Nie towarzyszyły mu właściwie żadne emocje. Pojedynki były dla niego przede wszystkim sposobem na rozluźnienie - typową odskocznią od codziennego, londyńskiego syfu, ale nie dało się ukryć, iż także możliwością sprawdzenia swoich możliwości w dziedzinach magii, z których korzystał zdecydowanie rzadziej. Znał wartość treningu, miał świadomość odnośnie jego przydatności, jednakże nie przykładał do Areny i rankingu tak wielkiej wagi, jak większość innych uczestników.
Wchodząc na salę ustawił się w odpowiednim miejscu, by chwilę potem dostrzec swojego dzisiejszego przeciwnika. Uśmiechnął się pod nosem zrozumiawszy z kim miał do czynienia i tym samym dochodząc do wniosku, że ów walka wcale do łatwych należeć nie będzie. Miał gdzieś z tyłu głowy, że należało pokazać się z dobrej strony - w końcu był nowy w ich szeregach, a miał pewność, że Mulciber zdecydowanie przewyższał go stażem. Brawura kontra doświadczenie.
-Jęzlep!- rzucił na początek dość odważnie, bowiem transmutacja nie była mocną stroną. Jednak gdzie takową trenować w towarzystwie adreanliny, jak nie tu?

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 6

Pojedynki były dobrym sposobem do ćwiczenia własnych umiejętności. Nic więcej. Nie odnajdowałem w nich specjalnej przyjemności nie mogąc oprzeć się wrażeniu, że z prawdziwą walką nie mają nic wspólnego. Gdyby miały, wypadków śmiertelnych byłoby dużo więcej. Sztywne zasady klubu pozwalały jednak tylko na uczciwą potyczkę, a w prawdziwym życiu takie nie mają miejsca. Pojedynki stanowiły jednak dalej okazję do przynajmniej częściowego powrotu do dawnej formy, gdy moja ręka była pewniejsza i nienaznaczona niezmywalnymi śladami więzienia.
Skinąłem na powitanie głową Macnairowi. Nie miało dla mnie znaczenia, że po drugiej stronie stał ktoś, kogo znałem. Byłem tu przede wszystkim dla treningu.
- Silencio - rzuciłem zamiast powitania.

The member 'Ignotus Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 80

Jedna wiązka zaklęcia pomknęła w stronę mojego przeciwnika dając mi chwilę na zastanowienie się nad kolejnym czarem. Nie musiałem myśleć długo, pamięć mi wszak nie szfankowała, nie potrzebowałam tej ich śmieszniej listy z dozwolonymi zaklęciami, żeby wiedzieć, jaki się pojedynkować. Nawet jeśli to tylko śmieszne przesstawienie, które niewiele ma wspólnego z rzeczywistością i realną walką. Nadajmy jej jednak nieco dynamiki. Intensywne treningi są najlepsze.
- Everte Stati

The member 'Ignotus Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 80

Kolejny pojedynek i znów nieudana próba startu – czyżby to było jego małe fatum? Chciał coś z tym zrobić, jednak nie był do końca pewny jak wielkie miał pole swojego manewru; nieudolność była wynikiem braku umiejętności, anomalii, czy też brakiem odpowiedniego skupienia się na walce? Zacisnął wargi w wąską linię, a następnie widząc mknące wiązki zaklęć wysunął ramię przed siebie wypowiadając głośno i wyraźnie -Protego!-

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 28

|213-23=190 |-15 do werbalnych

Zaklęcia okazały się zbyt silne na jego ledwie wyczarowaną tarczę. Wiedział z czym to się wiązało w szczególności w chwili, kiedy czar spowodował, iż odleciał do tyłu z paskudnym hukiem. Odebranie możliwości werbalnego korzystania z możliwości magii stało się poważnym problemem już na samym początku walki – czyżby ów pojedynek miał zakończyć się szybciej niżeli tak naprawdę zaczął? Nie zamierzał się jednak poddawać, a zaatakować podobnie jak przeciwnik, który osiągnął dużą przewagę. Silencio wypowiedział w myślach kierując różdżkę w stronę Ignotusa.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 5

Pierwsze zaklęcia przecięły arenę. Najwyraźniej Macnair potrzebował więcej czasu, by wejść w pojedynek, należało to wykorzystać i spróbować jak najbardziej powiększyć przewagę. Nie czekałem, by nie dać mu zbyt długiej chwili wytchnienia, gdy jego milcząca próba ataku najwyraźniej skończyła się niepowodzeniem, kiedy nie zobaczyłem żadnego zaklęcia lecącego w moim kierunku.
- Commotio - wyartykułowałem mierząc w mojego przeciwnika różdżką.

The member 'Ignotus Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 70

Kolejny atak wymierzony w Macnaira się powiódł. Nie myślałem zbyt długo, nie przestając nawet celować w swojego rywala ponownie skupiłem się na magi i delikatnym drżeniu różdżki, które znałem tak dobrze.
- Lamino - kolejna inkantacja wybrzmiała na arenie. Nie mogłem pozwolić, by Drew otrząsnął się i zaczął stawiać bardziej zaciekły opór, musiałem wykorzystać jego chwilową słabość.

The member 'Ignotus Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40