Wydarzenia


Ekipa forum
Evandra Rosier
AutorWiadomość
Evandra Rosier [odnośnik]19.11.23 11:50
Evandra Rosier


1. Na start banalnie — jaki jest ulubiony kolor Twojej postaci?
Naturalnie niebieski, we wszystkich odcieniach — od delikatnego błękitu, przez intensywne chabry, po zgaszone granaty. Kolor ten przywodzi na myśl spienione, morskie fale, jest świeży i spokojny, czysty i chłodny, ale też cechuje go wielki dynamizm. Ciemny granat jest także jednym z najczęściej przywdziewanych przez Evandrę kolorów szat. Zaraz obok niego szukać można czerwieni. Wszelkie jej chłodne odcienie znajdują odbicie w garderobie półwili, coraz częściej pojawiając się w towarzystwie złota, co bezpośrednio wiąże się z barwami rodu Rosier. Nadal wielkim sentymentem darzy kolory pudrowe, od błękitów po róże.

2. Wykonaj "w imieniu" swojej postaci test MBTI. Jaki otrzymałeś wynik? Czy się z nim zgadzasz? Dlaczego?
What is measured, improves. What is rewarded is repeated.

Nie zdziwiło mnie, że Evandra jest ENFJ, bo moim zamysłem na tę postać było odnalezienie jej życiowego powołania, poznanie samej siebie, aby służyć wyższym celom.
Jako protagonistka posiada osobowość pełnej ciepła, empatii i entuzjazmu. Jej siła leży w zdolności do zauważania i reagowania na emocje innych, co sprawia, że doskonale odnajduje się w przewodzeniu grupie. Evandra jest otwarta, charyzmatyczna i zawsze gotowa podjąć się roli, która umożliwi jej wpływanie na innych w pozytywny sposób. W relacjach międzyludzkich jest często pełna zrozumienia i gotowa do pomocy, zawsze dążąc do tworzenia harmonii w grupie. Należy do osób kreatywnych i entuzjastycznych, co sprawia, że potrafi inspirować innych do osiągania wspólnych celów. Jej charyzma, kokieteria i zdolność do budowania silnych więzi emocjonalnych sprawiają, że potrafi zainspirować innych, którzy mogą czerpać z jej energii i optymizmu.
Czasem jednak znajduje się w sytuacjach, gdzie jej troskliwość i oddanie dla innych są wykorzystywane, może prowadzi do przeciążenia psychicznego. Miewa trudności z ustanawianiem granic i dbałością o własne samopoczucie. Mimo tych wyzwań pozostaje niezłomna w dążeniu do tworzenia pozytywnych zmian w społeczeństwie i jest postacią, która emanuje optymizmem, siłą wewnętrzną i zdolnością do inspirowania innych w kierunku lepszej przyszłości.


3. Jakie marzenie miała Twoja postać w dzieciństwie? Jak widziała swoją przyszłość?
W dzieciństwie lubiła obserwować swojego wuja przy pracy, który pochylony nad księgami, dbał o przyszłość i utrzymanie całej rodziny. Evandra bardzo chciała, podobnie jak on, być szyją, która podtrzymuje głowę dużego rodu. Nie rezygnować przy tym z prostych radości, każdego dnia otaczać się muzyką oraz tańcem w towarzystwie najbliższych. Brylować na salonach i zachwycać innych wdziękiem, ale i być wciąż wyczuloną na cudze piękno, uczestnicząc we wszelkich przedsięwzięciach artystycznych, gdzie mogłaby poznawać twórców — odkrywać dusze poetów, patrzeć na świat oczami malarzy i słuchać melodii, jaka gra w sercach muzyków. Pragnęła posiadać dużą rodzinę, kochającego męża i gromadkę dzieci. Dziś częściowo udało jej się ziścić marzenia z dzieciństwa, co tylko dodatkowo zachęca po sięganie po więcej.

4. Jak wyglądało pierwsze zauroczenie Twojej postaci? Jeżeli jeszcze nie miało miejsca — jak myślisz, jak będzie wyglądać?
Doskonale pamięta wizyty w Ashfield Manor, gdzie spędzała czas z młodszą kuzynką. Jeden z jej starszych braci, Leander Nott, był już uczniem Hogwartu i w rezydencji bywał wyłącznie w wakacje. Evandra dbała więc o to, by jak najczęściej odwiedzać rodzinę, by móc wodzić tęsknym spojrzeniem za tym, który zdawał się jej nie dostrzegać. Przystojny, nastoletni chłopak odznaczał się powagą i odpowiedzialnością, ale to dzięki jego charyzmie młodzieńcze serce półwili zabiło szybciej. Dobrze wychowany, czarujący anegdotami z hogwarckiego życia; zupełnie ignorował przymilne uśmiechy dziewczynki, traktując ją na równi z młodszą siostrą, więc do niczego między nimi nie doszło, jednak ukradkowe spojrzenia w zupełności wystarczały pannie Lestrange. Niewinne zauroczenie trwało przez krótki czas — do momentu, aż poznała w Hogwarcie nowych kawalerów.

5. Co o Twojej postaci mówi jej różdżka i w jaki sposób objawiają się u niej te cechy charakteru?
Dla osób dumnych i wyniosłych, ale i precyzyjnych, sprawnych magicznie i posiadających rodową godność.
Zdolna do zaawansowanej magii — eleganckich zaklęć, w tym szczególnie transmutacji.
Niezwykle kapryśna.


Różdżka będąca efektem eksperymentu — przewrotna i pełna sprzeczności, zupełnie jak jej właścicielka. Długa na trzynaście cali, twarda i sztywna, odporna na urazy, posiada profilowany trzonek oraz eleganckie wykończenie; pewnie trzyma się ją w szczupłych palcach. Wykonana z wiązu, którego moc dodaje sił w walce z rzeczywistością oraz pokonywaniu przeszkód. Pomaga przezwyciężyć poczucie bezsilności, z jakim Evandra boryka się na co dzień. Wiąz dodaje też wytrwałości w działaniu, nie dopuszcza do popadania we frustrację, dzięki czemu czarodziej balansuje na cienkiej granicy między stoickim spokojem, a nagłym wybuchem furii. Intrygującym dopełnieniem, nadającym różdżce równowagi, jest rdzeń z włosów wili, zmuszający kobietę do zbierania w sobie wielkich pokładów cierpliwości, by zapanować nad jej kaprysami. Choć twierdzi, że lubi być zaskakiwana, niewiele pozostawia dziełu przypadku. Skrupulatnie wypracowała własne miejsce w szlachetnej socjecie i nie waha się, gdy może użyć siły swojej pozycji. Mimo swej burzliwej natury stale dąży do porozumienia i łagodzenia sporów.


6. Czy Twoja postać wciąż posiada swoją pierwszą różdżkę? Jeżeli nie - w jakich okolicznościach ją straciła? Jeżeli tak — czy ma do niej sentyment?
Evandra zakupiła swoją pierwszą różdżkę przed wyprawą do Hogwartu. Z początku dziewczynka dąsała się, że rdzeniem różdżki nie jest włos jej babki i nie może pochwalić się rodowym dziedzictwem, lecz z czasem zapałała do niej sympatią. Różdżka zdawała się doskonale synchronizować z chwiejnymi nastrojami młodej półwili, lecz nie zawsze wychodziła jej naprzeciw. Kaprysy skutkowały nie tylko nieudanymi zaklęciami, ale i napadami złości Evandry. Szczęśliwie żadna z impulsywnych prób zniszczenia różdżki nie zadziałała, a półwila odzyskawszy spokój, przepraszała się z nią, skrupulatnie czyszcząc i polerując wierną towarzyszkę. Ta burzliwa znajomość trwa po dziś dzień i choć żadna wciąż nie potrafi ustąpić, ich więź jest silniejsza, niż kiedykolwiek.

7. Psidwak czy kuguchar?
Stworzenia domowe nigdy specjalnie nie zachwycały Evandry, wolała spędzać czas, na plażach przy Thorness Manor obserwując hippokampy lub syreny. Nawet otrzymanej od bliskiej przyjaciółki kotki nie darzy specjalnie ciepłym uczuciem, pozwalając jej spędzać czas w towarzystwie innych domowników. Obie tolerują się wzajemnie i, prawdę mówiąc, to właśnie półwila odpowiada. W przeciwieństwie do psidwaka ma pewność, że kuguchar poradzi sobie sam, kiedy zostanie pozostawiony sam sobie. Ceni sobie, że stworzenie woli kroczyć własnymi ścieżkami i nie wymagałby tak wielkiej uwagi czy ciągłej opieki, co dla lady doyenne byłoby dodatkowym zbędnym obowiązkiem. Kuguchar mógłby być idealnym kompanem na długie wieczory w towarzystwie książki lub harfy, słuchając przydługich monologów o zawiłości życia.

8. Czy bogin Twojej postaci ulegał zmianom na przestrzeni lat? Jeżeli tak - dlaczego? Jakie wcześniej przyjmował formy?
Lęki Evandry związane są z potrzebą akceptacji i przynależności, dlatego też jej bogin przyjmował podobne formy. W najmłodszych latach wielki strach wzbudzała w niej myśl, że najbliższy przyjaciel i ukochany brat zniknie z jej życia na zawsze. Mała dziewczynka z trudem znosiła wrześniowe rozstania z Francisem, kiedy ten wyjeżdżał do Hogwartu. Koszmar ten niejako ziścił się, gdy brat uciekł z domu, zostawiając Evandrę na długi czas bez żadnych wieści. Kolejne zmiany dotyczyły szkolnych przyjaźni, jak i pierwszych zauroczeń. Nie chcąc dopuścić do odtrącenia ze strony znajomych, ulegała licznym namowom, aby tylko nikt nie odwrócił się od niej ze względu na słowo sprzeciwu. Próbując sprostać oczekiwaniom rodziny, pilnie uczyła się każdej z zasad, jakich należało przestrzegać, za swe koszmary ustawiając wydziedziczonych szlachciców, zdrajców krwi. Kolejny bogin symbolizował klęskę pod kilkoma względami. Odtrącenie przez Tristana i jego odejście z inną kobietą oznaczać miało porażkę Evandry, nie tylko jako żona czy matka. Oznaczała całkowitą utratę pozycji i hańbę, jaką mogłaby ściągnąć na siebie, jak i całą rodzinę. Spotkanie z Justine Tonks okazało się być straszniejsze, niż małżeńskie zdrady. Okrutna zakonniczka porwała półwilę i przetrzymywała ją w ciemnej piwnicy. To jej sylwetkę przybrałby więc bogin, gdyby Evandra stawiła mu czoła.

9. W jaki sposób Twoja postać odreagowuje stres?
W sytuacjach stresowych Evandra próbuje zachować zimną krew i nie poddawać się swej burzliwej naturze, co nie zawsze jej wychodzi. Jeśli jednak uda jej się powstrzymać mrowiące w opuszkach palców ogniki, nieposkromiona niecierpliwość zmusza do natychmiastowego rozwiązania problemu. Czarownica stale skupia się na obowiązkach, dokłada sobie kolejne, bierze na siebie więcej, niż powinna, byleby zagłuszyć negatywne emocje, w tym stres. Doprowadza się do kolejnych przeciążeń, te zaś finalnie skutkują nagłym wybuchem i przypalonymi meblami. Dobrym sposobem na stres jest dla niej chłodna kąpiel z aromatycznym olejkiem, zaś najlepszym remedium na spokój są mimo wszystko objęcia ukochanego.

10. Twoja postać jest skowronkiem — lubi wcześnie wstawać i zasypiać, czy sową — późno chodzi spać i późno wstaje?
Evandra bezsprzecznie jest skowronkiem, kochającym pierwsze promienie słoneczne. Każdego poranka, o ile pogoda na to pozwala, spędza czas na tarasie, obserwując, jak wszystko budzi się do życia. Wprost uwielbia pojawiające się na twarzy jasne światło, jak i otwierające się w ogrodach pąki róż. Evandra często jednak budzi się niewyspana, nękana koszmarami, jak i chroniczną bezsennością. Nocami, kiedy nie potrafi zasnąć, dodatkowy czas stara się spędzać produktywnie, chociażby w bibliotece, bądź ćwicząc zaklęcia.

11. Jak Twoja postać reaguje na krytykę — zarówno ze strony nieznajomych, jak i bliskich osób?
Evandra jest osobą, której często się nie krytykuje. Dzięki wrodzonemu, jak i wyćwiczonemu urokowi, potrafi nawet w największej marudzie wzbudzić zachwyt. Jeśli jednak zdarzy się, że ktoś potępi jej działanie, wszystko zależy od tego, kim dana osoba jest. Bardzo ceni sobie ocenę najbliższych, zwłaszcza osób mentorskich. Z uwagą przyjmuje komentarze, dostrzegając ich cenną wagę i nierzadko stara się wprowadzać je w życie. Opinie osób postronnych traktuje dwojako, najczęściej zachowując się dumnie. Zaciska usta, prostuje plecy, chcąc przyjąć to z godnością. Nierzadko jednak górę bierze burzliwa natura półwili, kiedy reaguje nastroszeniem piórek i bierze swoje zdanie z obronę.

12. Jakie jest ulubione miejsce Twojej postaci i dlaczego?
Jak dla każdej syreny, najpiękniejszym miejscem dla Evandry są tereny związane z morzem. Ceni sobie przesiadywanie na plaży, chociażby tej przy Château Rose, jaką dostępną ma na co dzień. To w tym miejscu zażywa ciszy i spokoju wśród kojącego szumu fal. Z tą plażą też wiąże się sentyment, bo na niej złożyła dozgonną przysięgę mężowi i została wprowadzona do nowego rodu. Ciepło w sercu roztacza także wspomnienie, jak i wizyta na plaży przy rodzinnej rezydencji na Wyspie Wight. To tam, przy białych skałach można spotkać trytony, z jakimi półwila czuje więź, mogąc nazwać je najbliższymi. Tam też zginął jej brat Francis, rozsypując się w pył, pozostawiając Evandrę z poczuciem pustki.

13. Czy Twoja postać ma jakieś rytuały — coś, co robi każdego dnia, np. przed wyjściem z domu lub pójściem spać? Jakie?
Jako ranny ptaszek Evandra każdego dnia wstaje wczesną porą i gdy tylko pozwala na to pogoda, z tarasu ogląda wschód słońca. Aby zachować zdrowe ciało, każdego dnia stara się gimnastykować, jeździć konno, bądź spacerować. Uwielbia jadać typowo francuskie słodkie śniadania, jak i pijać herbatę z kilkoma łyżeczkami cukru.


14. Co przyczyniło się do tego, że Twoja postać posiada takie, a nie inne poglądy polityczne?
Wywodząc się z rodu o poglądach czystokrwistych, już od dziecka nauczana była do wyższości krwi błękitnej nad każdą inną. Odebrawszy adekwatne dla młodych arystokratek wychowanie podtrzymywała ten pogląd, jednak zaczęło się to zmieniać w czasach szkolnych, gdzie zmuszona do uczęszczania na zajęcia z uczniami o mieszanej krwi zaczęła ich poznawać. Dzięki wpływowi profesora Jaydena Vane’a zaczęła wątpić w powtarzane głośno uprzedzenia oraz różnice, częściej rozmawiając z osobami o mieszanym pochodzeniu.
Od dnia, w którym zginął Francis, od kiedy ma pewność, że to rebelianci wykorzystali go do swych celów, stopniowo darzy ich coraz mniejszą sympatią. Czarę goryczy przelała kropla w postaci porwania przez Justine Tonks, które tak dogłębnie wstrząsnęło Evandrą, że zarówno obawia się mugoli, jak i pała do nich czystą niechęcią.
W ostatnim roku, gdy konflikt w Anglii nasilał się, zaczęła działalność charytatywną na rzecz ochrony uboższych czarodziei przed skutkami wojny. Wspiera osoby o mieszanej krwi, jednak zwraca się tylko do tych, którzy opowiedzieli się za stroną Czarnego Pana.


15. Dlaczego amortencja Twojej postaci ma akurat taki zapach?
Morskie powietrze pozwala wrócić do wspomnień z dzieciństwa, do poczucia bezpieczeństwa. Jaśmin, jako ulubiony z zapachów jest tak hipnotyczny, że wszystkie jej perfumy muszą mieć go w składzie. Płonący pergamin kojarzy się z jej mocą i silnymi emocjami; wyzwolona złość trawi ogniem wszystko, co spotyka na swojej drodze. Wilgotna ziemia, to przyjemny chłód po deszczu i skrzypiący pod stopami piasek skąpany w morskiej fali. Piżmo oraz opium, to zapachy skrywające tajemnicę i pożądanie, które kuszą spełnieniem najskrytszych marzeń.


16. Czy Twoja postać dobrze wspomina szkołę? Dlaczego? Jeżeli była uczniem Hogwartu lub Beauxbatons — czy uważała, że pasuje do swojego domu?
Evandra pokochała szkołę od dnia otrzymania listu do Hogwartu. Zakupiwszy wcześniej wszystkie podręczniki, zaczęła naukę jeszcze przed przyjazdem do zamku. Nigdy specjalnie nie zastanawiała się, czy pasuje do swojego domu. Tam trafiła większa część jej rodziny, tak miało być i już. Czuje się za to bardzo związana z Domem Węża, utożsamiając się z przypisywanymi doń cechami — spryt, ambicja oraz pewność siebie.
Zaraz po przekroczeniu progu Hogwartu zdobyła licznych znajomych, fascynowała się większością studiowanych przedmiotów, jak i brała udział w zajęciach pozaszkolnych, jak choćby klub szachowy czy szkolny chór. To tutaj pierwszy raz świadomie zaczęła ćwiczyć półwile umiejętności, co zapewniło młodej czarownicy zdecydowaną rozrywkę na resztę lat nauki. Tam także poznała swojego pierwszego mentora Jaydena Vane’a, który otworzył jej umysł na idee równości wśród czarodziejów krwi mieszanej, wzmógł wrażliwość i zmusił do odmiennego spojrzenia na świat.
W szkole przybierała wiele różnych ról, od dobrej przyjaciółki, przykładnej uczennicy, przez opiekunkę młodszych roczników po świadomą swych walorów kokietkę. Evandra opuściła Hogwart z poczuciem pewnego niedosytu, ale i z zadowoleniem, że może wreszcie porzucić przeciągającą się rolę i wkroczyć w dorosłe życie.


17. Jak w mimice Twojej postaci odbija się jej zażenowanie?
W ramach zażenowania w Evandrze odzywa się strach. Wstydzi się swojego zachowania i wycofuje, gdy tylko ma świadomość z popełnionego błędu. Kuli się nieznacznie, spuszcza głowę i zaciska wargi, głęboko wprowadzając do płuc powietrze, by móc odetchnąć pełną piersią.

18. Czy Twoja postać ma zwierzęta? Czy miała je w przeszłości? Jeżeli tak - jakie? Jaki jest jej stosunek do zwierząt?
Evandra w dzieciństwie nie posiadała żadnych zwierząt, zdobyła je dopiero w wieku dorosłym. Jako pierwsza pojawiła się Dzwoneczek - pójdźka zwyczajna, będąca prezentem od ukochanego brata, Francisa. Z dumą prezentuje swoje jasnobrązowe pióra z białymi plamkami. Jak na polującą za dnia sowę przystało świat obserwuje czujnie żółtymi oczami. Jest grzeczną i ułożoną sową, nie dziobie palców, cierpliwie czeka na pospiesznie zapisywaną odpowiedź. Poczęstowana smakołykiem z zadowoleniem kołysze się na boki. Od niedawna posiada także Moissanite, kotkę rasy Devon Rex, otrzymaną w prezencie pożegnalnym od przyjaciółki Aquili Black. Ma ona miłą w dotyku białą sierść i ogromne, złote oczy. Jest rozpieszczona, bardzo towarzyska, uwielbia zabawy i szybko przywiązuje się do domowników. Najchętniej spędza czas z małym Evanem.

19. Czy Twoja postać dba o swój wygląd? Jak najczęściej się prezentuje? Jaką ma postawę, fryzurę, ubiór? Czy przykłada do niego wagę?
Jak na przykładną lady doyenne przystało, Evandra przykłada do swojego wyglądu dużą wagę. Starannie dobiera stroje, zwłaszcza pod kątem kroju. Odważnie sięga po nowości, niechętnie trzymając się długich sukien i sztywnych gorsetów. Lubi lśnić, chce szokować, wykorzystuje każdą okazję do tego, by przyciągać spojrzenia. Złote włosy układa w romantyczne upięcia, wykorzystuje biżuterię z motywami rodzinnymi, zarówno korzystając z pereł, jak i złotych brosz z różanymi motywami. Na palcu lewej ręki zawsze nosi ślubną obrączkę oraz pierścień zaręczynowy z rubinem o smoczym grawerze. Twarz zazwyczaj podkreśla delikatnym makijażem, ale nie ucieka przed okazją do muśnięcia warg czerwoną szminką. Szczególnym elementem garderoby Evandry są jednak buty, których posiada w swej garderobie niezliczone ilości. Ozdobione kolorowymi i metalicznymi nićmi, o udekorowanych kamieniami obcasach. Zamawiane u rozmaitych projektantów świadczą o otwartości lady doyenne na nowych, mniej znanych twórców.

20. Jakie złe wspomnienia wywołują spotkania z dementorami u Twojej postaci? Jeżeli nigdy nie miała z nimi do czynienia — jak myślisz, jakie by one były?
Evandra nie miała dotąd do czynienia z dementorami, jednak jeśli by do tego doszło, wyrwane zeń wspomnienia dotyczyłyby ciasnej, zatęchłej piwnicy — okresu zamknięcia w podziemiach przez okrutną rebeliantkę. Wspomnienie to jest tak żywe, że bez żadnego problemu przywołałaby szczegóły przetrwanego bólu i głodu, strachu i osamotnienia. Nigdy wcześniej nie była tak bardzo przerażona.

21. O czym śni Twoja postać? Czy śpi spokojnie, może ma koszmary, a może nigdy nie potrafi zapamiętać swoich sennych wizji?
Zaraz po przebudzeniu pamięta każdy ze swoich snów, stopniowo o nich w ciągu dnia zapominając. W ostatnim czasie koszmary przeplatają się z przyjemnymi wizjami. Złe sny nachodzą ją najczęściej w chwilach szczególnego stresu. Budzi się zlana potem i z bolącą głową, pamiętając o płonącym domu, nagrobkach członków najbliższej rodziny, o strachu i osamotnieniu, pozostałymi z porwania. Te milsze wizje są zaś parnymi marzeniami o wpół nagich sylwetkach, zarówno na wyłożonych poduszkami łożach, jak i w ciemnych, ogrodowych alejkach. Wywołują na twarzy uśmiech oraz rumieniec.

22. Czy Twoja postać posiada jakieś charakterystyczne odruchy, mimowolne gesty, nerwowe tiki? Jeśli tak — jakie? W jakich sytuacjach się objawiają?
Odruchowy, uprzejmy uśmiech towarzyszy Evandrze w niemal każdej codziennej sytuacji — zarówno podczas śniadania wobec domowników, przy pochylaniu się nad księgami finansowymi w obecności księgowego, czy wymieniając uprzejmości ze wspieranymi w akcji charytatywnej biednymi. Zwykła też nerwowo przygryzać dolną wargę, gdy jest zakłopotana, czego czasem nie potrafi kontrolować. Fakt ten zmusił także lady doyenne do poszukiwań idealnej pomadki, której nie sposób tak prędko zjeść. Za każdym razem jak się złości, dzięki półwilej krwi iskry sypią się z jej dłoni, nierzadko osmalając przedmioty, których się dotknie.

23. Jak na przestrzeni lat zmieniała się relacja Twojej postaci z najbliższą rodziną? Co było tego powodem?
W wieku dziecięcym uwielbiała swoich rodziców, kochali ją i rozpieszczali. Kiedy tylko dowiedziała się o zaręczynach z Tristanem, była zrozpaczona i żywiła oboje prawdziwą niechęcią. Dopiero z biegiem lat, kiedy zaczęła rozumieć ich postępowanie, spojrzała na nich łaskawym okiem. Ze starszym bratem Francisem miała cudowną, inspirującą relację. Pomimo sporej różnicy wieku i licznych sprzeczek, zawsze potrafili odnaleźć wspólny język. Od dnia, w którym zginął, przysięgła go pomścić. Burzliwą relację ma z mężem Tristanem, który adorując ją jeszcze w czasach nastoletnich, zdobył młodzieńcze serduszko i zaskarbił sobie sympatię. Gdy usłyszała plotki o jego licznych romansach, zapałała doń niechęcią, zwłaszcza dowiedziawszy się, że jest mu przyrzeczona. Z biegiem lat ufała mu coraz bardziej, chłonąc inspirujące przemowy i czułe objęcia. Udało im się odnaleźć liczne cechy wspólne, których rozwijanie każdego dnia wzmacnia ich miłość. Z początku niechęcią żywiła także Evana. Chłopiec nie zyskał przychylności półwili, spoglądała nań z głębokim smutkiem, bo przypominał o tym, co przetrwała podczas ciąży, jak bardzo czuła się przez niego samotna. Dziś coraz częściej patrzy na niego przychylnie, przywiązuje się, chce oglądać, jak rośnie. Odnajdując w sobie pokłady macierzyństwa, towarzyszy mu podczas zabaw, czyta powieści i samodzielnie uzupełnia jego naukę.

24. Jaki alkohol najbardziej lubi Twoja postać i dlaczego? A może w ogóle nie lubi pić?
Evandra ma bardzo słabą głowę i stara się unikać alkoholu. Jeśli musi już po jakieś sięgnąć, lubi białe wino i słodkiego szampana z bąbelkami, zwłaszcza doskonały francuski aperitif, kir royal. Musujący szampan wzbogacony o Crème de cassis z czarnych porzeczek. Cięższe alkohole, jak wytrawne czerwone wina czy whisky, stara się raczej omijać szerokim łukiem.

25. Jaki jest stosunek Twojej postaci do innych klas społecznych oraz osób o innej czystości krwi?
Jeszcze przed paroma latami ukrywała się ze swoim poglądem na temat osób o mieszanej krwi. Nie przyznawała tego na głos, ale nie uważała ich za złych czy o wiele gorszych, w szkole chętnie z takowymi utrzymując kontakt, do czego przyczynił się ówczesny mentor lady doyenne. Dziś wierzy, że to lud niższych klas społecznych jest prawdziwym sercem świata. Zależy jej na odbudowie silnej, czarodziejskiej Anglii, dlatego organizuje liczne wydarzenia charytatywne celem pomocy uboższym, jak i te wzmagające więź mieszkańców swojego hrabstwa. Wychodzi z założenia, że jeśli wyciągnąć do tłumu pomocną rękę, dostrzegą oni jej dobroć i odpowiedzą tym samym.

26. Co czyta Twoja postać przed snem? A może wcale nie czyta, a robi coś innego?
Nie tak dawno temu ulubioną lekturą Evandry były powieści romantyczne. Czytała je z zapartym tchem, przeżywając kolejno wszystkie historie fatalnie zakochanych bohaterek, utożsamiając się z nimi i zdobywając inspiracje do własnych doświadczeń. Teraz częściej można ją spotkać z podręcznikiem do transmutacji, niż literaturą dla panien. Gdy tylko ma wolną chwilę, sięga po tablice runiczne, alchemiczne schematy czy teksty traktujące o wykorzystaniu konkretnych czarów. Czasem jeszcze zaczytuje się w tomikach poezji, głównie wtedy, kiedy może do nich przysiąść z Tristanem, w ustach którego brzmią one piękniej, niż przeglądane samotnie.

27. Jak wyobrażasz sobie swoją postać za dwadzieścia lat?
Choroba Evandry nieuchronnie odlicza kolejne dni do śmierci półwili, nie szczędząc kolejnych ataków. W swoich marzeniach udaje jej się stworzyć wspaniałą rodzinę, posiadając jeszcze kilka pociech. Przykładnie pełni funkcję lady doyenne, będąc podporą zarówno dla krewnych, jak i samego Tristana. Jest mu doradcą, partnerką, oddaną małżonką i mimo upływu lat, nadal żyją w zgodzie. Evandra marzy także o zostaniu filantropką, gdzie nadal organizować będzie wydarzenia dla społeczności magicznej, ale i o udzielaniu się w rodzinnych Smoczych Ogrodach. Pragnie kontynuować naukę poznawania samej siebie, jak i uświadamiać inne czarownice, że życie nie kończy się po nałożeniu obrączki na palec.

28. Czy Twoja postać posiada przedmiot — może pamiątkę — do którego ma wielki sentyment? Jeśli tak, czym on jest?
Evandra jest niezwykle sentymentalną osobą i uwielbia wręcz zbierać pamiątki. Wszystkie przechowuje w swoim pokoju, niektóre ułożone na eleganckich etażerkach, inne zaś skryte głęboko w tajemniczych pudełkach. Zbiera niektóre listy, jak choćby wyznania miłości Tristana, których stos, czytany wielokrotnie, zna już niemal na pamięć, czy pożegnanie Aquili, jakie szczerze rozdarło jej serce i zmusiło do kolejnego przewartościowania swego życia. Wśród kopert można znaleźć także wstążkę, jaką miała wplecioną we włosy podczas swojego pierwszego sabatu, kiedy wkraczała wreszcie w dorosłość, a także kilka muszli, samodzielnie zebranych na plaży przy Thorness Manor.

29. Podaj jedną decyzję, która miała największy wpływ na to, kim obecnie jest Twoja postać. Czy Twoja postać podjęłaby ją ponownie, znając już konsekwencje?
W życiu lady Rosier przeplatają się liczne zwroty akcji, jakie zmuszały młodą półwilę do dostosowania się do nowych warunków sytuacji. Evandra wychodzi z założenia, że nie powinno się żałować żadnej z podjętych decyzji, bo gdyby nie one, nie zebrałaby obecnych doświadczeń. Jest jednak wydarzenie, którego wolałaby uniknąć. Do dziś w koszmarach odwiedza ją ciemna, zatęchła piwnica i towarzystwo tej podłej Justine Tonks. Gdyby mogła uniknąć spotkania z nią, tamtego dnia chociażby udać się na przejażdżkę w towarzystwie, bądź w ogóle zmieniała harmonogram swoich dni, nie doszłoby do żadnej tragedii.

30. Co dokładnie sądzi Twoja postać o czarnej magii?
Wobec czarnej magii ma ambiwalentne odczucia. Zdaje sobie sprawę, że jest to potężna, nieokiełznana nadal moc, jaką niektórzy próbują objąć we władanie. W czasach szkoły nie była przywiązana do nauki tego przedmiotu, będąc zbyt zajętą rozwijaniem półwilich umiejętności. Obecnie nie aspiruje do posługiwania się tą dziedziną magii, ale fascynuje ją na tyle, by z zaintrygowaniem obserwować, jak ta dzieje się w wykonaniu innych. Nie wyklucza, że sama po nią sięgnie w przyszłości.

31. Czy Twoja postać przeklina? Jeżeli tak — jakich wulgaryzmów używa najczęściej?
Lady Evandra z reguły nie korzysta ze znanych wszystkim po angielski przekleństw. Czasem jednak, kiedy wyjątkowo się zdenerwuje, sięga jednak po siarczyste komentarze w języku trytonów.

32. Co najbardziej lubi w sobie Twoja postać — i dlaczego?
Mimo iż nie uważa się za osobę przesadnie zadufaną w sobie, odnajduje w sobie wiele dobrych cech. Począwszy od wyglądu, łabędziej szyi, smukłej talii i długich, złocistych włosów, lubi też większość swojej osobowości. Jest dumna ze swojego uporu, determinacji w dążeniu do celu. Ceni sobie wrażliwość, jaką osiągnęła przez lata opiekowania się innymi, ale i wprost uwielbia swój półwili czar. Wielbiąc ściągane na siebie spojrzenia innych i wzbudzane emocje, przykłada się do jego pilnego studiowania.

33. Czego najbardziej nie lubi w sobie Twoja postać — i dlaczego?
Najbardziej nie lubi w sobie uległości oraz strachu. Mimo iż coraz częściej dba o to, aby bronić swojego zdania, tak nie znosi tego cichego głosu z tyłu głowy, który w sytuacji kryzysu staje się coraz głośniejszy. Woli unikać konfrontacji, niż pchać się w samo centrum konfliktu. Obawia się utraty w czyichś oczach, straconego zaufania, odwracających się od siebie osób. To przez to często wycofuje się, nie dzieląc istotnym dlań komentarzem, byleby nie dopuścić do żadnych spięć.

34. Jaki charakter pisma posiada Twoja postać? Czy przykuwa uwagę do tego, jak pisze, a może czyni to niedbale?
Wiadomości od lady Rosier są eleganckimi, pisanymi pewną ręką literami. Pismo jest czyste i estetyczne, pozbawione zbędnych ozdobników i zawijasów.


35. Czy Twoja postać posiada poczucie humoru? Jeżeli tak — jak byś je krótko opisał?
Evandra często się śmieje i sama także sięga do żartów, zwłaszcza kiedy ma pewność, że jej rozmówca podchodzi z dystansem. Nie dotyka się obraźliwych komentarzy ani rubasznych nawiązań. Woli lekkie dowcipy i żarty sytuacyjne oparte na plotkach, a także niewinne zabawy i przekomarzanie.

36. Jak myślisz, jakie wrażenie sprawia Twoja postać na obcych — swoją postawą, mimiką, tym, co mówi i w jaki sposób?
Wszystko zależy od tego, na którą płeć spojrzeć. Ogólnie jest piękną, posągową kobietą o wyćwiczonych pozach. Jest niezwykle miła, co przez niektórych może być uznane za mało szczere. Często jawi się jako dobrotliwa i oddana ludziom osoba, o wielkiej determinacji w dążeniu do celu. Wśród tych, którzy mieli okazję ją bliżej poznać, może budzić kontrowersje, brak pochwał wobec niektórych z jej działań, jednak dzięki miłemu usposobieniu i subtelnym, kokieteryjnym sugestiom, wiele z nich uchodzi jej na sucho.

37. Jaki jest stosunek Twojej postaci do dzieci? Jeżeli nie posiada własnych — czy chciałaby je mieć: teraz, kiedyś?
Evandra od zawsze chciała mieć dzieci, jednak nie w sposób, w jaki dostała pierwsze. Panicznie bała się okresu ciąży, obawy te okazały się nie być bezpodstawne, co tylko dodatkowo wzmogło niechęć Evandry do pierworodnego. Długo przyzwyczajała się do jego obecności, uczyła się go kochać, by wreszcie zapałać doń bezkresną, matczyną miłością. Chętnie bawi się z dziećmi w każdym wieku, odnajdując radość zarówno przy niemowlętach, jak i wśród gwaru rozbieganych kilkulatków. Niezwykle cieszy się z nadchodzącej drugiej pociechy i skrycie marzy, że będzie mieć ich więcej.

38. Jaki Twoja postać ma głos — niski, wysoki, chrypliwy, lekko piskliwy? Mówi w sposób znudzony, wiecznie obojętny, czy może śpiewająco? Nie boi się mówić głośno, czy może eterycznie szepcze — nawet wtedy, gdy nikt jej nie podsłuchuje?
Głos półwili jest dokładnie taki, jakiego można się spodziewać po urodziwej czarownicy. Delikatny, nie za wysoki, mało piskliwy. Melodyjny i dźwięczny, oblewający serce przyjemną słodyczą, gotową rozpuścić najtwardszą skorupę. Są w nim ciepło i dobroć, uśmiech oraz troska. Rzadko kiedy krzyczy, ale kiedy się zdenerwuje, jej głos się obniża i staje silniejszy.

39. Jeżeli Twoja postać mogłaby zmienić jedną rzecz ze swojej przeszłości, zapobiec jakiemuś wydarzeniu, podjąć inaczej jakąś decyzję — co by to było?
Poza oczywistym spotkaniem z Justine Tonks i porwaniem, jest jeden moment, który Evandra chciałaby w swoim życiu zmienić. Gdyby tylko otrzymałaby taką szansę, przed dniem ślubu zwróciłaby się do Tristana z prośbą o poważną rozmowę. Opowiedziałaby mu o swoich obawach i pragnieniach, zdradziła pasje, chcąc poznać też i jego, a wszystko po to, aby mogli zacząć wzrastać jako zgodne małżeństwo już od pierwszej chwili, nie tracąc drogocennego czasu na zbędne przepychanki.

40. Jak myślisz — jak zginie twoja postać?
I would rather die of passion than boredom.

Evandra najpewniej zostanie zabrana przez serpentynę. Czy stanie się to przy okazji ciąży, a może podczas następnego ataku anomalii? A może zginie w innych warunkach, ponownie pojmana w działaniach wojennych i stracona za akcje męża? Jednego czarownica jest pewna — śmierć nadejdzie już wkrótce i pomimo strachu przed pozostawieniem rodziny samej sobie, oswoiła się z tą myślą, chcąc czerpać z życia jak najwięcej, póki jeszcze może. Mogłaby się podpisać pod słowami Van Gogha, bo prędzej wsunie palce między drzwi, niż dożyje spokojnej starości.
Zostanie zapamiętana jako czarownica oddana rodzinie i czarodziejskiej społeczności. Jako opiekunka i dobra przyjaciółka. Zdeterminowana i dążąca do spełniania celów oraz marzeń. Matka przyszłego nestora rodu i spadkobierczyni Mahaut, wybranki Lugh.




show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila

Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t8762-evandra-rosier https://www.morsmordre.net/t8771-dzwoneczek#260729 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t9233-skrytka-bankowa-nr-2076#280737 https://www.morsmordre.net/t8767-evandra-rosier#260654
Evandra Rosier
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach