Wydarzenia


Ekipa forum
Takie małe moje
AutorWiadomość
Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 17:33

Nie jestem nudny, bo mam ciekawych znajomych


Dorothy BonesSzkolna znajoma
Pacjentka
Sporo jej zawdzięcza, gdy poświęcała mu mnóstwo czasu, aby z naukowego degenerata uczynić osobę zdolną zdać egzaminy na dobrym poziomie. Szkolne korepetycje zaowocowały współpracą również w przyszłości - Daveth chce spłacić szkolny dług i obecnie chętnie angażuje się w pomoc kobiecie, służąc jej swoją uzdrowicielską i magipsychiczną wiedzą przy niektórych przypadkach.
Allison AveryPacjentka
Pacjentka
Wymagająca pacjentka z trudnym bratem? Daveth z chęcią zatrudniłby się dorywczo jako prywatny uzdrowiciel jakiegoś arystokratycznego rodu, więc propozycja Allison, by zajął się nią i jej chorobą, spadła mu jak gwiazdka z nieba. To dla niego również doskonała okazja, by sprawdzić swoje umiejętności w zakresie magipsychiatrii - a fakt, że robi to pod nosem samego Samaela Avery'ego, jedynie zwiększa dreszcz emocji.
Anthony BurkeSzkolny wróg
Szkolny wróg
Ich znajomość zaczęła się wyjątkowo wrogo, bo inaczej trudno nazwać rzucanie na siebie klątw i to w szkolnej bibliotece. Teraz jednak Daveth ma okazję, by się odegrać na szkolnym przeciwniku. Opiekuje się jego matką i nie waha się wykorzystać tego faktu, by wyciągnąć z niej jak najwięcej informacji o młodym Burke'u, chociaż póki co są to raczej mało znaczące opowiastki.

Rudolf BrandUwielbiam Quidditch
Uwielbiam Quidditch
Tekst w środku
Rosalie YaxleyPacjentka
Pacjentka
Tekst w środku
Hereward BartiusIntelektualny przeciwnik
Intelektualny przeciwnik
Tekst w środku


Przede wszystkim zapraszam do karty, długa nie jest, więc można ogarnąć w trzy minutki :D A jeśli się komuś nie chce, to w skrócie:
- Daveth jest uzdrowicielem w Mungu, interesuje się mugolską psychiatrią i uważa, że można byłoby jej użyć również na magicznych pacjentach,
- zna oklumencję,więc jak chcecie mu szperać w mózgu to nie bardzo :D
- cienko mu za to idzie z legilimencją, co prawda zna tam jakieś podstawy, ale ogólnie byłoby super, gdyby go ktoś podszkolił!
- krew taka sobie, ale ma duże aspiracje, by wkupić się w łaski arystokratycznych rodów, chociażby jako prywatny uzdrowiciel
- pies na baby, lubi flirtować dla samego flirtowania :D
- miło byłoby też poznać kogoś ze szkoły, rocznik tak góra +/- 3 lata różnicy w obie strony
- chwilowo miłości nie szukam, raczej jakichś przelotnych romansów, bo patrz 2 punkty wcześniej
- a jak się zgłosi jakiś zawodnik w Quidditcha, to go po prostu ukocham, bo Daveth jest takim szalonym fanem, że z pamięci wymieni wyniki meczy sprzed dziesięciu lat


Ostatnio zmieniony przez Daveth Starkey dnia 12.08.15 11:31, w całości zmieniany 4 razy
Gość
Anonymous
Gość
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 17:45
A my się możemy znać ze szkoły i teraz współpracować ;D
Jeśli poszukujesz kogoś, kto mógł mu dawać korki, Dorothy na pewno była do usług. A teraz, gdy dorosłe życie już ich dogoniło, może pomagają sobie w niektórych przypadkach? Ona dostaje wezwanie, bo ktoś spieprzył zaklęcie zapomnienia i namieszał komuś w głowie, więc Starkey jest pierwszy na liście kontaktów i razem starają się tej osobie pomóc? I nie pogardzę kremowym piwem od czasu do czasu, po pracy!
Gość
Anonymous
Gość
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 18:29
Hej :serce:

Przychodzę z propozycją - Allison jest chora na Traumę Krwi i jako że dopiero co wróciła do kraju (po 6 latach), poszukuję uzdrowiciela, co zechciałby się nią zająć. Tylko, że ostrzegam, że mam pokręconego strasznego brata, który w gruncie rzeczy jest też psychiatrą - a to go powinni leczyć! - a on źle się zapatruje na jakiekolwiek Allisonowe relacje z mężczyznami Sad


I sit alone in this winter clarity which clouds my mind
alone in the wind and the rain you left me
it's getting dark darling, too dark to see

