Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
zapiski z bezsennych nocy
AutorWiadomość
Wrzucam też ściągawkę:
▲ Theo właściwie od zawsze mieszka w Londynie, większość dzieciństwa spędził w dzielnicy portowej;
▲ Wilkes po ojcu, Borgin po matce;
▲ w Hogwarcie uczył się w latach '38-'45, trafił do Slytherinu; przez trzy ostatnie lata był też członkiem Klubu Ślimaka;
▲ przez rok po skończeniu szkoły podróżował na pokładzie statku, gdzie uczył się żeglugi, dużo czasu spędzał też w portach;
▲ po powrocie do kraju ('46) rozpoczął kurs na członka wiedźmiej straży; od '49 pracował już jako strażnik pod nadzorem mentora, od '53 samodzielnie - głównie w dzielnicy portowej, pod przykrywką podróżnika i przemytnika; dla większości w porcie znany jest jako Marcus;
▲ na przełomie kwietnia i maja '56 statek, na którym płynął, rozbił się na skutek wybuchu anomalii; od tego czasu Theo uznawany był za zaginionego - w rzeczywistości dochodził do siebie w Norwegii, kontakt listowny utrzymywał jednak z nielicznymi; do kraju wrócił początkiem kwietnia '57;
▲ z ciekawostek: odkąd w dzieciństwie przeszedł plagę koszmarów, cierpi na bezsenność, stąd często można go spotkać wałęsającego się nocą; jest metamorfomagiem; gra na pieniądze w karty; jest przesądny; zaczytuje się w angielskiej literaturze.
Generalnie szukam wszystkiego: członków rodziny i znajomych ze szkoły (
I wszystkiego, co pomiędzy, chętnie pokombinuję wspólnie.

under my skin

Lyanna
like icarus loved the sun

Sintas
couldn't stop caring

Francesca
every part of you
in my blood
[bylobrzydkobedzieladnie]
it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Ostatnio zmieniony przez Theodore Wilkes dnia 12.04.20 16:24, w całości zmieniany 2 razy
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni


cóż, najlepszą przyjaciółką raczej nie zostanę, ale ten łaskawie pozwolę za sobą nie przepadać

And oh, stupid things I do. I'm far from good, it's true. But still, I find you
next to me.
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +3
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag

Zakon Feniksa


Mój były
(
)
Niedługo spotkamy się ponownie


Niedługo spotkamy się ponownie

Zawód : łamaczka klątw i zaklinaczka
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


ja tu przycupnę 

Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Zawód : staram się
Wiek : 32
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
I Tend The Light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch

Nieaktywni


Witaj kolego z jednej klasy!
Mam dla Ciebie pewną propozycję
Mam dla Ciebie pewną propozycję

My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Zawód : łamacz klątw, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 28
UROKI : 28 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa




Wiesz, czemu śnieg jest biały? Bo zapomniał już, kim był dawniej.
Zawód : Śpiewaczka operowa
Wiek : 22 lata
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Kiedy na Ciebie patrzę, czuję to.
Patrzę na Ciebie i jestem w domu.
Patrzę na Ciebie i jestem w domu.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila

Nieaktywni


pamiętaj, że znam twoje sekrety czy coś

My blood is a flood of rubies, precious stones
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
Zawód : handlarz, jubiler
Wiek : 26 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I was born to run
I don't belong to anyone
I don't belong to anyone
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


Chętnie podrzucę Tobie do relacji Frances.
Nie wiem, czy mieli jak się wcześniej poznać. Dopiero w '54 roku skończyła Hogwart, po którym pracowała przez rok w Parszywym u wujostwa, czasem dolewając trucizn tym, którzy próbowali się do niej dobierać bądź przeszkadzali jej w pracy, nie wiem jednak, czy mieli okazję tam się spotkać. Wydaje mi się jednak, że nie ciężko jest kojarzyć ją chociażby z widzenia - Frances nigdy nie pasowała i nadal nie pasuje do doków, sposobem bycia i strojem z pewnością wyróżnia się na tle doków. Obecnie pracuje w Mungu i zdarza jej się wracać późno do domu, a że kilka tygodni temu ją napadnięto boi się dwa razy bardziej, niż wcześniej. A to daje nam kolejną możliwość poznania (nawet jeśli przestraszona Burroughs pewnie wylałaby na niego Wieczny Płomień). Po za tym hej, tworzy fajne eliksiry, a jeszcze więcej ma w planach, no i mogłaby pomóc Theo z bezsennością (chyba, że jednak by się nie polubili).
Mam jeszcze Lorda Traversa, pana portu w Cromer z którym pewnie Theo miał okazję spotkać się w niejednym porcie, a że obaj panowie są metamorfomagami, mogło być ciekawie.
Jeśli będziesz mieć ochotę, chętnie pomyślę nad jakąś fajną, wspólną historią
Nie wiem, czy mieli jak się wcześniej poznać. Dopiero w '54 roku skończyła Hogwart, po którym pracowała przez rok w Parszywym u wujostwa, czasem dolewając trucizn tym, którzy próbowali się do niej dobierać bądź przeszkadzali jej w pracy, nie wiem jednak, czy mieli okazję tam się spotkać. Wydaje mi się jednak, że nie ciężko jest kojarzyć ją chociażby z widzenia - Frances nigdy nie pasowała i nadal nie pasuje do doków, sposobem bycia i strojem z pewnością wyróżnia się na tle doków. Obecnie pracuje w Mungu i zdarza jej się wracać późno do domu, a że kilka tygodni temu ją napadnięto boi się dwa razy bardziej, niż wcześniej. A to daje nam kolejną możliwość poznania (nawet jeśli przestraszona Burroughs pewnie wylałaby na niego Wieczny Płomień). Po za tym hej, tworzy fajne eliksiry, a jeszcze więcej ma w planach, no i mogłaby pomóc Theo z bezsennością (chyba, że jednak by się nie polubili).
Mam jeszcze Lorda Traversa, pana portu w Cromer z którym pewnie Theo miał okazję spotkać się w niejednym porcie, a że obaj panowie są metamorfomagami, mogło być ciekawie.
Jeśli będziesz mieć ochotę, chętnie pomyślę nad jakąś fajną, wspólną historią

![]() | ![]() |
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


Tonks
Ciebie prywatnie to pewnie nie znam (choć może nie przepadaliśmy za sobą, kiedy jeszcze pracowałaś w ministerstwie jako ratowniczka?), ale co Ty na to, gdybyśmy uznali, że moją znajomą (niekoniecznie bardzo bliską, bo takich mam niewielu) była Daisy? 
Lyanna, moja kłamczucha
(
)
Francis
przeanalizowałam (w końcu) nasze linie czasowe i doszłam do wniosku, że musisz być moim kumplem. Co prawda nie byliśmy w Hogwarcie na jednym roku, ale byliśmy tuż obok - i obaj w Slytherinie. Obu ciągnęło nas tez do wody i morza, mogliśmy więc odnaleźć wspólny język tutaj - może nauczyłeś mnie pływać w jeziorze, zanim zarobiliśmy widowiskowy szlaban? W zamian - z czasem - opowiedziałem Ci co nieco o pladze koszmarów, którą przechorowałem w dzieciństwie - dając bazę do udawania choroby psychicznej, która zafundowała Ci rok wolny od szkoły. Trochę odbiło mi się to czkawką, pewnie tęskniłem - ale słałem wiernie listy, donosząc, co działo się w szkole. Potem ją skończyliśmy, Ty trochę wcześniej - i obaj jakoś zaraz po zaciągnęliśmy się bez głębszego planu na statek. Na ten sam? Spotkaliśmy się w trakcie naszych wojaży? Musieliśmy gdzieś na pewno na siebie wpaść, dwóch młodziaków nie mających jeszcze pojęcia o żegludze; może byłeś moim kumplem od poznawania, może graliśmy razem w karty, może poznawaliśmy razem świat portowych używek. Potem przyszedł czas na powrót, i na pewien sposób wciąż byliśmy w tym samym miejscu, bo w ministerstwie - może trochę umilałem Ci czas, zanim się stamtąd ewakuowałeś; potem też wpadałem do Wenus, jak już życie mnie nauczyło, że miłość nie istnieje. Jak zostałem wiedźmim strażnikiem, to pilnowałem, żeby nikt Ci się za bardzo nie interesował lokalem. Może dalej pilnuję - chociaż na rok mi się zniknęło, ale pewnie posłałem Ci parę listów zza granicy; kto w końcu lepiej by zrozumiał moją potrzebę ucieczki, jeśli nie Ty? Bądź mi bratem, którego nie miałem (co to szkodzi, że już i tak nim jesteś na innym koncie...) 
Vincencie, gdzie ta propozycja?
Angie
Frania
co z nimi zrobisz?
Frances
właściwie myślę, że mogli poznać się wcześniej - jeszcze zanim Frania ukończyła Hogwart, a nawet zanim w ogóle do niego trafiła; Theo od dziecka zachodził do portu - jako Marcus, trzymając się z tamtejszymi dzieciakami; mógł wiec trafić na Frances, a że zdecydowanie odstawała od reszty (dokładnie tak samo, jak on kiedyś - nim nauczył się robić użytek z metamorfomagii i snucia wymyślonych historii), od razu zwróciła jego uwagę; może któregoś dnia odkryli, że oboje uwielbiają czytać - i zawarli swego rodzaju sojusz, wymieniając się nawzajem książkami o pofalowanych od wilgoci stronach i pozaginanych rogach, później żywo o nich dyskutując? Ponownie mogli się spotkać już po Hogwarcie, Theo często bywa w Parszywym, dużo kręci się po dokach; często w nocy - ponieważ cierpi na bezsenność, mógł więc spotykać Frances w trakcie tych późnych powrotów. Zapewne chętnie też skorzystałby z jej alchemicznych usług, dobry alchemik jest na wagę złota - być może więc ona warzy, a on trochę jej pilnuje, nie przyznając się przed nikim (ani przed sobą), że nie do końca jest to podyktowane tylko własnym interesem.
Do lorda Traversa na pewno jeszcze uderzę, ale muszę się pochylić nad jego kartą, więc pewnie już zajrzę bezpośrednio do jego relacji albo na pw.


Lyanna, moja kłamczucha


Francis


Vincencie, gdzie ta propozycja?

Angie

Frania

Frances

Do lorda Traversa na pewno jeszcze uderzę, ale muszę się pochylić nad jego kartą, więc pewnie już zajrzę bezpośrednio do jego relacji albo na pw.

it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni


uuu, teraz mnie zaciekawiłeś
uznajmy że z za Justyną nie przepadasz jak piszesz - mamy jakiś na to powód, czy tak po prostu?
a co proponujesz dla Daisy dalej?
uznajmy że z za Justyną nie przepadasz jak piszesz - mamy jakiś na to powód, czy tak po prostu?
a co proponujesz dla Daisy dalej?

And oh, stupid things I do. I'm far from good, it's true. But still, I find you
next to me.
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +3
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag

Zakon Feniksa


Skoro pasuje Ci, żeby poznali się wcześniej, nie widzę ku temu żadnych przeciwwskazań. Faktycznie mogli odkryć swoje zamiłowanie do książek, a wtedy Theo mógł mieć problemy, aby się jej pozbyć - Frances zawsze chętnie wdaje się w dyskusje dotyczące literatury, często odczuwając brak odpowiednich rozmówców.
A jeśli bywał w Parszywym i kręci się po dokach, z pewnością mieli okazję utrzymać relację. Towarzystwo podczas powrotów bardzo jej się przyda, tak samo jak ktos, kto by trochę jej pilnował (to tak delikatna duszyczka, że prawie mdleje na widok dementora czy byle zbira) w zamian oferuję eliksiry pierwszej klasy, nawet takie, do których inni nie będą mieć dostępu(a mogą być bardzo fajne i to nie jest reklama) 
A jeśli bywał w Parszywym i kręci się po dokach, z pewnością mieli okazję utrzymać relację. Towarzystwo podczas powrotów bardzo jej się przyda, tak samo jak ktos, kto by trochę jej pilnował (to tak delikatna duszyczka, że prawie mdleje na widok dementora czy byle zbira) w zamian oferuję eliksiry pierwszej klasy, nawet takie, do których inni nie będą mieć dostępu

![]() | ![]() |
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


same brzydkie rzeczy, sprawdź sam jak bardzo

My blood is a flood of rubies, precious stones
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
Zawód : handlarz, jubiler
Wiek : 26 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I was born to run
I don't belong to anyone
I don't belong to anyone
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


No cześć, lenisz się, więc ja czynię honory
Od kwietnia tego roku Wren często bywa w dokach. Wybiera najbardziej okrężną drogą między Pokątną a kryjówkami swoich mugolek, żeby je odwiedzać, woli spotkać się z zapitą mordą portowego amatora niż patrolem w sercu Londynu. Może wyszło tak, że razem grają w karty na ciężkie galeony? Spotkali się w trakcie jednej z karcianych sesji, zaiskrzyło rywalizacją na tyle, że na następne w zasadzie naturalnym było się już spotkać? A może Theo domyślałby się, że coś knuje? Nie wiem na ile wiedźmia straż byłaby zainteresowana biznesem Wren, ale może wykreujemy coś właśnie w tym kierunku?
Skoro Theo pozuje na przemytnika, nie wykluczam, że Wren mogła chcieć go przebadać - jego dyskrecję, skuteczność, niezadawanie pytań - żeby zwerbować go do przeszmuglowania swoich owiec z Londynu do wyznaczonych kryjówek.
Pomóż, myśl ze mną!

Od kwietnia tego roku Wren często bywa w dokach. Wybiera najbardziej okrężną drogą między Pokątną a kryjówkami swoich mugolek, żeby je odwiedzać, woli spotkać się z zapitą mordą portowego amatora niż patrolem w sercu Londynu. Może wyszło tak, że razem grają w karty na ciężkie galeony? Spotkali się w trakcie jednej z karcianych sesji, zaiskrzyło rywalizacją na tyle, że na następne w zasadzie naturalnym było się już spotkać? A może Theo domyślałby się, że coś knuje? Nie wiem na ile wiedźmia straż byłaby zainteresowana biznesem Wren, ale może wykreujemy coś właśnie w tym kierunku?

Pomóż, myśl ze mną!
Zawód : handlarz krwią
Wiek : 25
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
tell her i wasn't scared.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni


Tonks, moim powodem to chyba jest Twój rodowód - bo generalnie to trochę uważam Cię na skazę czarodziejskiego świata. Nic osobistego, ale też nic, z czym bym się krył - więc jeśli kiedyś mieliśmy okazję współpracować przy jakiejś akcji, to raczej nie starałem się specjalnie, żebyś nie odczuła mojej niechęci.
A z Daisy to mogłem współpracować w przeszłości, i może niekoniecznie wiem, że przepadła - bo przez rok nie było mnie w kraju - i może pewnego dnia na nią wpadnę i zaczepię o jakieś niedokończone sprawki?
Frania, to ja już uderzę na priv jak wrócę ze swoich wojaży i na coś Cię porwę
Wrenia
jeśli bywasz w dokach od kwietnia, to nasza znajomość jest zapewne świeża - bo i Theo dopiero w kwietniu wrócił do kraju po rocznej nieobecności; pewnie znasz go jako Marcusa - i pewnie wpadłaś na niego już niejednokrotnie, bo okrężne drogi nie są mu obce. Lubi wiedzieć, co w dokach gra, i lubi też karty - więc możemy raz, że znać się znad pokerowego stolika, a dwa, to że trochę Cię obserwuję, zastanawiając się co Ty właściwie kombinujesz z tymi mugolkami. Pewnie nie przyszłoby mi do głowy, że robisz z nich alchemiczne ingrediencje, więc póki co zerkam na Ciebie pod kątem ewentualnej działalności rebelianckiej, zastanawiając się - czy szmuglujesz je z Londynu? Pomagasz? Leczysz? Dojście do prawdy w tym przypadku to właściwie moja praca, więc zapewne nie dam Ci spokoju, choć raczej jeszcze nie zaangażowałem się w sprawę mocniej, ograniczając się do spoglądania z daleka i czekania na rozwój wypadków. Wystartowałabym jakoś z tego z miejsca - bo myślę, że w fabule może to wyjść dwojako i nieoczywiście 
A z Daisy to mogłem współpracować w przeszłości, i może niekoniecznie wiem, że przepadła - bo przez rok nie było mnie w kraju - i może pewnego dnia na nią wpadnę i zaczepię o jakieś niedokończone sprawki?
Frania, to ja już uderzę na priv jak wrócę ze swoich wojaży i na coś Cię porwę

Wrenia


it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni


Znajmy się od małego! Nie dzieli nas duża różnica wieku, oboje wychowywaliśmy się w porcie, byliśmy w jednym domu w Hogwarcie. Fajnie by było, gdyby nasza relacja była czymś głębszym niż tylko zwykłą znajomością.
Mogą nas łączyć wspólne interesy, mogę wiedzieć że działasz w porcie pod przykrywką i z jakiegoś powodu trzymam tę informację dla siebie. Mogę cię bardzo lubić, a mogę darzyć nienawiścią. Mogę być kobietą z którą spędzasz noce i lubisz się napić (albo tylko napić), możemy współpracować albo kiedyś zaszedłeś mi za skórę i od tamtej pory robię ci pod górkę.
A możemy też jeszcze wspólnie pogłówkować i stworzyć ciekawą relację, jestem otwarta na propozycje!
Mogą nas łączyć wspólne interesy, mogę wiedzieć że działasz w porcie pod przykrywką i z jakiegoś powodu trzymam tę informację dla siebie. Mogę cię bardzo lubić, a mogę darzyć nienawiścią. Mogę być kobietą z którą spędzasz noce i lubisz się napić (albo tylko napić), możemy współpracować albo kiedyś zaszedłeś mi za skórę i od tamtej pory robię ci pod górkę.
A możemy też jeszcze wspólnie pogłówkować i stworzyć ciekawą relację, jestem otwarta na propozycje!
There’s nothing wrong with being bad
You know that’s what you like about me
Just run your fingers down my back
Go ‘head and feel up on my bodyooh baby
You know that’s what you like about me
Just run your fingers down my back
Go ‘head and feel up on my bodyooh baby
Zawód : Portowa dziwka, informatorka
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 9 +1
UROKI : 21 +4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica

Neutralni


zapiski z bezsennych nocy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania