Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Poczta Samanthy
AutorWiadomość
Sowa Samanthy niedawno zmarła po kilkunastu latach noszenia listów i Sam nie jest jeszcze gotowa na zakup nowej - przywiązała się do niej przez ten czas, więc na razie korzysta z sowy męża albo sów pocztowych.
Kieran Rineheart I 1957
Droga Sam, Tak, awansowałem, ale nie mogę powiedzieć, żeby mnie to specjalnie ucieszyło. Wiesz o awansie, więc pewnie też wiesz, jakie okoliczności towarzyszyły temu wyróżnieniu. Posadzili mnie za biurkiem i liczą, że podołam wszystkim zadaniom, a problemy po prostu znikną. Praca w terenie jest łatwiejsza, nie trzeba babrać się w tej całej polityce i słuchać skończonych idiotów. Nienawidzę papierkowej roboty, a sekretarka co chwila przynosi mi kolejne pisma od pieprzonego Malfoya. Krew go zalewa, bo wciąż nie może pozbyć się aurorów. Na dodatek ludzie też gadają różne głupoty, gazety robią im wodę z mózgu. W Biurze panuje napięta atmosfera. I dobrze pamiętam o zaczarowanych oknach, za tym w moim gabinecie cały czas pada wiosenny deszcz.
Gdy nastał kres anomalii, amnezjatorzy znów działają, więc pewnie masz pełne ręce roboty. Martwi mnie to, co nas czeka. Nadchodzi fala zwolnień, już wcześniej rozpoczęła się ta czystka, dlatego… Sam, uważaj na siebie. Wiem, że nie jesteś osobą, która odpuszcza, ale w Ministerstwie będzie coraz trudniej działać. Wszystko przez tych skur drani z góry. Teraz u władzy są zwyrodnialcy i dobitnie to pokazują.
Naprawdę na siebie uważaj. Kieran
Gdy nastał kres anomalii, amnezjatorzy znów działają, więc pewnie masz pełne ręce roboty. Martwi mnie to, co nas czeka. Nadchodzi fala zwolnień, już wcześniej rozpoczęła się ta czystka, dlatego… Sam, uważaj na siebie. Wiem, że nie jesteś osobą, która odpuszcza, ale w Ministerstwie będzie coraz trudniej działać. Wszystko przez tych skur drani z góry. Teraz u władzy są zwyrodnialcy i dobitnie to pokazują.
Naprawdę na siebie uważaj. Kieran
There’s a storm inside of us. A burning. A river. A drive. An unrelenting desire to push yourself harder and further than anyone could think possible. Pushing ourselves into those cold, dark corners where the bad things live, where the bad things fight. We wanted that fight at the highest volume. A loud fight. The loudest, coldest, hottest, most unpleasant of the unpleasant fights.
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I have a very particular set of skills, skills I have acquired over a very long career. Skills that make me a nightmare for people like you.
OPCM : 40+5
UROKI : 25+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Szanowna Pani Bott, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Z poważaniem,
Tiberius Bellchant Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 10.04.1957
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 10.04.1957
Do listu dołączony został dokument:
Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Percivala. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).
K.R. 16 IV 1957
Droga Sam, Wszystkiego najlepszego. Zdrowia i szczęścia w tych ponurych czasach. I aby cała Twoja rodzina była bezpieczna. To spóźnione życzenia, niezbyt wylewne, ale zapewniam, że szczere.
Dziś są urodziny Jackie. Gdy to do mnie dotarło, przypomniałem sobie również o Twoich urodzinach. Ostatnio wiele się działo i nie byłem świadom upływu dni. Przepraszam, że zapomniałem.
Wciąż pracujesz w Ministerstwie? Zarejestrowałaś swoją różdżkę? Nawet nie wiesz jak wiele spraw jest pogmatwanych. Proszę, dbaj o siebie. I w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa nie wahaj się do mnie napisać, a najlepiej to od razu mnie wzywaj. U mnie zawsze znajdziesz schronienie, pamiętaj.
Twój kiepski przyjaciel, Kieran
Dziś są urodziny Jackie. Gdy to do mnie dotarło, przypomniałem sobie również o Twoich urodzinach. Ostatnio wiele się działo i nie byłem świadom upływu dni. Przepraszam, że zapomniałem.
Wciąż pracujesz w Ministerstwie? Zarejestrowałaś swoją różdżkę? Nawet nie wiesz jak wiele spraw jest pogmatwanych. Proszę, dbaj o siebie. I w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa nie wahaj się do mnie napisać, a najlepiej to od razu mnie wzywaj. U mnie zawsze znajdziesz schronienie, pamiętaj.
Twój kiepski przyjaciel, Kieran
There’s a storm inside of us. A burning. A river. A drive. An unrelenting desire to push yourself harder and further than anyone could think possible. Pushing ourselves into those cold, dark corners where the bad things live, where the bad things fight. We wanted that fight at the highest volume. A loud fight. The loudest, coldest, hottest, most unpleasant of the unpleasant fights.
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I have a very particular set of skills, skills I have acquired over a very long career. Skills that make me a nightmare for people like you.
OPCM : 40+5
UROKI : 25+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Poczta Samanthy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy