[bylobrzydkobedzieladnie]

Spętany pnączami bagnowyj szarpał się zaciekle, wyraźnie niezadowolony z ograniczenia swoich ruchów. Halbert sądził, że uda im się go wyminąć bądź zawrócić, gotów był nawet zrezygnować z poszukiwań drogocennej rośliny, byleby nie kusić losu i nie drażnić dodatkowo stworzenia. Okazało się, że jego towarzysz ma inny plan i nie zamierza tak szybko się wycofywać. Michael nie był tak pokojowo nastawiony, co on i korzystając z okazji natychmiast przeszedł do ataku - niestety nieudanego.
- Lancea! - zawołał zaraz Halbert z zamiarem ugodzenia przeciwnika energią magiczną. Nie mógł stać bezczynnie, zostawiając Tonksa samego.

The member 'Halbert Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 47

Michael zaklął pod nosem, gdy ich dwa zaklęcia nie sięgnęły szamoczącego się w pnączach celu. Zerknął na stwora, na przytrzymujące go rośliny, a potem kontrolnie na Halberta.
-Ile one wytrzymają? Wystarczy... kilkanaście sekund. - upewnił się, wznosząc różdżkę. Jeśli potwór nie zmieni pozycji przez chwilę zanim uformuje się pułapka, nie musieli go przecież zabijać. Mogli go unieruchomić i... cóż, ulotnić się stąd. Czasem trzeba mierzyć siły na zamiary.
-Muscipulia! - krzyknął, obierając unieruchomionego potwora za cel.

The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 24

Zawtórował przekleństwu towarzysza, kiedy i jego zaklęcie nie przyniosło oczekiwanego efektu. - Kilkanaście sekund dadzą radę! - odparł, posyłając Tonksowi przelotne spojrzenie, nie mając pojęcia dlaczego może to być tak istotne. Nie pytał jednak co Michael ma w planach, w tym momencie ufał jego osądowi.
Nie sądził, że problem tkwi w mocy zaklęcia, a brak odpowiedniego skupienia - no bo kiedy po raz ostatni stał na przeciw stworzeniu, które chciało rzucić mu się do gardła?
- Lancea! - Sięgnął po tę samą inkantację z wymierzoną w bagnowyja różdżką.

The member 'Halbert Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 52

-Muscipulia! - spróbował zatem ponownie, zdziwiony, że zaklęcie nie zadziałało. Nadal był rozproszony magią trzęsawiska? Musiał się skupić!
I wiać, gdy pojawi się pułapka.

The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 45

Kolejne nieudane zaklęcie - czy to możliwe, że wpadli w czarnomagiczne pole, które wykrzywiało ich moc, udaremniając każdy wymierzony w potwora urok?
- Deserpes! - rzucił znów w kierunku bagnowyja, kiedy pętające go łodygi roślin wyraźnie rozluźniły swój uścisk. Chciał jak najdłużej przytrzymać go w jednym miejscu, zanim uda im się wymyślić jak pospiesznie (i bezpiecznie) opuścić to miejsce.

The member 'Halbert Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11

Tonks zaklął w myślach, siarczyście, w sposób w jaki gentlemanowi nie wypada.
Oszacował wpranwym okiem więzy, widział też, że wokół stwora zaczyna się formować Muscipulia - ale nie aż tak silna, jak powinna.* Unieruchomi potwora skutecznie, ale na jak długo? Musieli dobrze wykorzystać ten czas i stąd zwiać. Michaela trochę pokrzepiała świadomość, że przynajmniej magiczne pęty i magiczne rośliny mogły być dobrą kombinacją.
-Grey, jeśli się zerwie, rzucaj Ascendio i spadamy! - syknął do Halberta. Żadne zioła nie były tego warte, a on czuł się osobiście odpowiedzialny za kolegę.
-Conjunctivitis! - warknął, celując wprost stwora, wykorzystując ostatnie sekundy przed uformowaniem się Muscipulii.



muscipulia połowicznie udana, uformuje się po tej turze

The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 82