Allison Avery
Allison Avery
Zawód : Alchemik u Borgina&Burkesa, badacz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
imagine that the world is made out of love. now imagine that it isn’t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Takie małe moje ZytGOv9s
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t653-allison-avery https://www.morsmordre.net/t814-poczta-allison https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f98-shropshire-ludlow-dwor-averych https://www.morsmordre.net/t1885-allison-avery#25620
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 18:38
Mogę dać Callie i Hazię. Callie w podobnym wieku i razem pracują, a z Hazią coś trzeba pomyśleć <3
Gość
Anonymous
Gość
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 21:17
Cześć kolego Rolling Eyes Wpadam z dwupakiem, bo w sumie oba przypadki wydają mi się pasować do relacji Rolling Eyes

Anthony: Tutaj nie ma wyjścia, żeby się nie znali. Jesteśmy z jednego rocznika, ale jednak Anthony jest starszy parę miesięcy. Z Twojej karty wyczytałam, że Daveth nie był zbytnim orłem w nauce i swoją posadę zawdzięcza temu, że w porę obudził się, by przyswoić sobie na ostatnią chwilę wiedzę z zielarstwa itp. No więc z Anthonym było na odwrót. Nauka przychodziła mu łatwo zwłaszcza jeśli chodziło o temat magicznych klątw.

Daveth Starkey napisał:Zakasał więc rękawy i zmniejszył ilość czasu przeznaczaną na Quidditch, spędzając nieco więcej godzin w bibliotece, wertując kolejne książki o eliksirach, zielarstwie i obronie przed czarną magią, szczególnie dużo miejsca poświęcając magicznym klątwom.

Tak sobie pomyślałam, że można połączyć relacje typowe Ślizgon vs Puchon do takiego jednego incydentu w bibliotece właśnie w dziale ksiąg  z magicznymi klątwami. Daveth mógł już tam być i kiedy Anthony poszedł tam po jakąś konkretną książkę z tego działu, mógł tam spotkać Starkey'a i dać mu popis rzucania klątw w praktyce. Oczywiście za pojedynki w bibliotece dostaliby jakiś szlaban życia. Ogólnie niezaciekawe relacje tu widzę, w takim sensie, że negatyw, bo Daveth jakoś tak za dużo mugolskich zainteresowań posiada. To tylko taki zarys, bo mam propozycję na późniejsze lata. Nie będę owijać w bawełnę. Anthony Burke ma matkę zamkniętą na oddziale zamkniętym, która postradała zmysły w 1947 roku po tragicznej śmierci swojego drugiego syna i męża. To nie byle kto, bo sama Belvina Burke z rodu Blacków cwaniak (jest na drzewku) Daveth mógłby być lekarzem prowadzącym. Anthony zaraz po skończeniu Hogwartu wyjechał za granicę na 8 lat i wrócił akurat na pogrzeb brata. Wtedy też jego matka trafiła do szpitala i tam mógł spotkać Davetha i sobie pomyśleć - "O nie, a ten co tu robi Neutral "
Jeszcze mogłabym zaproponować coś związanego z tym Nokturnem, ale nie wiem w którym roku Daveth się tam zapuszczał, a lata grają ważną rolę Takie małe moje 2573766412

Dobra, zaczęłam od złej wiadomości. Teraz ta dobra:

Rudolf Brand, pałkarz Sokołów z Heidelbergu(tutaj) który nie tak dawno sprowadził się do Londynu cwaniak Można go spotkać na piwie w towarzystwie kumpla z drużyny i ze świata sportu, więc mogliby się poznać fabularnie za jakiś czas. Albo skoro Daveth jest takim znawcą Quidditcha, to mogli poznać się wcześniej. Co tylko zechcesz, daję Ci go do "ukochania" :morsik:
Anthony Burke
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Takie małe moje JeOxmJA
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t712-anthony-burke https://www.morsmordre.net/t783-poczta-anthony-ego https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f211-durham-dwor-burke https://www.morsmordre.net/t971-anthony-burke
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 21:56
Dorothy, bardzo chętnie wezmę relację na poziomie szkolnej znajomości, to mogłoby być też jakąś formą długu - ona mu pomaga w przeszłości, więc on się teraz angażuje w pomoc jej :D Szczególnie że Deveth się wkręca w oddział zamknięty, bo chce trochę poeksperymentować z mugolskimi metodami i na pewno z pocałowaniem ręki przyjmie każdą podesłaną osobę z szaleństwem we łbie :D

Allison, Daveth lubi wyzwania i nawet szalony brat mu niestraszny cwaniak A jeśli jest szalony i straszny, to nawet lepiej, bo wyczuwam fajne wątki "spotyka się psychiatra z psychiatrą". Tylko czy to ma być relacja, w której Allison będzie przychodziła do niego na oddział, czy raczej Daveth ma zaglądać do jej posiadłości i być dostępny na każdą sowę (coś jak prywatna magiczna służba zdrowia)? :D

Callidora, relacja służbowa jak najbardziej, chociaż nie będę sobie pewnie mógł odmówić jakiegoś flirtu. A że twoja postać jest zaręczona, to Daveth tym bardziej nie odmówi cwaniak

Anthony&Rudolf, jestem za obiema relacjami! W przypadku pani Black role mogłyby się nawet odwrócić i Daveth "opiekując się" ukochaną mamusią Anthony'ego mógłby przy okazji wyciągać z niej jakieś małe sekrety i sekreciki dotyczące byłego kolegi, za którym nie przepadał w szkole.
Gość
Anonymous
Gość
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 21:58
Callidora jest mężatką, a nie zaręczona i na flirt z jej strony nie ma co liczyć, bo poza Harfiem i dziećmi to świata nie widzi! A z Hazel coś chcesz?
Gość
Anonymous
Gość
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 22:06
Daveth napisał:Anthony&Rudolf, jestem za obiema relacjami! W przypadku pani Black role mogłyby się nawet odwrócić i Daveth "opiekując się" ukochaną mamusią Anthony'ego mógłby przy okazji wyciągać z niej jakieś małe sekrety i sekreciki dotyczące byłego kolegi, za którym nie przepadał w szkole.

Jej sekrety wpędzają do grobu... dosłownie :trollface: Ale skoro chcesz cwaniak Jednak żadne nie dotyczyły Anthony'ego, bo Belvina nie miała pojęcia o życiu swojego najstarszego syna od kiedy skończył edukację w Hogwarcie cwaniak
A co do Rudolfa to jakiś konkret czy zobaczymy na fabule rozgrywając jakieś poznanie?
Anthony Burke
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Takie małe moje JeOxmJA
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t712-anthony-burke https://www.morsmordre.net/t783-poczta-anthony-ego https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f211-durham-dwor-burke https://www.morsmordre.net/t971-anthony-burke
Re: Takie małe moje [odnośnik]09.08.15 22:39
Jeżeli prywatny uzdrowiciel i zajmuje się też leczeniem chorób genetycznych, a raczej łagodzeniem objawów (bo Rosie jest chora na klątwę odymy), to możemy mieć jakiś mały pozytywik i proponuje przy okazji uderzyć do jej ojca - Fortinbrasa Smile


Za wilczym śladem podążę w zamieć
I twoje serce wytropię uparte
Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamień
Rozpalę usta smagane wiatrem
Rosalie Yaxley
Rosalie Yaxley
Zawód : doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Takie małe moje DByCxa2
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t649-rosalie-yaxley https://www.morsmordre.net/t696-smuzka#2194 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f288-fenland-yaxley-s-hall https://www.morsmordre.net/t3552-skrytka-bankowa-nr-174#62683 https://www.morsmordre.net/t955-rosalie-yaxley
Re: Takie małe moje [odnośnik]10.08.15 0:00
Oj no nie będę cię wyciągać z oddziału :3: Choć dla można spróbować tu i tu, przy okazji gdzieś wkręcić Samaela i będzie cudnie - który uważałby się za odpowiedniejszego dla niej uzdrowiciela :serce:

edit: ech, miałam to napisać z Allison Rolling Eyes
Catalina Vane
Catalina Vane
Zawód : Koroner
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
Zbrodnia krwią zamyka drzwi. Po ich drugiej stronie znajduje się świat niewyobrażalny dla innych.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz
Takie małe moje Tumblr_ml8fiq5Mpd1rh5woro1_250
Nieaktywni
Nieaktywni
http://morsmordre.forumpolish.com/t579-catalina-vane http://morsmordre.forumpolish.com/t619-psycho#1731 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f95-doki-pearl-road-21
Re: Takie małe moje [odnośnik]10.08.15 16:36
Nie będę już edytować poprzedniego posta - przyszło mi teraz do głowy, że skoro Daveth jest rezydentem magipsychiatrii, to mógłby pomagać Allison pokonywać stany lękowe, które tylko pogłębiają Traumę Krwi. Przy czym - if u want - Samael mógłby rywalizować z Davethem, twierdząc, że on - jako brat - jest odpowiedniejszym dla niej psychiatrą :3:


I sit alone in this winter clarity which clouds my mind
alone in the wind and the rain you left me
it's getting dark darling, too dark to see

Allison Avery
Allison Avery
Zawód : Alchemik u Borgina&Burkesa, badacz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
imagine that the world is made out of love. now imagine that it isn’t.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Takie małe moje ZytGOv9s
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t653-allison-avery https://www.morsmordre.net/t814-poczta-allison https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f98-shropshire-ludlow-dwor-averych https://www.morsmordre.net/t1885-allison-avery#25620
Re: Takie małe moje [odnośnik]10.08.15 23:06
Byli razem na roku, Barty często bywa w Mungu na oddziale psychiatrycznym. Mogli się lubić i pokłócić o zainteresowanie mugolskimi sposobami leczenia i mugolską psychiatrią. Barty ma o niej bardzo złe zdanie. Wszelkie inne pomysły mile widziane, więc jak coś dla mnie znajdziesz, to wal. ^^


Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni

Hereward Bartius
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zdarzyć się musiało
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t576-hereward-bartius-barty https://www.morsmordre.net/t626-merlin https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f222-hogsmeade-134-dom-bartiusow https://www.morsmordre.net/t2860-skrytka-bankowa-nr-20#45895 https://www.morsmordre.net/t1014-bartek-wsiakl
Takie małe moje
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach