Wydarzenia


Ekipa forum
[PN] Harold Longbottom
AutorWiadomość
[PN] Harold Longbottom [odnośnik]16.05.18 0:37
Harold Neville LongbottomMetryka
Czystość krwi: czysta szlachetna
Zajęcie: Minister Magii
Data urodzenia: 1900 r.
Wzrost: 183 cm
Waga: 80 kg
Cechy charakterystyczne: liczne blizny, magiczna proteza lewego oka i prawej nogi, leworęczność

Wygląd
Po Haroldzie Longbottomie widać, że przez większość swojego życia łapał czarnoksiężników. Pomarszczona twarz pokryta jest siatką blizn, które pozbawiły mężczyznę zdolności do uśmiechania się. Prawą nogę, uciętą przez czarnomagiczną klątwę, zastąpił magiczną protezą, która doskonale zastępuje mu utraconą kończynę. Wysoki, dobrze zbudowany o jasnobrązowych włosach gdzieniegdzie przyprószonych siwizną, o zawsze gładko ogolonej twarzy spogląda na świat jakby wszędzie wypatrywał czyhających na jego życie wrogów. Jasnoniebieskie oczy śledzą każdy ruch, a sprężysty krok nie pozostawia wątpliwości - jeśli Harold dostrzeże zagrożenie, z pewnością zdąży się przed nim obronić. Po protezie lewego oka nie widać, by było sztuczne, choć czasem zdaje się poruszać nienaturalnie.

Biografia
Harold urodził się w roku 1900 jako kolejny z dziedziców rodu rycerzy walczących o sprawiedliwość. W Hogwarcie zasilił szeregi domu Godryka Gryffindora, gdzie wraz z drużyną zdobył trzy puchary Quidditcha na pozycji pałkarza, w ostatniej klasie zostając kapitanem. Po szkole swoje kroki skierował do Ministerstwa, gdzie bez problemu zdołał dostać się na staż aurorski, na którym odznaczał się sprawnością fizyczną i szybkością reakcji. Po zostaniu samodzielnym aurorem przez pięć lat ścigał w Anglii czarnoksiężników, by po tym okresie wyruszyć za granicę, gdzie w specjalnie stworzonej jednostce gromadzącej specjalistów ze wszystkich krajów zrzeszonych w Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów, zajmował się ściganiem czarnoksiężników po całym świecie. Doświadczenie, jakie wówczas zdobył stało się nieocenione, gdy wrócił do kraju, by objąć stanowisko zastępcy szefa Biura Aurorów. Zajmował się przede wszystkim organizowaniem zasadzek na najgroźniejszych czarodziejów. Akcje, którymi dowodził znane były ze swej niezwykłej skuteczności, a jednocześnie stosunkowo niewielkiej liczby ofiar wśród aurorów. W Biurze, między aurorami utarło się nazywać go wówczas Papą Nevillem. Swoich podwładnych Harold trzymał bowiem krótko, wymagając absolutnej dyscypliny, ale jednocześnie chroniąc ich przed wszystkimi naciskami z zewnątrz. Żaden z aurorów, którzy byli mu podlegli nie mógł narzekać na ograniczenie swobody w działaniu, tak długo jak był skuteczny, czujny i słuchał poleceń Longbottoma. Harold często miewał jednak problemy z przełożonymi, w imię złapania czarnoksiężnika potrafił nagiąć wszystkie zasady, cel uświęca środki, zwykł mawiać. Dlatego nigdy nie powierzono mu stanowiska szefa biura i nie pozwolono awansować w strukturze całego Departamentu. Papa Neville nigdy nie pozostawiał wątpliwości, co myśli o takiej zachowawczości Ministerstwa, protestując często i głośno zyskując tym szacunek niektórych podzielających jego poglądy i nabywając jeszcze więcej wrogów. Zasłynął akcją rozbicia największej szajki handlarzy śnieżką na Nokturnie uderzając tym bezpośrednio w ród Burke, któremu odebrał licznych dostawców osadzając ich na wieki w Azkabanie. Spekuluje się, że to właśnie ci wrogowie postanowili go wreszcie wykończyć. Zamachów na swoje życie Harold przetrwał więcej niż ma lat, jeden tylko bliski był sięgnięcia celu. Na rutynowym obchodzie napadło na niego dziesięciu mężczyzn, których celem było zabicie doświadczonego aurora. Udało im się go poważnie okaleczyć, stracone ręce, kości i skóra zdołały odrosnąć, prawa noga odcięta jednak na wysokości kolana przy pomocy klątwy nie miała tyle szczęścia, podobnie jak lewe oko potraktowane zaklęciem crepito. Harold był jedynym, który uszedł z bójki żywo, choć ledwo. Uzdrowiciele nie wierzyli, że uda im się poskładać jeszcze Longbottoma do kupy. Pozbawiony obu rąk, oka, prawej nogi, ze skórą zdartą z osiemdziesięciu procent ciała, licznymi poparzeniami, pokruszonymi w drobny mak kośćmi, w stanie bliskim obłędu nie rokował najlepiej. Spędził w Mungu całe dwa lata zanim wreszcie kulejąc i podpierając się na ramionach zawsze wiernych podwładnych, opuścił szpital. Rany uniemożliwiły mu dalszą karierę aurora, choć Harold nigdy nie porzucił wymagających treningów, które zdołały przywrócić jego ciało do zaskakującej sprawności. Jego jasne poglądy i wyrobiony przez lata pracy autorytet zaowocowały propozycją dołączenia do Wizengamotu, którą przyjął z ochotą kontynuując chlubną karierę posyłania czarnoksiężników do Azkabanu. Tym razem jednak nie tych, których złapał sam, a ujętych przez jego byłych podwładnych. Był sędzią bezlitosnym dla tych, którzy parali się czarną magią. Sprawiedliwość w jego pojęciu była pozbawiona współczucia, stąd żaden ze stających przed Wizengamotem czarnoksiężników nie chciał spotkać się z Longbottomem.
Korzystając ze swojej pozycji otwarcie sprzeciwiał się rozejmowi z Grindelwaldem i z całą stanowczością potępiał opieszałość Ministerstwa w kwestii poszukiwania winnych przestępstw, po których na niebie lśniły świetliste węże i czaszki.

Ciekawostki
- Jego magiczna proteza prawej nogi służy jedynie zastępowaniu utraconej kończyny umożliwiając sprawne poruszanie się o własnych siłach;
- Jego żona i dzieci zostały zamordowane w trakcie jednego z licznych ataków na jego życie;
- Magiczna proteza lewego oka, choć zdaje się być pozbawiona dodatkowych właściwości, pozwala Haroldowi dostrzec wszystkie lecące w niego zaklęcia, a także je rozpoznać umożliwiając skuteczną obronę, nawet takie rzucone niewerbalnie za jego plecami.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
[PN] Harold Longbottom Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
[PN] Harold Longbottom
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach