| 188/209 (-5); Silencio

Niewiele brakowało, widziała jej wyczerpanie, widziała szramy na brzuchu, gdy bluzka opadła. Niedawno odniesione obrażenia? Na pewno nie pomagały w starciu, ale to była na korzyść Yvette. Uniosła różdżkę, skupiając się na zaklęciu, którego jeszcze nie miała okazji użyć, a które traktowała jak podstawę pod kolejny krok. Rictusempra, pomyślała, poruszając nadgarstkiem.

The member 'Yvette Blythe' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

| 188/209 (-5); Silencio

Wyszło silniej niż się spodziewała, ale nie zamierzała narzekać. Ponownie poprowadziła różdżkę, w ostatniej chwili decydując się na małą zmianę planów, pod wpływem dobrej passy, która mogła skończyć się przecież w każdym momencie. Ignitio przemknęło przez myśli.

The member 'Yvette Blythe' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 34

55; -50

Wątpiłam w to, że mnie przypadnie laur zwycięży, a jednak nie zamierzałam tak po prostu odpuścić. Nie mogłam. Nadal, mimo wszystko podnosząc się na nogi, gdy zaklęcie trzymające mnie w górze straciło na mocy zrzucając mnie na ziemię. Czułam jak siła ulatuje ze mnie, ból rozprzestrzeniał się po całym ciele, ale nadal, dalej, ponownie dźwignęłam się na nogi. Uniosłam różdżkę, jednak zbyt późno, by obronić się przed zaklęciem. Trudno.
- Colloshoo! - zawołałam dalej, niestrudzenie, tak długo, jak tylko byłam w stanie wydobyć głos z krtani

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 38

Nie wyszło, ale nie spodziewałam się, że jeszcze cokolwiek mi wyjdzie. Nie byłam jednak w stanie odpuścić, choć powinna była. Ten stan rzeczy prędzej czy później z pewnością ściągnie na mnie śmierć. Ale nie umiałam się tym przejmować, byłam już martwa w środku.
-Furnunculus! - zawołałam dalej, niestrudzenie, ponownie, czując doskwierający ból i zmęczenie. Oddychając ciężko, jakby coś przygniatało mi klatkę piersiową.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 6

| 188/209 (-5); Silencio

Dziwiła się, że dziewczyna wciąż walczyła, nie mając już większych szans na wygraną. Honor, duma? Yvette znała te pojęcia w nieco innej formie i zazwyczaj wolała dbać o swoje siły i oszczędzać je, niż lądować bez celu na szpitalnym łóżku. Żadne z zaklęć przeciwniczki nie było udane. Blythe uniosła różdżkę. Adiposio - pomyślała, kierując promień pod nogi Justine.

The member 'Yvette Blythe' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 22

| 188/209 (-5); Silencio

Na niewiele zdała się ta próba, może zbyt mocno smagnęła różdżką, może niewystarczająco się skupiła - zaklęcie nie wylądowało tam, gdzie tego potrzebowała. Mimo niepowodzenia podjęła następną próbę, tym razem koncentrując myśli na Jinx.

The member 'Yvette Blythe' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 27

Nie miałam już nic do stracenia - ale czy kiedykolwiek tak naprawdę miałam? Przecież nie przynosiłam sobą niczego. Pomimo to stałam, nadal w pionie z dumnie uniesioną brodą, choć pierś zalewała się bólem przy wdechu i wydechu a ciało powoli odmawiało współpracy.
- Planta Doleto. - zawołałam więc raz jeszcze, bo dlaczego by nie?

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 83

55; -50

Wyszło, a przynajmniej tak zdawało mi się w pierwszej chwili, gdy zaklęcie błysnęło z mojej różdżki i pomknęło w kierunku stojącej na przeciw mnie kobiety. Jednak im bliżej było, tym mocniej zdawałam sobie sprawę, że ją minie. Niewiele, jednak na tyle, by przemknąć z boku. Zgrzytnęłam zębami zła.
- Rictusempra. - wymierzyłam i wybrałam ponownie. Nie, nie zejdę z tego podestu o własnych siłach - nie było o tym mowy.