce. Chorobę leczy się mieszankami uspokajającymi i oparami eliksirów nasennych, gdyż omamy zmysłowe są w stanie wybudzić czarodzieja ze snu nagłym atakiem.

Plaga koszmarów - choroba, na którą zapadają dzieci. Najczęściej ustępuje po pierwszym użyciu czarów. Jeśli jednak nie minie, zaczyna się rozwijać, uznaje się ją za nieuleczalną. Pojawia się prawdopodobnie pod wpływem silnego stresu związanego z obecnością dużej ilości czarnej magii i złej woli w otoczeniu. Objawia się zniekształceniami rzeczywistości. W swojej najostrzejszej formie występującej u dzieci prowadzi do chwilowej całkowitej zmiany postrzegania otaczającego świata, jakby zapadały w sen. W łagodniejszym przebiegu ogranicza się do widziadeł, czasem nawet niestrasznych. Stąd wzięło się wielu zmyślonych przyjaciół. Jeśli choroba nie ustąpi doprowadza czarodzieja na skraj wytrzymałości psychicznej jak i fizycznej. Rozwija się wtedy przez całe życie. Tempo jej postępowania zależne jest od poziomu stresu, na jaki narażony jest czarodziej. Zarażony zaczyna widzieć rzeczy, które nie istnieją, a te prawdziwe zmieniają niektóre ze swoich elementów. Na przykład bardzo powszechnym majakiem są ludzie ze świńskimi głowami. W ostateczności prowadzi do powstania takiego obrazu świata w głowie czarodzieja, że nie jest on w stanie rozróżnić prawdy od wytworów własnego umysłu. Znane są przypadki, gdy czarodzieje spadali w przepaść myśląc, że wchodzą do domu. Jedynym lekarstwem na nią jest długi, mocny sen wspomagany magicznymi specyfikami, który spowalnia rozwój choroby i pozwala wrócić do rzeczywistości na jakiś czas.

Przemagicznienie - wyczerpanie organizmu związane z jednorazowym nadużyciem magii. Dotyka czarodziejów, którzy całkowicie wyczerpali swoją energię magiczną. U regularnie narażonych na wysiłek czarodziejów może występować równolegle z magiczną migreną. Objawia się przemęczeniem, odwodnieniem, nudnościami, silną niechęcią do używania magii i lękiem na widok zaklęć. Objawy mogą być spotęgowane w magicznym otoczeniu, na przykład domu obłożonym silnymi pułapkami ochronnymi. Przemagicznienie mija samoistnie po dwudziestoczterogodzinnym detoksie od czarowania, ale wrażliwsi czarodzieje - lub ci, którzy dopiero pierwszy raz doprowadzili się do takiego stanu - mogą zostać zaalarmowani objawami i szukać pomocy uzdrowiciela. Choć przemagiczniony czarodziej może czarować już po kilku godzinach, dopiero dobowy odpoczynek gwarantuje brak efektów ubocznych - regularne lekceważenie objawów przemagicznienia może doprowadzić do ataków magicznych migren.

Uzależnienie - podczas odwyku należy powoli zmniejszać pacjentowi dawkę aplikowanej substancji uzależniającej, aż do jej całkowitego odstawienia. Podczas leczenia stosuje się również środki oczyszczające organizm. Popularnie używa się eliksiru magiczny detoks, który niweluje zarówno fizyczne, jak i psychiczne uzależnienie. Według opinii biegłych magipsychiatrów, zastosowanie terapii przynosi zadowalające efekty. Czas leczenia waha się od dwóch tygodni do kilku miesięcy.

Wróżkowe urojenia - choroba najczęściej dotykająca młode matki. Charakteryzuje się przekonaniem, że bliska dla chorego osoba została porwana i podmieniona przez złośliwe wróżki. Chory początkowo zaczyna odnosić się do bliskich z podejrzliwością i staje się wycofany, by wreszcie dojść do całkowitego przekonania, że ma w rodzinie odmieńca. Czasami chorzy dzielą się swoimi przemyśleniami wprost, mówiąc o konieczności poszukiwania zaginionego dziecka lub członka rodziny w krainie wróżek, ale równie często początek urojeń może wydawać się zwykłym przemęczeniem lub chronicznie złym nastrojem. Choroba wymaga terapii magipsychiatrycznej. Nieleczona, prowadzi do napadów agresji, a w drastycznych przypadkach do tragedii. Zdarzały się matki topiące własne dzieci oraz mężowie zabijający własne żony, w całkowitym przekonaniu, że pozbywają się z domu intruzów z krainy wróżek.

2. Układ krążenia
Należą do niego serce oraz wszystkie naczynia krwionośne, którymi krąży krew zaopatrująca organizm w tlen i wszystkie potrzebne składniki odżywcze. Wiążą się z nią choroby genetyczne, jednak kilka występuje jako konsekwencje zbyt dużej ekspozycji na czarną magię.

Drzewienie sercowe - choroba atakująca w większości przypadków zielarzy i alchemików, którzy mają bezpośredni kontakt z trującymi składnikami roślinnymi i ignorują powstałe w ten sposób rany czy poparzenia. Toksyny roślinne przedostają się do krwi i rozprzestrzeniają się po organizmie chorego nie dając żadnych objawów - jest to okres utajenia. Po nim chory zaczyna czuć się mocno osłabiony, coraz częściej zdarzają się omdlenia i utraty przytomności z powodu niedokrwienia, spada tętno i ciśnienie. Chorobę najłatwiej zdiagnozować zaklęciem Diagno coro, które w obrazie pokazuje serce obleczone tkanką podobną do kory drzewnej, która uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie tego organu. Schorzenie leczy się eliksirami rozwadniającymi krew i przyspieszającymi pracę serca. Leczenie jest niestety długie i mozolne, zazwyczaj zaleca się wtedy unikanie kontaktu z roślinami bądź opiekę nad nimi pod odpowiednią ochroną rękawic ze smoczej skóry. Nieleczone prowadzi do śmierci poprzez natychmiastowe zatrzymanie krążenia.

Sinica - powstaje jako powikłanie wieloletniego narażenia na destrukcyjne lub czarnomagiczne zaklęcia. Pomimo że może dotknąć każdego, mówi się, że to zawodowa choroba pracowników służb porządkowych, którzy przez oddanie swojemu zajęciu stykają się z różnymi czarami. Jej pierwsze objawy pojawiają się w postaci samoistnych krwawień z nosa i dziąseł, bólów mięśni oraz stawów od tygodnia po ekspozycji. Nieleczona lub występująca zbyt często (u starszych pracowników) powoduje pękanie żył, a następnie tętnic. Pod siną skórą stają się widoczne duże obrzęki oraz wylewy krwi. Leczenie początkowo polega na stosowaniu eliksirów przeciwbólowych miejscowo lub doustnie. W poważniejszych stanach niebagatelną rolę odgrywają wywary uzupełniające krew, odwadniające, by zniwelować obrzęki, a także regenerujące w celu zniwelowania obrażeń naczyń krwionośnych. Leczona choroba nie stanowi zagrożenia dla życia, lecz po wielu latach może znacząco utrudniać pracę sprawiając, że pracownicy służb porządkowych z wieloletnim doświadczeniem kontynuują swoją karierę za biurkiem.
Zaklęcia czarnomagiczne i klątwy rzucone na postaci chore na sinicę zadają o 1,5 razy więcej obrażeń niż rzucone na postaci zdrowe. Także używanie czarnej magii cierpiąc na chorobę obarczone jest większym ryzykiem - jest to dodatkowa wartość na kości k10 mogąca odebrać żywotność rzucającemu zaklęcie. Ponadto, wystawienie się na działanie czarnej magii wprost (np. przemiana w czarną mgłę wynikająca z biegłości rycerzy) wywołuje obrażenia wartości 5/turę do momentu zakończenia działania danego zjawiska.

3. Układ oddechowy
Obejmuje górne drogi oddechowe (jama nosowa, gardło, krtań) oraz dolne drogi oddechowe (tchawica, oskrzela, płuca).

Jaszczurze nozdrza - schorzenie atakujące tylko nos (nozdrza) chorego. Podobnie jak w rybiej krtani, winnymi również są mikroorganizmy noszące w sobie magiczny ładunek, który zdolny jest wywołać chorobę. Objawia się rogowaciejącą prędko skórą, która z wyglądu do złudzenia przypomina jaszczurzą łuskę - nozdrza zaczynają obrastać nią aż do finalnego zamknięcia dziurek nosowych, przez co chory traci zdolność oddychania przez nos. Co gorsza, choroba przenosi się dalej, jeśli nie jest leczona, i obleka podobną tkanką również oskrzela i płuca, co w ostateczności doprowadza do śmierci chorego. Leczenie jest w głównej mierze objawowe, aż do ich całkowitego ustąpienia. Prowadzi się kurację polegającą głównie na inhalacjach eliksiralnych i ziołowych.

Rybia krtań - choroba obejmująca głównie fałdy głosowe, najczęściej występująca u muzyków. Dziś wiemy już, że chorobę wywołują mikroorganizmy nazywane wibrytkami, które w czasie śpiewu dostają się do układu oddechowego chorego i osadzają się na krtani, transmutując cząstkami magii fałdy głosowe w cieniutką błonę przypominającą rybi ogon. Objawia się to przede wszystkim zmianą głosu - na niższy bądź kakokofonicznie wysoki, przerywany rybimi bulgotami. Choroba rozwija się szybko, jednak mimo natychmiastowej pomocy uzdrowiciela tak łatwo nie odpuszcza i przy odpowiedniej terapii eliksirami i regularnymi inhalacjami ziołowymi, mogą wystąpić rzadkie, lecz krótkie ataki. Choroba może trwać długo w fazie uśpienia.

Zapalenie płuc - choroba wywoływana przez wibrytka rzęsistego, charakterystycznego dla dolegliwości płucnych. Dolegliwości, jakie pacjent u siebie dostrzega jako pierwsze, to ból w obrębie klatki piersiowej i problemy z oddychaniem, z wzięciem głębokiego oddechu. Pojawiają się również gorączka, która bardzo szybko wzrasta, co stanowi bezpośrednie zagrożenia dla życia i zdrowia chorego, oraz puchnące, czerwieniejące się i powiększające się do nienaturalnych rozmiarów uszy. Leczenie przebiega z użyciem inhalacji ziołowych, zimnych okładów na uszy i czoło, oraz eliksirów oczyszczających drogi oddechowe z mikroorganizmów chorobotwórczych.

4. Układ pokarmowy
Obejmuje żołądek oraz jelito cienkie i grube. Dolegliwości głównie są spowodowane przyjmowanymi pokarmami, nietolerancją pewnych składników bądź poszczególnych eliksirów, również alergie pokarmowe.

Magiczne alergie pokarmowe - niezdolność organizmu do wchłaniania poszczególnych składników pokarmowych bądź eliksiralnych. Objawy obejmują: puchnięcie na całym ciele, wydłużanie się języka do ziemi, kurczenie się nosa, obrastanie języka zielonymi, małymi bąblami podobnymi do bąbli Mimbulus mimbletonii, policzki pokrywające się fioletowymi plamami.

Kokon świeciorka - choroba spowodowana celowym lub nieświadomym połknięciem świeciorka. W pierwszej fazie jej przebiegu skóra chorego zaczyna emitować łagodną łunę światła, która z każdym dniem postępujących objawów przybiera na sile i intensywności. Nieleczona prowadzi do samozapłonu. Przy połknięciu młodego osobnika lub larwy (co można zdiagnozować na podstawie koloru lśnienia; wydaje się wówczas bardziej błękitny niż złoty), zalecane jest zagotowanie w wodzie atramentu kałamarnicy i picie takiego wywaru przez trzy dni. Z kolei w przypadku dorosłego osobnika aż do ustąpienia dolegliwości konieczne jest skorzystanie z eliksiru z mięty, który może zostać uzupełniony eliksirem oczyszczającym z toksyn przy nasilonych objawach (takich jak podskórne pieczenie lub silne bóle żołądka).

Papilio ventre - choroba potocznie nazywana motylkami w brzuchu (termin lekarski - motylica brzuszna)), choć z nazwy wydaje się łagodna, to tylko pozory. Pierwszym objawem jest brak apetytu u chorego, a zaraz po nim z jego ust zaczynają wydostawać się w pełni wykształcone, jednak z połamanymi skrzydłami motyle w przeróżnych, finezyjnych barwach. Podobnie jak w przebiegu zaklęcia Slugulus erecto - chory musi zmuszać odruchami wymiotnymi motyle do opuszczenia ciała przez usta. Najszybszą drogą wyleczenia jest podanie nalewki z ciemiernika w bardzo dużym stężeniu serca eliksiru. Najbardziej prawdopodobnym powodem wystąpienia objawów jest przedłużający się okres zauroczenia.

Śnieżyca żołądkowa - występuje zazwyczaj po spożyciu zbyt dużej ilości lodów lub zimnych dań. Chory czuje, jak jego żołądek robi się zimny, czuje nudności, ale ostatecznie przez kilka godzin czka i odbija mu się płatkami śniegu. Mija samoistnie.

5. Układ mięśniowo-szkieletowy
Zalicza się do niego cały kościec stanowiący ramę podtrzymującą organizm oraz powlekające kości mięśnie, ścięgna, więzadła, powięzie i stawy.

Bazyliszkowa katatonia - choroba atakująca głównie kościec, jednak rzutująca na stawy i ścięgna. Grozi głównie czarodziejom narażonym na wysoki i przedłużający się stres, nieprzyzwyczajonym do sytuacji niespodziewanych i niebezpiecznych. Atakuje nagle - chory zastyga w miejscu, nie będąc w stanie poruszyć się ani o krok czy nawet kiwnąć palcem, nie jest w stanie oddychać i wydaje mu się, że wokół jego ciała zaciska się oślizgłe ciało węża. Ładunki niewyzwolonej magii łączą się ze stresem, razem zmuszając kości do zrośnięcia się w jednej pozie ze stawami i mięśniami. Zdecydowanie częściej występuje u dzieci, niż u dorosłych, jednak znane są przypadki (zwłaszcza w czasie działań wojennych), gdy również i oni zabierani byli na hospitalizację do św. Munga. Podanie wywaru z mandragory skutecznie wyleczy objawy i przywróci poprzedni stan kośćca, jednak choroba zostawia na psychice trwałe ślady, z którymi należy udać się do magipsychiatry.

Chropowacenie stawów - choroba dotykająca głównie profesjonalnych sportowców. Stawy pokrywają się zielonkawymi wypustkami, które bez podjęcia odpowiedniej terapii kostnieją i w znacznym stopniu utrudniają aktywne poruszanie się. Przy każdym kroku stawy wydają z siebie dźwięk podobny do gniecenia w dłoni gąbki i powodują dyskomfort, w dalszej fazie rozwojowej choroby - ból i usztywnienie stawów. Głównie stosuje się lecznicze, rozgrzewające maści i pasty, wieczorami radząc, by chory zawiązywał na bolących stawach bandaże. Stosowanie regularnej terapii sprzyja wyzdrowieniu.

Palce pisarza - kości paliczkowe zaczynają puchnąć, aż do uniemożliwienia choremu zgięcia lub poruszenia nimi i złapania za cokolwiek. Choroba ta dotyka głównie pisarzy, którzy przez wiele godzin bez przerwy zaciskali na piórze swoje palce, ale wiadomym jest, że spotykają się z nią również osoby stale powtarzające dłońmi stresogenne czynności zawodowe bądź hobbystyczne, zależnie od ich trwania i nasilenia. Terapia przebiega szybko i sprawnie - wystarczą okłady ziołowe na opuchnięte stawy, maści chłodzące bądź interwencja uzdrowiciela.

Skrofungulus - choroba grzybicza atakująca mięśnie. Powoduje ją spożycie zakażonego mięsa. Potrafi być ukryta latami, rozwija się bardzo wolno i początkowo bezobjawowo. Do pierwszych objawów należy drętwienie kończyn i niekontrolowane skurcze palców. W następnym stadium chory traci kontrolę nad własnymi kończynami – w ekstremalnych przypadkach, może nawet przejść kilka mil, zanim odzyska nad nimi władzę. W ostatniej fazie grzyb atakuje serce i prowadzi do zatrzymania jego akcji. Trudna do wyleczenia, często śmiertelna, wymaga zażywania skomplikowanych eliksirów (m.in rozgrzewający, wywar wzmacniający) oraz pobytu w szpitalu.

6. Układ płciowy
Obejmuje zarówno męskie, jak i żeńskie narządy rozrodcze, dotykające je choroby weneryczne oraz choroby płodu.

Infelix cambiatio - choroba przenoszona drogą płciową, którą można się zarazić przez bezpośredni kontakt z osobą będącą nosicielem mikroorganizmu chorobotwórczego - rzękotki. Łatwa do zdiagnozowania, lecz skomplikowana w leczeniu. Polega na tym, że narządy płciowe (zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne) zainfekowanej osoby, samoistnie ulegają transmutacji i zmieniają swoją strukturę. Prowadzi to do wielu nieprzyjemnych komplikacji m.in. zatrzymania miesiączki, czy zbyt małej ilości testosteronu w organizmie. Jeśli zarażona tą chorobą kobieta jest w ciąży, natychmiastowo następuje poronienie. Kuracja trwa od ośmiu do dwunastu tygodni, po których następuje długi okres rekonwalescencji, w trakcie której należy powoli zmniejszać dawkę przyjmowanych eliksirów, aż do całkowitego odstawienia. Po przebytej chorobie, organizm pozostaje osłabiony, zmniejsza się jego odporność, a zarazem zwiększa podatność na wszelkiego rodzaju infekcje.

Memortkowe figle - choroba, której okres inkubacji wynosi dwa tygodnie, a w tym czasie nie występują żadne objawy. Pierwszym symptomem dolegliwości jest uporczywe swędzenie w okolicach intymnych. Po kilku dniach owłosienie w tych miejscach zmienia się w upierzenie podobne ptasiemu, a następnie zaczynają wyrastać stamtąd w pełni wykształcone pióra – lotki. Choć to wstydliwa dolegliwość, chorzy sami zgłaszają się do uzdrowicieli, ponieważ jest ona bardzo niekomfortowa. Jedyną metodę leczenia stanowi wyrwanie wszystkich piór.

Tomcio Paluch - choroba przenoszona drogą płciową, którą można się zarazić przez bezpośredni kontakt z osobą będącą nosicielem (jak w przypadku Infelix cambiatio) rzękotki, ale nie pospolitej, a wirowatej. Początkowe objawy trudno odróżnić od zwykłego podrażnienia bądź zapalenia. Niegroźnemu, lecz niekomfortowemu łaskotaniu, swędzeniu i pieczeniu często towarzyszy zaczerwienienie oraz obrzęk. W początkowej fazie choroby pojawia się jedynie ból przy oddawaniu moczu oraz podczas odbywania stosunku. Później występuje problem z osiągnięciem udanego pożycia. Narządy płciowe gwałtownie i niekontrolowanie zmieniają swoje gabaryty, na przemian zmieniając swoje rozmiary. Im choroba dłużej postępuje, tym trudniej ją wyleczyć. Szybko zdiagnozowana stanowi igraszkę dla uzdrowicieli, wystarczy bowiem regularne spożywać wywar z zioła moly. Kolejne stadia są jednak na tyle poważne, że należy niezwłocznie udać się do Szpitala Św. Munga i poddać się nieprzyjemnej terapii eliksiralnej, która tworzona jest indywidualnie pod potrzeby każdego pacjenta.

7. Układ powłok skórnych
Choroby dotykają większymi bądź mniejszymi polami pokrywy skórnej obejmującej całe ciało.

Twardzina szablowata - choroba dotyka przede wszystkim czarodziejów, którzy mieli styczność ze szczególnymi zaklęciami tnącymi z dziedziny czarnej magii (m.in. Vulnerario lub Gladium) lub tych, którzy często brali udział w pojedynkach magicznych i służby magiczne. Na ciele chorego zaczynają pojawiać się rany, płytkie, ale długie, które natychmiast zaczynają zarastać się tkanką bliznowatą - rany takie wyglądają jak zadane szablą, stąd również i nazwa schorzenia. Cały proces chorobowy jest niezwykle bolesny, a leczenie mozolne, co przykuwa chorego na długie tygodnie do łóżka. Leczenie głównie polega na smarowaniu świeżych blizn gęstymi pastami leczniczymi i okrywaniu ich bandażami. Podaje się również eliksiry lecznicze w regularnych dawkach i o stałych porach - jest to ważne, ponieważ niepowstrzymane objawy prędko nawracają.

Śluzowatość (epidemiczna) - bardzo niebezpieczna choroba atakująca zarówno układ nerwowy, jak i powłoki skórne. Pierwszymi objawami są lekkie drętwienie kończyn i mrowienie opuszków palców, potem nadchodzi okres utajenia (do dwóch tygodni), aż choroba nawraca z podwójną siłą - skóra zaczyna odczepiać się od mięśni i rozlewać na ciele, przypominając gruby, różowy śluz, który zwisa z ciała jedynie dzięki ścięgnom, które zdają się odporne na trujące toksyny śluzognyków. Czarodziej zostaje pozbawiony czucia oraz zmysłów, aż finalnie toksyczne substancje mikroorganizmów rozpuszczają narządy wewnętrzne, a nawet kości, doprowadzając chorego do śmierci. Leczenie opiera się na szybkim podaniu eliksiru Świerzbanki, by później zastąpić go maściami i bandażami owijanymi wokół odchodzącej od ciała skóry, by ją podtrzymać i pomóc w regeneracji. Śluzognyki wymagają do funkcjonowania ciepła, więc sale, gdzie przebywają chorzy, stale się wietrzy i oziębia.

Zgnielizna - choroba atakuje dopiero po kilku tygodniach od zarażenia, powodując powolne, miejscowe gnicie skóry, która w późniejszych stadiach zaczyna odchodzić ogromnymi płatami. W zależności od obszarów ciała dotkniętych dolegliwością, leczenie może trwać do dwóch tygodni. Polega na złuszczaniu lub usuwaniu naruszonych tkanek, a następnie odtworzeniu i nawilżeniu zniszczonej warstwy naskórka przez zastosowanie odpowiednich maści oraz eliksirów antyseptycznych.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Medycyna, choroby i urazy Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Medycyna, choroby i urazy [odnośnik]31.01.23 18:51
Klasyfikacja i podział chorób magicznych
c.d.
III. Pozostałe choroby indukowane
Wyzwalane przez różnego rodzaju czynniki - od magicznych mikroorganizmów chorobotwórczych, po magię samą w sobie, a razem z nią eliksiry i czynniki środowiskowe. Mieszczą się tu również choroby typowo odzwierzęce. Dotykają poszczególnych części ciała bądź całego organizmu.

1. Zakażenia magiczne
Ciało łuskowate - zakaźna choroba dermatologiczna. Jej przebieg jest nieprzyjemny i bolesny, jednak nie stanowi zagrożenia dla życia. Szczególnie są na nią narażeni czarodzieje podróżujący do suchych, gorących krajów. Początkowo jej objawy do złudzenia przypominają poparzenia słoneczne, ale po zejściu skóry, na ciele chorego pozostają łuski, wyglądające jak struktura jaszczurzego ciała. Dotknięcie wywołuje pieczenie oraz krwawienie. Choroba szybko rozprzestrzenia się na całe ciało. Aby powstrzymać jej rozwój, uzdrowiciele zalecają nawilżającą maść upiększającą lub, w przypadku zaawansowanego stadium choroby, pastę na oparzenia oraz ziołowe, chłodne okłady.

Fungonezia - popularna choroba osób nadużywających kadzideł i oparów mających działanie narkotyczne. Objawy pojawiają się już momencie, gdy we krwi dojdzie do najwyższego stężenia substancji o pożądanym działaniu. Na ciele zaczynają wyrasta małe, pulchne grzybki o różnym zabarwieniu; zaczynają one wydzielać bardzo nieprzyjemny zapach rozkładającego się ciała. Im dłużej grzyby utrzymują się na ciele, tym bardziej niszczejący mają wpływ na skórę, o którą są zaczepione - ta zaczyna w tym miejscu gnić. Chory musi zostać poddany hospitalizacji, a terapia opiera się na stopniowym odrywaniu grzybów od ciała - ból jest chwilowy i bardziej przypomina odklejanie słabo przyczepionych pijawek (grzyby są przyczepione do naskórka). Miejsca oderwania należy natychmiast posmarować maścią z kory wierzby. Ślady nie pozostawiają po sobie blizn, goją się po kilku dniach. Choroba jest zakaźna, jeśli dojdzie do kontaktu z wyrastającym bądź wyrośniętym już grzybem. Uzdrowiciele muszą być bardzo ostrożni w kontakcie z pacjentem, powinni stosować środki ochrony ciała (głównie dłoni).

Groszopryszczka - bardzo zakaźna choroba grzybicza. Każdy kontakt z zarażonym powoduje rozprzestrzenienie się dolegliwości. Osoba cierpiąca na groszopryszczkę powinna zostać jak najszybciej odizolowana, najlepiej od razu po dostrzeżeniu pierwszych objawów. Początkowo na skórze chorego pojawia się drobna wysypka, rozrastająca się do wściekle fioletowych bąbli na całym ciele. Jeśli grzyb zaatakuje również aparat mowy i chory nie dostanie dostatecznie szybko pomocy, traci głos. Leczenie łagodniejszych przypadków trwa od jednego do kilku tygodni; tych najpoważniejszych - nawet pół roku. Przez cały okres kuracji pacjent jest przykuty do łóżka, występuje ogólne osłabienie organizmu oraz drażliwość. Najskuteczniejszą metodę terapii stanowi smarowanie bąbli specjalną maścią z pijawek; spożywanie eliksirów może wydłużyć czas choroby.
Występuje również groźniejsza odmiana groszopryszczki - mózgowa groszopryszczka - atakuje ona mózg, powodując poważne problemy z koncentracją oraz zaburzenia pamięci. W celu leczenia na bąble stosuje się maść z pijawek, natomiast by uniknąć uszkodzenia mózgu należy wykonywać codzienne inhalacje z podstawowej mieszanki ziół połączonej ze startą korą drzewa Wiggen.

Magiczny katar - przechodzony przez każdego czarodzieja co najmniej raz w roku. Dolegliwość zazwyczaj występuje regularnie, gdyż jest związana z astrologią. Gdy ciała niebieskie znajdą się w odpowiedniej konfiguracji dla danej osoby, czarodzieja dopada dokuczliwy katar. Towarzyszy mu obrzęk nosa oraz zaczerwienienie i łzawienie oczu. Nie istnieje na nią lekarstwo, choroba mija samoistnie, lecz samopoczucie można wspomagać za pomocą wywaru wzmacniającego, chwilową ulgę przynosi także eliksir pieprzowy oraz o wiele łagodniejszy Auxilik.

Skrzacia grypa - choroba charakterystyczna dla wieku dziecięcego. Dorośli zapadają na nią zdecydowanie rzadziej, ze względu na większą odporność. Pierwsze symptomy to brak apetytu oraz wyraźne przygnębienie, wraz z rozwojem dolegliwości postępujące w melancholię oraz chroniczną apatię. Wymioty, biegunka oraz obfite krwawienia z nosa to następne niepokojące objawy skrzaciej grypy. Kolejne oznaki to dokuczliwe bóle głowy oraz mocne uciski w klatce piersiowej, utrudniające oddychanie. Towarzyszą temu realistyczne koszmary senne. Zbyt długo ignorowana i nieleczona, może doprowadzić nawet do śmierci. Jej nazwa wywodzi się z irlandzkich podań - nosicielami tego czynniku chorobowego, niebezpiecznego tylko dla magów, są skrzaty. Legendy jako remedium zalecają ukorzenie się przed stworzonkiem, które się uraziło, natomiast uzdrowiciele ze Świętego Munga przepisują pacjentom syrop z czarnej jagody i granatu oraz wywary wzmacniające.

Smocza ospa - groźna choroba zakaźna o nieznanym pochodzeniu (niektórzy twierdzą, że wiąże się z godami smoków, jednak teza ta nie została naukowo udowodniona). Twarz zarażonego przybiera barwę zgniłej zieleni i pokrywa się tkanką przypominającą smocze łuski, stąd zapewne wywodzi się nazwa tej przypadłości. Leczenie trwa od jednego do trzech miesięcy. Chory musi zostać odizolowany, podaje się mu środki przeciwbólowe oraz wzmacniające organizm. Ponadto pacjent dwa razy dziennie powinien przyjmować lek na smoczą ospę o nieprzyjemnym smaku i zapachu, sporządzany indywidualnie dla każdego chorego. Przypadłość ta często prowadzi do śmierci.

2. Zatrucia magiczne
Bańkotrucie - dzieci, dzięki magicznej mocy, które w sobie noszą, a nad którą jeszcze nie panują, są w stanie obronić się przed niektórymi substancjami trującymi dla osoby dorosłej. Każdy rodzic-alchemik zna popularną chorobę wieku dziecięcego, zwaną bańkotruciem, z którą z pewnością zetknął się niejeden raz, gdy dziecko omyłkowo porwało z laboratorium nieznany mu eliksir lub inną substancję i w ukryciu przed dorosłymi ją wypiło. Objawy bańkotrucia obejmują słabość, zawroty głowy, bladość, ogólne osłabienie. Ponadto czkawkę, podczas której dziecko z każdym czknięciem wypluwa połkniętą substancję pod postacią baniek przypominających bańki mydlane. Można leczyć domowymi sposobami, należy dziecko położyć w łóżku, zagrzać i zneutralizować truciznę antidotum dobranym w opozycji do spożytej substancji z dodatkiem trzech ząbków świeżego czosnku.

Brodawczak dymny - opary magicznych eliksirów mocno oddziałują na skórę czarodziejów. Brodawczak jest powszechnie uważany za chorobę zawodową alchemików i osób zajmujących się warzeniem eliksirów. Schorzenie wywoływane jest poprzez toksyny kociołkowca prostego, który zagnieżdża się w słabo wymytych lub brudnych kociołkach. Toksyny osadzają się na skórze przez dym bijący od kociołka i wywołują wyrośnięcie łatwej do wyleczenia domowymi sposobami kurzajki. Zwykle stosuje się łagodne maści oraz chłodne okłady. Zaniedbana i pozostawiona samej sobie wywołuje rozrost kolejnych, póki te nie przykryją całej twarzy (stąd popularna nazwa choroby „kalafior”) – wówczas możliwe jest już tylko leczenie chirurgiczne.

3. Urazy
Magiczne poparzenie - poparzenie powstałe w wyniku działania magicznego ognia; wyczarowanego, zaklętego lub pochodzącego od magicznych stworzeń. Rany goją się dłużej niż po zwykłym ogniu i pozostawiają po sobie szpecące blizny, które promieniują bólem w chłodniejszej temperaturze. Aby zniwelować ten efekt należy je codziennie smarować maścią na poparzenia. Odpowiednia pielęgnacja może sprawić, że po kilku latach blizny zanikną.

Śmiertelny uwiąd - powikłanie po nieleczonych urazach powstałych na skutek klątw i zaklęć czarnomagicznych. Polega na stopniowym kurczeniu się i znikaniu organów najbliższych miejscu, w którym powstała rana. Uwiąd najczęściej obejmuje wpierw organy, po utracie których człowiek jest w stanie przeżyć (gałka oczna, nerka) lub organy duże (wątroba, żołądek), prowadząc do bardzo długiej i bolesnej śmierci. Chory jest osłabiony, rzadko jest w stanie chodzić o własnych siłach, zwykle zmuszony do leżenia. Leczenie jest trudne, długotrwałe, obejmuje niełatwe do wykonania eliksiry oraz zaklęcia zatrzymujące postępy oraz odwracające już zaistniałe procesy. Te, które zajdą jako pierwsze, bardzo często prowadzą do nieodwracalnych stałych zwyrodnień.

Zakażenie rany - infekcja, która wdaje się w ranę z powodu jej niewłaściwej pielęgnacji. Powodują ją rozmaite czynniki m.in. niedokładne zszycie i oczyszczenie, niedostatecznie częsta zmiana opatrunków oraz ich skażenie, niezastosowanie eliksirów przeciwinfekcyjnych, przebywanie chorego w złych warunkach środowiskowych. Leczenie polega na oczyszczeniu rany, a w zaawansowanych stanach często wycina się części skażonej skóry. W przypadku skrajnych zaniedbań po czterech – pięciu dniach wokół zainfekowanej rany pojawia się zaczerwienienie, przekształcające się w obrzęk otaczający tkanki, który przy dotyku wydaje charakterystyczne trzeszczenie. Ponadto na skórze występują pęcherze wypełnione posokowatym płynem (wysiękiem ropnym o specyficznym, odrażającym, gnilnym zapachu) oraz gazem. W takich sytuacjach wycina się martwe tkanki oraz odświeża brzegi rany, aplikując choremu eliksiry zapobiegające nawrotom zakażenia. Cięższe przypadki wymagają amputacji zainfekowanej kończyny.

4. Choroby odzwierzęce
Kąsający świerzb - świerzb pochodzenia odzwierzęcego, można się nim zarazić od każdego stworzenia magicznego, które posiada futro, choć najczęstszymi nosicielami są bahanki, jak i poprzez kontakt z zarażonym czarodziejem. Objawia się uporczywym swędzeniem, które nawet bez rozdrapywania pozostawia po sobie płytkie niewielkie rany przypominające nakłucia. Rozpoczyna się w miejscu, które miało kontakt z futrem zwierzęcia będącego nosicielem i dość szybko (do trzech dni) rozprzestrzenia się na całe ciało. Nie mija samoistnie. Ulgę przynoszą maści przyspieszające gojenie się ran oraz eliksir Świerzbanka.

Przekleństwo Trytona - choroba przenoszona przez zwierzęta żyjące w wodzie, zarazić można się poprzez kontakt z ich śliną lub krwią. Rozwija się bardzo szybko. Objawia się pojawianiem się na nogach rybich łusek i wydłużaniu stóp tak, że zaczynają przypominać one płetwy. Nieleczona prowadzi do zrośnięcia się dolnych kończyn i uniemożliwia chodzenie. Nasila się w miejscach wilgotnych. W terapii zaleca się unikać zbyt długich kąpieli, a nogi smarować maścią z jadu kobry. Ogranicza to znacząco rozwój choroby i jej zewnętrzne objawy. Do ostatecznego wyleczenia niezbędne jest jednak systematyczne przyjmowanie preparatów powodujących odwodnienie organizmu, których jako skutek uboczny występują majaki w żargonie medycznym nazwane mokrymi fatamorganami. Nie jest groźna dla życia.

5. Czynniki środowiskowe bądź nieznane
Czkawka teleportacyjna - uaktywnia się zazwyczaj podczas niezręcznej teleportacji lub z powodu zakłóceń w trakcie przenoszenia się. Choroba utrzymuje się do dwóch tygodni, pomiędzy czknięciami występuje minimalny odstęp godziny i maksymalny – jednej doby. Każde odbicie powoduje teleportację, nad którą ciężko zapanować; czarodzieje zazwyczaj nie posiadają wpływu na to, w jakie miejsce, ani jak daleko zostanie przeniesiony. Dolegliwość przechodzi samoistnie, leczenie polega na przyjmowaniu przez chorego eliksiru osłabiającego – przez spadek energii czarodziej teleportuje się najwyżej w promieniu kilku stóp. Podczas czkawki zaleca się powstrzymywanie przed samodzielnymi podróżami.

Gorączka metamorfomagiczna - choroba lubiana przez niektóre panie, przynajmniej w pierwszym jej stadium. Początkowo objawia się samoistną zmianą koloru włosów, coraz częstszym w miarę rozwoju dolegliwości. Zdarza się, że w ciągu minuty z rudych robią się niebieskie, a następnie przechodzą w ostry róż. Kolejna faza rozpoczyna się nadmiernym ich wypadaniem, występują stany gorączkowe oraz zachodzą zmiany w narządach wewnętrznych, na których pojawia się bujne owłosienie. Szybko wykryta jest prosta do wyleczenia za pomocą eliksiru obniżającego gorączkę, później konieczność stanowi dłuższy pobyt w szpitalu i stosowanie eliksiru Organcuro, by usunąć początkowe zmiany w narządach wewnętrznych. Z czasem wymagane jest nawet operacyjne usunięcie wewnętrznego owłosienia. Chorobę najczęściej (choć nie zawsze) powoduje zatrucie niewłaściwie uwarzonym eliksirem.

Rozszczepienie - to utrata części lub fragmentu ciała podczas teleportacji. Następuje wówczas, kiedy czarodziej próbuje tej sztuki bez odpowiedniego przygotowania lub przenosi się w trudnych warunkach klimatycznych. Niebagatelny wpływ na udaną teleportację wywierają również czynniki stresogenne, a także doznane obrażenia (np. po pojedynku). Rozszczepienie skutkuje powstaniem głębokich, trudnych do wyleczenia ran albo utraty całych części ciała. W takich sytuacjach nieszczęśnikiem zajmuje się Magiczne Pogotowie Ratunkowe. Pacjentowi podaje się łagodzące ból Szkiele-Wzro oraz wywar ze sproszkowanego srebra i dyptamu, za pomocą którego leczy się poważne rany rozszczepieniowe. W przypadku lekkich obrażeń za pomocą zaklęć przywraca się ofiary rozszczepień do stanu przed teleportacji.

Znikanie epidemiczne - niezwykle rzadka choroba o nieznanym pochodzeniu, niespotykana w cywilizowanych krajach. Wystąpienie jej na terenie Anglii możliwe jest jedynie przez przeniesienie wirusa z biedniejszej części świata. Okres wylęgania wynosi do dwóch tygodni, przez ten czas zakażeniu ulegają czarodzieje, którzy mają bezpośredni kontakt z osobą zarażoną - choroba rozprzestrzenia się m.in. poprzez wspólne spożywanie posiłków, a także drogą kropelkową. Przez pierwsze trzy dni objawia się jedynie silnym swędzeniem różnych części ciała – najczęściej kończyn, które wkrótce później zaczynają zanikać, aż do całkowitej dematerializacji po dwudziestu czterech lub trzydziestu sześciu godzinach. Po upływie kolejnych pięciu godzin nie można przywrócić utraconej części ciała, o ile pacjent nie będzie spożywał specjalnej nalewki z ciemiernika, hamującej postępowanie choroby i łagodzącej uporczywe swędzenie. Ten specyfik należy przyjmować przez siedem dni w równych, dwunastogodzinnych odstępach. Skutkami ubocznymi jego spożywania są silne mdłości, a nawet wymioty, które wiążą się niestety z ponowną aplikacją dawki leku. Jedyna przyjemna część kuracji to codzienne kąpiele w soli peruwiańskiej z dodatkiem sproszkowanej smoczej łuski. Zniknięcie głowy równa się natychmiastowej śmierci pacjenta.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Medycyna, choroby i urazy Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Medycyna, choroby i urazy
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach