The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 69

Czuła silne mrowienie w palcach już chwilę przed tym, nim smuga świetlnego pocisku wymknęła się z różdżki, gnając na spotkanie z celem. Blask formowanej tarczy tylko na moment przysłonił sylwetkę kobiety, ostatecznie przepuszczając pocisk, który serią wyładowań objął wyginające się w bólu ciało przeciwniczki. To nie był przyjemny widok, tym bardziej, gdy krwawe smugi, wciąż znaczyły ślady po wcześniej zadanych ranach. Mia nie była okrutna, raczej praktyczna, a sama przyzwyczajona do bólu, nie postrzegała cierpienia w tak altruistyczny sposób, jak większość kobiet. W końcu była Mulciberem - Deserpes - wymówiła wolniej inkantację, doskonale zdając sobie sprawę ze swoich ubytków w transmutacyjnej wiedzy. Ale podobno trening czynił mistrzem.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 23

A jednak, niewyraźne drżenie, było jedynym co zwiastowało konsekwencje wypowiadanej formuły. W znajomym grymasie, zwarła usta i obróciła różdżkę w palcach. Najwyraźniej próby przypomnienia sobie wiedzy z czasów szkolnych, chwilowo były poza jej zasięgiem. Poprawiła uchwyt i rozluźniła się, stawiając na większe skupienie dziedziny, w której radziła sobie lepiej - Glacius - nie tak ofensywne, ale wciąż bolesne doświadczenie upadku, mogło jeszcze bardziej przechylić szalę rozgrywki.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

| 95-20=75 (75/205) (-40)

Jej zaklęcie minimalnie chybiło. Najwyraźniej dziś nie było jej dane rzucić niczego, co dosięgnęłoby przeciwniczki i choćby ją drasnęło. Raczej się nie łudziła że w obecnym stanie uda jej się rzucić jakieś mocniejsze zaklęcie.
Kolejne zaklęcie kobiety zmroziło powierzchnię pod jej stopami. Josie wiedziała, że nie da rady wyczarować wystarczająco silnej tarczy, by je zatrzymać. Nie dała też rady utrzymać równowagi; noga jej ujechała i runęła jak długa, a z jej ust wyrwał się cichy krzyk bólu, kiedy upadek uraził jej wcześniejsze rany. Na oblodzonej podłodze było widać smugi krwi. O ile potrafiła znieść widok cudzej posoki i sprawnie leczyć, tak patrzenie na własną krew nie należało do pozytywnych doświadczeń. Nie chciała nawet wiedzieć, jak wyglądały jej rany pod ubraniem, tym bardziej że i tak nie mogła się teraz uleczyć, nawet gdyby miała dość sił na magię leczniczą, która wymagała dużego skupienia.
Podniosła się, znów unosząc różdżkę.
- Adiposio! - rzuciła, celując w posadzkę pod nogami przeciwniczki.

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

Wreszcie jakieś zaklęcie jej się udało. Mimo jej dalekiego od ideału stanu z różdżki wystrzeliło zaklęcie, które pomknęło w stronę kobiety.
Ponownie uniosła różdżkę, choć wiedziała, że już straciła okazję na wyrównanie szans. Teraz pozostało dotrwać do końca i z godnością znieść gorycz porażki i świadomość, że przeceniła swoje pojedynkowe umiejętności oraz nie przewidziała faktu, że Klub Pojedynków to nie zabawa jak w Hogwarcie.
- Rictusempra!

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 86

Mroźna magia wykształciła kulę i smuga popłynęła w stronę dziewczyny. Moc zaklęcia nie była silna, ale wystarczająca, by skumulować się w postaci pocisku, który pokrył podłogę pod stopami uzdrowicielki, a rzeczona bez próby obrony, po prostu runęła na ziemię. Może było to irracjonalne wrażenie, ale szkarłat, który iskrzył na lodowej powierzchni, wyglądał dziwnie pięknie. Ze spostrzeżeniem nie podzieliła się, tym bardziej, że pomimo ran, jej przeciwniczka podniosła się i wyprowadziła dwa proste, chociaż silne zaklęcia - Protego - zdecydowała, sięgając po inkantację obronną. Z jednej strony mogła zignorować atak, ale...cóż.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 22

pż 292-15-5=272

Próba utrzymania się na nogach, gdy tylko niewidzialna bariera przepuściła zaklęcia, była zdecydowanie trudna. I nim Mia się obejrzała, najpierw zgięła się gwałtownie, czując ucisk w przeponie i nieprzyjemne łaskotki. Chwilę później fiknęła na ziemię, czując jak obija sobie tę mniej szlachetną cześć ciała. Bolesne siniaki, prawdopodobnie niedługo miały znaczyć jej ciało, ale zerwała się pospiesznie - Silencio - wskazała dziewczynę jako cel.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 21

Zaklęcia których użyła Jocelyn nie należały do szczególnie trudnych... przynajmniej nie w normalnym stanie, bo biorąc pod uwagę jej aktualne położenie, nawet rzucanie prostych czarów stawało się pewnym wyzwaniem. Rany i siniaki nie pozwalały o sobie tak łatwo zapomnieć młódce, która nie była przyzwyczajona do takiego stanu rzeczy.
Ale tym razem przeciwniczce nie udało się obronić i to ona wywróciła się tak jak kilka chwil wcześniej Josie. Szybko jednak się podniosła, ale jej atak chybił celu.
- Furnunculus! - postanowiła spróbować czegoś z transmutacji, choć to nigdy nie była jej dziedzina, to jej siostra była w tym dobra, nie ona. Ale... może akurat?

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 83