Wydarzenia


Ekipa forum
Sala numer jeden
AutorWiadomość
Sala numer jeden [odnośnik]31.03.15 0:12
First topic message reminder :

Sala numer jeden

Wszyscy wiemy, jak ma się rzeczywistość w Mungu i że nie jest ona lepsza od tej poza jego murami. Niedawna wojna zrobiła swoje - znaczna większość pomieszczeń potrzebuje remontu dosłownie na gwałt. Pociemniała biała farba na sufitach, którą bardziej określić można jako szaro-żółtą lub zwyczajnie szarą, w zależności od oświetlenia, parapety pomalowane paskudną olejną farbą, wszelkiego rodzaju rysy, obdrapania, ślady po stuknięciach... Chybotliwe łóżka, pod których nogi częstokroć podstawiane są drewniane klocki lub kawałki gazet, by jakoś je ustabilizować, z lekka nieszczelne okna, na które niby rzucane są wszelkiego rodzaju zaklęcia, lecz raczej z dosyć marnym skutkiem... Długo by wymieniać wszelkie mankamenty.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sala numer jeden - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Sala numer jeden [odnośnik]03.08.21 23:23
Nawet ten oddział świętego Munga nie wyglądał za dobrze. Popękane ściany i płytki, odpadająca płatami farba oraz mocno porysowana podłoga z ciemnego drewna były wyraźnymi sygnałami, że wojna jak zadomowiła się w szpitalu, tak nie miała zamiaru go opuszczać, mimo “egzorcyzmów” złotem, jakie stosowała ich ród i wiele innych rodzin, którym nie był obojętny los chorych i cierpiących. W końcu szlachetnie urodzeni, często obarczeni od urodzenia różnymi nieprzyjemnymi dolegliwościami musieli się gdzieś leczyć.
-Aha, rozumiem. - ze swojej torby wydostał zaczarowane ministerskie pióro oraz plik dokumentów, przytwierdzonych do czarnej, drewnianej podkładki z wyrzeźbionym i pomalowanym na złoto emblematem Departamentu Tajemnic na spodzie. Strony pergaminu były zaczarowane w taki sposób, że tylko Rigel widział, co tam jest napisane, dla innych patrzących - kartki pergaminu pozostawały puste. Pióro od razu pomknęło w stronę kart i zaczęło coś w nich kreślić.
-A czy zdarzało się, że ktoś mimo powrotu do ludzkiej formy, zapominał, jak się mówi, ponieważ zbyt długo był przemieniony w przedmiot? Albo zmieniła mu się dieta? Może też zmiana w rytmie snu i przejście w pełni na tryb nocny?
Transmutacja od zawsze była piętą achillesową Rigela od momentu, kiedy poszedł na pierwsze zajęcia w szkole. Starał się jak mógł, żeby zaliczyć ją z przyzwoitymi cenami, wynikiem czego było wiele zarwanych nocy i zniszczonych przedmiotów. Zadanie, jakie dostał w pracy, pozwalało mu spojrzeć na transmutacje z innej perspektywy - o wiele ciekawszej, niż przemiana szczura w kielich.
Kiedy usłyszał, że i jego kuzyn zniża głos, nachylił się bliżej. Usłyszawszy o ciekawym pacjencie, w jego oczach dało się dostrzec błysk fascynacji.
-Czy ta osoba nadal tutaj jest? - zapytał gorączkowym szeptem. - Doskonale rozumiem, że jest to delikatna sprawa… Ale gdyby się udało ją odwiedzić? Albo mi o niej opowiesz? Mogę cię zapewnić, że żadne dane tej osoby, ani żadnych innych pacjentów nie zostaną zapisane. Badanie ma inne cele… Sam rozumiesz, nie mogę zdradzić ci więcej szczegółów, chociażbym chciał.


HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8887-rigel-black https://www.morsmordre.net/t9011-apt#270971 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t9012-skrytka-bankowa-nr-2091#270977 https://www.morsmordre.net/t9026-rigel-a-black#271647
Re: Sala numer jeden [odnośnik]04.08.21 11:49
Przyglądał się magicznemu piórze oraz zaczarowanemu papierze z niekrytym zainteresowaniem, przysuwając się nieco bliżej do krewniaka, tak blisko, że można nazwać to naruszaniem przestrzeni osobistej oraz prywatności, gdy głowa Perseusa oparła się na ramieniu Rigela. — Czy Aperacjum niczego nie ujawni? — zapytał wreszcie, dochodząc do wniosku, że i jemu przydałoby się takie cudo. Przynajmniej uniknąłby nieprzyjemnego uczucia niepokoju, gdyby ktoś niepowołany (czytaj: Aquila) znów przypadkiem natrafił na jego listy do obiektu westchnień lub notatki dotyczące pacjentów. To drugie było znacznie gorszą opcją, bowiem nie dotyczyło już samego lorda Blacka i mogło poważnie zaszkodzić jego karierze zanim ta na dobre się rozpoczęła.
Właściwie, to... całkiem często, pod warunkiem, że mówimy o naprawdę długim czasie przemiany — wyznał szczerze, próbując przywołać z pamięci wszystkie przypadki traum po transmutacji, jakie przewinęły się przez Munga od początku jego pracy na oddziale magipsychiatrycznym. Nie był w stanie teraz wymienić wszystkich, ale umiał wskazać kilka, tych najciekawszych jego zdaniem. — Miałem pod opieką dziewczynę, która zatruła się jakimiś leśnymi owocami... belladonną może? W każdym razie, ta dziewczyna poza odtruwaniem nie wymagała hospitalizacji, więc przychodziła do mnie raz na dwa tygodnie. Okazało się, że młodszy brat, ledwo po tym jak zszedł mu namiar, transmutował ją w ptaka i spędziła w zwierzęcym ciele dobre kilka dni, zanim łaskawie ją odczarował. Och, szkoda, że nie przyszedłeś wcześniej, była u mnie przedwczoraj — wyjaśnił, zastanawiając się, czy może powinien udostępnić Rigelowi dokumentację dotyczącą interesujących go pacjentów; z jednej strony Perseus związany był tajemnicą dotyczącą wykonywania zawodu, z drugiej strony kuzyn nie przyszedł do niego z towarzyską wizytą, a jako przedstawiciel Ministerstwa Magii, przed współpracą z którym młody magipsychiatra nie miał żadnych oporów.
Zainteresowanie krewniaka sprawą, o której mówił, nie uszło jego uwadze. To, co zakazane zawsze wydawało się ciekawsze.
Jest i podejrzewam, że zostanie z nami już na zawsze. Nie ma rodziny, która mogłaby się nim zająć, a jego stan zdrowia nie pozwala na samodzielne życie — zaprowadził Rigela przed wejście do dużego pokoju służącego jednocześnie za stołówkę i salę do terapii grupowej, ale sam nie wchodził do środka. Zatrzymał się przed otwartymi na oścież dwuskrzydłowymi drzwiami i tylko spojrzał na starszego mężczyznę na wózku inwalidzkim, karmionego zupą przez młodą kursantkę. Pacjent odwrócony był do nich profilem, jednakże kiedy odwrócił głowę w stronę przybyszy, dostrzec można było blizny po oparzeniach szpecące całą jego prawą stronę; na skalpie po tej stronie nie rosły włosy, a zamglona tęczówka świadczyła o tym, nie nie widzi na jedno oko. — Odkąd tu trafił, zrobił duże postępy. Je, porusza się, reaguje na bodźce z zewnątrz, ale z dużym opóźnieniem.


{.............................}

Ce qu'on appelle une raison de vivre, est en
même temps une excellente raison de mourir.





Perseus Black
Perseus Black
Zawód : Magipsychiatra
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
sztandarem będę ci, tarczą,
twym srebrnym mieczem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9827-perseus-black https://www.morsmordre.net/t9907-andromeda#299725 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t10144-skrytka-bankowa-nr-2244#307565 https://www.morsmordre.net/t9908-perseus-black#299726
Re: Sala numer jeden [odnośnik]04.08.21 19:26
-Nie sądzę… - odpowiedział z delikatnym uśmiechem. - I lepiej chyba też nie sprawdzać tego w praktyce. Merlin jeden wie, jak to zostało stworzone i czym zabezpieczone.
Rigel doskonale zdawał sobie sprawę, że nie należy eksperymentować na własną rękę z niczym, co pochodzi z Departamentu Tajemnic, gdyż nie wiadomo, co by mogło się stać. Straciliby wzrok? Pamięć? Życie? Pracę? Wszystko na raz? Tego nie wiedział nikt, ale można było być pewnym, że kara za ciekawość na pewno będzie bolesna.
-Chociaż można spróbować stworzyć coś podobnego. - zamyślił się i w tej samej chwili pióro przestało pisać. - Trzeba będzie tylko popracować nad magicznym wzorem. O. Można spróbować zmodyfikować któreś z zaklęć maskujących. W końcu, po co ponownie wymyślać koło?
Tak straszliwie mu było smutno, że nie miał obecnie czasu zająć się eksperymentami z magią, jak to robił jeszcze niecałe pół roku temu. Praca, obowiązki, zmartwienia i walka z nimi przy pomocy wypadów za miasto zajmowały mu prawie cały czas i czasami odbywały się kosztem snu. Ale z drugiej strony… większości tych rzeczy nie żałował. No, może niektórych wydarzeń, które zmuszały go do pokazania się w towarzystwie.
-Byłbyś w stanie powiedzieć, co to znaczy długo? Dni? Może tygodnie? - lekkim skinieniem dał znać pióru, aby kontynuowało notatki. To posłusznie zaczęło ponownie coś skrobać.
-No naprawdę, co za dzieciak… żeby tak siostrę traktować. - przewrócił oczami. - Szkoda, że się minęliśmy. No ale cóż.
Wzruszył ramionami.
-A ile tak mniej więcej zajmuje wyprowadzenie takiego pacjenta? Jeśli miałbyś wyliczyć średnią? Cały czas chodzi mi o transmutacje w zwierzę lub przedmiot… I czy dłużej trwa leczenie kogoś, kto był tym pierwszym, czy drugim?
Formularz był długi i najgorsze, co musiał robić Rigel to przeinaczać pytania w taki sposób, żeby pozyskiwać odpowiednie informacje, bez czytania pytań, wypisanych na kartach pergaminu. Takie były zasady. Właśnie przez to zadanie, które zostało mu polecone, nie należało do łatwych. Jednak warto było się go podjąć, chociażby żeby bliżej przyjrzeć się efektom wymykającej się spod kontroli magii.
-To straszne! - odrobinę podniósł głos, ale szybko powrócił do szeptu. - Biedny człowiek.
Młodszy Black podążył za kuzynem, aż znaleźli się przed właściwymi drzwiami. Widok, który napotkał, zmroził mu krew w żyłach. Widywał już ofiary wypadków magicznych, ale nigdy nie widział kogoś, kto był w takim stanie. Nie była to nawet kwestia poparzeń, tylko spojrzenie jedynego widzącego oka - było w nim coś ekstremalnie niepokojącego.


HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8887-rigel-black https://www.morsmordre.net/t9011-apt#270971 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t9012-skrytka-bankowa-nr-2091#270977 https://www.morsmordre.net/t9026-rigel-a-black#271647
Re: Sala numer jeden [odnośnik]05.08.21 22:15
Ucichł na moment, a jego spojrzenie utkwiło w oknie na końcu korytarza, za którym widać było jedynie wirujące w powietrzu pierwsze płatki śniegu, jednakże to nie one zwróciły uwagę lorda Blacka. Właściwie, to nawet ich nie widział; pogrążony był we własnych rozmyślaniach, wybrał się na przechadzce po własnym umyśle, przypominającym ogromną bibliotekę — szukał ksiąg napisanych ze wspomnień, kartkował je w poszukiwaniu wniosków na których najbardziej zależało Rigelowi. — To kwestia indywidualna dla każdego człowieka, ale średnio to co najmniej kilka dni bez przerwy lub codziennie, albo prawie codziennie przez dłuższy okres czasu. Przynajmniej w przypadku moich pacjentów — wyjaśnił wreszcie, mając nadzieję, że ta odpowiedź będzie dla kuzyna satysfakcjonująca. Jeżeli miał być szery, to nie obiło mu się o uszy, aby ktoś kiedykolwiek przeprowadzał badania na temat wpływu transmutacji na umysł i obawiał się, że długo nikt za nie się nie weźmie. Chyba, że kombinowali coś w Sali Mózgów i... Och, ale na pewno nie wykorzystają młodego Blacka jako ochotnika do eksperymentów, prawda?
To również jest kwestią zależną od charakteru czarodzieja, Rigelu. Jednych nie złamią niezliczone tragedię, inni chcą rzucić się z dachu po zawodzie miłosnym — odparł cicho, jakby ze wstydem. Kuzyn wszak nie wiedział wszystkiego o złym stanie Perseusa, a ten niewiele mówił o swoich uczuciach. Nie mógł zatem wiedzieć, że magipsychiatra nawiązuje do siebie. Może powinien porozmawiać z kimś starszym stażem oraz wiekiem? Problem w tym, że takich osób, którym mógłby zaufać, właściwie nie było. — Ciężej leczyło mi się pacjentów zamienionych w przedmioty, ale pamiętaj, że to tylko moje osobiste spostrzeżenia. W przypadku osób transmutowanych w zwierzęta, mózg wciąż pracuje, w końcu muszą się poruszać, pożywiać. Gorzej przedstawia się sprawa z czarodziejami, którzy zostali zamienieni w przedmioty. Obserwuję u nich pewien "zastój", jeżeli mogę się tak wyrazić. Mężczyzna, którego widzisz, był regularnie zamieniany w fotel przez blisko dwa lata. W końcu przestał się poruszać, mówić, jedzenie podawano mu na siłę. Aż któregoś dnia zapalił się od kominka i trafił do Munga. Odbyłem wiele nieprzyjemnych rozmów z jego synową aby dowiedzieć się, co naprawdę się stało — wyjaśnił ściszonym, lecz zobojętniałym tonem — Terapia może trwać nawet latami, ale najintensywniejsze jest pierwsze kilka tygodni.


{.............................}

Ce qu'on appelle une raison de vivre, est en
même temps une excellente raison de mourir.





Perseus Black
Perseus Black
Zawód : Magipsychiatra
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
sztandarem będę ci, tarczą,
twym srebrnym mieczem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9827-perseus-black https://www.morsmordre.net/t9907-andromeda#299725 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t10144-skrytka-bankowa-nr-2244#307565 https://www.morsmordre.net/t9908-perseus-black#299726
Re: Sala numer jeden [odnośnik]06.08.21 23:02
Cierpliwie czekał, aż Perseus się odezwie. Rigel nie naciskał, nie poganiał, w końcu jego kuzyn miał do czynienia z najróżniejszymi przypadkami, podczas całej swojej praktyki lekarskiej i, znając go, musiał wszystko dokładnie przeanalizować, żeby odpowiedzieć na zadane pytania.
Czas płynął powoli, wlókł się jak senny człowiek po nieprzespanej nocy. Może to przez leniwie opadające płatki śniegu za oknami, czy też ciężką, szpitalną atmosferę, przepełnioną zapachem eliksirów uspokajających? Chciało się temu poddać i tak trwać w dziwacznym półśnie, który otulał niczym ciężki koc. Niestety, trzeba było wrócić do rzeczywistości, bo tam czekała praca.
-Aha, no tak. - przytaknął kuzynowi. - To całkiem logiczne.
Włożył magiczne pióro za ucho, po czym zaczął przekładać karty pergaminu. Nie do końca rozumiał, dlaczego pytania powtarzały się, mimo że same zdania były zbudowane każde w inny sposób. Czy to znaczy, że będzie musiał zdublować wszystkie odpowiedzi, jak wróci z “brudnopisem” na swoje miejsce w pokoju stażystów? Nie brzmiało to specjalnie ekscytująco, ale Black chciał dobrze wykonać swoją pracę, więc jeśli niewymowni chcą, żeby cztery razy pisać to samo - jemu pozostawało tylko się podporządkować. Na pewno miało to ukryty cel - jak wszystko w Departamencie Tajemnic.
Może każdą z odpowiedzi rozpiszę innymi słowami, żeby jakkolwiek to urozmaicić?
Był ciekaw, do czego przyda się zdobyta informacja i jakim badaniom się przysłuży. Cóż, jak dobrze pójdzie, przekona się o tym sam, kiedy już dostanie awans.
-Też prawda. Aczkolwiek… - znowu ustawił pióro na pergaminie, pozwalając mu notować. - Nie da się chyba też zmierzyć siły charakteru. Może jeden polegnie na zawodzie miłosnym, ale będzie się w stanie podnieść, kiedy straci dom i cały dobytek. A twardy wojownik złamie się jak gałązka, kiedy umrze jego ukochany psidwak.
Black ostatnio zaczął również bardziej się przyglądać temu zagadnieniu, konfrontując go z podejściem, przyjętym w ich otoczeniu. Cóż, kiedy wnikliwiej zgłębia się temat ludzkiego umysłu, zaczyna wychodzić to, że niektóre pojęcia mają się nijak do rzeczywistości. Albo może to kwestia zmiany podejścia do Rigela do życia? Sam nie uważał się za osobę wybitnie wytrzymałą. Przecież jeszcze będąc w szkole, bardzo słabo sobie radził z problemami, szukając ucieczki w ostrzu noża do roślin. Teraz... teraz, na szczęście było inaczej.
Na rozważania jeszcze przyjdzie czas.
Skupił się więc na mężczyźnie przed sobą.
-Czy… Czy to znaczy, że ktoś w taki sposób go torturował? - kontynuował równie cichym głosem. W końcu jak można nazwać umyślne zmienianie kogoś w mebel tak często i do tego jeszcze tak nieudolnie.


HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8887-rigel-black https://www.morsmordre.net/t9011-apt#270971 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t9012-skrytka-bankowa-nr-2091#270977 https://www.morsmordre.net/t9026-rigel-a-black#271647
Re: Sala numer jeden [odnośnik]07.08.21 20:15
Perseus również był ciekaw tego, po co Niewymownym informacje na temat zmian zachodzących w mózgu pod wpływem transmutacji, jednakże nie zamierzał wypowiadać tego na głos. Nauczył się już, że bezpieczniej było nie zadawać pytań. Musiał jednak przyznać, że fakt, iż poproszono o pomoc właśnie jego — jego, a nie innych uzdrowicieli, magipsychiatrów, którzy pracowali w Mungu dłużej, niż Perseus chodził po ziemi — napawał go olbrzymimi pokładami dumy. Rodzinne koneksje wolał przemilczeć.
Jeżeli w Departamencie Tajemnic wynajdą sposób na poznanie siły charakteru zanim dojdzie do przykrych w konsekwencjach wydarzeń, daj mi znać — odpowiedział bez żadnej złośliwości. Naprawdę interesowało go, czy na podstawie pewnych predyspozycji można ustalić, jak dana jednostka zareaguje, gdy jej świat dosłownie się zawali. Być może w ten sposób udałoby się odsiewać osoby ze skłonnościami do nałogów od innych zapadających jedynie na melancholię, dzięki czemu można by było zastosować od razu odpowiednie środki i wprowadzić właściwą metodę leczenia, zanim będzie... może niekoniecznie za późno, ale zdecydowanie trudniej.
Ale to chyba zbyt utopijna wizja.
Torturować? — zmarszczył brwi, przyglądając się swemu pacjentowi — Tak, można to nazwać torturami, choć jego syn wraz z rodziną, którzy mu to zrobili tłumaczyli się, że było to dyktowane troską. Kilka lat temu pojawiły się u niego pierwsze objawy demencji, z czasem stał się zagrożeniem dla samego siebie, a nikt nie miał czasu, by się nim zajmować — wyjaśnił zobojętniałym tonem. Nie dało się wyciągnąć z niego, czy ich usprawiedliwiał, czy też potępiał; jakikolwiek był osąd Perseusa, zamierzał zostawić go dla siebie. — Nie chciałbyś może zobaczyć dokumentacji medycznej kilku przypadków? Oczywiście mówię o tych, których nie prowadziłem samodzielnie, więc nie znam wszystkich szczegółów. Być może znajdziesz w nich coś, co przyda się Niewymownym — zaproponował, kiwając głową w stronę dalszej części korytarza, w której znajdował się gabinet. Oczywiście wszystko, co do tej pory padło z ust Rigela, łącznie z faktem, że został wysłany do Munga w związku ze swoją pracą w Departamencie Tajemnic miało pozostać sekretem.

| zt x2


{.............................}

Ce qu'on appelle une raison de vivre, est en
même temps une excellente raison de mourir.





Perseus Black
Perseus Black
Zawód : Magipsychiatra
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
sztandarem będę ci, tarczą,
twym srebrnym mieczem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9827-perseus-black https://www.morsmordre.net/t9907-andromeda#299725 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t10144-skrytka-bankowa-nr-2244#307565 https://www.morsmordre.net/t9908-perseus-black#299726

Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Sala numer jeden
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach