The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 34

195/215

...spotkanie, które ponownie nie wyszło. Miał ochotę przekląć pod nosem, ale nie zrobił tego - nie był na Nokturnie, a poza nim wolał uchodzić za wychowanego człowieka, nawet jeżeli jego ród jest znany z braku ogłady. Cienka wiązka światła pofrunęła gdzieś w bok, rozpływając się w powietrzu. Drugi atak już musiał się udać. - Confundus! - Tym razem postawił na coś prostszego.

The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

177/207, -5

Nie jestem zaskoczona, kiedy kolejne zaklęcie chybia celu. Przewidziałam to, ale nic nie szkodzi, naprawdę. Grunt, to wprawić się w boju. Dlatego się nie poddaję, w głowie układając już kolejny plan działania. Być może powinnam jednak wziąć się w garść i zacząć myśleć strategicznie. Wybierać zaklęcia, które miałyby realną szansę dotrzeć do lorda Burke i potencjalnie go zranić. Niestety nie tym razem. Fuj, nienawidzę zaklęcia konfundującego.
- Protego - rzucam zatem, chociaż zamiast obrony mogłabym przejść w atak. Pewnie byłoby to dużo korzystniejsze, miałabym większe szanse, że wreszcie któryś z uroków dosięgnie mojego przeciwnika. To znaczy, to i tak płonne nadzieje, skoro mężczyzna tak dobrze włada defensywą. To nic, słowo się rzekło, nadgarstek zatoczył okrąg.

The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 39

177/207, -5, -5 do tego zaklęcia

Niewiele brakuje. Tarcza na moment pojawia się przed moją twarzą, ale zaraz znika, pozwalając przebić się urokowi mającemu za zadanie skonfundowanie mojego mózgu. Magia dociera do mojego ciała, potem do rozumu, wprawiając mnie w zdumienie oraz zdezorientowanie. Rozglądam się nieprzytomnie po arenie, a kiedy wzrok natyka się na lorda Burke, to dopiero wtedy łączę kropki w całość. Muszę zaatakować.
- Expulso - rzucam w końcu. Decyduję się na obronę przed czarną magią, bo w tym stanie tylko na to mogę liczyć. Nie jestem z tego dumna, ba, nie wiem czy to w ogóle ma szansę na powodzenie, ale walczę dalej. Gdyby zaklęcie obszarowe się powiodło, mogłoby to nawet wypaść lepiej niż mogłabym się spodziewać.

The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

195/215

Nie udało jej się obronić przed lecącym zaklęciem - co prawda to był tylko confundus, ale lepsze to niż nic. Edgar przygotował się do odparcia kolejnego ataku, ale jego przeciwniczka musiała się zmęczyć, bo ponownie chybiła. Niewiele, wręcz o włos, ale jednak chybiła. - Planta doleto! - Rzucił po raz kolejny na tym pojedynku, ale to było jedno z jego ulubionych zaklęć. Proste, a jednak bolesne zarazem.

The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

195/215

Zaklęcie okazało się wyjątkowo silne, nawet Edgar się takiego nie spodziewał. Pofrunęło z dużą prędkością w kierunku jego przeciwniczki, więc szybko postanowił rzucić następne. Zachęcony sporym powodzeniem, tym razem zaryzykował z trochę trudniejszym zaklęciem, które zresztą miał okazję przed chwilą rzucać i nawet przed nim się bronić - na własnej skórze dowiedział się, że jest dość bolesne, więc czemu by nie spróbować ponownie. - Glacius!

The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 98

177/207, -5

Nie udaje się. Powinnam już nie być zdziwiona, ale jednak czuję rozczarowanie w sercu, kiedy promienie tak mocno mijają lorda Burke. Udaje mi się jeszcze westchnąć niezbyt głośno, aż mężczyzna przystępuje do kontrataku. Zdecydowanie silnego, muszę przyznać. Aż wstrzymuję oddech na te kilka chwil, jakbym była już pogodzona z nadciągającą porażką. Ale nie, wcale nie. Jestem zdeterminowana walcząc do końca, nawet jak będę podskakiwać jak małpa i wyrżnąć się ostatecznie na lód.
- Protego - wypowiadam, mam nadzieję, że w odpowiedniej chwili. I z należytą mocą. I starannością. Tak wiele zależy od powodzenia zaklęcia, że aż boli głowa. Szkoda, że znów brakuje ci optymizmu Pom. Powinnaś raczej się cieszyć, że masz szansę tak długo utrzymywać się na nogach. Właśnie, skoro o nogach mowa, to szykuj je na nadludzki wysiłek moja droga.

The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 64

157/207, -10

To szokujące, ale jednak udaje mi się wyczarować solidną tarczę. Wchłania ona jedno zaklęcie, a ja wywracam się na lodzie, bo głupia zapominam, że to obszarowy urok. Bolesne doświadczenie. Lordzie Burke, doprowadzasz mnie do zawału w każdej rundzie. Teraz czas na powstanie z pięknego wyłożenia na ziemi. A potem atak, ale dziwny instynkt poparty doświadczeniem mówi mi, że nic z tego nie wyjdzie. Ale i tak się nie poddaję, stwierdzając, że będę rzucać co mi się akurat spodoba. Przydałby się masaż.
- Silencio - próbuję, bez większej nadziei. Drugą ręką wszak usiłuję rozmasować sobie bolące plecy, co wydaje mi się w tej chwili mocniej priorytetowe. Te pojedynki to jednak straszna rzecz, ale to też dobrze. Potrzebuję wycisku.

The member 'Pomona Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 20