The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 30

Uśmiechnął się pod nosem, gdy dostrzegł jak stopy przeciwnika ugrzęzły w piaskach znacznie utrudniających swobodę ruchu. Kolejne jego zaklęcie okazało się nieudane - czyżby to na skojarzenie z egzotycznymi wakacjami? -Lamino.- wypowiedział pewnym tonem, choć gdzieś z tyłu głowy miał świadomość, jak trudna była ów inkantacja.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 56

Tak jak przypuszczał, zaklęcie minęło przeciwnika o cal. Zacisnąwszy palce nieco mocniej na wężowym drewnie zamierzał zagrać nieco odważniej - choć może aż nader bardzo? -Bombarda Maxima.- rzucił.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 71

| -10

Dobra, serio, może jego los nie był tak tragiczny, skoro dwa potężne zaklęcia — i przerażające jak...jak coś bardzo przerażającego! Może prawie, jak siostra Celestyna! — nie wyszły temu draniowi, temu mordercy pojedynkowemu i utalentowanemu gościowi, przy którym Ernest czuł się niczym jelonek wystawiony na rzeź. Co prawda do tego porównania bardziej pasowała owca, ale Prang wychodził z założenia, że panienki lecą bardziej na jelenie, niż owce — chociaż i jedno i drugie głupie jak gumochłon — tak też no cóż! Ale dobra, skoro nie pykło, on może spróbować uwolnić się z tych cholernych piaseczków. Ryzyko spotkania piaskowego żółwia było zbyt wielkie, albo coś.
~ Finite Incantatem ~ pomyślał, mocniej palce na różdżce zaciskając.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 98

| -10

No, to już było coś! Piaski uwolniły jego nogi, a Ernest nagrodził swą zacną różdżkę szerokim uśmiechem, bo w końcu coś mu wyszło i nawet się dumny poczuł. Limit szczęścia został prawdopodobnie osiągnięty, ale i tak wycelował różdżką w przeciwnika.
— Commotio — wymamrotał, acz starał się odpowiedni ruch różdżce nadać, żeby jakoś to poszło.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 30

Cóż, było blisko. Czar śmignął nad głową przeciwnika - chybił dosłownie o cal. Mimo wszystko nie żałował swojej decyzji, w końcu przychodził tu, aby trenować te najsilniejsze zaklęcia.
Gdyby tylko przyszło mu słyszeć słowa konkurenta zaśmiałby się pod nosem zważywszy na swe braki w urokach, obronie przed czarną magią, jak i transmutacją, o której już nawet wstyd było wspominać. Mimo to z pewnością napiłby się z nim ognistej, no chyba że był kolejnym zażartym fanatykiem mugoli to dał mu pokaz prawdziwej magii.
Nie spodobało mu się, że tak skutecznie i szybko wyswobodził się z piasków, jednak kolejny czar okazał się nieudany, więc przyszło mu powrócić do ataku.
-Aeris- wypowiedział zaciskając różdżkę w dłoni - no dalej.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 86

Zaklęcie pomknęło w kierunku oponenta i wcale nie ukrywał, że nie było mu z tego powodu przykro. -Jęzlep.- rzucił praktycznie od razu chcąc zachować dobrą passę.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 36

| -10

Kolejne zaklęcie mu nie wyszło, co zostało skwitowane podrapaniem się po głowie oraz zastanawiającą myślą, czy czasem szalejące anomalie nie odbierały w jakiś sposób magii samym ich użytkownikom, bo kurde bele — on się serio...no dobrze, może się nie starał, ale coś robił do stu wywijających zakonnic! Natomiast ten Macnair nie przestawał nacierać, a takie bycie ciągle atakowanym zaczynało być stresujące, na szczęście nieopodal powinna być jakaś knajpka. Alkohol nie brzmiał słabo, o ile gość przed nim go nie zmasakruje, oszczędzając jego cudowną twarz.
— Protego Maxima — wzdycha, bez przekonania, bez żalu, ale za to z fajnym machnięciem różdżką.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96