Łuk Durdle Door

The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

'k100' : 99

Tym razem ledwie utrzymała się w siodle. Przelatując obok klifu, Mickey wierzgnął gwałtownie. Bok jego skrzydła nieznacznie otarł się o skalną ścianę, a Alice mocniej zaparła się w siodle, żeby nie spaść. Koń zarżał i po chwili wyrównał lot, a dziewczyna ścisnęła lejce. Udało jej się zachować równowagę, dzięki czemu nie zsunęła się do wody. Miała więc chwilę napięcia, ale mimo to nadal mogła rozkoszować się lotem i rywalizacją. Nadal utrzymywała się blisko prowadzenia. Może uda jej się nie upokorzyć przed tymi wszystkimi przeciwnikami, z których tak wielu mogło patrzeć na nią z góry przez sam fakt, że była nieczystej krwi?
Przelecieli jednak nad wydmami i chwilę później znowu pokazały się niebieskie iskry. Alice zmusiła Mickeya do wylądowania na wzgórzu, które musieli pokonać już biegiem. Był to zapewne końcowy etap, jednak w pewnym momencie wzgórza droga nagle się urwała tuż nad stromym urwiskiem. Nie było niebieskich iskier, więc wniosek był jeden – należało je przeskoczyć.
- No dalej, Mickey... – ponagliła konia, po czym skoczyła.

The member 'Alice Elliott' has done the following action : rzut kością

'k100' : 70

Wreszcie udało jej się zostawić te zdradzieckie wydmy za sobą, choć minę miała niewesołą, a ubranie kompletnie już ubrudzone. Ucierpiała także jej duma, gdy musiała oglądać plecy innych jeźdźców, którzy dawno już ją wyprzedzili. Przez krótką chwilę na myśl przyszła jej teoria spiskowa, a jej kluczowym elementem było nazwisko Carrow, jednak stopniowe łapanie równowagi w siodle pomagało jej odepchnąć wszelkie negatywne myśli. Zbliżał się ostatni etap wyścigu i jeśli rzeczywiście chciała coś ugrać, musiała się postarać, a więc i skupić wyłącznie na pokonaniu ostatniego odcinka trasy w pięknym stylu.
Przecież po to właśnie wzięła udział w wyścigu – by dobrze się bawić, poczuć znów ten cudowny czar adrenaliny i udowodnić sobie oraz wszystkim zebranym, że salony to nie jedyne środowisko, w którym potrafi błyszczeć.
Ostatnia prosta i ostatnie zadanie – przekroczyć metę siedząc na koniu. Lądowanie za nią na tyłku absolutnie nie wchodziło w grę. Niebieskie iskry oznaczały koniec lotu, a Rosier musiała jeszcze na chwilę zaufać krnąbrnemu wierzchowcowi. Starfall pędził przez wzgórze za innymi, a po chwili pierwszy jeździec skoczył z urwiska i zniknął Darcy z oczu. Ta odetchnęła głęboko, złapała mocniej wodze, a serce biło jej do rytmu wyznaczanego przez końskie kopyta.
Skoczyli.


| oh well

The member 'Darcy Rosier' has done the following action : rzut kością

'k100' : 34

Ostatni odcinek - Avery tym razem nie zamierzał pozwolić, aby koń doprowadził do jego kompromitacji. Smagał go bezlitośnie batem, podejrzewając (pewnie słusznie), iż nieprzepadający za nim Carrow zmistyfikował losowanie i celowo wcisnął mu niewydarzonego rumaka. Venom biegł coraz szybciej, zaciekle poganiany przez Samaela aż nagle przed nimi zamajaczyło urwisko. Mężczyzna kolejny raz uderzył konia, mając nadzieję, iż ten przeskoczy nad przepaścią - a nie w nią wpadnie.

The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością

'k100' : 17

Nie czuł się pewnie nad wydmami - lecieli zbyt nisko, ale tak prowadziła trasa; Gavroche drgnął nie spokojnie, a Tristan poczuł, że traci równowagę- ale odzyskał ją wystarczająco szybko, by utrzymać się w siodle. Ten manewr kosztował ich jednak nieco czasu, dali się przegonić przynajmniej kilku koniom. Kiedy tylko wynurzyli się znad wydmowej skarpy, skierował konia na ziemię - kopyta miękko opadły na grunt i popędziły galopem przed siebie.
Zdawał sobie sprawę z bliskości mety, toteż pędził co sił - powoli zwalniając konia, kiedy dostrzegł znikających za urwiskiem jeźdźców, ale starając się przy tym nie tracić pewności w siodle. Zdążył już zauważyć, że skoki nie były ulubioną dziedziną Gavroche'a po tym, jak zrzucił go przed pierwszym płotem dwukrotnie - i szczerze wątpił, by skoki w dół były dla niego łatwiejsze. A może teraz, kiedy zdążyli się już poznać, Tristanowi uda się nim pokierować sprawniej?
Naprzód, Gavroche.

The member 'Tristan Rosier' has done the following action : rzut kością

'k100' : 100

Ruchome piaski nie okazały się mordercze, nie pochłonęły go żywcem. Ale skutecznie unieruchomiły na długie sekundy, może nawet minuty? Zanim podniósł się z powrotem, a raczej wydostał z wydm, a potem wskoczył na swojego konia (no bo bezsensownie pisać wskoczył na Cezara, prawda?). To go dodatkowo rozeźliło i sprawiło, że po prostu był wolniejszy. Utracił swoją pozycję mniej więcej ze środka, a został ogonem gdzieś z tyłu. Próbował popędzić wierzchowca, ale pewnie na niewiele się to zdało. W końcu strome urwisko, z którego należy zeskoczyć, jest dosyć spore i niebezpieczne.

The member 'Julius Nott' has done the following action : rzut kością

'k100' : 67

- Ostrożnie, malutki...- Szepnął troskliwie do swego ważącego kilka setek kilogramów rumaka, gdy przednie kopyta nieco nieporadnie dotknęły skalistego gruntu. Zaraz dołączyły do nich tylne by na nowo zacząć wybijać z entuzjazmem żwawy stukot. Adrien trzymał lejce niemalże nad uszami stworzenia dając mu swobodę i wolność. Nie chciał go nijak stopować i powstrzymywać, zwłaszcza, że przed nimi pojawiła się wyjątkowo niebezpieczna przeszkoda, a droga do nijak nie była nijak kręta. Carrow korzystając ze swych oczu i umiejętności dał sygnał zwierzęciu, że oto właśnie jest najlepszy moment do skoku. Dopełnieniem tej współpracy zależało już jedynie od Don Kichota.

The member 'Adrien Carrow' has done the following action : rzut kością

'k100' : 56

Było coraz trudniej. Poprzednim razem zaliczyli upadek jednakże kazdemu zdażają się wzloty i upadki. Oboje byli juz zapewnie nieźle ze skrzydlatym spoceni. Teraz przed nimi był trudny odcinek. Koń musiał zwinac skrzydła. Na pewno i z tym sobie poradzą. Byli na dobrej drodze do wygranej i na trzeciej pozycji. Na pewno im się uda. Pogonił karego dodając mu stabilniej łydkę.

The member 'Neleus Travers' has done the following action : rzut kością

'k100' : 31