Nawiedzony dom na wzgórzu

Kilka mil za miastem Appleby na wysokim wzgórzu wznosi się owiane złą sławą domostwo - podniszczone, zaniedbane, opuszczone wiele lat temu przez ostatnich właścicieli, którzy zarzekali się, że pewnego dnia, po wyjątkowo dotkliwej wichurze przetaczającej się przez okolicę, struktura ich strychu została naruszona, a niedotykana od niepamiętnych czasów szkatułka nagle stanęła otworem. Podobno wylały się z niej duchy - złośliwe poltergeisty, których psikusy i żarty prędko przerodziły się w niebezpieczeństwo dla domowników. Kiedy w środku doszło do śmierci dziecka, sterroryzowana rodzina niezwłocznie uciekła, porzucając wszystkie własności, które dziś marnieją i kryją się pod pierzyną kurzu. Choć budynek można by spróbować zagospodarować, ze środka nigdy nie przepędzono żądnych krzywdy duchów - o czym niedawno przekonali się mugole, którzy, wysiedleni, spróbowali znaleźć tam schronienie. Słuch jednak o nich zaginął.