Izolda

23.07.15 19:44

Izolda

Posłuszna, dobrze ułożona płomykówka. Przesyłki dostarcza na czas i bez większych trudności. Należy jednak unikać zbyt gwałtownych ruchów, bo na takie gotowa zareagować pazurkami.

29.07.15 13:53

Przeczytaj Bastian

Beatrice J. Nott Najmilsza!
Kajam się w prochu i popiele; postaram się wynagrodzić Ci wszystko, gdy tylko Twoja stopa przekroczy próg mojego mieszkania. Nie muszę chyba pisać jak bardzo cieszy mnie Twój urlop? Już od jakiegoś czasu po głowie pałętała mi się myśl, aby się takowego domagać. Uważam, że zdecydowanie za dużo czasu spędzasz w rezerwacie czesząc grzywy i ogony jednorożców, moja droga. Ale na połajankę przyjdzie czas, gdy już spotkamy się twarzą w twarz. Nie myśl, że widząc Twoja słodką buzię zapomnę o całej przemowie, którą przyszykowałem (tak, spotkania w Ministerstwie bywają przeraźliwie nudne) na tę okazję. Szykuj się, młoda damo.
Muszę przyznać, że termin Twoich odwiedzin wypada nadzwyczaj trafnie. Planuję w tym czasie wydać kameralne przyjęcie, także nie zapomnij zabrać ze sobą garderoby stosownej dla mojej siostry. I pozbądź się zapachu siana, czy co tam jedzą te Twoje koniki, żebym nie musiał świecić za Ciebie oczami. Mam nadzieję, że ta wizja jest nieco przyjemniejsza od spędzania czasu z ciotką, którą swoją drogą i tak wypadałoby wkrótce odwiedzić - nie chcę stracić miana ulubionego bratanka.

PS. Ja, a także pokój będziemy w pełni gotowi na niedzielę
Zawsze Twój B.

05.12.15 18:37

Przeczytaj Maire

Beatrice Nott Droga Beo!
Wybacz, że odzywam się po tak długim milczeniu. Czasami dociera do nas, jak wiele ktoś dla nas znaczy, gdy już go tracimy. Nie chcę stracić naszej przyjaźni, Beatrice. Dopiero kiedy w moim życiu pojawiło się coś, czym pragnęłabym podzielić się z bliską mi osobą, zrozumiałam, że jedynie Tobie mogłabym się zwierzyć.
Mam nadzieję, że pozostajesz w dobrym zdrowiu, a praca wciąż jest tak samo ekscytująca jak na początku. Liczę na to, że nie pozostaniesz obojętna na mój list i będziemy mogły się wreszcie spotkać. Zawsze chciałam zobaczyć, czym dokładnie się zajmujesz.
Twoja Maire

05.12.15 19:43

Przeczytaj Maire

Kochana!
Nie przepraszaj. Byłoby nieuczciwe z mojej strony oskarżać Cię w jakimkolwiek stopniu o rozluźnienie naszych relacji. Zapomnijmy o tym, jak wiele wspólnych chwil zdążyło nas ominąć i skupmy na tym, co przed nami.
Z przyjemnością Cię odwiedzę! Mam rozumieć, że zjemy obiad z Twoim bratem?

PS Wszystko wskazuje na to, że nie będziemy potrzebowały Twoich ciotek, byś mogła oprowadzić mnie po rezerwacie. Wyjaśnię Ci wszystko przy obiedzie.

Maire

25.12.15 20:21

Przeczytaj Maire Bulstrode

Beatrice!
Wybacz mi tę nagłą wiadomość - widzisz sama, jak chwiejne jest moje pismo. Matka Alfreda jest ciężko chora i zmuszeni jesteśmy... nie, chcemy przyspieszyć ślub. Właściwie chcemy go wziąć za jakieś pół godziny. Zdaję sobie sprawę z tego, że prośba byś przybyła jest szaleństwem, ale naprawdę mi na tym zależy.
Maire

08.02.16 4:16

Przeczytaj I.

B.Moja najdroższa
To już trzy dni.
I to już dzisiaj. Zobaczę cię po raz ostatni zanim zamkną trumnę i zakopią sześć stóp pod ziemią. A ciebie razem z nią - moją najpiękniejszą, najlepszą, najukochańszą Beatrice. Jestem pewna, że wyglądasz pięknie, jakbyś tylko spała. Spokojnie, zmyto z ciebie całą krew. Twoje usta będą wykrzywione w lekkim uśmiechu, jakbyś znała jakąś tajemnice, sekret, żart znany tylko tobie - i nikomu go już nie wyznasz, zachowasz go tylko dla siebie.
Zaufaj mi, świat jest znacznie gorszym miejscem odkąd nie ma w nim ciebie.
Mam wrażenie, że słońce zaszło i już więcej nie wstanie - bo i po co ma wstawać, skoro promienie słońca nie będą mogły tańczyć w twoich włosach? Zawsze przed świtem jest najciemniej, mówili nam kiedyś, pamiętasz, a my rozświetlałyśmy tę ciemność chowając się pod prześcieradłami i paląc latarnie. Żadna z nas nie myślała wtedy jak bardzo jest to niebezpieczne, że możemy spalić się żywcem, ta świadomość przyszła wiele lat później. Chciałabym dzisiaj schować się z tobą pod prześcieradłem. Pod pretekstem złego samopoczucia - jak łatwo było się tym zasłaniać za czasów dzieciństwa tym co ostatecznie cię zabiło - zostać w łóżku przez cały dzień i szeptać sobie do ucha wszystkie sekrety? Chciałabym dzisiaj mieć znowu siedem lat. I wiedzieć, że mogę zobaczyć cię w każdym momencie, a nie tylko jeden, ostatni raz.
Nie jestem na to gotowa. Nie dzisiaj. Nie nigdy.
Wiem, że to niemożliwe - ale po prostu wróć. Proszę?
I.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia