Kuchnia

- Uspokoić. Wiesz, nóż kontra różdżka to może nie wybitna broń, ale lepsze to niż nic? - wzruszyła ramionami. Nie wyobrażała sobie, że miałaby zabić człowieka, mało prawdopodobne żeby chociażby bardzo poważnie raniła, jednak sam fakt posiadania czegoś takiego trochę ją uspokajał. Było to cokolwiek czym mogłaby się bronić w razie potrzeby. Odciągnąć uwagę, czy nieznacznie ranić. Lepsze to, niż zdawać się na pięści, kiedy nie ma się ich zbyt mocnych.
Uśmiechnęła się lekko i wzruszyła ramionami, zarzucając ten temat i po prostu biorąc się do jedzenia. Zostanie tutaj kilka dni. Pewnie raz, czy dwa sama zrobi obiad, żeby nie czuć się pasożytem, pewnie trochę posprząta. A za kilka dni spakuje swoje bzdurki, podziękuje i po prostu pójdzie czy to do Graciarni, czy gdziekolwiek indziej. Wielu opcji nie ma.

zt