Wydarzenia


Ekipa forum
Christopher Brand
AutorWiadomość
Christopher Brand [odnośnik]21.04.23 0:54

Christopher Brand

Data urodzenia: 14.02.1938
Nazwisko matki: Bell
Miejsce zamieszkania: Londyn
Czystość krwi: Półkrwi
Status majątkowy: Ubogi
Zawód: Księgowy, fałszerz, złodziej
Wzrost: 175
Waga:  65
Kolor włosów: Ciemnobrązowe
Kolor oczu: Brązowe
Znaki szczególne: brak


Urodził się w Londynie i był wychowany przez dwójkę czarodziejów w dzielnicy portowej. W kamienicy w której mieszkali wspólnie świadczyli również usługi podatkowe oraz księgowe. Nie zawsze w sposób przejrzysty i uczciwy. Byli kreatywni - przeważnie tak bardzo, jak oczekiwali od nich tego klienci.
Gdy miał tyle lat by móc pałętać się o własnych siłach to też wyrabiał poszerzając krąg ludzi z którymi zadzierał. Biegał wszędzie strzelając z procy w mewy, skacząc z pomostów lub z spychając z nich inne dzieciaki do mętnej wody, kradł dla atencji lub zazdrości, niewinnie powtarzał wulgarne żarty wypowiadane przez dziadka w barowym towarzystwie i z kwaśną miną spędzał wieczory z mamą na nauce kaligrafii. Mówiła, że będzie jej jeszcze za to dziękowała. Wątpił. Nie mówił jednak tego głośno - chciał dożyć chwili otrzymania listu z Hogwartu. Kiedy pojawiło się nowe dziecko w rodzinie Brand jako nowy starszy brat z dumą przekazywał nabyte doświadczenie młodego pokolenia jeszcze młodszemu pokoleniu. O markę należało dbać.

Pierwszy przejaw magii nastąpił późno bo kiedy miał 9 lat. Nikt się tym nie stresował bo to było dość typowe w rodzinie ze strony ojca. Mama nakazała mu posegregować chronologicznie skrzynię dokumentów. Nic co go by w tamtej chwili przerastało. Po tym, jak spędził nad tym pół dnia otrzymał pierwszego, własnego sykla jako wynagrodzenie. Tak się podekscytował, że dostał czkawki. Czkał knutami. Przez cały dzień. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie za każdym razem kiedy poczuł nadmierne podekscytowanie. Wszystko byłoby względnie w porządku gdyby nie to, że żądny pieniądza nieletni przedsiębiorca zaczął umyślnie pakować się w kłopoty w poszukiwaniu mocnych wrażeń. Zanim otrzymał upragniony list miał na koncie trzy dłuższe pobyty w Mungu.  

Tiara długo zastanawiała się nad wyborem odpowiedniego domu sprawiając, że przeciągający brak werdyktu zaczął robić się niepokojący. Za dużo w nim było chęci do zatargów z prawem by wybór padł na Hufflepuff, był dość przebiegły by zasilić szeregi Slytherin, jednak posiadane przez niego ambicje były głupie i śmieszne. Obrażałyby innych członków tego domu. Chęć pogoni za wiedzą gdzieś tam skrzyła, lecz motywacją nie była pasja, a możliwość spieniężenia jej wartości... Ostatecznie wybór padł na Gryffindor - Tiara postanowiła oddać hołd odwadze z jaką młodociany londyńczyk żył poświęcając swoje zdrowie w pogoni za marzeniami. Jakiekolwiek by te nie były.

Szybko się dostosował do szkolnego życia. Być może dlatego że portowy chaos nie odbiegał specjalnie od tego szkolnego. Był pełen niespożytej energii oraz posiadał talent do latania więc dość szybko zasilił szeregi szkolnej drużyny quidditcha na pozycji pałkarza. Drużyna sprawiała, ze zrodziło w nim się silne poczucie przynależności sprawiając że był bardzo oddany wobec kolegów nie tylko na boisku, lecz również poza. Z entuzjazmem podtrzymywał znajomości nawet kiedy nie koniecznie druga strona tego oczekiwała. Gdy zaczął dorastać zaczął wzbudzać uwagę płci przeciwnej. Nie płoszyły go kochliwe spojrzenia. Pewny swojego wyglądu i wartości kradł więc pierwsze pocałunki i łamał serduszka. Nie zawsze umyślnie. Czasem to jemu sprawiano miłosny zawód lub złośliwą nauczkę. Pomijając chwile kiedy odbywał kary za uprawianie hazardu lub za spekulowanie na pytania egzaminów z poprzednich lat to zaskakująco dobrze radził sobie z samą nauką. Jego konikiem była transmutacją, która była ponoć najtrudniejszym odłamem magii. Być może była to kwestia tego, że posiadał niezwykłą wyobraźnie i umiejętności do kreatywnego tworzenia oraz rozwiazywania głównie swoich problememów. Kto wie. Numerologia również nie wydawała mu się taka trudna co dziwiło wszystkich wokół - przypominała dziwną księgowość w której rozliczało się zamiast pieniędzy moc. W pozostałych dziedzinach radził sobie jakotako kompletnie nie odnajdując się w naukach o żywych istotach lub roślinach, a na zajęciach z alchemii dla bezpieczeństwa wszystkich tylko zerkał na to co ląduje w kotle.

Pojęcie wakacji nie do końca dla niego istniało. Jak tylko pojawiał się w progu mieszkania zaprzągano go do pomocy w rodzinnym biznesie którego tajniki poznawał z dnia na dzień bardziej lub do opieki nad rodzeństwem. Rozliczał pierwsze księgi, pomagał kapitanom statków przybyłych do portu oszacować należne cło, czasem by uciec z domu przed zasypaniem przez księgi przychodów i innych wydatków spontanicznie zaciągał się na pokład statku jako członek załogi informując o tym fakcie rodzinę, gdy był w połowie drogi do Indii, czy innej Francji. To właśnie podczas jednej z takich podróży odkrył swój paniczny strach przed ośmiornicami. Po nieprzyjemnym psikusie załogi z owocami morza w roli głównej przez jakiś czas uciekał do przyjaciół z tej mniej czarodziejskiej części Londynu. Wycieczki w mugolski świat traktował jako coś egzotycznego, ciekawego na krótką chwilę. Doświadczanie życia było jego pasją.

Szkoła nie była odporna na polityczne wpływy, lecz jej mury wciąż bywały względnie bardziej bezpieczniejsze i bardziej wyrozumiałe. Chociaż i tu było widać coraz większe rozwarstwienie. Zwłaszcza wśród starszych uczniów. Nastroje były napięte i nie trudno było o prowokacje. Wszystko to było jednak ciągle czymś czym nie trze ba było się specjalnie martwić. Problem ze stawieniem czoła rzeczywistości rozpoczął się po skończeniu szkoły. Wejście w dorosłość dawno nie było tak trudne.

Po ulicach chadzała antymugolska policja. Okazyjne łapanki wprawiały serce w szybszy ruch. Kiedy po wylegitymowaniu pozwalano ci odejść należało nie patrzeć za siebie. Zawsze znalazł się ktoś kto nie miał tyle szczęścia. Brzydko się to kończyło. Choć głosy o wyjściu z Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów ucichły tak ludzie wciąż byli niespokojni. Ceny rosły, pojawiały się problemy w portach z przyjmowaniem lub odprawianiem statków zaopatrzeniowych. Każdy chciał przyciąć, każdy chciał zarobić, szerzyło się łapówkarstwo i załatwianie spraw na papier. Pracy było po pachy. Każdy pokój rodzinnej kamienicy przypominał biuro lub archiwum. Czasem trzeba było uporządkować czyjeś księgi, czasem odpowiednio kreatywnie zmanipulować informacjami w tychże by właściciela danego przedsiębiorstwa było stać na opłacenie podatków. Czasem trzeba było coś sfałszować, wystawić kwit na datę wstecz lub sporządzić podpis kogoś, kto nieszczęśliwie zaginął ale biznes musiał się kręcić. Nadmiar pracy nie sprawiał, że nagle Brandowie stali się bogatsi. Liczna rodzina była kosztowna w utrzymaniu, a i klientela nie zawsze opłacała usługi monetami. Bartel stał się swego rodzaju codziennością.


Patronus: Chcąc przywołać patronusa wspomina pierwsze "męskie" wyjście z dziadkiem, ojcem oraz starszym bratem. Pił kremowe piwo, tasował karty i bardzo poważnie narzekał na inne dzieci z sąsiedztwa.

Statystyki
StatystykaWartośćBonus
OPCM: 6+1 (różdżka)
Uroki:20
Czarna magia:00
Uzdrawianie:00
Transmutacja:11+4 (różdżka)
Alchemia:00
Sprawność:80
Zwinność:180
Reszta: 0
Biegłości
JęzykWartośćWydane punkty
AngielskiII0
Biegłości podstawoweWartośćWydane punkty
Historia MagiiI2
KłamstwoI2
KokieteriaII10
NumerologiaI2
SpostrzegawczośćI2
SkradanieII10
Zręczne ręceII10
Biegłości specjalneWartośćWydane punkty
EkonomiaII10
MugoloznawstwoI2
Biegłości fabularneWartośćWydane punkty
Neutralny--
RozpoznawalnośćI-
Sztuka i rzemiosłoWartośćWydane punkty
Sztuka (kaligrafia)II7
AktywnośćWartośćWydane punkty
Latanie na miotleII7
QuidditchI0.5
PływanieI0.5
Taniec współczesnyI0.5
Walka wręczI0.5
AkrobatykaI0.5
ŻeglugaI0.5
Biegłości pozostałeWartośćWydane punkty
Brak-0
GenetykaWartośćWydane punkty
Brak- (+0)
Reszta: 3


Ostatnio zmieniony przez Christopher Brand dnia 23.04.23 14:12, w całości zmieniany 2 razy
Christopher Brand
Christopher Brand
Zawód : Księgowy, fałszerz
Wiek : 20
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11708-christopher-brand#362256 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t11711-skrytka-bankowa-nr-2545#362324 https://www.morsmordre.net/t11710-christopher-brand#362323
Re: Christopher Brand [odnośnik]23.04.23 15:45

Witamy wśród Morsów

Twoja karta została zaakceptowana

INFORMACJE
Przed rozpoczęciem rozgrywki prosimy o uzupełnienie obowiązkowych pól w profilu. Zachęcamy także do przeczytania przewodnika, który znajduje się w twojej skrzynce pocztowej, szczególnie zwracając uwagę na opis lat 50., w których osadzona jest fabuła, charakterystykę świata magicznego, mechanikę rozgrywek, a także regulamin forum. Powyższe opisy pomogą Ci odnaleźć się na forum, jednakże w razie jakichkolwiek pytań, wątpliwości, a także propozycji nie obawiaj się wysłać nam PW lub skorzystać z działu przeznaczonego dla użytkownika. Jeszcze raz witamy na forum Morsmordre i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej!
STAN ZDROWIA
Fizyczne
Pełnia zdrowia
Psychiczne
Pełnia zdrowia
UMIEJĘTNOŚCI
Brak

Kartę sprawdzał: William Moore
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Christopher Brand Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Christopher Brand [odnośnik]23.04.23 15:46


KOMPONENTYlista komponentów

BIEGŁOŚCIhistoria PB

HISTORIA ROZWOJU[23.04.23] Karta postaci
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Christopher Brand Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Christopher Brand
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach