[bylobrzydkobedzieladnie]

Nie mógł doczekać się tego pojedynku. Od kiedy dostrzegł imię Floreana obok swojego, wszelkie obawy przed podjęciem się walki po długim okresie stagnacji; przegapił przecież poprzedni okres w klubie, pokazując się jedynie w roli obserwatora na trybunach. Skupiając się na pracy badacza, zaniedbał nieco swoją formę, poświęcił trenowanie inkantacji na rzecz wypraw mających na celu poszukiwanie ciekawych obiektów flory. Chociaż to z pewnością wniosło coś do jego rozwoju pod względem pracy, to było także ucieczką od zmierzenia się ze swoimi niektórymi porażkami. Ale na to powoli opadał kurz przeszłości, w końcu godził się z tym, że nie miał wpływu na pewne zdarzenia. Musiał odnaleźć się zarówno w swoim życiu naznaczonym piętnem anomalii jak i w nowej rzeczywistości, która opanowała Anglię. Gdy szepty na ulicach stawały się coraz głośniejsze, należało działać. I właśnie dlatego stawał tu dzisiaj przed przeciwnikiem, by pokonać słabości oraz coś sobie udowodnić. Widząc znajomą twarz, pomachał do niego swobodnym ruchem, jeszcze zanim zbliżyli się wystarczająco, aby zacząć pojedynek w oficjalny sposób. Jego myśli nie były zaprzątnięte niepewnościami. Ufał, że potyczka odbędzie się z godnie z zasadami i bez względu na wynik ostateczny, dadzą z siebie wszystko. To on miał zacząć, więc przyjął swoją pozycję. — Deprimo! — wymówił wyraźnie inkantację, uznając, że najpierw spróbuje zwalić go z nóg.

| 190/190

The member 'Constantine Ollivander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 87

Byłem zdeterminowany, by w letnim sezonie wygrać pojedynek. W poprzednich szło mi to dość... opornie, szczególnie ostatni pojedynek w czerwcu, totalna porażka. Nawet nie chciałem przypominać sobie o tym incydencie - a wydawało mi się, że skoro mój oponent miał kolorowe skarpetki to musiał być "swój". O, jak bardzo pozory mogą zmylić człowieka!
Wszedłem na arenę pewnym krokiem (podobno nawet takie szczegóły miały znaczenie w walce o wygraną) i od razu na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Kostek! Jak ja go dawno nie widziałem, aż wstyd się przyznać. Odmachałem mu wesoło, ale zaraz potem spoważniałem - niestety to nie czas na żarty. - Protego maxima! - cóż, Constantine nie próżnował.

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 60

177/210 -5

Niewiele mi brakowało - czułem to, ale niestety zaklęcie uderzyło we mnie bardzo mocno i dosłownie zwaliło mnie z nóg. Podnioslem się szybko, jednak przez głowę przemknęła mi myśl, że chyba faktycznie wisi na mnie klątwa. Pani z Czarnego Kota miała rację. - Ignitio!

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 10

On także posiadał w sobie zalążek nadziei, że uda mu się wygrać to starcie. Nie uznawał swoich szans za pewne, nie śmiałby wychylać się z pychą poza swoje miejsce; minęło wiele księżyców od czasu, kiedy z niezachwianym zdecydowaniem ściskał różdżkę na arenie, ostatnio zbierał chwałę jeszcze spędzając dnie za troskliwymi murami Hogwartu. Ciekawiło go czy natknie się na kogoś ze starych znajomych podczas kolejnych walk, po cichu liczył na to, iż taki trening odsunie od wszystkich zmartwienia i doda im otuchy w przypadku prawdziwych potyczek. On sam zdążył przekonać się o konsekwencjach nieumiejętnego bronienia się w razie ataków, przypłacił wizytą do szpitala i ledwo powstrzymanym wpływem klątwy Ondyny swoje zaniedbanie w dziedzinie aktywności związanej z magicznymi starciami. Drugi raz nie popełni tego błędu.
W pewien sposób prowadzenie tego pojedynku z kimś znajomym działało na jego motywująco; chciał wypaść najlepiej nie tylko dla siebie, ale jeszcze chciał wypaść godnie przed swoim przyjacielem. Zapowiadało się całkiem dobrze. Sam spoglądał z niejakim zdziwieniem na bardzo silne zaklęcie, które wydobyło się z jego różdżki i bez delikatności przebrnęło przez tarczę Floreana. Niewiele jednak brakowało, świetlisty mur prawie przyjął na siebie moc Deprimo, co tylko utwierdziło go w przekonaniu, że ma do czynienia z utalentowanym przeciwnikiem. Nie pozwolił sobie ani na uśmiech, ani na inny gest, który wzruszyłby jego skupieniem. Zamiast tego wyprostował sylwetkę i już formował na ustach kolejną inkantację.
— Caeruleusio. — Staranny ruch nadgarstka i myśl o unoszącej się lodowatej mgiełce.

| 190/190

The member 'Constantine Ollivander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

W pierwszej chwili wydawało mu się, że kolejne zaklęcie okazało się udane. Powietrze wokół niego zawirowało w chłodnym podmuchu, mgiełka już miała się wznieść i uderzyć w przeciwnika, jednak trwało to tylko przez moment – tak szybko jak się pojawiła, tak i wyparowała – pozostawiając w nim pewne uczucie niedosytu. Nie było jednak czasu na rozwodzenie się nad jedną porażką, losy pojedynku wciąż były nierozstrzygnięte i dobrze o tym wiedział. Obiecujący start mógł się obrócić w niepowodzenie, podobnie jak malujące się ciemne chmury mogły kryć za sobą pobłyski radości; młody badacz ścisnął mocniej różdżkę, pochylił nieco głowę i wycelował:
— Silencio. — Rozległo się na arenie, gdy tym razem nieco głośniej wypowiedział formułę. Zaczął od ataku, ale lubił także planować swoje posunięcia. Może utrudnienie skierowane we Floreana ochroni go później przed skierowanymi w jego stronę natarciami.

The member 'Constantine Ollivander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

177/210 -5

Żadne z jego zaklęć się nie powiodło - jak zwykle z jednej strony bardzo mnie to ucieszyło (w końcu to była moja szansa na wygraną!), a z drugiej staliśmy po tej samej stronie barykady więc chciałem, żeby szło mu jak najlepiej. Cóż, nigdy nie pozbędę się tych dylematów. Podniosłem więc wyżej różdżkę i rzuciłem - Aeris!

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 82

177/210 -5

Udało się! Wreszcie z mojej różdżki wydawało się udane zaklęcie. Z przyjemnością obserwowałem jak leci w kierunku Kostka. Ha! Ciekawe czy okaże się w zaklęciach defensywnych równie skuteczny co w tym ofensywnych. - Caeruleusio!

The member 'Florean Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 80