Wydarzenia


Ekipa forum
Obrzeża Zakazanego Lasu
AutorWiadomość
Obrzeża Zakazanego Lasu [odnośnik]13.05.18 22:31
First topic message reminder :

Obrzeża zakazanego lasu

Po pożarze w starym Ministerstwie Magii dyrektor Hogwartu gościnnie przyjął pracowników Departamentu Kontroli Magicznych Stworzeń, wydzielając im skrawek Zakazanego Lasu. Obszar pokryty był licznymi namiotami, w których, dzięki magicznemu powiększeniu, znalazły się biura wszystkich wydziałów. Kiedy pracownicy ministerstwa powrócili do swoich siedzib to miejsce zupełnie opustoszało. Po namiotach nie pozostało nawet śladu. Wgniecenia w ściółce szybko odbiły od ziemi, a las stał się znów opuszczoną, odstraszającą obcych puszczą.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 14.03.19 19:13, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Obrzeża Zakazanego Lasu - Page 3 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Obrzeża Zakazanego Lasu [odnośnik]12.11.24 20:17
Nałożenie Światła nie była łatwa - zdążyła zrozumieć jakiś czas temu że nie jest i pochłania nie tylko dużo czasu, ale i równie dużo energii, ale nie przeszkadzało jej to. Nie żałowała ani razu złożenia propozycji podczas spotkania - tak jak i nie żałowała jej ani razu podczas nakładania go na wyznaczony i wskazany przez Perramusa teren. Robiła to z pewnością i skrupulatnością, znała dobrze białą magię. Wracała każdego dnia, poświęcając kolejne godziny na składanie ze sobą magicznych splotów mających ochronić to, co centaury uznały za najważniejsze. Wiedziała, że jest tu jedynie gościem - ale za gościnę którą otrzymała była wdzięczna mimo niepewności którą otrzymała - nadal była obcym. Z podziękowaniem przyjmowała wszystko czym została obdarowana słuchając o tym, jak las wymiera trawiony przez ciemność i cień. Ostatnie sploty składała w towarzystwie centaura, a kiedy pociągnęła różdżką ostatni raz sięgnęła do nakładki wyciągając popiół feniksa, miał on umocnić splecione więzy, utrwalić je i jednocześnie ze sobą scalić. Ruszyła powoli, skrupulatnie obejmując nim wyznaczone na samym początku punkty, prostując się i unosząc głową kiedy poczuła obok siebie obecność. Jasne spojrzenie zawisło na twarzy Perramusa. Czuł? Możliwe że mógł, o centaurach wiedziała niewiele - zrozumiała, że były dumne i nieufne co do innych, słyszała, że wyczuwają emocje, ale nie potrafiła powiedzieć ile w tym było prawdy. Czy wątpiła, kiedy stanęła na progu lasu? Tak, głównie w to, że zaufają jej po tym, czego była przyczyną. I właśnie o tym mówił, potwierdzając jej własne myśli. Oczy rozszerzyły się odrobinę na kolejne zdanie. Z zaskoczenia? Wargi rozchyliły się odrobinę, ale nie przerwała mu kiedy mówił dalej. Czy to czyniło sprawę… inną? Lepszą? Lżejszą trochę? Świadomość i umiejętność czytania z gwiazd? Nie była pewna. Ale zgadzała się z nim całkowicie - z tym, że Zakon nadal walczył, a feniks niósł nadzieję wszystkich, którzy sprzeciwiali się rządom czarnej magii i ciemności.
Tak. Wiedziała, że tak. Podjętego działania nie potrafiła żałować nawet do dzisiaj. Żałowała jego skutków. Żałowała krótkowzroczności niektórych, bo gdyby odniosła sukces, pozbyliby się silnego przeciwnika. Przechylili szalę. Potaknęła głową, cicho, głucho - wierzyła że była w stanie stawić mu czoła. Zamierzała to uczynić. Przyrzekła to zrobić, walczyć tak długo jak będzie w stanie. Ale te słowa, padające od kogoś ze stada, które ucierpiało przez jej działania, kogoś kto kazał jej się nie wahać, kto nie zezwalał na zwątpienie mimowolnie ściągało je z jej barków. I nie wiedziała nawet w której chwili, z oczu wypłynęła łza która potoczyła się po policzku. Mrugnęła, chcąc rozgonić ich resztę. Błądziła, gubiła się, wątpiła już od jakiegoś czasu popełniając błąd za błędem. Uniosła rękę ścierając ją.
- Twoje słowa wiele dla mnie znaczą, Perramusie. - odpowiedziała mu wpatrując się w dumną twarz centaura. - Będą mi towarzyszem w dalszej drodze. Nie cofnę się. - obiecała - jemu czy sobie? - a może powtarzała jedynie to, co było już pewnością samą w sobie. Cienkie wargi uniosły się odrobinę. Kucnęła przy pierwszym z wyznaczonych kilka dni temu fundamentów pod zabezpieczenie i wlała w nią magiczną energię zmuszając składniki i sploty do reakcji aktywującej jego działanie. Energia poniosła się jasnym śladem od początku do końca co obserwowała ze spokojem. - Skończyłam. - powiedziała podnosząc się. Pozostały czas musiała wykorzystać na przygotowanie do walki. - To była przyjemność i zaszczyt. - skinęła krótko głową w pełnym szacunku geście. - Gdybyście kiedyś potrzebowali moich umiejętności będę do waszej dyspozycji. - wątpiła, by centaury miały wezwać ją same - przeważnie radziły sobie na swoje własne sposoby. Ale na ich wezwanie zamierzała odpowiedzieć zawsze, angażując się możliwie jak najbardziej.

| wykorzystuje popiół feniksa kończąc nakładanie światła
i jak sądzę zt, dziękuję ślicznie :pwease: :pwease: :pwease:



The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Obrzeża Zakazanego Lasu - Page 3 1
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t3583-justine-just-tonks https://www.morsmordre.net/t3653-baron#66389 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f437-lancashire-forest-of-bowland-stocks-reservoir-gajowka https://www.morsmordre.net/t4284-skrytka-bankowa-nr-914#89080 https://www.morsmordre.net/t3701p15-just-tonks
Re: Obrzeża Zakazanego Lasu [odnośnik]24.11.24 14:00
Centaur stał dumny obok, wpatrując się w nią niezachwianie i wtedy, gdy po jej twarzy spłynęła łza - nie reagując na nią w żaden sposób, choć w ciemnych źrenicach tkwiła ogromna mądrość, inna niż ludzka. Obserwował ją przy pracy, ale o nią nie pytał; musiał wyczuwać rozlewającą się po okolicy magię, bo bezbłędnie wyczuł moment, w którym kończyła. Aurorka mogła być pewna, że wykonała swoje zadanie dokładnie i dobrze, chroniąc wioskę centaurów przed potencjalnymi zagrożeniami. Nie mogła wiedzieć, jak magia zareaguje na cień, ale była pewna, że co najmniej osłabi jego bliskość, jeśli pojawi się w pobliżu - a z późniejszych doniesień wynikało, że cienie w ogóle nie pojawiły się więcej na terenie zajętym przez centaury. Może wyłącznie przez wzgląd na magię Tonks, a może podsycała ją magiczna zorza pozostawiona przez białą magię nieopodal stąd przez pozostałych Zakonników. Wiedziała też, że jej magia osłabi ludzi Ministerstwa, jeśli ponownie pojawią się w lesie. Towarzysząca jej istota przymknęła oczy, gdy na ziemię opadł przyniesiony przez nią popiół feniksa.
Kiwnął głową, kiedy zapewniła go, że nie cofnie się w dalszej drodze.
- Nie wolno ci, Justine Tonks - odpowiedział z przekonaniem, Zakon Feniksa utracił już wielu, Justine pozostawała jego najbardziej rozpoznawalną twarzą. Wiedziała o tym ona sama, ale wiedzieli też inni. - Dziękuję. W imieniu swoim i moich pobratymców - Pożegnał ją tymi słowy, odprowadzając ją na brzegi lasu.

Mistrz gry nie kontynuuje wątku.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Obrzeża Zakazanego Lasu - Page 3 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Obrzeża Zakazanego Lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach