Stella

30.07.15 21:35

First topic message reminder :

Stella

Podczas swojego pobytu w Szkocji Søren odwiedził miejscowego hodowcę sów. Stella była najmniejsza z miotu i miała trudności z lataniem. Kupując ją, uratował przed odstrzałem. Ku jego zdziwieniu w Londynie bezproblemowo opanowała tę sztukę, a teraz z łatwością dostarcza pocztę. Jeszcze nigdy nikogo nie dziobnęła, jest bardzo łagodna, ale też nieufna. Przyjmuje jedzenie tylko od swojego właściciela.

25.03.16 1:08

31 grudnia 1955

Przeczytaj Allison Avery

Kochany bracie,W momencie wyjazdu nie wiedziałam, że jeśli będzie dane mi się z Tobą spotkać, nie będę już Twoją siostrą, przynajmniej nie formalnie, nie według zasad polityki, w której przyszło nam się urodzić. Nie wracam z Francji, lecz także tam nie zostaję, na co zgody nie mam i nawet o nią nie pytam, wiem, że jej nie otrzymam. Badania, sprzedaż eliksirów, to wszystko pozwala mi się odciąć od życia, które wiodłam w Anglii. Nie wiem, dokąd zmierzam – pewnie co jakiś czas gdzie indziej. Obiecuję napisać do Ciebie wkrótce, gdy coś się wyklaruje. Świat jest pełny możliwości, trzeba z nich tylko skorzystać. Braciszku, mam nadzieję, że wiesz, że to nie pożegnanie – zawsze będę przy Tobie, gdy tego potrzebujesz. Postaram się zdobyć lusterka dwukierunkowe, listy tym razem nie wystarczą, gdy ponownie Cię odzyskałam. Uśmiechnij się, mój drogi, nie wiesz, jak potoczą się dalsze miesiące i lata – a coś mi mówi, że bliźniąt nie da się na dłużej rozdzielić. Nie mogę jednak wrócić, teraz na pewno nie, gdy Eilis spotkał taki smutny los, przecież dobrze wiesz, że wszystko po raz kolejny się powtórzy... Czego tym razem nie zniosę. Zapewne zatuszują to wyjazdem, pogarszającym się stanem zdrowia lub inną wierutną bzdurą, gdy pojmą moją ucieczkę; a może zostanie po mnie tylko wypalona dziura w rodowym drzewie? Kto to wie, jednak na pewno się tym nie zadręczaj.
Alexander wie nie tylko o tym, że nie wracam, ale także o naszych rodzinnych brudach. Wiem, że to nie rozważne, jednak on musiał zrozumieć, by kiedyś to zaakceptować – wiesz, chyba serce mi pękło, że muszę z niego zrezygnować. Kto by przypuszczał, że kiedyś coś do niego poczuję… Pomóż mu się z tym pogodzić i proszę, pilnuj, by nie zrobił głupot.
Pamiętaj, że nieważne jak bardzo daleko jestem, ani na chwilę nie przestaję Cię kochać.
Allison

26.03.16 15:25

Przeczytaj Allison Avery

Kochany bracie,Masz prawo być zły, po raz kolejny mieliśmy zbyt mało czasu. Wywołujesz we mnie wyrzuty sumienia, serce mi pęka, lecz czasami trzeba przełożyć większe dobro nad chwilowy komfort. Nie dam rady trwać w tym wariactwie, jestem na to zbyt słaba i zbyt tchórzliwa. Zobaczymy się jeszcze, drogi bracie, bez obaw - znikam dla nich, lecz nigdy dla Ciebie. Znajdziesz chwilę dla siostry podczas jednego z urlopowych wyjazdów, prawda? Póki co ochłoń, proszę i spójrz na to obiektywnie.
Ta walka była przegrana od samego początku, nie oddaję mu niczego walkowerem. Nie mam już sił, by toczyć boje o własną wolność. Doskonale wiesz, że zawsze kończy się to tak samo. Nie mam zamiaru się okłamywać, że teraz będzie inaczej, choć tym razem pociągnęłabym za sobą kilka drogich mi osób. Nie chcę tego oglądać, nie chce po raz kolejny żyć w strachu z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, nie wiedząc, kiedy coś się stanie. Wybacz, Soren, że zostawiam Cię z tym wszystkim, lecz pozostanie w kraju sprowadziłoby tylko więcej zmartwień i na twoją głowę.
Byłabym wdzięczna, jeśli miałbyś oko na Selwyna, lecz oczywiście to ogromna przysługa, szczególnie w tej sytuacji. Po prostu nie zróbcie niczego głupiego i spróbujcie ułożyć sobie życie… Gdy mnie nie będzie, stanie się to o wiele łatwiejsze, uwierz. Twoja narzeczona wydaje się być odpowiednią kobietą, nie narzekaj na nią i nie każ jej za wybór nestora, ona niczym nie zawiniła. Nigdy nie wiesz, drogi bracie, co z aranżowanych związków się narodzi – kiedyś nauczysz się ją kochać.

Z miłością,

Allison

07.05.16 2:09

Przeczytaj Adelaide Nott

Lordzie AveryZ przyjemnością mam zaszczyt zaprosić Pana na grudniowy Sabat, na którym powitamy nadejście nowego roku. Szykuje się niezapomniane wydarzenie, żywię nadzieję, że nie ma Pan na ten dzień innych planów. Szczegóły pozostawię owiane tajemnicą i, jak zawsze, zdradzę je w ostatniej chwili. Przyjęcie tradycyjnie odbędzie się w mojej posiadłości, Hampton Court na obrzeżach Londynu.

Słyszałam o Pana zaręczynach, niezwykłą przyjemność sprawi mi poznanie Pańskiej wybranki. Jej pojawienie się z pewnością zasmuci wiele dam, jestem jednak przekonana, że wciąż chętnie i z westchnieniem żalu wysłuchają o Pana niebywałych sukcesach na boisku. Jest Pan oczekiwany.A. Nott

02.06.16 15:23

Przeczytaj

Sorenie,
wprowadziłeś przez te kilka spotkań do mojego życia tyle beztroski, że zaczęłam za tym tęsknić.
To nieprzyzwoite?

Katya Ollivander

02.06.16 15:33

Przeczytaj

Sorenie,
spotkajmy się zatem.
Dam ci iskierkę normalności, a ty ofiarujesz mi beztroskę.
Obiecaj jednak, że nigdy nie zażądasz zwrotu chwil spędzonych razem.
One dużo dla mnie znaczą.

Katya Ollivander

02.06.16 15:41

Przeczytaj

Sorenie,
w ostatnim czasie spotkało mnie wiele przedziwnych sytuacji, a świadomość, że... Właściwie, przepraszam - to były zbyt śmiałe słowa, które prowadziły do osądu.

Obiad w sobotnie popołudnie?

Chociaż... Po co czekać - może, dzisiaj?
Katya Ollivander

02.06.16 15:56

Przeczytaj

Sorenie,
to nie jest takie proste.
Gdybyś tylko wiedział, to zapewne postanowiłbyś dopuścić się tego, co wszyscy. Cenię cię wyżej, ale realia naszego świata są zbyt okrutne.

Może wybierzemy się w rejs po Tamizie?
Słyszałam, że to miejsce jest dość magiczne.
Katya Ollivander

17.07.16 21:48

PrzeczytajSelina Lovegood

Soren,
pomyślałam, że może znajdziesz cień uśmiechu po spróbowaniu tego rocznika.

Widzimy się na boisku?
Selina

Do paczuszki dołączona butelka czerwonego wina. La Douce-amère, 1946

16.08.16 21:50

Przeczytaj Wynnona Burke

Lordzie Avery jak na razie mój organizm nie wykazuje jakiś anomalii, tak więc z pełną odpowiedzialnością wysunę twierdzenie, że zdrowie mi dopisuje i nie mogę narzekać.
Jak Lord wie, należę do grona osób, które plany mają zawsze. Nie są one jednak na tyle palące, by nie dało się w nich zrobić lekkiej roszady, która pozwoli na pojawienie się z Lordem na wspomnianej uroczystości.
Może więc Lord uznać zaproszenie za zaakceptowane.

Wynnona Burke

18.08.16 21:52

PrzeczytajSamael Avery

BracieDoskonale wiesz, że nigdy nie poprosiłbym Cię o przysługę, ani o pomoc. Zapewne zdążyłeś już usłyszeć o mym wypadku, plotki niosą się szybciej, niż prawdziwe informacje, więc uściślę: straciłem wzrok, jestem poważnie poraniony. Uzdrowiciele rokują poprawę, choć odtworzenie gałek ocznych potrwa dość długo. Dyktuję ten list w nadziei, że nie odmówisz mej prośbie, ze względu na Julienne. Proszę, roztocz nad nią opiekę, kiedy będę przebywał w szpitalu. Zdajesz sobie sprawę, że matka nigdy jej nie zaakceptowała, a ja za bardzo się o nią martwię, by pozostawić ją w Ludlow na czas mej nieobecności. To tylko dziecko, nie jest niczemu winna. Błagam Cię, zajmij się nią i zadbaj, by nie brakowało jej uwagi. Wytłumacz, że bardzo ją kocham i że rychło do niej wrócę.
Wiem, że w przeszłości nie było między nami zgody i nie oczekuję, by coś się zmieniło. Zrób to jednak nie dla mnie, tylko dla Julie. Sorenie, będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Samael

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia