Wydarzenia


Ekipa forum
Caley Goyle
AutorWiadomość
Caley Goyle [odnośnik]26.12.17 12:17
Wsiąkiewka
Żywotność
Wartość żywotności postaci: 209
żywotnośćzabronionekarawartość
81-90%brak-5169 - 188
71-80%brak-10148 - 168
61-70%brak-15127 - 147
51-60%potężne ciosy w walce wręcz-20106 - 126
41-50%silne ciosy w walce wręcz-3085 - 105
31-40%kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz-4064 - 84
21-30%uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90-5043 - 63
≤ 20%teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz-60≤ 42
10 PŻPostać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).-701 - 10
0Utrata przytomności

Zwierzęta

Frejr
Czarny jak noc aetonan, na którym Caley zwyciężyła wyścig pod Łukiem Durdle Door podczas Festiwalu Lata 1956. Jego trudny charakter zgrał się idealnie z temperamentem czarownicy, dzięki czemu podołali każdej przeszkodzie. Frejr okazał się być nagrodą za zdobycie pierwszego miejsca i od dnia wyścigu Caley wynajmuje dla niego boks w jednej z czarodziejskich stajni, starając się odwiedzać ogiera przynajmniej dwa razy w tygodniu.   


Pamiątki

Zdjęcia z dzieciństwa
Przedstawiające Caley oraz jej braci, uśmiechniętych i niedotkniętych jeszcze troskami dorosłego życia. Trzymane w specjalnej szkatułce i przeglądane w chwilach wypełnionych nostalgią oraz tęsknotą za dawnymi czasami.
Na znacznej większości z nich, mała Caley trzyma za rączkę co najmniej jednego brata, zazwyczaj Calhouna.  

Naszyjnik ze szmaragdem
Prezent od ojca, przywieziony z wyprawy do Mozambiku. Cadmon Goyle nieczęsto przywoził córce pamiątki z podróży, tym większą wartość sentymentalną posiada ta błyskotka, zakładana dość często w czasach panieńskich i już nigdy później. Obecnie spoczywa na dnie jednej z wielu szkatuł z biżuterią, które posiada pani Spencer-Moon.






perfect illusionSny
KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS

Retrospekcje
1952 | Calhoun | My father's son
Po raz pierwszy odważyła się bronić brata tak otwarcie, fizycznie ingerując w utarczkę z ojcem. Cadmon wiedział doskonale, że gdyby zdecydował się uderzyć także ją, gniew Calhouna wezbrałby niczym śmiercionośna fala. Zaślepiony wściekłością nie panował nad sobą i odepchnął córkę, która opadła gwałtownie na fotel zwolniony przed chwilą przez brata.

28 VII 1947 | Calhoun | Pełnoletność
Dorosłość smakowała jak porter Starego Sue przemieszany z tytoniem czarodziejskich papierosów, po które Caley, w geście typowym dla zbuntowanej nastolatki, sięgnęła tuż po śniadaniu. Dwudziesty ósmy lipca oznaczał dla niej pełnoletność i bardzo chciała, by oznaczał także wolność, dlatego od rana robiła wszystko, by ten dzień różnił się od innych najbardziej, jak tylko mógł.

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS




[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Goyle dnia 02.11.18 15:59, w całości zmieniany 7 razy
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]26.12.17 21:39
the beginning of the endmaj
Eliksiry | Pracownia
5 V - Wężowe usta, dwie porcje.
15 V - baza pod Klątwę Tropiciela
15 V | Calhoun | Drewniana kładka
Uwłaczało jej to, że o jego powrocie dowiedziała się poprzez matkę od ojca; była święcie przekonana, że po jej liście Calhoun stanie w jej drzwiach, jakby wcale nie minęły dwa lata, odkąd ostatnio się widzieli. Wyobrażała sobie jego powrót, marzyła o nim już od kilku wieczorów, spędzonych na obmywaniu nowych ran i poranków, spędzonych na przykrywaniu makijażem zaczerwienionych oczu i znienawidzonych piegów. Ta fikcja, jaką produkował jej umysł, napędzała ją bardziej, niż cokolwiek innego. Odkąd pospiesznie skreśliła do brata tych kilka słów, nie mogła skupić się na niczym – eliksiry i błyskotki poszły w odstawkę, a Caley czekała.

16 V | Cadan | Gabinet Cadana
Postąpiła kilka kroków, wciąż wpatrzona w brata, szukająca na jego twarzy jakiejkolwiek reakcji, czy decyzji. Miała ochotę odgarnąć mu z czoła jasne włosy, a razem z nimi wszystkie troski, lecz na razie trzymała się na dystans. Sięgnęła za to do kieszeni i wyciągnęła zeń przygotowany przez siebie wcześniej pierścień.
- A to małe zadośćuczynienie – położyła biżuterię na stole we wnęce, mało subtelnie dając znać, jakie było według niej przeznaczenie pierścienia. Tsavoryt mienił się świetle odcieniami zieleni, dopraszając się o pieszczotę klątwą.

23 V | Calhoun & Cedric | Salon
- Uważaj, drogi mężu – odezwała się melodyjnym głosem, z pozorem łagodności spoglądając na mężczyznę siedzącego obok siebie – Morze jest nieokiełznane. Wchodząc na pokład musisz być prawdziwie gotowy tego, co czeka cię później. Jestem jednak przekonana, że mój brat godnie się tobą zaopiekujejeśli zabijesz mnie dziś, będziesz martwy jutro.
Przeniosła spojrzenie na Calhouna, udzielając mu niemego pozwolenia na wszystko, co sobie zaplanował. Cierpienie uszlachetniało. Musiała przeczekać nadchodzącą burzę, by stać się silniejszą i przestać wreszcie obawiać się piorunów.

24 V | Calhoun | Parszywy Pasażer
Oczekiwała papierosa, skręconego jego dłońmi. Oczekiwała wyjaśnień i przeprosin. Ukojenia, zapewnienia o spełnieniu jej próśb. Obudzenia w niej tego, co dawno zapomniane leżało na dnie słabej świadomości, podnosząc głowę jedynie na dźwięk jego głosu.

26 V | Sigrun | Tereny łowne
Żałowała jedynie, że tego dnia nie miała pod sobą sprawdzonego rumaka, a klacz wypożyczoną ze stajni Carrowów. Wciąż tęskniła za swoją piękną Gersimi, którą mąż pozbawił życia jednym zaklęciem, gdy niecały miesiąc temu Caley po raz drugi straciła ich dziecko. Szalał na punkcie posiadania potomka, a poronienie odbiło się także na niej, lecz nie w sposób, jakie znosiłyby to inne kobiety. On stracił szansę na dziedzica, a ona straciła ukochanego wierzchowca. Ale i za to miał już niebawem zapłacić.

28 V | Alphard | Zapisane w gwiazdach
Wydawał się być w dobrym nastroju, a ona nie zamierzała być przesadnie ostrożna. Obchodzenie się z kimkolwiek jak z jajkiem było po prostu uwłaczające; Caley traktowała każdego adekwatnie do sytuacji i poziomu znajomości, dlatego Alphard mógł liczyć na względną szczerość z jej strony oraz być może kilka koleżeńskich przytyków na temat pracy, za które na pewno nie postanowi się obrazić.

30 V | Calhoun | Kasyno
Dłoń z trzymanymi weń kośćmi zatrzymała na wysokości ust i chuchnęła lekko w geście przyzywającym szczęście. Spojrzała na stół, wyszukując najlepszego miejsca na rzucenie ich i gdy tylko je znalazła, wypuściła je z dłoni, by potoczyły się w kierunku Calhouna i jego towarzyszki o wątpliwej reputacji. Ciekawa wyniku obserwowała jak kości zatrzymują się i wydają wyrok. Wygrana, czy porażka? Na czyją korzyść miała przypaść ta runda?
- Nie pozwól mi za długo czekać – znowu podniosła wzrok na brata, wplatając w swoje słowa podwójne znaczenie, które musiało być dla niego oczywiste. Zagraj ze mną – Stawka jest zbyt wysoka.

31 V | Calhoun | Kajuta Kapitana
- Jeśli zamierzasz mnie dalej tak traktować, lepiej od razu wracaj tam, skąd przypłynąłeś – nie była już obolałą, poobijaną wydmuszką, jaka przyczołgała się do niego kilka dni temu, błagając o ratunek. Przez te kilka dni traktowania jej jak powietrze i wreszcie przez wczorajszy wieczór, gdy wzbudził w niej zazdrość, jakiej nigdy nie czuła, obudziła się także ta strona jej osobowości, jaka od dwóch lat leżała stłamszona w zakamarkach jej świadomości. Obudziła się i była bardzo, bardzo wygłodniała.

czerwiec
5 VI | Wykonywanie zawodu | Sala przesłuchań
Potrzebowali tłumaczki? Więc właśnie ją mieli otrzymać, ni mniej, ni więcej. Pełen profesjonalizm, skupienie i rzetelność mogły przynieść jej nie tylko brzęk złotych monet, ale i dobre słowo szepnięte do odpowiedniego ucha. Jej nazwisko znowu miało zacząć się liczyć, a choć należało do jej męża, blondynka odczuwała dziwną satysfakcję z powodu wspinania się po szczeblach kariery wyżej, niż Cedric.

7 VI | Sigrun | Siwy Dym
Caley upiła spory łyk skrzaciego wina, czując, jak przyjemnie rozlewa się ono w jej gardle.
- Przede  wszystkim mam ochotę na dobrą zabawę. Jak myślisz, czy ci mężczyźni grający w darta, którzy przypatrują się nam od kilku minut, znieśliby porażkę z kobietami?  - błysk w jej oku zapowiadał, że gotowa była to sprawdzić.

8 VI | Jocelyn | Pod Roztańczonym Czartem
Miłą odmianą było skupienie się nad tłumaczeniami, które nie zawierały w sobie słów typu paragraf, obwieszczenie, czy wchodzi w życie z dniem publikacji. Zamiast tego Caley poświęciła swój dzień na odkrywaniu zawiłości anatomicznych, wyłożonych w norweskim miesięczniku naukowym – angielscy uzdrowiciele i stażyści musieli się wszakże rozwijać i nie czynili tego wyłącznie z wzrokiem skierowanym na własne podwórko. Czeparnie od kolegów i koleżanek po fachu pochodzących z innych krajów była godna pochwały, dlatego pani Spencer-Moon chętnie wzięła na siebie ponadprogramowe zlecenie, które niosło ze sobą także perspektywę korzyści dla niej samej.

9 VI | Caelan | Zielona Wróżka
Wizyty w takich miejscach zawsze napawały ją pewnym rodzajem satysfakcji; delikatnej i krótkotrwałej, lecz wciąż przynoszącej uciechę, a tych nie miała przecież ostatnio w życiu specjalnie dużo. Panienka z dobrego domu nie powinna przestępować progu lokalu takiego, jak Zielona Wróżka, lecz Caley śmiała się w twarz zakazom tego typu. Nie była salonową pieszczoszką i jedynie ozdobą swojego męża, potrafiła o siebie zadbać i jeśli miała ochotę, stawiała stopę tam, gdzie tylko chciała. W młodości ekscytacji sprawie dodawała chęć ukrycia tego faktu przed ojcem, teraz zaś istniała możliwość zagrania mężowi na nosie. Jakże mogła nie skorzystać, jeśli dodatkowo mogła przy tym nadrobić stracony czas z jednym z członków rodziny?

15 VI | Rain | Główny Pokój
Drzwi do mieszkania były lekko uchylone; czy Rain jest tak nieostrożna? A może ma gościa? Z ustami zaciśniętymi w wąską kreskę, starając się nie myśleć, kim może być ów ewentualny gość, Caley pchnęła lekko klamkę, a framuga zaskrzypiała złowieszczo, oznajmiając jej nadejście. Nasłuchiwała uważnie, starając się nie przeoczyć momentu, w którym pojawi się pani domu lub w jej stronę śmignie nieprzyjazne zaklęcie. To, że Calhoun komuś ufał nie oznaczało wcale, że ona także powinna.

16 VI | Eir | Szmaragdowy Zakątek
To właśnie nożyk pani Spencer-Moon włożyła do koszyka jako ostatni, kładąc go na parze skórzanych rękawiczek, a gdy szczelnie zapięła ciepłą pelerynę, mogła już bez oglądania się za siebie wyjść w domu i wkroczyć w noc, która powoli wypuszczała Londyn ze swoich objęć. Z Eir umówiły się u ujścia strumyka lasu Waltham, a następnie miały przespacerować się wzdłuż niego i w promieniach wschodzącego słońca zrywać wypatrzone cuda czarodziejskiej flory.

23 VI | Sankthans | Jadalnia
Nic nie mogło równać się uczuciu podniecenia, które ogarnęło Caley, gdy rankiem dwudziestego trzeciego czerwca otworzyła oczy i zdała sobie sprawę, że wreszcie nadszedł dzień, na który tak długo czekała. I chociaż poza rodzinnym obiadem nie miała wielkich planów, to Sankthans był świętem, jakie należało godnie celebrować i taki też był jej cel. Obiecała sobie, że do zachodu słońca nic nie wyprowadzi jej z równowagi, a każda jej myśl będzie poświęcona rodzinie i kultywowaniu tradycji przodków. Wiedziała, że spotkanie całej rodziny nie obejdzie się bez zgrzytu, jednak nie mogła już nic na to poradzić, a w gruncie rzeczy nawet nie chciała – męscy członkowie rodu Goyle ewidentnie potrzebowali sposobności do wyrzucenia z siebie wszelkich żali, a jeśli w ruch miały pójść różdżki i pięści, tym lepiej. Czasem oczyszczenie spływało na ludzi dopiero po przeminięciu bólu i cierpienia.

25 VI | Saoirse | Royal Opera House
Martwe ciała przygniecione gruzami uzmysłowiły jej, jak wiele szczęścia miała przed chwilą, a jednocześnie wyjątkowo obrazowo dawały znać co może stać się z nią samą, jeśli za chwilę nie opuści budynku. Wszędzie czuła duszący dym, zaschło jej w gardle, a w głowie kręciło się coraz bardziej. Krok za krokiem podążała w stronę wyjścia, na pamięć odtwarzając drogę, jaką poznała przez lata pracy w tym miejscu. Cudem tylko udało jej się uniknąć kolejnych spadających odłamków ścian, czuła także wibrującą, negatywną energię znajdującą się gdzieś w oddali; dałaby sobie rękę uciąć, że nie był to zwykły pożar, ale nie miała teraz czasu zastanawiać się nad jego genezą. Musiała przeć do przodu.






Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Spencer-Moon dnia 09.07.18 20:19, w całości zmieniany 1 raz
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]14.05.18 10:14
fight it or accept it, fear it or control itLipiec
1 VII| Pracownia
Smoczy Eliksir
Wywar z sangwiniary

3 VII | Hjalmar | Zaczarowane bryczki
Wiedziała, że Hjalmar czuje się dobrze w jej towarzystwie, dlatego nie kwestionowała sposobu, w jaki go traktowała. Starała się nie popaść w żadną ze skrajności i chyba wychodziło jej to całkiem nieźle; ich relacja była niewymuszona i na tyle zażyła, na ile powinna. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku i wskazywało na to, że dorosły Hjal miał szansę odnaleźć w ciotce przyjaciółkę.

7 VII | Antonia | Czytelnia
Odezwała się do niej dawna znajoma z Durmstrangu, Antonia, prosząc o pomoc przy przetłumaczeniu mapy spisanej po goblidegucku. Spencer-Moon nie musiała nawet specjalnie wytężać umysłu by stwierdzić, że skoro w grze obecna jest mapa, na pewno prowadzi ona do skarbu. I niezależnie od tego, czy na końcu poszukiwania kryła się szkatuła z galeonami, czy na pierwszy rzut oka bezużyteczny przedmiot, warto było pomóc pannie Borgin i doprowadzić ją do rozwiązania zagadki. Sukces jednej kobiety mógł przełożyć się na sukcesy innych, a skoro Caley była ostatnio w bardzo solidarnościowym nastroju, tak właśnie tłumaczyła sobie dobry nastrój, jaki zagościł w niej siódmego lipca.

13 VII | Lyanna | Pod Wypatroszonym Zającem
parszywka.
Nie zdziwiła ją garstka czarownic i czarodziejów znajdująca się w środku; zdecydowana większość ludzi wolała teraz siedzieć w domach niż rozbijać się po pubach, lecz bywali i tacy, którzy woleli zaryzykować bezpieczeństwem, niż gnić w znienawidzonych czterech ścianach. Caley zdecydowanie należała do tych drugich, lecz nie zamierzała przesadnie socjalizować się z dzisiejszą klientelą. Podeszła do baru i zamówiła Porter Starego Sue, po czym już miała udać się do stolika na uboczu, gdy jej uwagę zwróciła burza znajomych, brązowych włosów, a tłumaczka natychmiast rozpoznała ich właścicielkę. Uśmiechając się pod nosem, podeszła od tyłu do miejsca, w którym siedziała Lyanna.
- Panno Zabini, cóż za niespodziewane spotkanie. Znów przy alkoholu – uśmiechnęła się ironicznie pod nosem, wspominając okoliczności, w jakich poznała łamaczkę klątw.

16 VII | Lupus | Bawialnia
OPIS

KIEDY? | Calhoun | Klify
Wspinała się na szczyt klifu powoli, dróżka nie była zbyt stroma, za to bardzo kręta i port już po chwili zniknął z jej oczu. Sklepienie zmieniało barwę z każdą minutą, błękit i fiolet przemieszały się ze sobą, przechodząc w granat; pojawiły się także pierwsze gwiazdy i w miejscu, w którym znajdowała się Caley, jedynym źródłem światła pozostawał blask księżyca. Nie potrzebowała wiele więcej – zebrane po drodze kawałki drewna zamierzała uczynić swoją pochodnią. Latarnią dla wędrowca, który miał pojawić się u jej boku już niebawem. Czy po długiej rozłące potraktuje ją jak odnaleziony skarb, czy po prostu przykry obowiązek do spełnienia? Masochistycznie obiecywała sobie wiele po stanięciu twarzą twarz z dawno niewidzianym bratem.

28 VII | Cedric | Mansfield Road 11
I nagle wszystko ustało. Przestała czuć go na sobie, jego słowa nie zatruwały już umysłu czarownicy, a oddech zniknął z okolic jej ucha. Odwróciła powoli obolałą głowę i zdecydowała się otworzyć oczy, choć podświadomie oczekiwała na kolejny cios. Zobaczyła za to płonącą żywym ogniem zasłonę i dwie męskie sylwetki, szamoczące się w oddali. Cały stres i przerażenie opuściły ją w mig, gdy zdała sobie sprawę, że oto wybawienie nadeszło w formie tego, kogo przywoływała i błagała o ratunek już wcześniej. Uczucie ulgi zmieszało się z bólem i było ostatnim, co Caley poczuła przed utratą przytomności.





[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Goyle dnia 17.03.19 18:10, w całości zmieniany 14 razy
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]14.05.18 10:14
I don't feel any painSierpień
6 sierpnia | Gonitwa
Na dobre odetchnęła dopiero wtedy, gdy wymieniono jej nazwisko i nazwano zwyciężczynią. Do samego końca nie była pewna wyniku ogólnego, a gdy wreszcie upewniła się, że osiągnęła cel, jeszcze chwilę spędziła w siodle, pochylona nad końskim grzbietem, szepcząc słowa pełne wdzięczności prosto do ucha swojego wierzchowca. Niezawodnego, nieugiętego.





[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Goyle dnia 27.10.18 13:14, w całości zmieniany 1 raz
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]15.10.18 20:59
there is no more room
for innocence
Wrzesień
2 IX | Eliksiry | Pracownia
Memento
Mikstura Błazna
Niemo-War

10 IX | Sigrun | Nadbrzeżna łąka
Spędzanie czasu nad morzem szybko urosło do rangi jej nowej ulubionej aktywności i nie bez sentymentu wybierała się na spotkanie z dawno niewidzianą znajomą. Sierpień był dla Caley miesiącem przejściowym, momentem na złapanie oddechu, nabranie wiatru w żagle – zwycięstwo w wyścigu skrzydlatych koni jedynie wyostrzyło jej apetyt na sukces, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że wrzesień będzie czasem, w którym młoda wdowa rozwinie swoje skrzydła. Przyroda budziła się do życia na wiosnę, a Goyle odżywała jesienią – zależność ta bawiła ją niemal tak bardzo, jak udawanie pogrążonej w żałobie kobiety; śmierć męża nie mogłaby cieszyć jej bardziej, lecz nikt przecież nie powinien się nigdy o tym dowiedzieć.

5 września | Aidan | Syreni obraz
OPIS

30 września | Zafrina | Salon
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS


[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Goyle dnia 10.02.19 11:46, w całości zmieniany 7 razy
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]15.10.18 21:01
porcelain, ivory, steelPaździernik
9 X| Esther | Teatr Cieni
Nie powinna była zwracać się w takim tonie do kogoś, kogo wcale nie znała dobrze, lecz odczuwała, że kobieta nie ma nic przeciwko temu. Zasady zostały zepchnięte na dalszy plan, a do głosu dochodziły proste potrzeby i instynkty – Caley chciała się przypodobać, chciała, by Esther ją polubiła, by w jeden magiczny wieczór stała się kimś, komu będzie mogła zwierzyć się ze swoich najgłębiej skrywanych sekretów.
Zapatrzyła się na moment na czerwień ust swojej towarzyszki, a później subtelnie przebiegła wzrokiem po reszcie jej sylwetki. Dotarła do dłoni, którą delikatnie ujęła w swoją, unosząc ją nieco.

12 X | Madeline | Pracownia
Zapatrzyła się w zieloną ciecz, uciekając myślami do obrazu, jaki nakreśliła przed nią lady Slughorn. Wanna, woda i ciało pokryte bliznami, a obok nikogo, kto mógłby okazać się wsparciem. Czy tak miało od teraz wyglądać życie Caley? Przełknęła ślinę, odwracając wzrok od naczynia, które pospiesznie odłożyła na odpowiednią półkę. Swój nowy początek miała celebrować o wiele później.

15 X| Event | Loch Morar
Musiała przebrnąć przez pogardliwe uśmiechy i pełne powątpiewania spojrzenia, gdy zgłaszała swoją kandydaturę do wyprawy; nie spodziewała się ciepłego przyjęcia, lecz w końcu jej siła perswazji pomogła sięgnąć celu. Posiadała talenty i umiejętności, które mogły okazać się cenne podczas poszukiwań słynnego kryształu, a gdy okazało się, że jednym z jej towarzyszy będzie Caelan, jej pewność siebie nieco urosła. Nigdy nie miała okazji współpracować z nim w taki sposób, a szkocka przygoda mogła pomóc jej zdobyć uznanie najstarszego brata. Wierzyła, że będą zgranym duetem i razem przysłużą się sprawie Delaneya.

17 X | Sypialnia
Jeszcze tylko kilka chwil powtarzała sobie w myślach Goyle, wyczekując końca. Było coś upodlającego w tym, że w najgorszym momencie nie było przy niej nikogo, czyją dłoń mogłaby ścisnąć ku pokrzepieniu. Wyznaczało to pewną prawidłowość na przyszłość, o której jednak wolała na razie nie myśleć, skupiając się na przeżywaniu trawiącego ją bólu. Miał być nauczką na przyszłość, karą za grzechy i jednocześnie zwiastunem nowego początku. Trwał długo, lecz gdy w końcu minął, Caley nie odczuwała już nic, poza ulgą. Upokorzenie odeszło w niepamięć, emocje związane z rozstaniem znikały jedna po drugiej, była już tylko pustka.

20 X | Caelan | Gabinet
Byli już teraz tylko we dwoje, Caelan i Caley, najstarszy i najmłodsza z całego rodzeństwa; na straży nazwiska oraz własnych aspiracji powinni wspierać się wzajemnie, a przynajmniej takie było w tej kwestii zdanie czarownicy. Ze swojej strony mogła ofiarować bratu prawie wszystko, czego by zapragnął. Wszystko, poza biernością. Wiedziała już zbyt wiele, była świadkiem jego działań, jego interakcji z innymi, a znając jego poglądy oraz temperament szybko dodała dwa do dwóch. Miał tajemnicę, którą najprawdopodobniej udało jej się odkryć i między innymi z tą sprawą na wokandzie pojawiła się dziś pod numerem ósmym na High Timber Street.


[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will



Ostatnio zmieniony przez Caley Goyle dnia 07.04.19 16:45, w całości zmieniany 3 razy
Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Re: Caley Goyle [odnośnik]15.03.19 8:26
find glory in the shadowsListopad
1 XI | Esther | Hotel Transylvania
Zbyt długo tłumiła w sobie instynkty płynące wraz z krwią przodków, by teraz apetyt na przygody nie popychał jej do podejmowania ryzykownych decyzji. Wydarzenia z Avendonu rozbudziły jej ciekawość i Caley lubowała się w twierdzeniu, że stanowiły jedynie przedsmak tego, co czekało na nią w najbliższych miesiącach. Poważniejsze przedsięwzięcia planowała z wyprzedzeniem, lecz w przypadku niektórych kierowała się spontanicznością i tak było również tym razem. Wcześniej znała już opowieści o Hotelu Transylvania oraz jego tajemnicach, lecz dopiero zasłyszane ponownie obudziły w niej chęć sprawdzenia, jak wiele w nich prawdy.

2 XI | Amadeus | Syreni ogon
Okres ochronny dla kreacji zdruzgotanej wdowy chylił się właśnie ku końcowi i choć oficjalna żałoba potrwać miała przez okrągły rok w październiku Caley mogła już przestać udawać kobietę zrozpaczoną i zacząć powoli zakładać maskę silnej, niezależnej czarownicy. Gra pozorów nie sprawiała jej trudu, była wprawnym kłamcą i dla osiągnięcia własnych celów potrafiła zrobić naprawdę wiele. Z łatwością przedstawiła w Ministerstwie swoje motywacje oraz ckliwą historyjkę o tym, że wyłącznie rzucenie się w wir pracy pomoże jej wyleczyć ogromny ból, spowodowany odejściem małżonka. Musiała się pilnować, by nie przesadzić – rodzina Cedrica była silnie upolityczniona i jeden fałszywy krok mógł sprowadzić na Goyle podejrzenia, na jakie nie mogła sobie pozwolić.

5 XI | Rycerze | Mniejsza sala
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS

Grudzień
KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS

KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS




[bylobrzydkobedzieladnie]




Drag me down to the water and
hold me down until I'm full.
Until I struggle no longer,
until I've drowned in my

sinful will

Caley Goyle
Caley Goyle
Zawód : tłumaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
but it's in my roots, it's in my veins, it's in my blood and I stain every heart that I use to heal
the pain
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
our dead drink the sea
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5536-caley-spencer-moon https://www.morsmordre.net/t5568-idun https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f218-dzielnica-portowa-orchard-place-9 https://www.morsmordre.net/t5567-skrytka-bankowa-nr-1368 https://www.morsmordre.net/t5566-caley-spencer-moon
Caley Goyle
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach