Wydarzenia


Ekipa forum
Stół alcheminczny
AutorWiadomość
Stół alcheminczny [odnośnik]27.01.20 19:42
First topic message reminder :

Stół alcheminczny

Niewielkie pomieszczenie, wygospodarowane z przestrzeni, przeznaczonej na garderobę, o co Frances musiała dość długo prosić wujka, który w końcu ujrzał tego plusy. Znajduje się tu wysłużony stół alchemiczny oraz duży regał, mieszczący ingrediencje, przygotowane eliksiry, wszelkie szkła oraz kociołki, jakich używa Frances. Znajduje się tutaj tylko jedno, niewielkie okienko które jest zasłonięte grubą, czarną zasłoną aby zapewnić półmrok, który lubią eliksiry. Pod sufitem, na niewielkim drążku suszą się roślinne ingrediencje, hodowane przez pannę Burroughs, a pomieszczenie jest tak niewielkie, że jednocześnie mogą przebywać tu tylko dwie osoby.  


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806

Re: Stół alcheminczny [odnośnik]05.06.20 13:39
6 maja 1957 roku.

Zamówienie, jakie miała przygotować przez nieprzyjemnie długi czas pozostawało niedokończone. Badania naukowe pochłonęły jej cały, wolny weekend a co za tym idzie, Frances miała problem z wygospodarowaniem odpowiedniej ilości czasu... oraz pewne braki w ingrediencjach, które utrudniały przyrządzenie mikstury jaką był Wieczny Płomień.
Alchemiczka napełniła kociołek czystą wodą, by ustawić go nad ogniem, nim jednak mikstura się zagotowała dorzuciła do wody serce eliksiru - jaja popiełka. Gdy eliksir się zagotował, Frances dodała kolejne składniki: krew byka, ślinę niuchacza oraz ikrę jesiotra. Jasnowłose dziewczę machnęło różdżką a gdy mikstura przybrała jednolitą masę dorzuciła jeszcze korzeń selera, mając nadzieję, że eliksir będzie udany.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]05.06.20 13:39
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 6
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]15.06.20 1:24
Niezadowolenie pojawiło się na twarzy panny Burroughs, gdy przyrządzany przez nią eliksir zamienił się w galaretowatą, nieprzyjemnie pachnąca paćkę. Nie taka powinna być jego konsystencja, a co za tym idzie Frances nie była zadowolona z wyniku warzenia. Niestety nie posiadała więcej jaj popiełka, a co za tym idzie, Daniel będzie musiał obejść się bez Wiecznego Płomienia. Pannie Burroughs pozostało mieć nadzieję, że eliksiry jakie dla niego przygotowała zapewnią mu bezpieczeństwo; spakować przygotowane wcześniej eliksiry, wysłać je oraz posprzątać pracownię. Dzisiejsze niepowodzenie jedynie utwierdziło jasnowłosą alchemiczkę, że nie powinna zaprzestawać rozwijania swoich umiejętności, które nadal pozostawiały sporo do życzenia.

/z.t.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]16.06.20 23:29
13 maja 1957 roku, badania naukowe

Mapy nieba - zarówno te wielkie, jak i mniejsze, chociażby tak ta, jaką niegdyś wykonała dla niej Gwendolyn oczekiwały już na Frances w jej niewielkie pracowni, rozłożone na starym, wysłużonym stole. Jasnowłosa alchemiczka nie widziała sensu by sprzątać pracowni wiedząc, że ma przed sobą jeszcze trochę pracy. Powoli, sumiennie zbliżała się do zakończenia swoich badań, cały czas jednak czuła, że powinna wykonać kolejne obliczenia oraz analizy, by mieć pewność, że nie zapomniała o ani jednej, nawet najmniejszej rzeczy.
Ostatnie dwa dni spędziła na sporządzeniu dokładnych raportów z przeprowadzonych wcześniej testów oraz dokładnych obliczeń, dotyczących czasu działania i od tego jasnowłose dziewczę miało zamiar zacząć dzisiejszego dnia. Panna Burroughs zasiadła do stołu, wyciągając odpowiednie notatki. Nie chciała ufać jedynie swojej pamięci która przecież mogła okazać się zwodnicza. Szaroniebieskie spojrzenie uważnie śledziło zapisane przez siebie słowa oraz szeregi wykonanych obliczeń. Poprzedniego dnia, udało jej się potwierdzić, że eliksir niezależnie od świadomości spożycia, płci czy rozmiarów spożywającego eliksir, ten działa przez dokładnie ten sam czas. Taki wynik z pewnością można było uznać za pozytywny.
Frances jeszcze raz przeczytała wszystkie notatki, cały czas zastanawiając się, co jeszcze powinna sprawdzić. Nie zauważyła żadnych, nawet najmniejszych oznak skutków ubocznych. By być jednak stuprocentowo pewną, panna Burroughs rozpoczęła kolejny ciąg obliczeń, biorąc pod uwagę czynnik astronomiczny, który mógł pomóc jej w rozwiązaniu tej zagadki.
Granatowy tusz formował coraz to kolejne znaki, doprowadzające alchemiczkę do odpowiedniego rozwiązania. Uważnie dziewczyna kreśliła każdy znak, co jakiś czas przenosząc wzrok na mapy nieba, czasem przekręcając tą, książkową, na inną stronę. Dopiero po pół godzinie Frances była pewna, że eliksir nie będzie wywoływał żadnych skutków ubocznych, uczuleń bądź reakcji alergicznych. A tę wiadomość, z pewnością można było uznać za udaną.
Czując dobrą passę panna Burroughs postanowiła przygotować się do kolejnych obliczeń, uważając odpowiednie przygotowania za kluczowe, do sprawnego przeprowadzania obliczeń. Notatki ponownie pokryły stary, wysłużony stół, w czasie gdy Frances zaczeła spisywać wszystkie informacje, dotyczące ingrediencji, czynników astronomicznych oraz poszczególnych elementów działania eliksiru. Dzięki tym informacjom, jutrzejszego dnia będzie mogła usiąść do dokładnego dopracowywania sporządzonej kilka tygodni wcześniej receptury. Składniki zdawały się być odpowiednie, Frances miała jednak przeczucie, że sporządzoną recepturę z pewnością można było udoskonalić. Zwłaszcza teraz, gdy działanie eliksiru było jej w pełni znane.
Sporządzenie odpowiednich notatek zajęło eterycznej alchemiczce dobre kilkadziesiąt minut. Panna Burroughs czuła, jak zmęczenie powoli zasnuwa jej powieki, z czystym sumieniem więc postanowiła zakończyć pracę na dziś, będąc pewną, że jutro szybciej będzie mogła przystąpić do tej, skomplikowanej części badań.



| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

Punkty: 29+60=89; 89+9+60=158


/z.t.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.06.20 0:44, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]16.06.20 23:29
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 76
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]17.06.20 1:07
14 maja 1957 roku, badania naukowe

Mimo zmęczenia jakie odczuwała, eteryczka alchemiczka nie chciała robić chociażby dnia przerwy w swojej pracy nad nowym eliksirem. Pewna, że jedynie kilka kroków dzieliło ją od ukończenia prac czuła motywację, nawet jeśli obecne wydarzenia nie sprzyjały publikacji jej osiągnięć. Chciała udowodnić rodzinie oraz tym, którzy ją lekceważyli ile naprawdę jest warta oraz co potrafi, na to jednak będzie musiała trochę poczekać, nie chcąc ściągać na siebie niepotrzebnej uwagi. A była niemal pewna, że takie eliksiry z pewnością tę uwagę na nią ściągną.
Jasnowłose dziewczę zajęło miejsce przy wysłużonym stole alchemicznym, otwierając swoje notatki. Uważnie wodziła wzrokiem po zapisanych przez nią słowach aby wiedzieć, w którym miejscu skończyła. Znała czas mikstury, rozłożyła również jej działanie na czynniki pierwsze, przezornie wypisując wszystkie dane, jakie przyszło jej sporządzić wczorajszego dnia. Z tymi informacjami, jakie wydobyła, panna Burroughs mogła przystąpić do jednego z istotniejszych etapów przyrządzania eliksiru - dopracowania sporządzonej przez nią receptury. Etap ten był dla Frances ważny głównie z jej zamiłowania do perfekcji - nie wyobrażała sobie, aby zaprzestać badań przed dokładnym dopracowaniem receptury nie chcąc, aby ktokolwiek kiedykolwiek zarzucił jej niedbałość. Alchemia była największą jej pasją, a co za tym idzie, w tym polu szczególnie wolała uniknąć możliwych błędów.
Gdy wszystkie notatki oraz mapy nieba, na których miała opierać dzisiejszą pracę były przygotowane, panna Burroughs zabrała się za dokładne obliczenia. Granatowym tuszem zapisywała długie ciągi znaków dla każdego czynnika astronomicznego, jaki był powiązany z przygotowanym przez nią eliksirem, co rusz zapisując poszczególne wyniki bądź niezgodności. Zaskakujące, jak bardzo alchemia była powiązana z astronomią. Frances od dawna wiedziała, że nie da się osiągnąć mistrzostwa w alchemii, bez osiągnięcia odpowiednio wysokiej wiedzy z dziedziny astronomii. W tym momencie była zadowolona, że nie zaniedbywała zgłębiania tajemnic gwiazd.
Nie wiedziała ile godzin minęło od momentu, gdy rozpoczęła astronomiczne obliczenia, uśmiech jednak zagościł na jej ustach, gdy mogła porównać wszystkie wyniki, jakie do tej pory otrzymała. Dopiero teraz w pełni widziała, które czynniki zaangażowane były w jej miksturę. Jasnowłose dziewczę przeciągnęło się delikatnie, nie chcąc jednak robić przerwy. Kolejnym krokiem, jaki musiała dokonać było porównanie wyników sprzed testowania eliksiru, z tymi, które otrzymała teraz. Wielogodzinne obliczenia zmęczyły bystry umysł, Frances postanowiła więc naszykować wszystkie, potrzebne jej notatki oraz odpowiednio je pogrupować, by jutrzejszego dnia dokończyć obliczenia.
A gdy to było gotowe, udała się na w pełni zasłużony odpoczynek.



| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

Punkty: 29+60=89; 89+9+60=158; 158+76+60=294


/z.t.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.06.20 0:43, w całości zmieniany 2 razy
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]17.06.20 1:07
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 38
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]17.06.20 23:45
15 maja 1957 roku, badania naukowe

Jasnowłosa dziewczyna z uśmiechem na ustach weszła do niewielkiej pracowni astronomicznej z zamiarem zakończenia pracy nad pierwszym eliksirem, jaki przyszło jej stworzyć. Czuła jednocześnie ekscytację projektem dobiegającym końca i niepokój, na myśl, że w badaniach mógł pojawić się chociaż jeden, niewielki błąd. A do tego nie mogła dopuścić, co powodowało we Frances silne chęci osiągnięcia perfekcji oraz nie przerwania, dopóki nie będzie pewna, że dopięła wszystko na ostatni guzik.
Wszystko jednak powinno mieć swój porządek oraz swoją kolej. Zasiadając więc za starym, wysłużonym stołem alchemicznym panna Burroughs postanowiła rozpocząć pracę od uporządkowania wszystkiego, co do tej pory zgromadziła. Wczorajszego wieczoru była pewna, że dokonała wszystkich, brakujących obliczeń a receptura została w pełni dopracowana. Nie mogła jednak wierzyć jedynie swojemu przeczuciu, dlatego też wyjęła wszystkie, uporządkowane wcześniej notatki, by rozpocząć żmudną pracę sprawdzania raportów z sesji naukowych, jakie odbyła w ostatnich kilkunastu tygodniach.
Szaroniebieskie tęczówki uważnie śledziły zapisane zgrabnym, eleganckim pismem. Począwszy od notatek dotyczących ustalenia odpowiednich składników roślinnych, przez składniki pochodzenia zwierzęcego, określenie serca eliksiru, odpowiednich dawek oraz proporcji składników, wpływu astronomii na proces warzenia... Notatek z sesji warzenia oraz raportów dotyczących przebiegu testów eliksirów na czarodziejach. Gdy napotkała coś, co wzbudziło jej podejrzenia bądź niepewność, zapisywała dane na osobnym, czystym kawałku pergaminu, by poddać je późniejszym sprawdzeniom. Ot tak, na wszelki wypadek, nie chcąc popełnić jakiegokolwiek błędu, nawet jeśli zapewne nie opublikuje swoich badań, ze względu na panującą w Anglii sytuację, nie chcąc ściągać na siebie nieodpowiedniej uwagi. Przezorność oraz dążenie do perfekcji z pewnością wygrywało w tej kwestii. Na końcu uważnie przeczytała notatki z ostatnich kilku dni, uważnie wodząc spojrzeniem po zapisanych linijkach oraz ciągach obliczeń.
Przyswajała zapisane słowa, sprawdzała obliczenia by odnaleźć możliwe błędy bądź nieścisłości. Samo przejrzenie wszystkich notatek zajęło jej kilka, długich godzin, po których potrzebowała chwilę przerwy. Zmęczone mięśnie boleśnie przypomniały jej, że nie powinna siedzieć w jednej pozycji przez dłuższy czas, wstała więc od stołu aby przeciągnąć się oraz przynieść sobie filiżankę herbaty z kuchni.
Tak przygotowana, powróciła do pracowni alchemicznej, aby dokończyć pracę naukową nad eliksirem wywołującym zaufania w osobie spożywającej miksturę. Na liście, którą wypisała podczas sprawdzania swoich notatek znajdowało się kilka, niewielkich podpunktów. Frances chciała ponownie sprawdzić wpływ księżyca na przyrządzaną miksturę (dla pewności, w końcu znała już jej działanie) oraz dokonać jeszcze kilka, dodatkowych obliczeń, mających pomóc jej w pełni dopracować recepturę nowego eliksiru. W kwestii działań naukowych, panna Burroughs była pewna, że nie da się wykonać zbyt wielu obliczeń.
Wcześniej dzisiejszego dnia jasnowłosa alchemiczka miała okazję odwiedzić Wieżę Astronomów. Tę wizytę wykorzystała, aby zdobyć dane, które ciężko wyczytać z mapy, są jednak łatwe do uzyskania za pomocą wielkich teleskopów, znajdujących się na balkonach astronomicznego sanktuarium. Dziewczę wyjęło więc niewielki notes, w którym dokonała odpowiednich zapisków podczas wizyty w wieży astronomicznej, by przenieść potrzebne jej dane na pergamin, tym samym rozpoczynając kolejne ciągi obliczeń. Uważnie kreśliła znaki granatowym atramentem, zbliżając się do zakończenia pracy.
Ostatnie szlify nad eliksirem zajęły jej kolejne kilka godzin, Frances z pewnością straciła rozsądną rachubę czasu zasiadując się do późnej godziny nocnej. Gdy jednak oderwała się od obliczeń mogła śmiało stwierdzić, że przygotowana receptura została w pełni dopracowana. A to oznaczało zakończenie badań oraz pierwszy sukces na nowej, naukowej ścieżce, na którą wkroczyła. I miała zamiar ją zawojować, by udowodnić sobie oraz wszystkim dookoła ile tak naprawdę jest warta.


| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

Punkty: 29+60=89; 89+9+60=158; 158+76+60=294; 294+38+60=392


/z.t.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.06.20 0:42, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]17.06.20 23:45
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 60
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]28.06.20 18:09
16 maja 1957 roku, badania naukowe

Panna Burroughs wraz z notatkami, wykonanymi podczas testów po raz kolejny zamknęła się w swojej niewielkiej pracowni, mając nadzieję, że uda jej się zakończyć pracę również nad drugim eliksirem, nad którym przyszło jej pracować. Ostatnie sukcesy w dziedzinie wynajdywania nowych receptur dodawały jej nie tylko motywacji, ale i chęci do pracy. Gdyby mogła, rozpoczęłaby pracę nad kolejnymi specyfikami, niestety jej wolny czas był ograniczony, przez co nie mogła poświęcić się pracy w stu procentach.
Dokańczanie receptury eliksiru było pracą żmudną, zwłaszcza gdy w grę wchodziły skutki uboczne, które zaobserwowała podczas jednego z testów... Albo dwóch, co do testów z Dudleyem nie była w pełni pewna, miała jednak nadzieję, że dzisiejsze badania oraz całkiem niezła znajomość jego osoby ułatwią jej zadecydowanie co było działaniem eliksiru, a co jego normalnym, naturalnym zachowaniem.
Wielka mapa nieba przysłaniała blat starego, wysłużonego stołu. To ona miała być królową tej części badań młodej alchemiczki, którą nadal zaskakiwał fakt, jak bardzo astronomia oraz alchemia były ze sobą połączone. I chyba nadal będzie ją to zadziwiać, niezależnie jak daleko w swojej alchemicznej karierze zajdzie.
Jak i przy poprzednich analizach, Frances postanowiła rozpocząć od dokładnego zagłębienia się w spisane przez siebie raporty, wypisać wszystkie, najważniejsze aspekty oraz rzeczy, które mogły wzbudzić jej podejrzliwość oraz odpowiednio usystematyzować swoją wiedzę, aby móc, w kolejnej sesji naukowej, przystąpić do kolejnych kroków związanych z ukończeniem prac nad eliksirem.
Swoją pracę rozpoczęła od przeanalizowania spotkania z Dudleyem. Z początku działanie eliksiru zdawało się być... zakłócone jakimś czynnikiem, a przynajmniej tak się jej wydawało. Nic z resztą dziwnego, mikstura będąca w fazie testów nie była miksturą dopracowaną oraz usystematyzowaną. Dziewczę naszykowało sobie świeżą rolkę pergaminu, kałamarz oraz pióro by rozpocząć pracę. Szaroniebieskie spojrzenie uważnie jeździło po zapisanych przez siebie słowach, co rusz sprawiając, że Frances wynotowywała kolejne dane oraz informacje, mające posłużyć jej później przy astronomicznych obliczeniach, bądź będące rzeczą, która nie pasowała jej do pierwotnych założeń mikstury. Odpowiednie usystematyzowanie wiedzy miało jej pomóc w kolejnych etapach badań, gdyż lepiej pracowało się jej posiadając wszystkie notatki oraz dane odpowiednio usystematyzowane.
Po godzinie, gdy spotkanie z Dudleyem posiadała już rozłożone na części pierwsze, Frances przystąpiła do analizowania spotkania z Francisem Lestrange. To spotkanie było najciekawsze, jeśli chodzi o wszelakie skutki ubocznie, jakie niosła ze sobą jej mikstura. Ponownie rozpoczęła wczytywanie się w spisane przez siebie słowa oraz wynotowywanie co ważniejszych zagadnień. I tym razem potrzebowała dobrej godziny aby upewnić się, że zapisała wszystkie, najważniejsze wiadomości. Na tym etapie badań nie mogła pozwolić sobie na chociaż najmniejsze błędy, a co za tym idzie po zakończeniu sporządzania nowych notatek, panna Burroughs jeszcze raz prześledziła wszystko wzrokiem, aby mieć pewność, że niczego nie przeoczyła.
To nie był jednak koniec pracy na dzisiejszy dzień, chcąc przygotować się do kolejnych etapów badań eteryczna alchemiczka wypisała również wszystkie dane z mapy nieba, które miały posłużyć jej do jutrzejszych obliczeń. Uważnie spisywała wszystko, co mogło jej się przydać, chcąc usprawnić sobie prowadzenie długich, żmudnych obliczeń jakie ją czekały. A gdy to było gotowe, z czystym sumieniem postanowiła zakończyć pracę na dziś.


| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

/z.t.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 30.06.20 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]28.06.20 18:09
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 6
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]29.06.20 1:08
20 maja 1957 roku, badania naukowe

Panna Burroughs czuła się lepiej po rozmowie, jaką odbyła ze znajomą magipsychiatrą. Ostatnie dni były dla niej wyjątkowo ciężkie, głównie przez paskudne włamanie, do jakiego doszło w kamienicy jej wujostwa. Część rzeczy udało jej się odzyskać, część zwyczajnie zniknęła razem z drzwiami bądź oknami. Na szczęście jej pracownia alchemiczna zdawała się pozostać niemal nienaruszona, a skrupulatnie ukryte notatki pozostały w skrytce, nie oglądając światła dziennego. To pozwalało eterycznemu dziewczęciu kontynuować pracę nad przyrządzanym przez siebie eliksirem. Z zapałem, tak jakby ukończenie i tych badań miało wyrwać ją z paskudnego otoczenia usiadła do pracy.
Wcześniejszego dnia dokonała dokładnej analizy otrzymanych wyników oraz przygotowała sobie grunt pod kolejne działania, jakimi miała zająć się dzisiejszego dnia - ciągi długich, astronomicznych obliczeń mające przybliżyć jej dokładne wartości powiązane z działaniem eliksiru. Zgrabnym, eleganckim pismem rozpoczęła zapisywanie coraz to kolejnych linijek skomplikowanych obliczeń astronomicznych. Uważnie, aby mieć pewność, że niczego nie popełniła starała się w pierw poznać dokładny czas działania eliksiru. To z pewnością będzie przydatne, gdy przyjdzie jej przysiąść do skutków ubocznych jego spożycia - a skłonności do tych mikstura z pewnością wykazywała, to jasno wynikało z sesji testowania eliksiru, jaką przeprowadziła wraz z Francisem Lestrange.
Kolejne minuty zamieniały się w godziny, a linijek dokładnych obliczeń przybywało. Ta część pracy nad eliksirem była również żmudna, co prosta - wystarczyło posiadać odpowiednią wiedzę astronomiczną, trochę oleju w głowie oraz nie pomylić żadnej wartości. Przynajmniej panna Burroughs miała wrażenie, że szło to całkiem przyjemnie. A może to tylko kwestia jej, przyzwyczajonego do pracy oraz obliczeń umysłu? Nie wiedziała.
Kiedy uniosła spojrzenie na niewielki zegar, zdobiący jedną ze ścian zauważyła, że minęły dobre dwie godziny od momentu rozpoczęcia prac. Pogrążona w obliczeniach nawet nie zauważyła upływu czasu, z dumą jednak mogła stwierdzić, że działania związane z astronomią przychodziły jej coraz lżej oraz coraz przyjemniej. Fakt ten niezmiernie cieszył pannę Burroughs, starającą się rozwinąć również w tej dziedzinie, jakże potrzebnej jeśli chciała stać się arcymistrzem w swej dziedzinie.
Koniec obliczeń nie oznaczał jednak końca badań naukowych na dzisiejszy dzień - przezorna alchemiczka postanowiła sprawdzić ciągi obliczeń oraz danych. Nie chciała popełnić żadnego, chociażby najmniejszego błędu w swojej pracy, dlatego szaroniebieskie tęczówki rozpoczęły wędrówkę wzdłuż ciągu obliczeń oraz danych, nie tylko astronomicznych. Dopiero po kolejnej pół godzinie była w stanie z czystym sumieniem stwierdzić, że zakończyła swoją pracę. Dzisiejsze obliczenia pozwoliły poznać jej dokładny czas działania eliksiru. Wynik zapisała w swoim notesie, dodając przy tym adnotację (w innym kolorze tuszu, by ten rzucał się w oczy) aby uwzględnić te obliczenia oraz ten dokładny wynik w pracy nad ustaleniem odpowiedniej porcji eliksiru względem niepożądanych działań, jakie mógł powodować.
Frances zamknęła notatki, skrzętnie chowając je w znanej tylko sobie skrytce. Poprzednie badania sprawiły, że dziewczę posiadało jako-taki plan działania, co pomagało jej wybrać, nad czym powinna popracować następnym razem.


| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

Punkty: 6+60=66


/zt.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 30.06.20 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]29.06.20 1:08
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 78
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]29.06.20 1:57
21 maja 1957 roku, badania naukowe

Każdy dzień przybliżał eteryczną blondynkę do zakończenia prac nad drugim już eliksirem, będącym w pełni miksturą jej autorstwa. Mimo posiadania świadomości, że jeszcze kilka, jeśli nie kilkanaście dni pozostało do faktycznego ukończenia prac, już czuła ekscytację na myśl, o kolejnej w pełni dokończonej recepturze. Rozpoczęcie własnej kariery naukowej było dla niej wielkim krokiem, zapewne większym nawet od coraz skrupulatniej planowanej przeprowadzki z parszywej okolicy,w której przyszło jej dorastać. Szybko jednak wróciła myślami do tego, czym powinna teraz, gdy siedziała przed wysłużonym stołem pokrytym astronomiczną mapą, się zająć.
Dokonała już odpowiedniej analizy wszystkich sesji testowania eliksiru, poznała również dokładny czas działania specyfiku, jaki przyrządziła. Pozostawało jej sprawdzić czynniki astronomiczne, które były zaangażowane na pracę eliksiru oraz dowiedzieć się więcej na temat skutków ubocznych, jakie związane były ze spożyciem mikstury. To właśnie tą kwestią postanowiła zająć się dzisiaj. Wiedziała, że eliksir wywołuje niepożądane działania. Z tego, co mówił jej Francis powodował mrowienie w dłoniach oraz stopach, później zamieniając się w senność, halucynacje (które on określił mianem rozjeżdżania się chodnika) oraz brak władzy w nogach. Skutki poważne, których nie mogła zignorować, gdyż zahaczały o te, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwo spożywającego. A to z pewnością nie było intencją akurat tego eliksiru.
Świeża rolka pergaminu spoczęła na blacie stołu, wraz ze szklanym słoiczkiem kałamarzu oraz piórem. Frances musiała wiedzieć, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia skutków ubocznych zależnie od położenia ciał niebieskich oraz faz księżyca, które mogły mieć spore znaczenie w tej kwestii.
Obliczenia rozpoczęła od proporcji jaka wynikała z położenia planet oraz faz księżyca. Uważnie zapisywała kolejne ciągi obliczeń, mając nadzieję, że nie popełni ani jednego błędu a rozwiązanie ukaże się jej oczom. Dopiero po godzinie, gdy mięśnie nieprzyjemnie przypomniały o swoim istnieniu Frances oderwała się od zapisków. Z dokładnych obliczeń które zaraz sprawdziła wynikało, że ruch planet nie był powodem występowania skutków ubocznych. Ciche westchnienie wyrwało się z dziewczęcych ust, gdy po raz kolejny nachyliła się nad pergaminem, by rozpocząć kolejne obliczenia, tym razem mające na celu wskazać jej, czy fazy księżyca przyczyniały się do skutków ubocznych, jakie wywoływał jej eliksir.
Pergamin powoli zapełniał się kolejnymi obliczeniami wykonanymi zgrabnym pismem. Szaroniebieskie spojrzenie uważnie śledziło pojawiające się znaki w czasie, gdy umysł dziewczęcia pracował na pełnych obrotach.
Minęła kolejna godzina, nim panna Burroughs była w stanie stwierdzić, że zakończyła swoje obliczenia... Które wydawały jej się... odrobinę abstrakcyjne. I fazy księżyca zdawały się nie mieć większego wpływu na skutki uboczne, jakie powodowała przyrządzona przez nią mikstura. Wyniki obliczeń, jakich dziś dokonały sprawiły, że Frances postanowiła na dłużej zatopić się w skutkach ubocznych, aby posiadać pełną wiedzę, dotyczącą ich występowania. Notatki ponownie wylądowały w schowku, gdyż panna Burroughs postanowiła przysiąść do tej kwestii ze świeżym umysłem, nim uzna recepturę za zakończoną. Nie mogła popełnić chociażby najmniejszego błędu, nawet jeśli niektóre z mikstur miały nie ujrzeć światła dziennego.


| Analiza wyników otrzymanych podczas testu oraz dopracowanie receptury, astronomia III, bonus +60

Punkty: 6+60=66; 66+60+78=204


/zt.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 30.06.20 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]29.06.20 1:57
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 22
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 14 z 15 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15  Next

Stół alcheminczny
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach