Wydarzenia


Ekipa forum
Pokoje gościnne
AutorWiadomość
Pokoje gościnne [odnośnik]03.05.15 1:18
First topic message reminder :

Pokoje gościnne

Sypialnia przeznaczona dla gości, eleganckie pomieszczenie obłożone zdobionym arrasem. Znajduje się na parterze, przez przestronne okno skierowane na wschód przysłonięte delikatną, kremową firanką, wpada dużo światła. Niska komódka stoi pusta, przygotowana na przyjęcie gości, nad nią błyszczy duże, osadzone w złotej ramie lustro. Ponad obszernym, dwuosobowym łożem okrytym futrem z białych lisów wyrzeźbiono dwa zwrócone ku sobie jednorożce otoczone liściastym ornamentem; od sypialni odchodzi niewielka toaletka przeznaczona dla nocujących tutaj gości.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pokoje gościnne - Page 2 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Pokoje gościnne [odnośnik]04.04.24 19:33
Jego twarz przyozdobił grymas surowości, gdy wsłuchiwał się w słowa córki. Nieporadne, dziecięce, pozbawione zrozumienia, a jednak równie dorosłe, co głupie, czy wiek zwalniał ze zdrowego rozsądku? Miały w sobie moc, wielką moc, można je było, z pewnością, doprowadzić do wielkości, jeśli tylko będą posłuszne i jeśli tylko zostaną poprowadzone rozsądnie. Uniósł brew, spoglądając na Deirdre, pytająco, czy nie rozmawiała z nimi o tym, czego dokonały? Co zrobiły?
- Opuść ręce - oznajmił zdecydowanie, kiedy klasnęła, bez entuzjazmu i bez zainteresowania jej słowami, nie powinna być karmiona myślą, że jej czyn morderczy był czymś pożądanym. Stanowił dowód, dowód tego, kim lub czym mogą się stać, ale przyszłość ta nie malowała się barwnie. Jeśli dzieci miały żyć, żyć normalnie, musiały się w pierwszej kolejności dostosować w ciasne reguły świata. Były dziećmi namiestniczki Londynu i jako takie musiały zostać zaakceptowane przez socjetę. Nie jako nieprzewidywalne zwierzęta, które nie panowały ani nad swoją mocą ani nad swoimi emocjami. - To nie powinno było się zdarzyć. Nie w ten sposób. I nigdy więcej się nie zdarzy - oznajmił chłodno, przenosząc wzrok na Deirdre, to ona, ich matka, powinna tego dopilnować. To ona, ich matka, powinna nauczyć je wykorzystywać ich moc na komendę, nie chaotycznie i niezrozumiale. - Nie tobie oceniać, kto jest dobry, a kto niedobry. To robią dorośli - mówił dalej, równie chłodno, odnajdując wzrok syna, upewniając się, że i do niego dotarły te słowa. Były dziećmi, jako dzieci nie opanują świata, a do władzy nie dojdą nigdy, jeśli skorupka tak wcześnie nasiąknie nieskończoną arogancją. Musieli zaufać mądrzejszym od siebie, dać się poprowadzić. - Czy to jest jasne? - spytał, wyraźnie domagając się potwierdzenia w słowach tak jednego, jak drugiego dziecka, nie wiedząc, czy były wystarczająco dojrzałe, by zrozumieć naturę jego słów, podobnie jak sens nakazu. Evan był niewiele starszy od nich, ale pozostawał pod stałą opieką guwernantów i nauczycieli, wyprzedzał je wychowaniem, bo wymagano od niego więcej. Czas najwyższy rozpocząć także bękartów, na czas zamieszkania tutaj dołączą do nauk Evana, co potem, nie wiedział. Wysłucha zdania guwernantów na ich temat, na temat ich możliwości intelektualnych. Deirdre nigdy nie była w jego oczach dobrą matką, ale te niesforne kocięta pozostawione w złych rękach nigdy nie wyrosną na nic więcej, niżeli dachowe koty. Mimo to dostrzegł powagę w ich okrągłych oczach, gdy z ust ich matki padło ostrzeżenie. Być może, być może potrafiła do nich dostrzec. Spojrzał na całą trójkę, z góry, nie ruszając się z zajętego fotela.
- Nie idziecie do łóżka - sprostował słowa Deirdre, mieszkając tutaj, musieli dostosować się do panujących w domu zasad. - Jemy kolację o godzinie 20, służba zaprowadzi was na miejsce. Dzieci jedzą osobno, póki nie nauczą trzymać się poprawnie sztućców - Evan też - jeszcze - nie jadał z nimi, ale spodziewał się, że to nie potrwa już długo. Nie pytał, czy mieli na to ochotę lub siły, nie miało to większego znaczenia. Pod dachem Chateau Rose panowały żelazne zasady i dotyczyły zarówno gości, jak i domowników. Wymówienie się nie wchodziło w grę. - Przygotuj je. Niech prezentują się... jak należy - Czy w ogóle miała dla nich odpowiednie ubrania? Nie jego problem, chciał wierzyć, że potrafiła zająć się przynajmniej tym - pokierował ją już do swojej żony.
- Tu panują trochę inne zasady niż w domu. Służba ci wyjaśni - oznajmił, zrywając się z fotela, nie miał tyle czasu. Musieli ją uświadomić. Co jej było wolno, czego nie, kiedy wolno jej było podejść do stołu, kiedy od niego odejść, do których pomieszczeń wolno jej było wchodzić, do których nie. Nie mogła zbłaźnić się przed jego matką, dając jej do rąk oręż. Zatrzymał spojrzenie na jej twarzy, gdy wyraziła wdzięczność, przez chwilę podtrzymując to spojrzenie - ale ani nie odpowiedział, ani nie zareagował.
- Ty też się przygotuj - rzucił oschle, opuszczając komnaty.

/zt x2



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Pokoje gościnne - Page 2 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Pokoje gościnne
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach