The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Chybiony cel. Zwykłe niedopatrzenie, czy cicha myśl, która targała umysł próbowała wydostać się na powierzchnię? Nie zależało mu na wyniku, a patrząc na poprzednie spotkanie z - o ironio - drugą kuzynką, miał ochotę po prostu odpuścić. Sophia pięknie radziła sobie nie tylko z ofensywą, ale i obroną i oto był świadkiem dwóch mknących w jego kierunku, świetlistych smug. Jedna wystarczająco silna, by powalić go z nóg. Powinien się bronić, wezwać wolą moc i tarczę zdecydowanie silniejszą, niż do tej pory, ale dziwna, dręcząca go od jakiegoś czasu choroba wlewała pod skórę pustkę, która wlokła za sobą zimną obojętność. Otworzyć się ba ból - Protego Maxima - zmarszczył brwi, gdy znajoma inkantacja i ciepło zalśniły w dłoni. Nawet jeśli destrukcyjna aura miała go we władaniu, nie mógł po prostu się wycofać.

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 90

Światło błysnęło na tyle gwałtownie, że musiał przymknąć powieki, nie widząc już, jak silna, jaśniejąca bariera otula całą jego sylwetkę, broniąc go przed niechybnym upadkiem. Białe plamy wchłoniętych zaklęć jeszcze przez kilka chwil drżało i zniknęło razem z tarczą. Czuł niewyraźny ból w barku po spotkaniu z wcześniejszą mocą, ale widocznie, moc, która płynęła w żyłach Samuela miała własne zdanie na temat toczącego się pojedynku. Czy to znaczyło, że wciąż tliła się w nim zagubiona nadzieja? Czy był to zwyczajny przypadek? Na rozmyślania nie miał czasu, nawet jeśli wiedział, że te powrócą ze zdwojona mocą, gdy tylko zostanie sam, pozbawiony zajęcia, które oferowało mu pojedynkowe spotkanie - Silencio - mimowolnie przypomniał sobie gniewną iskrę, gdy to samo zaklęcie kierował przeciw Madeline. Czy wszystkie kobiety miały uraz do uciszania?

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 73

Choć Deprimo rzucone przez Sophię było naprawdę silne, Samuel bez żadnego problemu obronił się przed nim i uchronił przed bolesnym powaleniem na ziemię. Był naprawdę dobry w magii obronnej, ale ani trochę jej to nie dziwiło. Był zdolnym aurorem, który potrafił radzić sobie z magią.
Chwilę później to on posłał w jej stronę mocny promień zaklęcia Silencio, które mogło ją pozbawić zdolności werbalnego czarowania i utrudnić pojedynek.
- Protego! - rzuciła, próbując zasłonić się przed mknącą inkantacją. Być może to ostatni czar, który wypowiadała dziś na tej arenie, ale oby nie.

The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 38

Niewiele brakowało, ale udało jej się. Wciąż mogła wypowiadać zaklęcia, i choć magia niewerbalna z pewnością była użyteczna, wymagała o wiele większego skupienia i wysiłku.
Postanowiła jednak odpowiedzieć Samuelowi w podobnym tonie, więc po chwili zdecydowała się na zaklęcie doskonale jej znane z korytarzy Hogwartu.
- Slugulus erecto! - rzuciła.

The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 98

Ledwie zaklęcie zmieniło konsystencję świetlną, a już tarcza przeciwniczki pochłonęła milczącą smugę. I musiał zmarszczyć brwi mocno, gdy usłyszał z jakim zamiarem i to bardzo skutecznym musiał się zmierzyć. Zaklęcie, którego szczerze nienawidził i bardziej upatrywał w tym złośliwą, dziecinną manię niż pojedynkową rozgrywkę. Czy rzeczywiście nawet tutaj, poza korytarzami wspomnieniowego Hogwartu miał się mierzyć z zaciskającym nieprzyjemnie żołądkiem? - Protego Maxima - nuta irytacji zawitała w spojrzeniu, ale nie skierował go ku kuzynce. Miał ochotę po prostu wszystko skończyć o wolałby, by ciskała w niego płomieniami, nożami i piorunami razem, niż pędzącą aktualnie, bardzo celnie, smugą czaru. Tym razem nie zamykał oczu, skupiając się na drgającej pod skórą wiązką mocy.

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 4

210/240 - 5 do rzutów i 1/5 -10 do werbalnych

Zamknął oczy, gdy pierwsza fala mdłości uderzyła gwałtownie. Zgiął się wpół wypluwając pierwszą porcję śliskiej, ślimaczej kluchy. Nie podejrzewał Sophii o taką złośliwość, ale dziś nie próbował nawet analizować niczyich zachowań. I prawdopodobnie dodałby od siebie Kończ waćpanna, oszczędź wstydu, ale sowa niknęły, gdy musiał zaciskać usta przed narastającym skurczem - Silencio - powtórzył ochryple pomiędzy kolejnym splunięciem.

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

Ślimakowe zaklęcie Sophii okazało się nadzwyczaj mocne. Najwyraźniej wciąż pamiętała, jak należy je rzucać; był to urok, którego regularnie używała w Hogwarcie. Nawet dostanie szlabanu nie odbierało satysfakcji, jaką czuła, obserwując wymiotujących ślimakami nielubianych Ślizgonów. Właśnie taka była Sophia w swoich pierwszych latach nauki.
Ale tym razem nie kierowała nią złośliwość, w końcu walczyła nie ze szkolnym wrogiem, a z własnym kuzynem i współpracownikiem. Może jedynie trochę droczyła się z Samuelem, który próbował ją uciszyć. Niemniej jednak nie zdążył się obronić i już po chwili arenę zalała fala ślimaków.
Mimo to wciąż próbował pozbawić ją głosu.
- Protego! - rzuciła Sophia, mając nadzieję, że to wystarczy by się obronić.

The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 70