First topic message reminder :



[bylobrzydkobedzieladnie]

154 (-15)
Moss była w natarciu. Wystrzeliła w jego stronę dwa szybkie zaklęcia. To stanowczo nie był jego dzień, a czarownica nie dawała mu chwili wytchnienia. - Protego Maxima! - powiedział, podejmując próbę obrony. Dzisiaj zaklęcie tarczy nie chciało z nim współpracować, więc mógł mieć wątpliwości czy uda mu się wyczarować bardziej zaawansowaną jego wersję.

The member 'Lorcan Delaney' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 1

I tura Regressio | 139 (-20)
Tarcza zmaterializowała się przed nim, jednak była wątła i słaba. Jej blask zgasł szybko, pozostawiając go bez osłony. Zaklęcie trafiło prosto w pierś, a zaraz po tym przyszło kompletne zdezorientowanie. Stał po swojej stronie areny, sam, a ci wszyscy ludzie spoglądali na niego, a ręku miał drewniany patyk. Nie zdawał sobie sprawy, że ten przedmiot był jedyną rzeczą, która mogła ochronić go przed urokami czarownicy. Zamiast tego śmiał się głośno, bo coś strasznie łaskotało go w brzuszek.

179/209, -5

Niesamowite! Regressio podziałało, Philippa przez kilka chwil pozostawała właściwie sama na tej arenie. Przed sobą miała przeciwnika całkiem pogubionego. To świetna okazja do wzmocnienia przewagi.
- Lancea!

The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

179/209, -5

Włócznia mknęła w kierunku przeciwnika. Przystąpiła z nogi na nogę, obserwując znajdującego się przed nią mężczyznę. Nie była pewna, co właściwie mógł czuć, będąc pod wpływem tego zaklęcia. Wyprostowała lekko nieco spięte plecy, ale zaraz ponownie wysunęła różdżkę w jego stronę.
- Nidoris!

The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 50

II tura | 109 (-30)

Nie wiedział co się w okół niego działo. Wszyscy na niego patrzyli. Niektórzy śmiali się pod nosami. Wszystko go bolało. Był potłuczony i ranny. Chciał być gdzieś daleko stąd. Obejrzał się nawet za siebie jakby szukając kogokolwiek kto mógłby pomóc. Gdyby nie oślepiający blask, nawet nie zauważyłby że w jego stronę szybuje włócznia. Nawet nie dochodziło do niego, że był zagrożony.

II tura | 109 (-30)

Włócznia uderzyła prosto w piersi, oszałamiając. Ból. Oszałamiający, rozdzierający ciało, a zaraz potem poczuł smród. Paskudny. Nie dający się wytrzymać. Miał ochotę krzyczeć, ale żaden dźwięk wydostał się z jego gardła. Czuł, że zaraz wybuchnie płaczem.

179/209, -5

Skruszona buzia przeciwnika nie powinna jej rozproszyć, choć czuła się mniej pewnie. Sama jednak wybrała właśnie taki urok, więc to nie był czas na żadne lamenty. Niemniej widok ten zdołał obudzić w niej wspomnienie pewnych wydarzeń, pewnego okresu, o którym nie chciała myśleć. Spróbowała więc go dobić, zanim te myśli zaczną być bardziej dokuczliwe.
- Circo Igni

The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

179/209, -5

Niestety nie podziało i tym razem to ona wywołała chichoty na widowni. A co jeśli rzuciła się na zaklęcie, na której jest zbyt słaba? Zdecydowała się jednak ponowić próbę i tym razem włożyć w to jeszcze więcej mocy.
- Circo Igni

The member 'Philippa Moss' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 10

109 (-30)
Odzyskał rozum. Świat nagle stał się takim jakim był na co dzień. Oberwał. Był już zmęczony. Moss dała mu popalić. Kolejny raz próbowała wyczarować ognisty krąg jednak nie udawało jej się to. - Caeruleusio! - powiedział, mierząc w nią różdżkę.

The member 'Lorcan Delaney' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40