[bylobrzydkobedzieladnie]

Oczy Gwen otworzyły się szeroko ze zdziwienia. Tłumaczenia mężczyzny jakoś do niej nie dotarły, ale wyzwisko…
– Jak ty mnie nazwałeś?! – wykrzyknęła. Lęk został zastąpiony przez narastającą wściekłość. W muzeum mógł ją przestraszyć, ale teraz już się nie da! Szczególnie, że… że w końcu nie była sama. No, może niekoniecznie tutaj, po prostu… tak… ogółem. Nie była sama w walce z niesprawiedliwością losu. Po prostu.
Nie czekała więc szczególnie długo. Kolejny czar Daniela nie wyszedł, ale co z tego? I tak próbował ją zaatakować. A Gwen czuła, że nie może puścić tego płazem.
– Bombarda Maxima! – krzyknęła wściekła, nie licząc się z tym, że trudny czar może nie wyjść.
W końcu Daniel też się nie patyczkował. Tym razem nie rzucał w nią upiorgacka, a zaklęcie, które naprawdę mogło zrobić jej krzywdę.

The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 73

-To pomyłka, szukałem kogoś innego, a ty mnie raczysz piorunem, SZALONA! - warknął Wroński, tłumacząc swoje postępowanie i nieco rynsztokowy język.
Wybałuszył oczy, gdy dziewczyna sięgnęła po szaloną i trudną inkantancję, mogącą pogrzebać ich oboje. Na szczęście magia rozproszyła się, choć - ku jego przerażeniu - niewiele brakowało.
-Chcesz wysadzić te tunele i nas zabić? Jesteś szalona, mówię ci! - wrzasnął. Chciałby się wycofać, ale musiał ostudzić jej zapał.
-Caeruleusio! Uspokój się!

The member 'Daniel Wroński' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 70

Uff, wreszcie wyszedł mu urok. Bo już zacząłby się czuć jak charłak przy małej szlamie.
Postanowił się stąd ewakuować, nie szło mu nigdy gadanie z wariatkami, na przykład taka Maeve była chyba wariatką choć innego rodzaju (kto szedłby do pracy w policji?!) i zorientował się dopiero jak zdążył się już zaangażować, życie jest ciężkie po prostu. Nie zamierzał jednak odwracać się do szlamy plecami, lepiej ją unieruchomić.
-Casa Aranea! - syknął, mając przewrotną nadzieję, że dziewczę boi się pająków.

The member 'Daniel Wroński' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 86

Nie miała czasu, aby reagować na słowne zaczepki Wrońskiego. W jej stronę leciały dwa silne zaklęcia. Musiała więc natychmiast podjąć się obrony.
– Protego Maxima! – wykrzyknęła z wyuczonym w trakcje pojedynków refleksem. Czy jednak tarcza wyjdzie? Obrona nigdy nie była jej najsilniejszym punktem.

The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 50

| 188/206 (-18 odmrożenie), czekamy na pająki 1/2

Niech to szlag! Wiedziała! Tarcza ledwo się uformowała i była zbyt słaba, aby zatrzymać pędzące w jej stronę zaklęcia. Gwen poczuła, jak oplata ją pajęczyna, utrudniając ruch. Nim jednak się uwolni, musi się przecież pozbyć przeciwnika!
– Sam jesteś szalony! – odkrzyknęła bystro. – Everte Stati!

The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 26

212/242, -5

Rozbawiony jakże ciętą ripostą, uśmiechnął się pod nosem. Nie miał się przed czym bronić (i dobrze!), więc wyprowadził kolejny atak, by utrzymać małą szlamę w miejscu.
-Drętwota! - nie chciał jej przecież skrzywdzić, a co zrobią pająki, to nie jego sprawa.

The member 'Daniel Wroński' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

212/242, -5

Promień zaklęcia był niecelny. Wroński, zirytowany własnym rozproszeniem, spróbował prostszego zaklęcia.
-Silencio!

The member 'Daniel Wroński' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 52