doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Rosalie 19.07.15 20:09
Rosalie Yaxley
▲ Córka Fortinbrasa i starsza siostra Liliany ▲ Zaręczona ze swoim kuzynem - Cynerickiem ▲ Urodzona 5 marca 1934, ma skończone więc 22 lata ▲ Ślizgonka w latach 1945-1952 ▲ Członkini klubu Ślimaka ▲ Jest córką półwili, a w jej żyłach płynie krew Yaxley'ów, Rosierów i Parkinsonów ▲ Choruje na Klątwę Ondyny ▲ Pracuje jako doradczyni w zarządzie rezerwatu jednorożców, który należy do Parkinsonów ▲ Uwielbia sztukę, muzykę klasyczną, teatr, potrafi grać na fortepianie, interesuje się także szermierką ▲ Bardzo uważnie dobiera sobie znajomych, bardzo ważny jest dla niej podział na rodziny szlacheckie i nieszlacheckie ▲ Jest posłuszna woli ojca i nestora
Najbliżsi
Cyneric YaxleyDługa podróż zaczyna się od postawienia pierwszego kroku
Morgoth YaxleyNie da się zmienić ciemności w światło bez udziału emocji
Liliana YaxleySiostra siostrą pozostanie na zawsze
Tristan RosierSilniejszy jest ten, kto zbiera podziw niż ten co sieje strach
Ci dalsi
Perseus Avery...
Fantine Rosier...
Evandra Rosier...
[bylobrzydkobedzieladnie]
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
Ostatnio zmieniony przez Rosalie Yaxley dnia 23.12.17 19:13, w całości zmieniany 59 razy
doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Re: Rosalie 20.07.15 16:22
Rosalie może lubić Garretta, może podziwiać go, że udało mu się zrealizować swój cel i teraz robi to o czym marzył, ale przez pewien okres czasu odrzucał ją fakt, że pracował w jakiejś księgarni. Gdzieś, gdzie noga arystokraty, bo przecież ze szlacheckiego roku Garrett pochodzi, nie powinna stanąć. A już na pewno nie pracować tam. Może im się przyjemnie rozmawiać, Rosalie może z grzeczności podpytywać jak tam w wielkim świecie, co w polityce (chociaż ta ją zbytnio nie interesuje) piszczy. Ale żeby jakoś za sobą przepadali, to chyba nie bardzo. Co ty na to? Czy masz jakieś inne propozycje? ;>
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
żyjąc - pomimo
żyjąc - przeciw
wyrzucam sobie grzech niepamięci
41
25
0
0
0
1
6
7
Czarodziej
Temat: Re: Rosalie 20.07.15 18:20
Tak właściwie to Garrett robi też wiele innych rzeczy, które nie przystają młodemu arystokracie (a to buntownik!), więc konwencjonalni członkowie starych rodów z reguły za nim nie przepadają, ale relacja oparta na szacunku i pogawędkach jak najbardziej mi pasuje! Szczególnie, że rudzielec wszystkich darzy mniejszą lub większą sympatią - no, chyba że szczególnie mu czymś podpadli, mają rozległe plamy na honorze bądź po prostu są nieprzyjaznymi gburami c:
doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Re: Rosalie 20.07.15 18:31
Ok w takim razie traktuje neutralnie, czasami z grzeczności porozmawia, tym bardziej jeśli się spotkają, żeby nie wyszła na niegrzeczną, ale po za tym nic więcej.
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Re: Rosalie 28.07.15 20:17
Czemu akurat hejcik? W pewnym sensie, jesteśmy rodziną, ponieważ matka mojego ojca jest od Parkinsonów ;P Po za tym jak mamy się hejtować, jak Venus jest opiekunką jednorożców, a Rosie działa charytatywnie na ich rzecz? Ah, nienawidzisz potomków Wili? No tak, to musi iść ostry hejt. Jako, że razem były na roku i w tym samym domu, to znaczy, że mogły ze sobą od początku rywalizować o status w społeczeństwie, pozycję w hierarchii w slytherinie, na uwadze chłopaków kończąc. Myślałaś już o czymś konkretnym?
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
Oh her eyes, her eyes make the stars look like they’re not shining. Her hair, her hair falls perfectly without her trying. She’s so beautiful.
1
5
10
0
0
1
Czarodziej
Temat: Re: Rosalie 29.07.15 14:03
Bo nienawidzę wili i twojej siostry myślę jednak, że nie starczyłoby mi sił na ostre hejtowanie wszystkich wokół, bo kolejka do skrzywdzenia nie ma końca, dlatego właśnie tutaj proponowałabym taki hejt zachowawczy trochę. W sensie rywalizacja na każdej płaszczyźnie, kłótnie i drobne rzucanie kłód pod nogi, ale już bez podpalania włosów czy innych takich. Szczególnie, że pewnie ojciec nakazał mi się w stosunku do ciebie porządnie zachowywać, skoro tak rzucasz nam hajs na te jednorożce, ech.
Make the stars look like they’re not shining she's so beautiful
doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Re: Rosalie 30.07.15 18:33
O tak, zdecydowanie Rosie może trzepać sporo kasy na wasze jednorożce i często się tam pojawiać i je doglądać. Skoro daje pieniądze, to może. W takim razie, taki fajny negatyw bardzo chętnie Jeszcze dzisiaj wpiszę
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
imagine that the world is made out of love. now imagine that it isn’t.
0
2
16
6
0
2
0
0
Czarodziej
Temat: Re: Rosalie 03.08.15 14:27
Hello Tak sobie myślę, że skoro jesteś młodszą siostrą Constance, a dość mocno się z nią przyjaźnię, to powinnyśmy się znać choćby z Hogwartu lub w jakichś odwiedzin u was w posiadłości. Teraz nie było mnie przez 6 lat, więc ciężko coś rozwinąć poza szkołą, jednakże... Myślałam o jakichś lekkich hejcikach - obustronnych lub nie - patrząc na to, że noszę nazwisko Avery Albo po prostu względnej obojętności, jeśli powyższe nie pasuje. Ot tak, bo przecież nie możemy się nie znać :
I sit alone in this winter clarity which clouds my mind alone in the wind and the rain you left me it's getting dark darling, too dark to see
doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
22
Szlachetna
Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
0
17
3
5
5
0
6
0
Półwila
Temat: Re: Rosalie 03.08.15 17:49
Bardziej lekki negatyw. Rosie może cie bacznie obserwować, jeżeli będzie przy waszych spotkaniach z Const, sama może niezbyt za tobą przepadać, przede wszystkim ze względu na nazwisko. Mogły poznać się już w szkole, w końcu to tylko trzy lata różnicy. Wtedy z biegiem lat, kiedy Rosie dorastała mogła się ich niechęć pogłębiać, czasem sobie dogryzać etc. Ros może się również nie podobać to, że tak blisko jest z jej siostrą, kiedy według niej, tak być nie powinno. Co ty na to?
Za wilczym śladem podążę w zamieć I twoje serce wytropię uparte Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
Z jednej strony przyjaciółka weasleya - z którym carrow ma dobre stosunki, ale z drugiej strony kuzynka rosierów, z którymi carrowy mają na pieńku. Działasz na rzecz dobra jednorożców, a ja hoduję skrzydlate konie. To takie pomieszane, że już sam nie wiem co powinniśmy mieć
Forum oparte na serii książek J.K.Rowling, niektóre imiona i nazwy własne są jej własnością. Opisy częściowo pisane w oparciu o Pottermore. Autorskie opracowania oraz pozostałe treści forum są własnością intelektualną twórców, zabrania się ich kopiowania.