Zblokowana twórczo Kaja przybłąkała się do serca angielskiej bohemy, gdzie dosyć prędko odnalazł ją stary przyjaciel i w klasyczny dla siebie sposób zabrał się do nie tylko pocieszenia, ale także inspirowania dawnej miłostki. Nowy hit muzyki folkowej, "Johnny Barr" powstał w wyniku tego spotkania zadziwiająco szybko.

Zgarnięta przez Cysię kompletnie nietrzeźwa Kajeczka pozwoliła sobie na zbyt dużą swobodę. W efekcie dostała nadmierną szczerość, która uświadomiła jej parę rzeczy i sprawiła, że lista rzeczy do zrobienia następnego poranka znacząco się wydłużyła.

Wybryk Kupidynka popchnął Caileen do sytuacji, w której ta nigdy nie chciałaby się znaleźć. Choć amortencja sprawiała, że wieczór na księżycowym balkonie zdawał się spełnieniem marzeń, następny poranek pokazał, jak okrutnym koszmarem ów wieczór był naprawdę.

Córa marnotrawna wraca do swojej wybawicielki, tłucze jej naczynia i zabija wszystkie rośliny. Mimo to, Kajka była z powrotu Meg jakoś dziwnie zadowolona.