Wydarzenia


Ekipa forum
Część z sypialnią
AutorWiadomość
Część z sypialnią [odnośnik]10.02.18 16:40
First topic message reminder :

Część z sypialnią

W rogu pokoju stoi stare, drewniane łóżko, pamiętające jeszcze lata świetności kamienicy. Pomimo względnie dobrego stanu, w jakim się zachowało jest raczej niewygodne, wysłużony materac twardy, a poduszki płaskie. Ścianę za łóżkiem pokrywa odklejająca się staroświecka tapeta w drobne kwiatki, którą Robin sukcesywnie zrywa, irytując się pozostałą dziewczyńską manierą swego lokum.
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne

Re: Część z sypialnią [odnośnik]22.03.19 23:09
5 listopada

Pracował od rana: wstał o piątej, aby zdążyć na rzut świeżych składników w aptece Sproutów, a kiedy wrócił i rozpakował torby pełne zakupów, nie było sensu wracać do łóżka. Na drzemkę w ciągu dnia mogli pozwalać sobie wielcy panowie, ale nie on. Każda chwila zwłoki oznaczała dłuższe tkwienie w pewnym twórczym impasie. Desperacko potrzebował złota, chyba jak każdy alchemik z wyobraźnią marzył o konstruowaniu własnych receptur i wymyślaniu nowych praw, opartych o rzeczywiste działanie, a żeby rozkwitnąć, musiał mieć pieniądze. Galeony nie rosły na drzewie, nikt mu ich też nigdy nie zaproponował, więc Hawthorne zaciskał zęby i po prostu robił swoje. Od rana do nocy.
Nie, żeby mu to przeszkadzało. Miał nawet całkiem niezły humor i pogwizdywał sobie nad pełnym kociołkiem, mierząc temperaturę wody. Płynne srebro wymagało szczególnej ostrożności, ważne były połówki. Ciecz osiągnęła 87, 5 stopnia, na powierzchni tworzyły się już wypustki, lecz jeszcze nie bąble, więc Robin niemal mechanicznie wsypał do kociołka 11, 5 łyżek ususzonych kwiatów niezapominajek. Wygotowały się niemal natychmiast, barwiąc wodę na ładny, gołębi kolor, nadając jej przy tym specyficzny aromat świeżo wypranych ubrań. Ciekawe zjawisko, biorąc pod uwagę, że kwiaty były dość drobne. Skorupki jaj papugi roztłukł dokładnie, okładając je zawzięcie tłuczkiem - tutaj nie sprawdzał się moździerz, chciał uzyskać drobne kawałki, a nie proszek. Poświęcił dokładnie 4 jaja i połowę skorupki, wcześniej dokładnie obliczając jej pole. Krasomówstwo lubiło tą dokładność, a Robinowi owo skrupulatne dawkowanie sprawiało niemałą przyjemność. Zamieszał wywar cztery razy w prawo, odczekał półtorej minuty i zamieszał cztery razy w lewo. Kolejna pauza wydłużyła się o sześćdziesiąt sekund, dopiero wówczas nieco zwiększył ogień, wciąż pilnując temperatury na pikającym złowrogo termometrze. Ze zlewki przelał do kociołka starannie odmierzoną uncję czernidła kałamarnicy, i zamerdał chochlą, rozprowadzając je po całej powierzchni naparu. Eliksir zgęstniał, lecz wkrótce ponownie przybrał pożądaną formę, a ciemna zawiesina rozwarstwiła się, dokładnie tak, jak podano w recepturze. Ślinę niuchacza odmierzył na oko - tam, gdzie mógł pozwalać sobie na eksperymenty, stawiał na dowolność, na ostatek pozostawiając serce eliksiru. Z rogiem buchorożca przelewek nie było, toteż przed rozpuszczeniem go w miksturze, trzy razy upewniał się, czy na pewno pozostał nieaktywny. Na szczęście - owszem, więc stopniowo zanurzał go we wrzącym eliksirze, do czasu, aż całkiem się roztopił. Całkiem usatysfakcjonowany Robin niuchnął kilka razy, ręką wachlując dym wydobywający się znad gara. Podrapał się w głowę, wyglądało to nieźle...
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne
Re: Część z sypialnią [odnośnik]22.03.19 23:09
The member 'Robin Hawthorne' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 30
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Część z sypialnią - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Część z sypialnią [odnośnik]22.03.19 23:40
Gdy eliksir już się wystudził, Robin przelał go do odpowiednio oznaczonych fiolek. Nie zapomniał, jakich kłopotów sobie przysporzył, gdy pomieszały mu się  nieoznaczone buteleczki. Wszystkich próbował na sobie, a potem tydzień leczył się z niestrawności. Z osobna może i żaden z eliksirów by mu nie zaszkodził, ale zażycie kilku na raz zbyt mądre nie było...
Zerknął na listę przybitą do drzwi i parsknął, widząc kolejną pozycję. Klient nasz pan, Hawthorne nie wybrzydzał, chociaż nad kociołkiem pochylił się z głupawym uśmiechem. Pamiętał chłopaka, który zażyczył sobie eliksir upiększający, trudno zapomnieć, skoro o ten akurat specyfik zazwyczaj prosiły dziewczęta w różnym wieku. Młodzieniec przystąpił do pracy z pełnym profesjonalizmem, krusząc igły szpiczaka i na dobry początek przysmażając je w kociołku trzymanym nad ogniem. Dopiero, gdy zaczęły skwierczeć wypełnił go wodą, pozwalając aby spokojnie się podgotowała. Zajął się wówczas pracochłonnym łuskaniem ziaren słonecznika, do diabła, to była robota, przy jakiej faktycznie mógł się utrudzić. Ostatecznie nieco się zniecierpliwił i pomógł sobie różdżką, a obrane nasiona grzecznie przeskoczyły do garnka. Pokropił eliksir wodą różaną - oczywiście, bez tego składnika nie mogło się obejść. Włosy elfa, larwy motyla - wszystko pierwszej świeżości, tego typu ingrediencje rzadko gościły na półkach u Robina. Jego zamówienia były nieco bardziej parszywe, a mógłby warzyć same takie przyjemne mikstury. O ile się orientował, na Pokątnej był sklep z podobnymi specyfikami, a popyt... Miłość i zauroczenie nakręcały go tak bardzo, że nawet nie potrzebowałby reklamy. Wejść w taką spółkę, nic prócz korzyści oraz znużenia i braku satysfakcji zawodowej. Raz na jakiś czas, ot, dla sportu, zgadzał się, lecz wiedział, że byłby głęboko nieszczęśliwy, pędząc jedną amortencję za drugą. Zamieszał energicznie bąblujący wywar, odmierzając doń pipetą czternaście kropel wilczej krwi - czyżby symbolizowała apetyt, jaki eliksir miał wzmóc? Na sam koniec Hawthorne wycisnął jedną piątą kwarty ropy z czyrakobulwy, która po dodaniu wzburzyła miksturę, nad którą zaczęła unosić się kolorowa para. Amant powinien być zadowolony, pomyślał Robin, strzelające barwne iskry wróżyły zadowalający efekt. Podczas całej swej praktyki nie przyjął ani jednej reklamacji - nie sądził, by temu eliksirowi czegoś brakowało.
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne
Re: Część z sypialnią [odnośnik]22.03.19 23:40
The member 'Robin Hawthorne' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 14
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Część z sypialnią - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Część z sypialnią [odnośnik]23.03.19 0:01
... a może nie do końca? Kolorowe bąbelki pękały ciut za szybko niż powinny. Wina temperatury? Nieodpowiedniego dobrania proporcji? Zbyt opieszałego mieszania? Po zapieczętowaniu fiolek Robin dokonał odpowiedniego zapisu - każdą oznaczył drukowanymi literami, głoszącymi nie mniej, ni więcej, jak PRZETESTOWAĆ. Naturalnie, każdą próbę przeprowadzał na sobie (jedyne ryzyko, jakiego się podejmował), lecz do tej konkretnej... raczej nie będzie się śpieszyć. Opróżnił kociołek, wymył go starannie i raz jeszcze napełnił wodą. Do połowy jego objętości, czujność po szczątkowym niepowodzeniu nakazała chłopakowi pedantyczną wręcz dokładność. Idealna temperatura (106 stopni), korzeń ciemiernika posiekany na idealnie równe kawałki, cynamon starty na tarce o odpowiednich oczkach. Nad tym ostatnim męczył się długo, nie chcąc zaufać różdżce. W czarach i tak był mierny, a anomalie jeszcze bardziej podnosiły ryzyku popełnienia jakiejś zdrożnej gafy. Zabełtał w gotującej się cieczy dwanaście razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, odczekał dwie minuty i ponowił czynność, mieszając jednak w przeciwnym kierunku. Odmierzanie czasu klepsydrą dawało precyzyjną dokładność, tym razem nic nie mogło nie wyjść. Olej z wątroby rekina zagęścił ciecz a posiekany język pufka nadał cieczy przyjemnej, jasnej barwy. Eliksiry rzadko przybierały pastelowe kolory, lecz bezsprzecznie był to dobry znak. Pracował nad specyfikiem na sen, mającym sprowadzić majaki bez koszmarów, czysty odpoczynek, pełną regenerację zamkniętą w pigułce. Cóż, we fiolce, gwoli ścisłości. Zapotrzebowanie było ogromne, czarodzieje odkryli, że bezkarnie mogą poić tym swoje dzieci, odcinając je od świata, a siebie, od niebezpieczeństw. Z tego względu Robin zawsze musiał mieć przy sobie minimum kilka porcji, dostępnych "na już". Sprzedawały się na pniu, więc swobodnie windował ceny, niewielkim nakładem pracy. Na ostatek sypnął do kociołka garść maku, obserwując uważnie, jak powierzchnia eliksiru się spienia. Wyłowił chochlą powstały kożuch, zwracając uwagę na bladoróżową barwę - dokładnie taką, jaka powinna być.
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne
Re: Część z sypialnią [odnośnik]23.03.19 0:01
The member 'Robin Hawthorne' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 81
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Część z sypialnią - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Część z sypialnią [odnośnik]13.04.19 12:55
Machnął różdżką, aby opróżnić kociołek z resztek, których wyskrobać chochlą już nie zdołał; nie lubił marnotrawstwa i zazwyczaj udawało mu się oczyszczać gar do czysta, lecz tym razem ciecz nieco się zwarzyła i nie chciała współpracować. Udało mu się opanować sytuację bez żadnych wybuchów, uderzeń pioruna czy wysadzenia trakcji elektrycznej, więc po chwili kociołek znowu znajdował się na ogniu, a woda jęła wypuszczać olbrzymie bąble. Kiedy tylko ciecz zaczęła wrzeć, za pomocą pęsety wyjął z przezroczystej fiolki długi, ciemny, poskręcany włos szyszymory i wrzucił go do kociołka. Woda się spieniła i zebrała do środka, skąd buchnęła gęsta para - a to był dopiero początek. Robin wyregulował temperaturę i pozwolił, by działo się swoje, po czym zbliżył się do parapetu, gdzie specjalnie na tą okazję przechowywał od paru tygodni bochenek chleba. Twardy był jak kamień i pokryty zieloną pleśnią. Hawthorne uzbrojony w specjalną szpatułkę rozpoczął proces skrobania, nie przejawiając przy tym najmniejszych oznak odrazy. Niewielkie pudełeczko zapełniło się wspaniale wyhodowanym grzybem, w ocenie młodzieńca starczy na co najmniej dwa wywary. Chleb zostawił - nada się na przynętę na szczury, a połowę zebranego grzyba dodał do gotującego się eliksiru. Efekt był natychmiastowy, coś zasyczało, strzeliło, a ciecz przybrała granatowy odcień. Mrucząc coś do siebie Robin zamieszał w kociołku trzykrotnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara, po czym minimalnie zwiększył ogień, samemu biorąc się za krojenie robaczywych jabłek. Handlarka z targu nie pytała o nic, często brał od niej za pół ceny nadgnite owoce i warzywa, jej nie przydałyby się już do niczego, a on robił z nich doskonały użytek. Błyskawicznie pokroił trzy sztuki w cząstki, razem ze skórką i lokatorami, by po kwadransie dorzucić je do bulgoczącego leniwie eliksiru. Na ostatek szły skrzydełka bahanki, ścierał je osobiście w moździerzu, aby na pewno były świeże, a drobno zmielony proszek rozsypał po całej powierzchni kotła i umiejętnie rozprowadził go chochlą. Pozostało mu serce, włosie akromantuli odpowiednio wyselekcjonowane, szorstkie i nieprzyjemne, które najpierw należało podpalić i dopiero uzyskane w ten sposób popioły dodać do mikstury. Zamieszał w kotle jeszcze tuzin razy - odwrotnie od ruchu wskazówek zegara i zostawił go, aby swoje odstał. Po kwadransie znad pokrywy unosiła się już brudnawa mgiełka, więc Hawthorne przerwał marynowanie szczurzych śledzion, żeby skontrolować postępy.

|niemo-war
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne
Re: Część z sypialnią [odnośnik]13.04.19 12:55
The member 'Robin Hawthorne' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 15
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Część z sypialnią - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Część z sypialnią [odnośnik]13.04.19 13:23
Zmarszczył brwi, nie mógł być do końca zadowolony, więc przelewając eliksir do fiolek oznaczył je sobie jako niepewne, stawiając duży czerwony iks obok nazwy eliksiru i zużytych do niego składników. Nim komuś go sprzeda, jedną fiolkę będzie zmuszony przetestować na sobie, nie była to pierwszyzna, chociaż równie dawno tego nie robił. Zamówienia jednak czekać nie mogły, więc Robin obiecał sobie, że zajmie się tym później. Teraz czekało go już tylko żmudne rypanie, nic interesującego, same proste, mechaniczne eliksiry, podstawowe środki lecznicze i nieciekawe trucizny. Westchnął, biorąc się za mieszankę antydepresyjną, którą tak naprawdę mogła przyrządzić każda domowa gospodyni. Ludzie woleli jednak wysługiwać się nim - proszę bardzo, lepiej dla niego, mimo że czasami miewał myśli o przesiewie zamówień. Uważał siebie za kogoś więcej niż rzemieślnika, za artystę - eliksiry były wszak sztuką - i męczył się taśmową produkcją prostych mikstur. Dumając nastawił wodę i automatycznie posiekał larwy motyli, wrzucając je do kociołka, kiedy tylko na jego powierzchni zaczęły tworzyć się pęcherzyki powietrza. Dał im czas, samemu zajmując się korzeniem gryfonii. Naciął go w poprzek i wyparzył, a następnie poszatkował w drobną kostkę. Tak przygotowany z deski zsunął wprost do gara i dziarsko zamieszał w nim chochlą. Nieco więcej zabawy czekało go z bulwą kaktusa, z której musiał wycisnąć sok. Pęsetą usunął zeń wszystkie igły po czym wykonał chirurgiczne nacięcia w kilku miejscach, zgodnie ze wskazówkami w atlasie roślin. Zadziałało: kaktus począł wypuszczać sok i raz-dwa napełnił przygotowaną zlewkę, a sam skurczył się do rozmiarów orzecha włoskiego. Skorupa była niepotrzebna, więc Robin ją wyrzucił, a otrzymaną esencję na trzy razy wlewał do kociołka za każdym razem w odstępie czterech zamieszań. Smoczą wątrobę pieczołowicie posiekał na idealnie równie kawałki - sekret tkwił w tym, by tłuszcz wytopił się równomiernie i wygotował właściwości w mniej więcej tym samym czasie. To mięso dochodziło prędko, więc szybko zaaplikował uncję ślaz do bulgoczącego wywaru, a po dwudziestu minutach uchylił pokrywę, gotów przelewać mieszankę do fiolek.
Robin Hawthorne
Robin Hawthorne
Zawód : Alchemik z powołania
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I have seen the moment of my greatness flicker,
And I have seen the eternal Footman hold my coat, and snicker
And in short, I was afraid.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5744-robin-hawthorne https://www.morsmordre.net/t5766-paracelsus#136059 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f188-smiertelny-nokturn-18-13 https://www.morsmordre.net/t5765-skrytka-bankowa-nr-1417 https://www.morsmordre.net/t6217-robin-hawthorne
Re: Część z sypialnią [odnośnik]13.04.19 13:23
The member 'Robin Hawthorne' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 61
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Część z sypialnią - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Część z sypialnią
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach