Wydarzenia


Ekipa forum
budowa - Eileen Saphira Prince
AutorWiadomość
budowa - Eileen Saphira Prince [odnośnik]19.01.18 23:14

Eileen Saphira Prince

Data urodzenia: 07.03.1932
Nazwisko matki:
Miejsce zamieszkania: Pokątna
Czystość krwi: czysta ze skazą
Status majątkowy: średniozamożna
Zawód: naprawa magicznych przedmiotów (głównie ksiąg), łamanie klątw
Wzrost: 1,67 m
Waga: 59 kg
Kolor włosów: kasztanowe
Kolor oczu: siena
Znaki szczególne: drobne blizny na dłoniach, ślady po chemii i barwnikach, głównie w okolicach paznokci, nieobecne spojrzenie



The flowers flashed before they faded. She watched them flash

Półki, w które już od dawna nie mieściły zatęchłych woluminów. Bibeloty poupychane w najróżniejszych brzegach mieszkania i niewielkiego rodzinnego sklepu. Przedmioty, będące nieodłączną częścią życia Eileen. Na większości z nich czas zdążył już położyć swoje piętno. A mimo to, wabiły jej drobne dziecięce dłonie. Zazwyczaj kontakt z dorastającą Eileen okazywał się dla nich bezlitosny. Stłuczone wrzeszczące lustro, które po drobnym wypadku zamilkło na dobre. Peleryna niewidka, która znikła na dobre po tym jak dziewczynka przykryła nią kota. Gdyby nie czujna uwaga siostry i zakaz samodzielnego odwiedzania antykwariatu ojca, nieostrożność dziewczynki, najpewniej wkrótce zmusiłaby go do zrezygnowania z firmy, przejętej jeszcze po dziadku.
Jednak po pierwszych burzliwych latach, Eileen w końcu nauczyła się obchodzenia wśród tych delikatnych przedmiotów. Choć ojciec, wciąż dostrzegał to, że nie potrafiła trzymać dłoni przy sobie. Stopniowo zaczął dopuszczać ją do drobnych prac związanych z renowacją niektórych z nich. Dziewczynka z zapałem chłonęła informację o tym, jakie lakiery stosować przy trzonkach latających mioteł. Z uwagą utrwalała w swojej głowie zaklęcia stosowane przez ojca, jeszcze zanim sama dostała swoją pierwszą różdżkę.



A light here required a shadow there

Mieszkając na Pokątnej miała wiele okazji do tego, by przyglądać się dzieciom przygotowującymi się do podjęcia nauki w Hogwarcie. Z zazdrościom przyglądała się temu jak przymierzają swoje szkolne mundurki i kupują swoje pierwsze kociołki, nierzadko w ich sklepie. Nic dziwnego, że kiedy tylko jej siostra rozpoczęła swoją naukę, codziennie wyczekiwała sowy z informacją o jej poczynaniach w szkole. Wtedy nie mogła uwierzyć w to, że będzie w stanie wytrzymać te dwa lata, które miały minąć, by tam do niej dołączyła.
A jednak nim się obejrzała, już obie stały na peronie w oczekiwaniu na pociąg. Eileen, choć nie mogła się jeszcze tego spodziewać, była bliższa zawodu, niż mogłaby przypuszczać. Piękne korytarze, dla Prince miały kryć mniej urodziwe wnętrze.
Wszystko zaczęło się chyba od tiary przydziału, która przypisując ją do domu borsuka, rozdzieliła ją z siostrą. Oczywiście nie miała to być różnica nie do pokonania. Jednak już nocując w komnatach oddalonych od niej, zdała sobie w końcu sprawę z tego, jak daleko od domu w rzeczywistości się znalazła. Jej początkowa pewność siebie dość szybko wyparowała, a wraz z nią powróciła dawna niezdarność. To wystarczyło, by pewnego dnia narażając się jednej z arystokratek, stała się celem jej ataków. Magicznym trafem znikające podręczniki, ingrediencje w niewłaściwych buteleczkach, a raz nawet złamana różdżka. Eileen, nie miała zamiaru wspominać nikomu, o przyczynie tych wszystkich nieszczęśliwych przypadków, które ją tak często spotykały. Jednak czując się ośmieszona, stopniowo odsuwała się od rówieśników, zwłaszcza po tym, jak najbliższa jej osoba- jej siostra zakończyła naukę. Skupiła się na podręcznikach i przygotowaniach do sumów. Rozrywki dostarczały jej przede wszystkim rozmowy z duchami zamieszkującymi  mury zamków. Te z resztą nie rzadko okazywały się znacznie ciekawszym towarzystwem od innych uczniów. Wciąż pamiętając o zamierzchłych czasach i legendach bliskich już zapomnienia. Jej uwagę zwracały przede wszystkim wzmianki o magicznych artefaktach. Wciąż przed oczami miała tak dobrze jej znany, zakurzony antykwariat na Pokątnej. Stąd zdarzało się jej fantazjować o tym, że gdzieś tam wśród tych wszystkich naznaczonych czasem, niepozornych przedmiotów, kryje się skarb na miarę kamienia filozoficznego.



No, I’m running on too fast:
I bestow my own attributes over-liberally on him

x



Words rose above the intolerably laden dumb oxen plodding
through the mud. Words without meaning - wonderful words

Drugi akapit, etc.




Patronus: Eileen od dziecka otacza się niezliczoną ilością przedmiotów, odczuwając słabość przede wszystkim do tego w czym dostrzega potenciał, o którym inni zapomnieli. Nic dziwnego, że jej patronus upodobnił się do zwierzątka, które jak żadne inne pożąda wszelakiej maści błyskotek. A Eileen, tak jak i sroka, często zapomina o tym, że nie wszystko złoto co się świeci.



0
Statystyki i biegłości
StatystykaWartośćBonus
OPCM: 7 +3 (różdżka)
Zaklęcia i uroki: 12 +2 (różdżka)
Czarna magia: 0 Brak
Magia lecznicza: 0 Brak
Transmutacja: 7 Brak
Eliksiry: 0 Brak
Sprawność: 4 Brak
JęzykWartośćWydane punkty
Język ojczysty: angielski II
Biegłości podstawoweWartośćWydane punkty
Historia magiiI2
Zręczne dłonieIII 25
Spostrzegawczość II10
NumerologiaI2
Biegłości specjalneWartośćWydane punkty
Nazwa  biegłościzależnezależne
Nazwa  biegłościzależnezależne
Biegłości fabularneWartośćWydane punkty
Brak -0
Sztuka i rzemiosłoWartośćWydane punkty
Malarstwo (wiedza | tworzenie)I | I1
Literatura (wiedza)I½
IntroligatorstwoII3
Naprawa i renowacja magicznych przedmiotówIII 25
Rzeźbiarstwo (wiedza | tworzenie)I | I1
AktywnośćWartośćWydane punkty
Brak-
GenetykaWartośćWydane punkty
Genetyka (brak)-
Reszta: ½

Wyposażenie

Łamanie klątw, różdżka

Gość
Anonymous
Gość
budowa - Eileen Saphira Prince
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach