The member 'Rita Runcorn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 94

Gdy wiązka zaklęcia leciała w Weasleya, ja zrobiłam kolejne trzy kroki do przodu, aby znaleźć się tuż obok niego. Chciałam spojrzeć na jego twarz. Chciałam spojrzeć na twarz zdrajcy. Musiałam uspokoić emocje, musiałam uspokoić emocje.

robię 2 kroki do przodu, nie wykonuje innej akcji, powinnam teraz być tuż obok pajęczyny, nie wchodząc w nią

Leżał, nie wiedząc co dzieje się dookoła, bo pomimo kroków nie był w stanie ich usłyszeć. Wszystko szczypało i pulsowało zbyt dotkliwie, żeby mógł się skupić choćby na jednej rzeczy. Pomiędzy ukąszeniami poczuł jedynie liny pętające całe ciało. Zasyczałby głośno, gdyby tylko mógł. Co chciała z nim zrobić? Dlaczego nie zdołał się pożegnać ze wszystkimi? Kurwa, dalej bolało i nic nie widział.
Niech mnie już zabije. Przemknęło przez myśl, tylko po to by zaraz odpuścić tę chorą myśl, przecież chciał jeszcze żyć. Miał dla kogo. Jeszcze miał dla kogo. Ból pobudzał do działania. Musiał się uwolnić.

| Żywotność: 94/254 (- 60 psychiczne; -50 szarpane; -20 tłuczonych; -30 kąsane; - 20 do zwinności; -40 kości), 2 pola od Rity, ślepota, drgawki, Casa Aranea,
| Drętwota, ST 38+40=78 - uwolnienie

The member 'Reggie Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 51

Spróbował ponownie wydostać się z tego letargu Drętwoty, bo przecież musiał walczyć dalej. Nie mógł poddać się tak łatwo, co z tego, że liny pętały całe ciało, przypominając o bólu w nodze. Głowa pulsowała niemiłosiernie, a powieki wciąż mrugały bez zastanowienia, jakby jeszcze tego potrzebował. Przecież nic nie widział, jedynie wąchał trawę.

| Żywotność: 79/254 (- 60 psychiczne; -50 szarpane; -20 tłuczonych; -45 kąsane; - 20 do zwinności; -40 kości), 2 pola od Rity, ślepota, Casa Aranea, Incarcerous
| Drętwota, ST 38+40=78 - uwolnienie
| Odporność magiczna, ST 54+40=94 (jeśli wybudzenie z Drętwoty się uda, to brane pod uwagę)

The member 'Reggie Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 70

Machnęłam różdżką, aby przerwać trwające zaklęcie, które sprowadzało na niego kąsające go pająki. Zrobiłam kolejny krok do przodu, patrząc się z góry na niego i sięgnęłam dłonią bliżej jego dłoni. Nie masz honoru, Weasley. Przykro mi. Chciałam zabrać jego różdżkę. Wyrwać ją, bo i tak nie będzie już jej potrzebował.

zasady wyrywania różdżki unieruchomionemu czarodziejowi
ST: 4*sprawność Reggiego = 4*7 = 28 (k100 + 2*sprawność Rity = k100 + 2*5 = k100+10
czyli muszę rzucić 18)

przerywam Casa Aranea
powinnam być teraz obok Regiego

The member 'Rita Runcorn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 92

Gdy próbowałam wyrwać różdżkę mężczyzny, drugą dłonią, w której dzierżyłam własną różdżkę, wskazałam prosto na jego usta. - Weasley... Taka szkoda... Silencio - nikt Cię nie usłyszy. Nic Ci nie będzie. Zaraz to uczucie minie. Wszystko będzie dobrze.

The member 'Rita Runcorn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

Była blisko. Wyczuł to. Usłyszał, ale odpowiedź nie mogła nadejść z żadnej ze stron. Próbował się wyrwać, jakoś odpowiedzieć, zrobić COKOLWIEK, a zamiast tego otrzymywał własną bezwładność, a raczej ściśnięcie w niewoli lin i własnej głupoty, nadgorliwej chęci pomocy, powinien wiedzieć lepiej. Nie sprawdzać opuszczonego miejsca, po prostu przelecieć obojętnie obok. Nie był taki, musiał walczyć nie za siebie, za innych, choć teraz liczył się właśnie on i kiedy tak dyszał w jałową podłogę, zaczął rozumieć, że nie może sobie na to pozwolić. Był przecież przetrwańcem, to też miał przetrwać.
Chyba. Wątpliwa myśl wdarła się do umysłu, a jednak spróbował ponownie, bo cóż innego mu pozostało?

| Żywotność: 79/254 (- 60 psychiczne; -50 szarpane; -20 tłuczonych; -45 kąsane; - 20 do zwinności; -40 kości), 1 pole od Rity, ślepota, Incarcerous
| Drętwota, ST 38+40=78 - uwolnienie

The member 'Reggie Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 49

To nie była szkoda, to po prostu była rzeczywistość i taką musiał ją przyjąć. Poczuł gwałtowne szarpnięcie w dłoni z różdżką. Nawet w drewnie - towarzyszce od dzieciństwa nie był w stanie zagwarantować odpowiedniej opieki i siły. Chyba tak już musiało być do końca. Czarodziej skazany na porażkę, bo jak inaczej to nazwać? Rudy z krwi i kości? Pewnie tak, ale na pewno niepoddańcza dusza godząca się z losem.
Spróbował jeszcze raz, może ostatni, ale było warto. Dla oczu: piwnych jak tamto piwo w Parszywym, szarobłękitnych jak tamto niebo w Norwegii, niebieskich jak horyzonty w Devon i każdych, w które miał okazję spojrzeć, bo może już więcej nie będzie w stanie. Wszystko było jedną, wielką niewiadomą tak jak nienawiść z jej strony wynikająca z dziwacznego nieporozumienia. Tak wiele spróbowałby jej wyjaśnić... zaczęli rozmawiać zbyt późno.

| Żywotność: 79/254 (- 60 psychiczne; -50 szarpane; -20 tłuczonych; -45 kąsane; - 20 do zwinności; -40 kości), 1 pole od Rity, ślepota, Incarcerous
| Drętwota, ST 38+40=78 - uwolnienie
| Odporność magiczna, ST 54+40=94 (jeśli wybudzenie z Drętwoty się uda, to brane pod uwagę)

The member 'Reggie Weasley' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 11

--------------------------------

#2 'k100' : 40

Patrzyłam na niego z góry, trzymając w lewej dłoni odebraną mu różdżkę. Z tej perspektywy był nawet przystojny, chociaż... albo było to moje złudne wrażenie, albo faktycznie, na twarzy wypisany miał ból. Nie ruszyłam go, nie kopnęłam, nie tknęłam, nie odezwałam się słowem. Jedynie patrzyłam, jedynie łaknęłam tego widoku.
Wdech i wydech.
Wdech i wydech.
Przymknęłam oczy, zaraz potem otwierając je ponownie i znów patrząc w dół.
Zdrajca.

poświęcam turę obrony i turę ataku na stanie i patrzenie się na Regiego