Wydarzenia


Ekipa forum
Salon
AutorWiadomość
Salon [odnośnik]12.06.16 19:02
First topic message reminder :

Salon

Pomimo odbudowy starej chaty niektóre rzeczy się nie zmieniły: znajdujący się w kwaterze salon nie należy do największych, nie odznacza się też przepychem. Jego wystrój jest skromny, choć przytulny; przywodzi na myśl coś związanego z domem, daje poczucie bezpieczeństwa. Jedną z pokrytych kremową tapetą ścian zajmuje stary zegar, a dookoła niego i na pozostałych ścianach wiszą kolorowe puste ramki, przygotowane do tego, aby zakonnicy włożyli do nich swoje zdjęcia.
W salonie znajdują się dwie sporych rozmiarów brązowe kanapy, do których przystawiony jest niewysoki stolik wykonany z ciemnego dębowego drewna, na którym spoczywa błękitna serweta. Na nim, a także na wszystkich innych powierzchniach w pomieszczeniu, pełno jest przeróżnych drobiazgów, które nie wiadomo kto tu zostawił i które nie wiadomo do czego służą. Koloru pomieszczeniu nadają różnobarwne poduszki i duża, pomarańczowa szafa oraz firany w oknach, których barwa co jakiś czas ulega zmianie. Również tutaj, jak w prawie że całej chacie, można spotkać małe, świetliste leśne stworzonka przypominające patronusy - niewątpliwie ktoś zakupił je na Festiwalu Lata i postanowił wypuścić w kwaterze Zakonu.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Salon [odnośnik]08.02.17 15:51
The member 'Alan Bennett' has done the following action : rzut kością


'k100' : 74
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]08.02.17 16:04
Alan: 2, Bertie: but


- Oj, nie bocz się, od czegoś jest prima aprilis. - stwierdził wesoło, nie mogąc powstrzymać rozbawienia, kiedy przypominał sobie miny Alana, który chyba próbował sobie przypomnieć jak to się stało i kiedy zdążył spłodzić i wychować pięcioletnią Amelkę. - Połowy swoich ofiar nie znałem. Po prostu padało na pierwszą osobę jaka mi wpadła do głowy, albo jaką zobaczyłem. A ty jeszcze z Flo tam byłeś, dwa cele w jednym.
Nie był z Florką jakoś szalenie blisko, ale bardzo ją lubił. Łączyły ich cukiernicze badania, w sumie znajomość głównie opierała się na tym, że pracowali obok siebie w podobnej branży. Zaraz z resztą zaśmiał się tym weselej.
- Opowiadała ci swój poranek?
Bardzo chciałby posłuchać tej opowieści, bardzo! Biedna panna Frotescau została podwójnie zaręczona przez błazny tego dnia. Ale za jakiś czas na pewno doceni te wspaniałe żarty, Bertie był tego pewien! Jedynie w Matta wątpił. Jego będzie unikał jeszcze... kilka dni. Może dłużej.
- Ale piwo mogę ci kupić. Twoje miny były warte nawet dziesięciu. - dodał, próbując czarować. Biedny królik się wystraszył i zaczął kicać dookoła i Bertie parsknął śmiechem, jakoś nie umiał współczuć butowi, że się wystraszył, ale zaraz śmiać się przestał, bo jego własny prawy but ruszył w kierunku otwartych drzwi.
- No, ej, muszę w czymś wrócić! - zawołał i skierował różdżkę w stronę swojego prawego buta kicającego teraz z długimi uszami i czarną sierścią. - Finite Incantatem.



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Salon [odnośnik]08.02.17 16:04
The member 'Bertie Bott' has done the following action : rzut kością


'k100' : 26
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]08.02.17 16:48
- Będę. - Urwał krótko, z udawaną złością. Wczoraj był zły, bardzo zły. Za to, że ktoś mu wyciął taki numer przy Florence. Za to, że to on się stał ofiarą. I za to, że przez chwilę sam zgłupiał i nie wiedział co się dzieje. Teraz jednak udzieliła mu się atmosfera rywalizacji oraz lekkie rozbawienie spowodowane stylem bycia a także gapowatością chłopaka obok. - Jednym słowem znalazłem się w złym miejscu, o złym czasie. - Stwierdził, podsumowując słowa Bertiego. - I ze złą osobą - dodał. Zaraz jednak zastanowił się nad swoimi słowami i zreflektował się. - Chociaż to źle brzmi. Ale zaraz, znasz Flo? - Zerknął na Botta z niemym pytaniem w oczach. No tak... Jakże mało wiedział jeszcze o Florence. A o jego "towarzyszu nauki" jeszcze mniej. Jedna z jego brwi powędrowała do góry, gdy usłyszał pytanie. Nie bardzo wiedział o co chodzi, więc pokręcił tylko głową.
- Nie. Mówiła, że wraca od koleżanki i idzie się ogarnąć, by iść do pracy. A o co chodzi? - Czy osobnik obok niego był tą "koleżanką"? A może był razem z nimi? I czemu na myśl o tym poczuł coś nieprzyjemnego w okolicy żołądka? No cóż... Nie zastanawiał się nad tym. Króliki same się nie odmienią. Spojrzał tylko na Bertiego wzrokiem typu ,,już ja Ci dam miny", ale szybko udzieliła mu się atmosfera rozbawienia spowodowana porażkami Botta. Parsknął śmiechem, gdy królik zaczął uciekać w stronę wyjścia. I jeszcze głośniejszym, gdy zaklęcie znowu nie wyszło, a drugi but w formie królika zasępił się na Bertiego i... zaczął biec w jego kierunku z wściekłością wymalowaną na pyszczku. Alan musiał wytrzeć łezki, które zgromadziły się w kącikach jego oczu, gdy śmiał się widząc tą komedię, jednocześnie odstawiając kubek i pierścionek (które przed chwilą były królikami) na stół.
- Zaraz skończysz bez butów. Dobrze, że nie dałeś do zamiany portfela. - Parsknął śmiechem. Przez chwilę zastanawiał się czy mu nie pomóc, ale w końcu uznał, że jak rywalizacja to rywalizacja, prawda? Wycelował w kolejnego królika.
- Finite Incantatem.
Chyba nie potrzebował jednak tego treningu, bo póki co zaklęcia wychodziły mu dobrze. Zobaczymy tylko jak długo.

Udanych finite: 2



There are no escapes  There is no more world Gone are the days of mistakes There is  no more hope


Ostatnio zmieniony przez Alan Bennett dnia 08.02.17 16:49, w całości zmieniany 1 raz
Alan Bennett
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1283-alan-bennett https://www.morsmordre.net/t1333-poczta-alana https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f182-harley-street-11-3 https://www.morsmordre.net/t4011-skrytka-bankowa-nr-373 https://www.morsmordre.net/t1511-alan-bennett
Re: Salon [odnośnik]08.02.17 16:48
The member 'Alan Bennett' has done the following action : rzut kością


'k100' : 87
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 11:04
/lewy but staje w obronie pierwszego T.T k6: 1-3 ugryzł mnie, mam -10 do drugiej próby finite na prawy but, 3-6; udało mi się odsunąć od lewego, nie mam minusa do próby ratowania prawego.

- Jasne. Pracuję w Słodkiej Próżności, ona z bratem ma tę lodziarnię na przeciwko. Takie biznesy musiały się zbliżyć. - wzruszył ramionami. Czasem współpracowali i działali razem, czasem była to rywalizacja, bo i czemu nie? Jeśli gdzieś skończył się cukier, drugi zakład zawsze go pożyczył. A teraz do tego razem poszukiwali nowych słodkości. - Jej brat też jest w Zakonie. To twoja dziewczyna?
Zagadnął jeszcze, bo nie mógł mieć pewności na ile trafił. Choć jeśli mu się udało to jest z siebie potrójnie zadowolony! Młoda, dopiero randkująca para byłaby idealnym celem dla Amelki, która tego dnia najadła się takiej ilości słodyczy, że jej rodzice nie pozwolą jej wyjść z kuzynem Bertiem przez kolejne trzy lata w obawie o poziom cukru w jej młodej krwi.
- Ooo, dopiero szła? - uśmiechnął się wesoło. - Mały sabotaż. - dodał tylko, nie przechwalając się jakoś mocniej, bo i co zrobili ram z Titusem... cóż, może Flo nie powinna wiedzieć, że to oni? Choć jak nie oni to niby kto? - Liczyłem, że ty mi powiesz. - dodał szczerze, bo niestety ne mógł przyglądać się zachowaniu rodzeństwa Frotesceau, choć na prawdę chciał!
Dalej jednak musiał się skupić na królikach, bo nie dość, że jeden but chce mu uciec to jeszcze drugi - cholera! -zaczął go atakować! No dobra, wiele mu ta mała, puchata bestia nie zrobi, ale już mu Roger pokazał raz, że te ich długie zęby potrafią się mocno wbić w skórę. No i nie chciał futrzaka kopnąć, bo takich rzeczy się nie robi, a chodzenie pomiędzy tymi przeuroczymi demonami wcale nie ułatwiało sprawy.
Widząc zbliżającego się ku niemu butowego futrzaka, spróbował byle szybciej wleźć na krzesło i to z niego rzucić kolejne zaklęcie w swój drugi, uciekający but.
- Finite Incantatem.



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 11:04
The member 'Bertie Bott' has done the following action : rzut kością


#1 'k6' : 1

--------------------------------

#2 'k100' : 67
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 19:12
- W Słodkiej Próżności? - Powtórzył całkiem odruchowo, zerkając na niego. Trybiki w jego głowie zaczynały się przekręcać, kręcąc się leniwie niczym zardzewiałe. Słodka Próżność - cukiernia naprzeciw lodziarni rodzeństwa Fortescue. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, że znał jedynie imię swojego towarzysza. A co z nazwiskiem? - My tutaj tak rozmawiamy sobie i rzucamy zaklęciami w króliki, a nawet się sobie nie przedstawiliśmy. - Mruknął w końcu, wyciągając dłoń w stronę Bertiego. - Bennett. Bo, że Alan to już chyba wiesz. - Kąciki jego ust niejako wygięły się w lekkim uśmiechu. Formalności mieli już za sobą, więc potem po prostu przysłuchiwał się jego słowom, wybałuszając oczy, gdy usłyszał te bezpośrednie pytanie. Natychmiast pokręcił przecząco głową.
- Nie! Skąd ten pomysł? - Wlepił zaskoczone spojrzenie w Bertiego. Czy sprawiali wrażenie pary? No cóż, Alan lubił Florence, jednak nie żywił wobec niej niczego więcej poza wdzięcznością. A może jednak...? Nie, to nie była odpowiednia pora na zastanawianie się nad tym.
- Już ja się dowiem co to za sabotaż. - Mruknął, starając się brzmieć poważnie, ale rozbawienie zrobiło swoje i odbiło się w jego słowach. No cóż. Wychodziło na to, że Flo stała się obiektem żartu prima aprilisowego przygotowanego przez Bertiego nie raz, a dwa razy.
Gdy kolejny królik przemienił się w przedmiot, Bennett zaśmiał się pod nosem. Po co on w ogóle ćwiczył to zaklęcie? Spojrzał z zaciekawieniem na Botta, który kompletnie sobie nie radził. But przemieniony w królika uciekał, a on próbował go gonić i ciskać w niego zaklęciem. Alan parsknął śmiechem na ten widok, ale gdy zobaczył jak drugi królik (będący wcześniej butem) zaczyna go atakować i dopada go nawet, kiedy Bott jest na krześle, wybuchł tak głośnym śmiechem, że dźwięk ten zapewne rozniósł się po całej posiadłości. Bennett aż skłonił się w pół, czując, że ze śmiechu boli go brzuch.
- Może potrzebujesz pomocy? Bo widzę, że ten groźny buto-królik zaraz zagryzie Cię na śmierć. Albo następny Ci ucieknie. - Wychrypiał pomiędzy kolejnymi napadami śmiechu, od niechcenia celując w jakiegoś królika różdżką. - Finite Incantatem.

Udanych finite: 3
Pozostałych królików: 6



There are no escapes  There is no more world Gone are the days of mistakes There is  no more hope


Ostatnio zmieniony przez Alan Bennett dnia 09.02.17 19:16, w całości zmieniany 1 raz
Alan Bennett
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1283-alan-bennett https://www.morsmordre.net/t1333-poczta-alana https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f182-harley-street-11-3 https://www.morsmordre.net/t4011-skrytka-bankowa-nr-373 https://www.morsmordre.net/t1511-alan-bennett
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 19:12
The member 'Alan Bennett' has done the following action : rzut kością


'k100' : 79
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 20:23
- Miło poznać. - uśmiechnął się szeroko, robiąc duży krok, bo musiał się trochę przesunąć, a pod jego nogami akurat rozkicała się puszysta ferajna. - Bertie Bott. - Przedstawił się jeszcze. - Kojarzę jakośtam większość imion, ale w sumie to nigdy nie mam pewności. Sporo nas jest, a jestem kompletnie nowy. W sumie byłem w szoku jak zobaczyłem ilu znajomych tutaj już od dawna jest.
Przyznał. Tak, to było coś. I to ludzie zewsząd. Współlokatorka, kuzynka współlokatorki, brat dziewczyny, przyjaciel ojca, zwykli znajomi szkolni czy po-szkolni, nawet jego przyjaciel! co chwila trafiał tu na kogoś i zwykle był w niezłym szoku.
Nazwisko Bennett wydawało mu się dziwnie znajome. Jakoś tak bardziej, jakby gdzieś je słyszał od czasu do czasu. Zmarszczył nawet brwi, ale w końcu tylko wzruszył ramionami - nie spamięta wszystkich znajomych znajomych, nie ma co oczekiwać!
- Miałem nadzieję, że trafię na jakąś świeżą parę i tyle. - przyznał. Rozglądał się za ludźmi, którzy by tak wyglądali, jednak tego nigdy się nie da stwierdzić jeśli ludzie nie idą za rękę, co jednak nie zdarza się często. No nic, poza tym detalem i tak wyszło idealnie!
W przeciwieństwie do tego wyścigu, który dla Botta był kompletną porażką. Widząc nadciągającego królika chciał wleźć na krzesło, pospieszył się jednak i to się wywróciło pod jego ciężarem razem z Bertiem. I był to upadek zdecydowanie bardziej bolesny, niż ten ze schodów! Prawy but zdążył nawiać, lewy sadystycznie wgryzł się w jego duży palec!
- Spalę tego buta, przysięgam! - jęknął, odwracając się i szybko łapiąc futrzaka ręką, zanim ten nie postanowił znowu nawiać. Będzie po tym dniu bardziej poobijany, niż po bójce z Mattem. - Już się pogodziłem z tym, że wracam półboso. Musi się w końcu udać. - oznajmił i wymierzył różdżką w trzymanego zwierza. - Finite Incantatem.
Może wreszcie się uda?



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 20:23
The member 'Bertie Bott' has done the following action : rzut kością


'k100' : 4
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 22:38
Wysłuchał słów Bertiego w skupieniu, kiwając głową lekko, na znak, że rozumie, że słucha i rejestruje jego słowa. Ale jego myśli poniekąd fruwały sobie gdzie indziej, krążąc dookoła innego tematu. Bott? Nazwisko wydało mu się znajome, nawet bardzo znajome. Zmarszczył brwi, wbijając puste spojrzenie w jakiś losowy punkt i złoszcząc się na siebie za te zaćmienie umysłu. Był pewien, że rozwiązanie było proste i powinno przyjść natychmiast, lecz jakaś ciemna chmura w jego głowie nie pozwalała mu na to. Aż nagle olśniło go. No tak, Bott!
- Znasz może Matthew'a? - Rzucił nagle, zerkając na niego. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę z faktu, że nazwiska miały to do siebie, że lubiły się powtarzać, zaś fakt, iż dwójka ludzi nosiła takie samo wcale nie musiał oznaczać,  że są oni spokrewnieni. Ani, że się znają. Pytanie jednak zawisło w powietrzu, a on czekał na odpowiedź. Zupełnie nie wiedząc o tym, że jego nazwisko również wydało się Bertiemu znajome.
- No to muszę Cię zawieść. - Tylko tyle odparł i wzruszył ramionami. Alan i Florence nie byli parą (jeszcze nie) i wątpił, by ten fakt zmienił się w najbliższym czasie. Nie miał jednak ani ochoty, ani czasu się nad tym teraz zastanawiać. Nie w obliczu rywalizacji, która początkowo powodowała pewne uczucie adrenaliny, a potem robiła się coraz mniej zabawna. Bo rywalizacja była ciekawa tylko wtedy, gdy zawodnicy mieli równe szanse, a tutaj Bennettowi udało się każde zaklęcie, natomiast Bottowi... żadne. I to nie było zabawne ani ekscytujące. Choć efekty nieudanych zaklęć - owszem.
Bennett wprost umierał ze śmiechu, obserwując batalię Bertiego z królikiem. Kto by pomyślał, że takie małe stworzonko (w dodatku w rzeczywistości będące butem) narobi jego towarzyszowi tyle kłopotów. Co i rusz po salonie rozbrzmiewał głos Bennetta, gdy ten co i rusz wybuchał śmiechem.
- Kiedyś na pewno. Ta zabawa chyba od początku nie miała sensu. No i zostałeś bez buta. - Odparł z rozbawieniem, wycierając łezkę, która pojawiła się w kąciku jego oka przez fakt, że tak długo się śmiał. Niemniej jednak nie chciał, by królik, który zdawał się być coraz bardziej wścieknięty próbami rzucenia w niego zaklęcia, zagryzł jego towarzysza na śmierć. Skierował więc różdżkę w stronę tego, który już się szykował, by ponownie ugryźć Botta. - Finite incantatem.


Udanych finite: 4
Pozostałych królików: 5



There are no escapes  There is no more world Gone are the days of mistakes There is  no more hope


Ostatnio zmieniony przez Alan Bennett dnia 09.02.17 22:39, w całości zmieniany 2 razy
Alan Bennett
Alan Bennett
Zawód : Uzdrowiciel - specjalista od chorób genetycznych
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Mądrego los prowadzi, głupiego - popycha.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1283-alan-bennett https://www.morsmordre.net/t1333-poczta-alana https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f182-harley-street-11-3 https://www.morsmordre.net/t4011-skrytka-bankowa-nr-373 https://www.morsmordre.net/t1511-alan-bennett
Re: Salon [odnośnik]09.02.17 22:38
The member 'Alan Bennett' has done the following action : rzut kością


'k100' : 84
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Salon [odnośnik]10.02.17 0:18
Uniósł brew słysząc imię Matta. Do tego pełne imię, tak to go chyba tylko mama Bertiego nazywała i być może nauczyciele w Hogwarcie. Ale skinął głową lekko rozbawiony. No tak, w sumie Alan jest dość stary, może być w wieku Matta albo trochę starszy, pewnie znają się ze szkoły. Pasowałoby.
- To mój kuzyn. I w sumie to współlokator od niedawna. - przyznał. - A propo gdybyś słyszał że ktoś szuka pokoju, możesz mnie reklamować, dwa pokoje swoją mi pustką.
Dodał jeszcze, bo i odkąd Nath i Holly się wynieśli, dwa miejsca bezsensownie się marnowały. A jednak ludzie w ich wieku z reguły nie chcieli już współlokatorów, raczej wynosili się na swoje i faktycznie trudno było teraz znaleźć kogoś w to miejsce.
Kiedy wylądował na podłodze, a jego ręka została pogryziona przez rozjuszonego królika, westchnął, uśmiechając się tylko w dość charakterystyczny sposób "no dobra, trochę boli, ale trochę jest zabawnie" i patrząc na Bennetta.
- Nie jestem charłakiem jak coś. I umiem czarować. Zazwyczaj. Serio. - eh, trzeba próbować dalej. - Dzięki.
Dodał, kiedy chociaż jednego buta odzyskał, co prawda nie dzięki własnym zdolnościom, ale zawsze coś! Ale musi jeszcze choć jeden punkt zyskać. Plus jest taki, że Alan raczej się już nie obraża. Natura fajtłapy ma to do siebie, że ludzie nie potrafią się na ciebie zbyt długo wściekać.
- Finite Incantatem.
Spróbował znowu, celując w jednego z czterech pozostałych sierściuchów.



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Salon [odnośnik]10.02.17 0:18
The member 'Bertie Bott' has done the following action : rzut kością


'k100' : 85
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Salon - Page 11 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 11 z 47 Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 29 ... 47  Next

Salon
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach