Wydarzenia


Ekipa forum
Adriana de Verley
AutorWiadomość
Adriana de Verley [odnośnik]08.03.23 15:09
Mam niespełna trzydzieści lat i jak kot muszę umrzeć dziewięć razy


1. Na start banalnie - jaki jest ulubiony kolor Twojej postaci?
Na przestrzeni lat były to różne kolory - zaczynając od spokojnego beżu w dzieciństwie, poprzez wszelkie błękity i zielenie w okresie szkolnym, aż po różne odcienie czerwieni, które towarzyszyły jej podczas kursów w Ministerstwie Magii i nadawały barwę pierwszym krokom stawianym w skomplikowanym świecie wywiadowców.
Teraz jednak, po latach życiowych doświadczeń, mogłaby stwierdzić, że do spektrum “ulubieńców” znów wkradła się zieleń, wypierając tym samym szkarłat. Adriana lubi każdy odcień zielonego - doceni nawet te nie do końca przyjemne, choć może nie będzie chciała ich oglądać na co dzień - ale zdecydowanie najbliższym jej kolorem jest jadowita zieleń, ostra i wpadająca w oko.


2. Wykonaj "w imieniu" swojej postaci test MBTI. Jaki otrzymałeś wynik? Czy się z nim zgadzasz? Dlaczego?
Animator ― ESFP-A / ESFP-T
Live for each second without hesitation ― Elton John

Umysł
89% ekstrawertyk, 11% introwertyk
Energia
39% intuicyjny, 61% realistyczny
Natura
33% kierujący się logiką, 67% kierujący się zasadami
Taktyka
43% planujący, 57% poszukujący
Identyfikacja
93% asertywny, 7% czujny

Spoiler:

Spontaniczność jest cechą z którą można skojarzyć Addę prawie od razu; często zdarza jej się improwizować podczas swojej pracy (i poza nią), podążać za intuicją, za tym, co dyktuje dany moment i świetnie się w tym odnajduje, tym samym sprawiając, że niezwykle trudno jest odróżnić jej kłamstwa od prawdy. Przypisana Animatorom radość z chwili także jest czymś, co idealnie pasuje do Adriany; jest mocno osadzona w tym, co dzieje się tu i teraz, bardzo często wiąże się to także z tym, że kolejną jej flagową cechą jest szeroko pojęte ryzykanctwo - a nie będąc pewnym, kiedy i czy wróci się do domu na kolację, trudno postąpić inaczej, niż po prostu celebrować moment.

Spoiler:

Opis niemalże trafny, choć wątpię, czy Addę można nazwać prostolinijną. W przypadku bliskich jej osób stara się być szczera i otwarta, ale z różnym skutkiem. Kłamstwo to jej drugie imię, momentami trudno jej się oprzeć i wybrać ścieżkę, która nie przewiduje miejsca na ulubione zagrywki, półprawdy, manipulacje i tym podobne historie.
Reszta opisu - w tym także wzmianka o tym, że wielu Animatorów wybiera ścieżkę aktorską - bardzo dobrze wpisuje się w jej charakter. Adda nigdy nie miała problemów z wcielaniem się w kolejne role i ich przekonywujące przedstawienie; zmienia imiona i poglądy jak rękawiczki, dopasowuje się do sytuacji jak brakujący element układanki.

Spoiler:

Adriana jak najbardziej jest osobą wysoce empatyczną, a cechę tą wykorzystuje tak w życiu prywatnym, jak i w pracy ― nie raz i nie dwa zdarzało jej się, że obserwowany cel, po nawiązaniu kontaktu, okazywał się dręczony przez jakiś okropny problem w którym mogła mu coś poradzić i tym samym wzbudzić iluzję zaufania. Kiedy coś męczy bliską jej osobę, jest w stanie poświęcić naprawdę dużo własnego czasu i uwagi, byleby móc jakoś pomóc, a przynajmniej wysłuchać.
W przypadku konfliktów ― znów, racja, choć nie do końca. Jeśli problem dotyczy Addy, ale jest wystarczająco duży, upierdliwy i męczący ― jest gotowa na konfrontację, chcąc pozbyć się irytującej ją kwestii za wszelką cenę. Częściej jednak stosuje uniki naiwnie sądząc, że jeśli będzie ignorować problem wystarczająco długo, to sam zniknie.


3. Jakie marzenie miała Twoja postać w dzieciństwie? Jak widziała swoją przyszłość?
Marzenia Addy były bardzo płynne i często ulegały drastycznym zmianom, doprowadzając do tego, że koniec końców, sama tak naprawdę nie wiedziała kim chce zostać i do czego dąży. Najdłużej jednak utrzymywało się pragnienie głębszego poznania magicznych zwierząt, by w dorosłości móc poświęcić się ich hodowli lub zwykłej opiece. Kolejnym marzeniem, które trwało na tyle długo, by w ogóle o nim pamiętać, była chęć poznania tajemnic starych grobowców, nauczenie się run i zostanie specjalistą od klątw. Najbardziej prawdopodobnym, ale bardzo ulotnym marzeniem było z kolei podjęcie nauki z zakresu prawa czarodziejów i późniejsza aplikacja na staż w Wizengamocie. Do dziś Adda pamięta parę łacińskich fraz, które wykuła na blachę w przypływie weny i absurdalnego przekonania, że to jest właśnie to.

4. Jak wyglądało pierwsze zauroczenie Twojej postaci? Jeżeli jeszcze nie miało miejsca - jak myślisz, jak będzie wyglądać?
Było dość niecodzienne, a przynajmniej wydaje mi się, że tak postrzegała to sama Adda, kiedy zrozumiała, że to dziwne uczucie w brzuchu podczas rozmowy ze starszą o rok Harpią ― ciemnowłosą Amandine Solé, Paryżanką z krwi i kości ― to nie jest zwykła niestrawność, tylko coś "nowego", coś, czego do tej pory nie zaznała. Była wtedy świeżo po przeprowadzce, Beauxbatons wciąż było równie obce, co piękne, a urocza i zabawna Amandine nie szczędziła czasu, by pokazać nowej koleżance wszystkie zakamarki zamku. Obie były otwarte, szybko złapały dobry kontakt i równie szybko stały się nierozłączne, choć kiedy Amandine oznajmiła Addzie, że ma na oku pewnego kawalera ze Smoków ― de Verley odkryła, że towarzystwo koleżanki staje się dla niej coraz trudniejsze; zapach perfum budził dziwny dreszcz, uśmiech Solé był zbyt miły, by móc mu się oprzeć.
Kiedy w końcu pozwoliła sobie nazwać rzeczy po imieniu (uprzednio listownie zwierzając się ze swoich rozterek bratu), była lekko przerażona, zawstydzona i odcięła się od czarownicy całkowicie w obawie, że powie lub zrobi coś głupiego. Przerażało ją to uczucie, nie rozumiała, dlaczego nie może po prostu wzdychać do jakiegoś chłopaka, jak wszystkie inne dziewczyny.
Na szczęście, szybko znalazła sobie nowy obiekt westchnień, tym razem całkowicie "normalny", a o incydencie miłosnym z Amandine przypomniała sobie lata później, odkrywając, że nie ma w tym nic złego, a uznanie atrakcyjności obu płci tylko poszerza jej tereny łowieckie.


5. Co o Twojej postaci mówi jej różdżka i w jaki sposób objawiają się u niej te cechy charakteru?
Drewno: zitan
Ciemna barwa chińskiego drzewa niemal wpada w fiolet, wybiera czarodziejów, którzy z łatwością wchodzą w inne role lub kryją mroczny sekret, potrafiących dostosować się do otoczenia, posiłkujących się sprytem i podstępem, ambitnych, o skłonnościach manipulacyjnych; dobrze koreluje z czarną magią.

Drewno różdżki Adriany zdaje się oddawać ją w pełni; jest aktorką na zawołanie, a jej sceną - dowolne miejsce na ziemi. Posiada dość elastyczny kręgosłup moralny, który ułatwia jej przechodzenie przez kolejne role i co ważniejsze - ich wiarygodne oddanie. Jest zręczną manipulatorką, a wydobywanie informacji podstępem to jedna z jej ulubionych taktyk. Mrocznym sekretem Addy jest tło małżeństwa w którym dusiła się przez parę lat, nim w końcu nadeszło wybawienie w postaci trucizny uwarzonej przez przyjaciela. Kolejnym z sekretów - równie mrocznym, co poprzedni - jest fakt, że Adda nauczyła się czarnej magii. Teraz powody, które kierowały nią parę lat temu wydają jej się błahe i głupie, naiwne; nie korzysta z tej mocy i obawia się jej, a fakt, że jej różdżka bardzo dobrze odnajdywała się wśród tamtych zaklęć i tamtej mocy bardzo ją niepokoi.

Rdzeń: włos z ogona demimoza
Dla czarodziejów zmiennych, elastycznych, z łatwością dostosowujących się do sytuacji.

Rdzeń zdaje się utrzymywać w mocy wszystko to, o czym była mowa wcześniej: Adda to elastyczna manipulatorka, idealnie dostosująca się do kierunku z którego wieje wiatr. Zabawnym wydaje mi się fakt, że w różdżce ma włos z ogona demimoza, a jak wiadomo, jednostka wywiadowcza podziemnego Ministerstwa Magii nazywa się właśnie Demimozami.


6. Czy Twoja postać wciąż posiada swoją pierwszą różdżkę? Jeżeli nie - w jakich okolicznościach ją straciła? Jeżeli tak - czy ma do niej sentyment?
Tak, Adda wciąż posługuje się pierwszą różdżką, ale nie jestem pewna, czy ma do niej sentyment - a w każdym razie, czy ma go obecnie. W przeszłości, kiedy jeszcze żył jej brat, różdżka stanowiła piękne narzędzie, potwierdzała jej przynależność do świata magii i napawała dumą, a dzień w którym stanęła w progu sklepu Ollivandera wspominała z ciepłem w sercu. Teraz, kiedy odkryła już, że jej różdżka lubuje się tak samo w transmutacji, jak i w czarnej magii, nie jest już pewna tego sentymentu i tamtej dumy. Lśniące, ciemne drewno budzi jej niepokój, a podczas walki z użytkownikami czarnej magii ma wrażenie, jakby różdżka dodatkowo próbowała ją nakłonić do sięgnięcia po plugawą sztukę.

7. Psidwak czy kuguchar?
Zdecydowanie oba i zdecydowanie w ilości większej niż jeden; choć zamiast psidwaka wolałaby zwykłego, mugolskiego psa, a już najlepiej jakiegoś wielkiego, jak nowofundland. Jej rodzice wciąż posiadają trzy takie wielkie bestie i kiedy tylko jest okazja, Adda z przyjemnością przejmuje nad nimi opiekę, choć wiąże się to ze stawaniem na głowie, by pojawić się w domu w odpowiednich porach i by wygospodarować odpowiednio dużo czasu na zabawy.

8. Czy bogin Twojej postaci ulegał zmianom na przestrzeni lat? Jeżeli tak - dlaczego? Jakie wcześniej przyjmował formy?
We wczesnym dzieciństwie bogin mógł mieć formę całkiem popularną ― chociażby aktromantuli czy innego robactwa ― ale od kiedy w jednej z książek wyczytała fragment o diabelskich sidłach, to właśnie ich Adda bała się najbardziej; ich dusicielskiej siły, bezradności ofiary, która w nie wpadnie. Być może dlatego też bardzo szybko wykształciła w sobie zdolność do szybkiego opanowania emocji ― w końcu, by uwolnić się z diabelskich sideł, trzeba było zachować spokój, nawet jeśli w głębi ducha umierało się ze strachu.
Kolejne boginy przyjmowały podobne kształty ― albo inaczej ― krążyły wokół podobnej wizji strachu. Po drugim roku, kiedy jej rodzice tymczasowo się rozstali, kiedy otwarta została Komnata Tajemnic i jej brat został w Hogwarcie, bogin przyjmował postać mrocznej komnaty, stawał się jej wyobrażeniem, wizualizacją tego, jak mogło wyglądać tajemnicze pomieszczenie w Hogwarcie, a które kojarzyło jej się wyłącznie z niebezpieczeństwem i zagrożeniem dla bliskiej jej osoby w postaci brata.
Po boginie w postaci komnaty przyszedł czas na przeróżne wizualizacje tego, jak ktoś ponosi odpowiedzialność za jej błędy. Obecne w jej rodzinie wieloletnie tradycje szpiegowskie bardzo szybko wykształciły w niej świadomość tego, co się dzieje, kiedy agent zostanie zdemaskowany, że wystarczy nadepnąć na odcisk komuś potężniejszemu od siebie, by ewentualny gniew celu spadł nie na agenta, a na jego bliskich, w myśl zasady, że krzywda niewinnych boli bardziej niż ta własna, zdecydowanie zasłużona.


9. W jaki sposób Twoja postać odreagowuje stres?
Różnie, w zależności od tego, co spowodowało ten stres, Adda ma parę sprawdzonych czynności, które pozwalają jej się rozluźnić. W przypadku trudnej sprawy, kiedy w głowie kłębi się zbyt dużo myśli, kiedy ogarnia ją obsesja wymyślania kolejnych scenariuszy, tożsamości i sztuczek ― zazwyczaj rozwiązaniem jest oddanie się zabawie. Potańcówka, uczestnictwo w domowym przyjęciu, wypad ze znajomymi albo po prostu zrobienie czegoś niewiarygodnie ryzykownego (lub głupiego).
Kiedy stres wiąże się z problemami natury osobistej ― rozwiązaniem, niestety, jest alkohol i ucieczka przed trudnymi emocjami.
Z uwagi na wybrany przez nią zawód, Adda wiele uwagi przykłada do tego, by być coraz odporniejszą na różne postaci stresu. Zdarza jej się celowo wystawiać na działanie drażniącego czynnika tylko po to, by się wzmocnić, by mieć pewność, że kiedy sytuacja wymknie się całkowicie spod kontroli ― ona nie podda się zgubnemu działaniu stresu.


10. Twoja postać jest skowronkiem - lubi wcześnie wstawać i zasypiać, czy sową - późno chodzi spać i późno wstaje?
Wydaje mi się, że Adda jest typem sowy; gdyby nie obowiązki i gdyby nie praca, spałaby do południa, a potem rozrabiała w nocy, nadrabiając czas stracony za dnia. Zdecydowanie lepiej czuje się wieczorową porą, ma wtedy więcej energii, a akcje przeprowadzane pod bladym światłem księżyca należą do jej najlepszych i najzręczniejszych popisów.

11. Jak Twoja postać reaguje na krytykę - zarówno ze strony nieznajomych, jak i bliskich osób?
Zależy od krytyki ― jeśli jest bezpodstawna, to reaguje czystą ignorancją, nie przejmuje się opinią osób trzecich. Gdy są jednak przesłanki do tego, by posłuchac drugiej strony, bo faktycznie ma rację, to wykazuje autentyczną ciekawość i podchodzi do krytyki na chłodno, starając się dostrzec punkt widzenia drugiej osoby, pojąć, co powinna zmienić, by więcej nie popełnić wskazanych jej błędów. Każdy z nich może w końcu kosztować ją życie.

12. Jakie jest ulubione miejsce Twojej postaci i dlaczego?
Nie wiem, czy Adda takie posiada, bo zdecydowanie bardziej od miejsca lubi ludzi. Jeśli więc otoczy się tymi, którzy są jej bliscy, to każde miejsce może nagle okazać się tym ulubionym.

13. Czy Twoja postać ma jakieś rytuały - coś, co robi każdego dnia, np. przed wyjściem z domu lub pójściem spać? Jakie?
Ma! Adda kończy dzień rytuałem przy lusterku ― poświęca wtedy czas samej sobie, nakłada na skórę różne olejki, mazidła, kremy, których zastosowanie jej znane tylko jej i nikomu innemu. Poświęca sporo uwagi włosom, starannie je rozczesuje po kąpieli i podsusza, rozmyśla przy tym o sprawach lekkich i przyziemnych, takich jak nowa bluzka zauważona na wystawie ulubionego butiku, czy nowa para butów, której już nie ma gdzie schować. Jest to jej sposób na uspokojenie gonitwy myśli na koniec dnia, na wyciszenie i oderwanie się od ponurej rzeczywistości.

14. Co przyczyniło się do tego, że Twoja postać posiada takie a nie inne poglądy polityczne?
Głównie wychowanie; w rodzinie Addy nigdy nie kładziono specjalnego nacisku na czystość krwi, choć także nie zachęcano jej do zabaw z mugolskimi dziećmi. Życie w cieniu, w ukryciu wymuszonym Międzynarodowym Kodeksem Tajności wydawało jej się naturalne ― nieco upierdliwe, ale naturalne.
Jej rodzina od zawsze starała się być gdzieś pomiędzy poglądami promugolskimi, a tymi wyznającymi coś całkowicie innego, dlatego też sama Adda długo stała w przysłowiowym rozkroku, nie do końca chcąc wybierać stronę. W wyniku doznanych krzywd ze strony fanatyka czystej krwi, a jej własnego męża, mocno zrewidowała swoją neutralną pozycję i nieoficjalnie ― albo i wręcz w tajemnicy ― opowiedziała się po stronie Zakonu Feniksa. Z racji pracy, kiedy przebywa w Londynie, otwarcie prezentuje swoje oddanie poglądom antymugolskim, choć nie utożsamia się z nimi i w głębi ducha uważa je za okrutne.


15. Dlaczego amortencja Twojej postaci ma akurat taki zapach?
Żywica, las, dym i gruszki. Pierwsze trzy pozycje kojarzą jej się z dzieciństwem, z wyprawami w góry, z włóczeniem się z tatą i bratem po lasach, z długimi ogniskami i nocami spędzonymi pod rozgwieżdżonym niebem. Ostatni zapach to po prostu jej ulubiony owoc; gruszki mogłaby jeść już do końca życia i nigdy by jej się nie znudziły.

16. Czy Twoja postać dobrze wspomina szkołę? Dlaczego? Jeżeli była uczniem Hogwartu lub Beauxbatons - czy uważała, że pasuje do swojego domu?
W Beauxbatons Adda wybrała sobie grupę Smoków ― i uważa, że to był najlepszy wybór, jakiego dokonała w swojej szkolnej karierze. Smoki bowiem łączyły w sobie cechy poprzednich dwóch grup, ale w umiarkowanym stopniu; nie są tak muzykalne i skore do tańca jak Gryfy, ale także nie mają się czego wstydzić. Nie są tak zwinne i zorientowane w rzeźbiarstwie, jak Harpie, ale i na tym polu nie przyniosą sobie wstydu. Siła Smoków leży w słowach i opracowanej taktyce, co idealnie pasuje do Addy, bowiem jej główną bronią są słowa właśnie. Odpowiednio utkane w pełne zdania, starannie dobrane i dopasowane do okoliczności i okazji.

17. Jak w mimice Twojej postaci odbija się jej zażenowanie?
Jeśli wciela się w kogoś innego ― zapewne delikwent nie zauważy nic podejrzanego, co mogłoby zasugerować mu, jak został odebrany. Kiedy jednak nie trzeba niczego udawać ― zażenowana Adda uniesie z pobłażaniem brwi i uśmiechnie się z politowaniem, jakby dając rozmówcy niepowtarzalną szansę na naprawdę swojego błędu.

18. Czy Twoja postać ma zwierzęta? Czy miała je w przeszłości? Jeżeli tak - jakie? Jaki jest jej stosunek do zwierząt?
W chwili obecnej posiada jedynie sowę, ale w przeszłości, kiedy mieszkała jeszcze z mamą we Francji, gościły w swoim domu pewnego psa-przybłędę, który pewnego dnia pojawił się na progu i - tak po prostu - nigdy sobie nie poszedł. Był ich nieprzewidzianym w scenariuszu towarzyszem, przynosił wiele radości, a młodą Addę poniekąd nauczył obowiązkowości - psa w końcu trzeba zabierać na spacery, nawet w wakacje!
Jej stosunek do zwierząt oceniam jako jak najbardziej pozytywny; Adda lubi zwierzęta i gdyby tylko jej plan dnia był choć trochę bardziej przewidywalny - sama by sobie jedno sprawiła.


19. Czy Twoja postać dba o swój wygląd? Jak najczęściej się prezentuje? Jaką ma postawę, fryzurę, ubiór? Czy przykłada do niego wagę?
Adda lubi dobrze wyglądać, lubi się podobać, dba o to by prezentować się nienagannie i elegancko, zawsze jest na bieżąco z aktualnymi nowinkami modowymi, choć nie zawsze za nimi podąża, ceniąc sobie dobre klasyki. Nie ma zbyt wiele czasu na wielogodzinne posiedzenia w wannie, nakładanie wielu maści, kremów, olejków i tym podobnych, ale ma wypracowany pewien wieczorny schemat, który pozwala jej utrzymać ładny wygląd skóry, włosów i paznokci, choć naturalnie do piękna szlachcianek jej daleko.
W jej szafie można znaleźć ubiór na każdą okazję. Zwiewne kiecki na lato, czy też eleganckie, podkreślające talię sukienki na specjalne okazje nie są niczym niecodziennym, a fakt, że tuż obok można znaleźć zdecydowanie za dużą, męską kurtkę, parę spodni na szelkach i wytartą koszulę dobrze obrazuje, jak duży jest przekrój w rolach, które przyjmuje. Poza skrajnościami i elementami garderoby, które zdają się należeć do kompletnie innych światów ― Adda posiada także parę eleganckich bluzek i spódnic, znajdą się na którejś półce także cygaretki. Lubi bazować na porządnych materiałach, które posłużą jej dłużej, potrafi wydać całkiem sporą sumę na coś, co naprawdę jej się spodoba.
Trudno określić, jak prezentuje się najczęściej, bowiem wszystko zależy od okoliczności w których się ją spotyka. Jeśli jest to londyńskie biuro bądź sam Londyn ― prezentuje się właśnie elegancko i nienagannie, choć ruchy zdradzają pewną swobodę, której trudno szukać u innych kobiet. Włosy nosi zazwyczaj spięte w koka lub splecione w warkocz. W terenie często ubiera coś, co pozwoli jej się odpowiednio wtopić w tłum i sprawić, że nie będzie się rzucać w oczy.


20. Jakie złe wspomnienia wywołują spotkania z dementorami u Twojej postaci? Jeżeli nigdy nie miała z nimi do czynienia - jak myślisz, jakie by one były?
Adriana jeszcze nigdy nie miała do czynienia z dementorami i w głębi ducha ma naiwną nadzieję, że nigdy ich nie spotka. Jeśli jednak miałabym wskazać prawdopodobne wspomnienia, które wydobyłby z niej taki dementor - zapewne będą to chwile przemocy psychicznej i fizycznej, której doświadczyła ze strony swojego męża - Igora Chernova - i idące w konsekwencji za tym poronienie. Zdecydowanie są to najgorsze chwile jej życia, nie lubi do nich wracać, nie lubi rozpamiętywać, bowiem jest to najszybsza droga do zniszczenia sobie humoru; skok na główkę do studni smutku.

21. O czym śni Twoja postać? Czy śpi spokojnie, może ma koszmary, a może nigdy nie potrafi zapamiętać swoich sennych wizji?
Sny Addy bywają przeróżne, ona sama nie zarejestrowała obecnie jakichś powtarzających się epizodów z koszmarami lub przyjemnymi snami. Zazwyczaj jest zbyt zmęczona i kiedy już trafia do łóżka - otacza ją przyjemna ciemność, którą rozprasza dopiero światło poranka; nie pamięta o czym śni.
Zauważyła natomiast, że intensywne myślenie o czymś tuż przed pójściem spać zazwyczaj wywołuje u niej sny na dany temat lub łudząco podobny. Stara się więc nie myśleć o złych rzeczach, a skupiać na tych zabawnych, pozytywnych. Z różnym skutkiem.


22. Czy Twoja postać posiada jakieś charakterystyczne odruchy, mimowolne gesty, nerwowe tiki? Jeśli tak - jakie? W jakich sytuacjach się objawiają?
Nie, nie posiada takich odruchów. Adda wiele lat pracowała nad tym, by każdy gest pozostawał pod jej kontrolą, nie był czymś bezwiednym, czymś, co mogłoby zdradzić co naprawdę myśli i czuje. Jeśli wykonuje któryś gest ― to dlatego, że chce go wykonać, że ma w tym interes, bądź pasuje do sytuacji.

23. Jak na przestrzeni lat zmieniała się relacja Twojej postaci z najbliższą rodziną? Co było tego powodem?
Adda zawsze była blisko ze swoją rodziną i zdawać by się mogło, że tak będzie już zawsze. Niestety, otwarcie Komnaty Tajemnic wywołało spięcie pomiędzy jej rodzicami, doszło do bardzo poważnej w skutkach kłótni w wyniku której mama zabrała ją z powrotem do Francji, porzucając przy tym upartego ojca i brata ― choć ten ostatni wybrał strony sam, był już wtedy na to wystarczająco dorosły.
Skutkiem przeprowadzi było rozluźnienie kontaktów tak z ojcem, jak i z bratem. Adda desperacko starała się je utrzymać, wytrwale pisała listy, ale była to tylko marna namiastka prawdziwego kontaktu. Przez kolejne lata, aż do ukończenia kursu pierwszego stopnia we francuskim Ministerstwie Magii, te więzi się tylko rozluźniały, aż stały się jedynie miłym wspomnieniem, które ożyło na nowo, kiedy wróciła do Anglii. Nie zajęło jej wiele czasu, by odnaleźć tatę i brata, a odnowienie kontaktu przyszło im całkiem naturalnie i łatwo, udowadniając tym samym siłę łączących ich więzów.


24. Jaki alkohol najbardziej lubi Twoja postać i dlaczego? A może w ogóle nie lubi pić?
Najbardziej lubianym alkoholem niezmiennie pozostaje wino. Odkąd Adda miała z nim styczność we Francji - jeszcze wtedy nielegalnie, jako osoba niepełnoletnia - nic nie jest w stanie przekonać ją do tego, że być może istnieją inne, smaczniejsze alkohole. Lubuje się w słodkich smakach, wersje wytrawne nie do końca jej pasują, choć nie będzie kręcić nosem - wino to wino.
Całkowicie inaczej sprawa wygląda, kiedy rozchodzi się o inne alkohole; tam słodycz nie jest już sprawą tak istotną, bardziej liczy się to, jaką dysponują mocą. Z uwagi na mocną głowę - Adda lubi ryzykować i badać wytrzymałość swoich alkoholowych granic. Z jednej strony robi to dla rozrywki, z drugiej po to, by doskonale wiedzieć, na ile może pozwolić sobie podczas odgrywania roli, by wypaść odpowiednio wiarygodnie.


25. Jaki jest stosunek Twojej postaci do innych klas społecznych oraz osób o innej czystości krwi?
Neutralny, a nawet powiedziałabym, że całkiem przyjazny. Adda lubi oceniać ludzi przez pryzmat tego, co zrobili, a nie przez to, ile posiadają, czy jaki mają status krwi; te rzeczy są dla niej nieistotne, nigdy nie miały specjalnej wartości. Oczywiście w obecnym, dość nieprzyjaznym, czasie nie wychyla się z tymi poglądami i zazwyczaj podąża za narracją wytyczoną przez rozmówcę, nie chcąc się odsłaniać z własnymi przekonaniami.

26. Co czyta Twoja postać przed snem? A może wcale nie czyta, a robi coś innego?
Przed snem odbywa się rytuał przed lusterkiem ― chwila na zadbanie o urodę, moment w którym Adda nie musi myśleć o niczym specjalnym i zazwyczaj myśli o głupotach. Często bywa zbyt zmęczona, by cokolwiek przeczytać tuż przed snem, ale jeśli już jej się uda nie zasnąć w przeciągu trzech sekund od wślizgnięcia się pod kołdrę, to zazwyczaj wybór pada na coś lekkiego i niezobowiązującego. Czyta książki przygodowe, czasem jakieś romanse, ewentualnie pamiętniki znanych podróżników albo przegląda obrazki w książce kucharskiej, fantazjując, że kiedyś dane jej będzie posiąść tajemniczą moc zwaną umiejętnością gotowania.

27. Jak wyobrażasz sobie swoją postać za dwadzieścia lat?
Gdyby dopisało jej szczęście ― widziałabym ją jako kobietę spełnioną; odnoszącą dalsze sukcesy w pracy, sprawną i zdrową, bez trudu dotrzymującą kroku swoim dzieciom, w szczęśliwym związku. Zapewne nauczyłaby się w końcu gotować i wieczory poświęcałaby amatorskiemu cukiernictwu lub w dalszym ciągu zbierałaby coraz to nowsze kwiaty doniczkowe do swojej przepastnej kolekcji i zajmowała się nimi najlepiej jak potrafi. Znalazłaby na pewno czas dla męża i nie pozwoliła mu się nudzić; okoliczne górki, pagórki i szczyty należałyby do nich, bo włóczenie się po górach to czynność do której Adda wraca z przyjemnością.

28. Czy Twoja postać posiada przedmiot - może pamiątkę - do którego ma wielki sentyment? Jeśli tak, czym on jest?
Najbardziej sentymentalną pamiątką był srebrny łańcuszek z zawieszką, który dostała od brata. Ten jednak przepadł w dniu w którym na niebie pojawiła się kometa, niosąc za sobą tylko zwątpienie i strach, a pamiątka przepadła, nagle czerniejąc w wyniku działania niezrozumiałych dla Addy sił.
Drugą taką rzeczą jest jej niewielka kolekcja zdjęć; parę fotografii, które trzyma na komodzie w sypialni, pooprawiane w eleganckie ramki. Dla postronnego obserwatora mogą wydawać się bezwartościowe, bo są to zazwyczaj same widoki, bez ludzi, bez twarzy. Widoki te, dokładne miejsca, niosą jednak ładunek emocjonalny, Adda kojarzy co się w danych miejscach wydarzyło i sama ta wiedza wystarcza jej, by traktować fotografie z sentymentem.


29. Podaj jedną decyzję, która miała największy wpływ na to, kim obecnie jest Twoja postać. Czy Twoja postać podjęłaby ją ponownie, znając już konsekwencje?
Wydaje mi się, że decyzją, która zaważyła na tym, kim jest Adda w dniu dzisiejszym, jest moment w którym postanowiła porozmawiać ze swoim dziadkiem - wiedźmim strażnikiem.
Po szkole nie miała zbytniego pomysłu na siebie, imała się różnych rzeczy, ale cechował ją w tym dość słomiany zapał, a kiedy zajęcie okazywało się zbyt mało ekscytujące - porzucała je. Dobrze czuła się w transmutacji, uroki i opcm także lubiła, choć nie poświęciła im się w takim stopniu, by móc aplikować na stanowisko magipolicjantki, a aurora tym bardziej. Dziadek, zasłużony agent francuskiego MM, przypomniał jej o korzeniach rodziny, o tym, w czym de Verley’owie są najlepsi i opowiedział co-nieco o tym, jak wygląda taka praca, wskazał jej pożądane atuty i zasiał ziarenko ciekawości na tyle silne, by mogło w pełni zakiełkować i tym samym skłonić Addę do aplikacji na kurs dla wiedźmich strażników. Bez tej decyzji, bez tej rozmowy, bez pamięci o własnych korzeniach, Adda na pewno nie byłaby taką samą czarownicą, jaką jest dziś. Choć po drodze czekało ją wiele wyrzeczeń i wielu rzeczy musiała się nauczyć w trybie ekspresowym, to nie żałuje podjętej decyzji i gdyby los postawił ją ponownie przed tym wyborem ― wybrałaby tak samo.


30. Co dokładnie sądzi Twoja postać o czarnej magii?
Kiedyś, zanim poznała Igora, tliła się w niej lekka ciekawość wobec nieznanego i zakazanego, ale nigdy nie miała okazji by zgłębić tę dziedzinę. Po śmierci brata i po tym, jak Igor stosował czarnomagiczne zaklęcia na niej samej, postanowiła dotrzeć do źródeł samodzielnie i poznać tę moc. Wtedy kierowała nią naiwna nadzieja, że ściągnie to uwagę czarnoksiężników, którzy zabili jej brata, ale nic takiego się nie stało, a Adda odkryła, jakie spustoszenie w głowie wyrządza jej korzystanie z czarnomagicznych zaklęć.
Obecnie, od ponad roku, nie korzysta już z czarnej magii, ale nie chce o niej całkowicie zapomnieć ― rozpoznanie śladów po zaklęciach i samych inkantacji jest wiedzą zbyt cenną, by się jej pozbawić. Kiedy znajduje się w pobliżu plugawych zaklęć przecinających powietrze ― albo co gorsza, jeśli sama którymś przypadkiem oberwie ― odzywa się w niej bardzo wiele niepokojących emocji, które sprowadzają się do walki z rosnącą pokusą, by użyć mocy, odwinąć się napastnikowi tym samym, zaskoczyć, zranić.
Póki co, czarna magia nie budzi w niej kompletnego przerażenia, ale na pewno czuje w związku z nią dyskomfort i niepokój.


31. Czy Twoja postać przeklina? Jeżeli tak - jakich wulgaryzmów używa najczęściej?
O tak, zdarza jej się. Choć kontroluje słowa doskonale, tak jest świadoma tego, że czasem odpowiednio dobrane przekleństwo może ubarwić wypowiedź lub przekazać więcej niż cała debata. Nie przeklina zbyt często co prawda; lubi dostosować się operowanym językiem do rozmówcy. Kiedy ma do czynienia z osobnikiem niższych lotów, to nie zadaje sobie trudu by brzmieć przesadnie kwieciście i elokwentnie, wiedząc, że ów delikwent i tak nie doceni.

32. Co najbardziej lubi w sobie Twoja postać - i dlaczego?
Bardzo lubi to, jak nad sobą panuje i to z jaką płynnością przechodzi przez kolejne role, uważa to za jeden ze swoich największych atutów. Ceni sobie także to przyjazne podejście wobec każdego i lekkość z jaką udaje jej się prowadzić rozmowy; wesołe usposobienie także uznaje za spory plus.
Z fizycznych spraw na pewno lubi swoje uśmiechy i ma ich całą gamę; skrojone na każdą okazję, każdy podszyty inną emocją i wywołujący odpowiedni efekt.


33. Czego najbardziej nie lubi w sobie Twoja postać - i dlaczego?
Z biegiem czasu na pewno zaczął jej przeszkadzać antytalent do gotowania i bardzo nie lubi w sobie tego, że nie potrafi pojąć, jaki cud stoi za tym, że innym gospodyniom domowym nie wychodzą zakalce, a pieczeń pachnie aromatycznie, zamiast pokryć się węglową skorupką.
Nie lubi w sobie także skłonności do bagatelizowania problemów; jest świadoma tego, że gdyby z niektórymi zagadnieniami rozprawiła się od razu, jej życie zapewne byłoby o wiele lżejsze, a paru ran na psychice udałoby jej się uniknąć.


34. Jaki charakter pisma posiada Twoja postać? Czy przykuwa uwagę do tego, jak pisze, a może czyni to niedbale?
Pismo Addy przykuwa uwagę ― jest bowiem niebywale nieczytelne. Jeszcze w szkole profesorowie zwracali jej na to uwagę, prosząc czasami o ponowne przepisanie pracy; a im dalej w las, tym wcale nie było lepiej. Jej raporty w pracy pozostają tajemnicą dla współpracowników, a do wszelkich listów, oficjalnych sprawozdań czy notatek służbowych musi się odpowiednio przyłożyć i nie tracić zbyt szybko cierpliwości. Jak się okazuje, pisanie piórem jest czynnością niebywale irytującą wiedźmią strażniczkę i od dłuższego czasu na poważnie myśli o zakupie samonotującego pióra, które położyłoby kres jej problemom.

35. Czy Twoja postać posiada poczucie humoru? Jeżeli tak - jak byś je krótko opisał?
Zdecydowanie posiada! Adda lubi się śmiać i trafia do niej zdecydowana większość żartów, wychodzi z założenia, że nie można być całe życie poważnym, bo to byłoby zdecydowanie zbyt męczące. Poza tym, ponurą rzeczywistość wręcz należy ubarwiać żartami czy psotami, toteż sama często żartuje lub wycina komuś zabawny numer. Bardzo lubi szermierkę słowną i potrafi docenić kompana, który dorówna jej w tej biegłości. Nie peszy się, słysząc wulgarne lub sprośne żarty, nie robią na niej wrażenia; a jeśli będzie mieć odpowiedni nastrój, to na pewno postara się o to, by potencjalnego sprośnika zawstydzić dwa razy bardziej niż on próbował ją.

36. Jak myślisz, jakie wrażenie sprawia Twoja postać na obcych - swoją postawą, mimiką, tym, co mówi i w jaki sposób?
Znów ― wiele zależy od sytuacji w której się znalazła, od dobranej roli do zadania. Często stara się wywrzeć wrażenie porządnej, eleganckiej czarownicy pogrążonej w żałobie po mężu, ale to tylko jedna z jej wielu twarzy. Równie często gra role dziewczyn prostych, nierzadko wulgarnych, stąd nietrudno odnieść wrażenie, że właśnie taka jest. W rzeczywistości, kiedy nikogo nie udaje i jest po prostu sobą ― wydaje mi się, że dla wielu jest po prostu kokietką z lekkim poczuciem humoru, przy której łatwo poczuć się dobrze.

37. Jaki jest stosunek Twojej postaci do dzieci? Jeżeli nie posiada własnych - czy chciałaby je mieć: teraz, kiedyś?
Poronienie uświadomiło Addzie, że bardzo chciała mieć dziecko, ale nie była tego w pełni świadoma. Tamta strata bardzo się na niej odbiła, a sprawę dodatkowo pogarszał (lub polepszał, zależy, jak na to spojrzeć) fakt, że nie dane jej było nawet się nacieszyć tą ciążą. Moment w którym dowiedziała się o dziecku był także momentem w którym musiała je pożegnać i spróbować pogodzić się ze stratą.
Mimo bolesnych wspomnień, nadal chciałaby mieć dzieci, choć nie do końca wie, jak mogłaby pogodzić ciążę z pracą. Uważa jednak, że gdyby nadarzyła jej się taka okazja, to zrobiłaby wszystko żeby pogodzić jedno z drugim, kombinując przy tym ile będzie się tylko dało.


38. Jaki Twoja postać ma głos - niski, wysoki, chrypliwy, lekko piskliwy? Mówi w sposób znudzony, wiecznie obojętny, czy może śpiewająco? Nie boi się mówić głośno czy może eterycznie szepcze - nawet wtedy, gdy nikt jej nie podsłuchuje?
Wydaje mi się, że głos Addy to przyjemny dla ucha alt. Trzyma się raczej niższych tonacji, czasem wydaje się “ciemny” w barwie, zwłaszcza, kiedy Adriana sięga po kokieteryjne sztuczki. Nie mówi przesadnie głośno, nie szepcze, kiedy nie ma ku temu powodu; jej głos określiłabym jako mocny i pewny, momentami słodki, zwłaszcza, kiedy stara się coś osiągnąć.

39. Jeżeli Twoja postać mogłaby zmienić jedną rzecz ze swojej przeszłości, zapobiec jakiemuś wydarzeniu, podjąć inaczej jakąś decyzję - co by to było?
Pierwszym co nasuwa mi się na myśl jest małżeństwo z Igorem; największy błąd, jaki do tej pory popełniła, największa skaza historii, najgorszy efekt podjętego ryzyka. Gdyby nie związała się z Chernovem, nigdy nie poznałaby upokorzenia spowodowanego przemocą domową, nie wiedziałaby, jak skuteczne potrafi być zastraszenie. Nie znałaby także gorzkiego smaku zdradzonego zaufania i uczucia, w końcu zaś nie miałaby na koncie paru brutalnych szarpanin z mężem, które czasem wracają do niej w nocy; nie straciłaby dziecka, które należało do innego mężczyzny.
Gdyby mogła cofnąć czas ― wymazałaby Igora ze swojego życiorysu i znalazła inny sposób na to, by odpowiednio dojrzeć, porzucić część szkodliwych nawyków i ustabilizować własne poglądy. I na pewno mądrzej wybrałaby męża.


40. Jak myślisz - jak zginie twoja postać?
Adriana jest typem ryzykantki, podejrzewam, że jest w pewien sposób uzależniona od adrenaliny i dreszczyku emocji. Wyznaje podejście “kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”, wierzy w swoje umiejętności i szanse na wyłganie się z większości niebezpieczeństw; ponadto uparcie powtarza sobie, że ma po prostu zajebiste szczęście. Jest podwójnym agentem, więc podejrzewam, że jej śmierć będzie powiązana z wykonywanym przez nią zawodem. Zapewne przeliczy się w podjętym ryzyku i dojdzie do zdemaskowania, ale na pewno nikomu niczego nie ułatwi; narobi wrogiej frakcji tyle kłopotów ile się tylko da, odejdzie z hukiem i bez żalu, przekonana o tym, że przeżyła swoje życie najlepiej jak tylko mogła.


When you're not looking
I'm someone else

Adriana Tonks
Adriana Tonks
Zawód : podwójna agentka, rebeliantka
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
And you don't know the
consequences
of the things you say
I'll be your operator, baby
I'm in control
OPCM : 8
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 30 +5
CZARNA MAGIA : 1 +2
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t11438-adriana-adda-de-verley https://www.morsmordre.net/t11442-rodzynka#353850 https://www.morsmordre.net/t12085-adriana-tonks#372538 https://www.morsmordre.net/f177-somerset-wybrzeze-exmoor-somerset-wrzosowa-przystan https://www.morsmordre.net/t11444-skrytka-bankowa-nr-2503#353855 https://www.morsmordre.net/t11449-adriana-de-verley#353913
Adriana de Verley
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach